Z jednej strony trzeba wyrazić naturalne zrozumeinie że poszli na skróty, wszak łatwiej i taniej jest odlać "nową" starą formę dla myszki czy pada jako ubranko dla istniejących płytek pod myszki czy pady jakie możemy kupić za 20zł w marketach. Z drugiej szkoda szkoda że nikt dotąd nie podjął się ambitniejszego zadania typu replika jakiegoś kultowego joya z czasów świetności Amigi w wersji na USB. Owszem jest Competition Pro, ale nie licząc joyów od Atari 2600, to chyba najbardziej toporna konstrukcja w dziejach kontrolerów gier. Taka replika porządnego Qickshoota, typu Python czy Turbo QS 111, to byłoby coś. Z pewnością kupiłbym z miejsca przynajmniej dwie sztuki.

Czy ja wiem.. ja do dziś nie mogę zrozumieć jak to w dzieciństwie było możliwe grać w swosa czy goldenaxe dżojem, wolantem rodem ze strzelanek lotniczych ;P Nie chce do tego nigdy wracać:) Competition jest super. Z przyjemnością go przerobiłem na amigowego.