Komentowana treść: Hyperion vs. Cloanto - sprawy sądowej ciąg dalszy
23.03.2021 10:09
[#3]
Re: Hyperion vs. Cloanto - sprawy sądowej ciąg dalszy
@amikoksu, post #2
Nie śledze pilnie Ami-rynku ale mi to pachnie ostatecznym końcem.... Amigi. Jeśli się mylę to niech mnie ktoś poprawi ale odkąd te firmy rozpoczęły walkę przed sądem coraz mniej się dzieje w ramach tej platformy. Sprzęt przestał się rozwijać. System i sdk ma zapóźnienia już nie tylko względem mainstreamu ale i ami-systemów. Sprzętu konsumenckiego w normalny sposób nie można praktycznie kupić - pomijam x5000 bo to nawet dla lepiej zarabiających odstraszająca wizja.
To co chyba mieli w sobie tworcy Ami - zapał i wizjonerstwo zostalo zastąpione przez niektórych ludzi - pragnieniem sprzedaży w Łebie, ciupag z napisem Amiga. Pewnie na tym forum już dziesiątki takich postów było ale jak rozstalem się z Amigą 25 lat temu tak po ok 2 latach lajtowego amigowania widzę, że Ami-Cepelia pragnie takiej Amigi a nie współczesnej - nie daj bóg z młodszej generacji userem niezainteresowanym skansenem. Mój syn (maturzysta) pyta mnie czy mógłby coś zaprogramować na ami i jak? Nie umiem mu odpowiedzieć nie wchodząc w jakieś grząskie opowieści. Muszą oni wdzyscy zbankrutować, reszta użytkowników wymrzeć żeby ani jedna ciupaga już się nie sprzedała i wtedy może ktoś szukający jakichś legendarnych nazw/nazwisk pokroju Tesla etc mianuje swój ultra nowoczesny produkt mianen Amiga. Ale to już będzie poza nami. Obym się mylił i obym się nie mylił.
To co chyba mieli w sobie tworcy Ami - zapał i wizjonerstwo zostalo zastąpione przez niektórych ludzi - pragnieniem sprzedaży w Łebie, ciupag z napisem Amiga. Pewnie na tym forum już dziesiątki takich postów było ale jak rozstalem się z Amigą 25 lat temu tak po ok 2 latach lajtowego amigowania widzę, że Ami-Cepelia pragnie takiej Amigi a nie współczesnej - nie daj bóg z młodszej generacji userem niezainteresowanym skansenem. Mój syn (maturzysta) pyta mnie czy mógłby coś zaprogramować na ami i jak? Nie umiem mu odpowiedzieć nie wchodząc w jakieś grząskie opowieści. Muszą oni wdzyscy zbankrutować, reszta użytkowników wymrzeć żeby ani jedna ciupaga już się nie sprzedała i wtedy może ktoś szukający jakichś legendarnych nazw/nazwisk pokroju Tesla etc mianuje swój ultra nowoczesny produkt mianen Amiga. Ale to już będzie poza nami. Obym się mylił i obym się nie mylił.
23.03.2021 12:49
[#6]
Re: Hyperion vs. Cloanto - sprawy sądowej ciąg dalszy
@michal_zukowski, post #4
The motion from Amiga Inc., Itec and Amino (formerly known as AmigaInc., Washington) asks for a partial summary judgment on two of their original complaints, both dealing with trademarks: The judge is asked to issue an order declaring that Hyperion is not the rightful owner of any of the Amiga related trademarks it registered or applied for in the last few years.
Krótko mówiąc - ekipa z Delaware strikes back
23.03.2021 14:07
[#7]
Re: Hyperion vs. Cloanto - sprawy sądowej ciąg dalszy
@arturB, post #3
Sama nazwa nie jest zastrzeżona, bo w języku hiszpańskim przyjaciółkę.
Zastrzeżone jest tylko logo, lub nawet kilka i to wszystko.
Zobacz. Wisz sobie w Google nazwę Amiga. Mi troszkę niżej wyskoczyło: Amiga VerdeLine - zestaw natryskowy przesuwny z deszczownią.
Znalazłem również stronę internetową: http://www.amiga.agro.pl/. jest to Mrągowskie Centrum Ogrodniczo-Rolne.
Jakby dalej poszukać, to pewnie więcej dziwnych stron i przedmiotów można by znaleźć nawiązujących do nazwy: Amiga.
Ostatnia aktualizacja: 23.03.2021 14:09:12 przez gilban
Zastrzeżone jest tylko logo, lub nawet kilka i to wszystko.
Zobacz. Wisz sobie w Google nazwę Amiga. Mi troszkę niżej wyskoczyło: Amiga VerdeLine - zestaw natryskowy przesuwny z deszczownią.
Znalazłem również stronę internetową: http://www.amiga.agro.pl/. jest to Mrągowskie Centrum Ogrodniczo-Rolne.
Jakby dalej poszukać, to pewnie więcej dziwnych stron i przedmiotów można by znaleźć nawiązujących do nazwy: Amiga.
Ostatnia aktualizacja: 23.03.2021 14:09:12 przez gilban
23.03.2021 23:01
[#15]
Re: Hyperion vs. Cloanto - sprawy sądowej ciąg dalszy
Skoro są takie problemy z nazwą to może zrobić Amigę bez nazwy? Orientujecie się czy ktoś już próbował czegoś takiego? Udało się? Przetrwał dłużej niż 2 lata?
Tak, jestem wrednym trollem.
Tak, jestem wrednym trollem.
23.03.2021 23:03
[#16]
Re: Hyperion vs. Cloanto - sprawy sądowej ciąg dalszy
@_arti, post #13
Wszystko chyba o tym konflikcie zostało już opowiedziane. Teraz tylko popcorn i czekamy kto wygra.
ps. Według https://web.archive.org/web/20190723090541/http://www.amigahistory.plus.com/sales.html w USA + Kanada zostało sprzedane mniej więcej tyle maszyn co we Włoszech. Z tego wynika, że głowny światowy generator globalnych trademarków Amigę zna średnio więc globalny wpływ (poza Europą) na świadomość marki Amiga jest nikły. Ciekawe jak to wpłynie na decyzje sądu, który może uznać że to gra o pietruszkę.
W ogóle ciekawie przedstawiana jest znajomość marek w różnych rejonach świata. Commodore, Atari 2600 i Nintendo znane są wszędzie. Amiga w Europie, natomiast w Europie zupełnie nieznane są TRS80/Coco czy Apple2 bardzo popularne w USA. W Japonii praktycznie do premiery Windowsa 95 nie korzystano z Pecetów, a komputerami domowymi były przeważnie MSXy (które także zdobyły rynki arabskie i brazylijski)
Ostatnia aktualizacja: 23.03.2021 23:17:51 przez michal_zukowski
ps. Według https://web.archive.org/web/20190723090541/http://www.amigahistory.plus.com/sales.html w USA + Kanada zostało sprzedane mniej więcej tyle maszyn co we Włoszech. Z tego wynika, że głowny światowy generator globalnych trademarków Amigę zna średnio więc globalny wpływ (poza Europą) na świadomość marki Amiga jest nikły. Ciekawe jak to wpłynie na decyzje sądu, który może uznać że to gra o pietruszkę.
W ogóle ciekawie przedstawiana jest znajomość marek w różnych rejonach świata. Commodore, Atari 2600 i Nintendo znane są wszędzie. Amiga w Europie, natomiast w Europie zupełnie nieznane są TRS80/Coco czy Apple2 bardzo popularne w USA. W Japonii praktycznie do premiery Windowsa 95 nie korzystano z Pecetów, a komputerami domowymi były przeważnie MSXy (które także zdobyły rynki arabskie i brazylijski)
Ostatnia aktualizacja: 23.03.2021 23:17:51 przez michal_zukowski
24.03.2021 06:05
[#17]
Re: Hyperion vs. Cloanto - sprawy sądowej ciąg dalszy
@MDW, post #14
Jak chcesz dyskutować to najpierw fakty poukładaj. FIAT to nazwa własna i do tego akronim. A Apple to jabłko. Zanim Apple Inc. powstało to pewnie z milenium ludzie używali nazwy... I nie, Apple nie mogło zastrzec samej nazwy (właśnie z w/w powodu - że to słowo w obiegu) - ale mogą ciągać ludzi po sądach jeśli będzie uzasadnione podejrzenie, że jadą na ich marce (co sprowadza się głównie do tego, że nie można stosować tej samej nazwy dla biznesu działającego w tym samym segmencie bądź pokrewnych). W przypadku zaś rejestracji znaku firmowego trzeba określić czego dotyczy (tj. jakie grupy produktów) i tu Apple NIE mogło zastrzec każdego owocu i NIE mogło zastrzec wobec biznesów innych niż zadeklarowane (elektronika użytkowa, usługi z nią związane). Ergo - zanim zaczniesz klepać bez sensu po klawiaturze weź i przemyśl co chcesz napisać. BTW Apple ma zarejestrowane znaki handlowe także Metal i Motion ... i nie, jakoś nie mają kogo ścigać, a są to dość popularne terminy i używane w wielu gałęziach przemysłu na różne produkty, usługi, rodziny produktów...
Ostatnia aktualizacja: 24.03.2021 06:12:50 przez abcdef
Ostatnia aktualizacja: 24.03.2021 06:12:50 przez abcdef
24.03.2021 13:15
[#28]
Re: Hyperion vs. Cloanto - sprawy sądowej ciąg dalszy
@abcdef, post #17
A Orange to pomarańcza. Spróbuj założyć firmę i nazwać ją Orange. 
Już nawet napój "Jon Lemon" miał problem i prawnicy Yoko Ono wywalczyli zmianę nazwy na "On Lemon", bo za bardzo się kojarzyło z John Lennon. Nie było identyczne tylko SIĘ KOJARZYŁO. I to wystarczyło.
Zresztą Apple też miało problemy z nazwą. Wybierając pod koniec lat 70 nazwę mieli świadomość, że używają nazwy Apple Records - wytwórni muzycznej The Beatles. Umówili się z nimi, że mogą używać nazwy Apple w odniesieniu do komputerów. Nie mogą jej użyć do produktów związanych z muzyką. Nie zamierzali zajmować się muzyką więc poszli na taki układ. Ale problem wrócił gdy... stworzyli pierwszego iPoda, iTunes. Nagle okazało się, że złamali umowę i nie mogą używać nazwy Apple. Nie pamiętam dokładnie ale proces trwał chyba z 10 lat. Do tego stopnia był to konflikt, że nawet w czasach już dobrze zadomowionego na rynku iPhona nie było w iTunes Music Store utworów The Beatles. Konflikt zakończył się kilka lat temu, cała ich muzyka jest już w Apple Music, na którymś WWDC się tym chwalili i przez jakiś czas wchodząc na stronę apple.com pierwsze co widzieliśmy to całoekranowy obrazek The Beatles z informacją, że są dostępni w iTunes. Było to wręcz przedstawione jak wielki sukces. 
Ostatnia aktualizacja: 24.03.2021 13:17:02 przez MDW
Już nawet napój "Jon Lemon" miał problem i prawnicy Yoko Ono wywalczyli zmianę nazwy na "On Lemon", bo za bardzo się kojarzyło z John Lennon. Nie było identyczne tylko SIĘ KOJARZYŁO. I to wystarczyło. Zresztą Apple też miało problemy z nazwą. Wybierając pod koniec lat 70 nazwę mieli świadomość, że używają nazwy Apple Records - wytwórni muzycznej The Beatles. Umówili się z nimi, że mogą używać nazwy Apple w odniesieniu do komputerów. Nie mogą jej użyć do produktów związanych z muzyką. Nie zamierzali zajmować się muzyką więc poszli na taki układ. Ale problem wrócił gdy... stworzyli pierwszego iPoda, iTunes. Nagle okazało się, że złamali umowę i nie mogą używać nazwy Apple.
Nie pamiętam dokładnie ale proces trwał chyba z 10 lat. Do tego stopnia był to konflikt, że nawet w czasach już dobrze zadomowionego na rynku iPhona nie było w iTunes Music Store utworów The Beatles. Konflikt zakończył się kilka lat temu, cała ich muzyka jest już w Apple Music, na którymś WWDC się tym chwalili i przez jakiś czas wchodząc na stronę apple.com pierwsze co widzieliśmy to całoekranowy obrazek The Beatles z informacją, że są dostępni w iTunes. Było to wręcz przedstawione jak wielki sukces. Ostatnia aktualizacja: 24.03.2021 13:17:02 przez MDW
24.03.2021 14:00
[#30]
Re: Hyperion vs. Cloanto - sprawy sądowej ciąg dalszy
@MDW, post #28
John Lennon to nazwa własna, a napoje miały nazwę John Lemon - właśnie w celu jechania na marce... Jeśli w ten sposób chcesz mi wmówić, że Prepear z zieloną gruszką w logo jako appka do tworzenia przepisów kulinarnych łamała jakiekolwiek prawa Apple Inc. to uznam, żeś Duda...