Komentowana treść: AxRuntime 41.4
30.12.2022 15:20
[#2]
Re: AxRuntime 41.4
Szkoda, że udostępnione programy nie są kompilowane statycznie, tak żeby nie trzeba było runtime instalować aby uruchomić. Porównałbym to do Javy. Polecam Vamos, pozwala na uruchamianie shellowych narzędzi AmigaOS z poziomu Linuksa. Bez kompilacji. W ten sposób używam LZX na Linuksie.
FinalWriter rzuca segfaultem.
Ostatnia aktualizacja: 30.12.2022 15:23:10 przez QkiZ
FinalWriter rzuca segfaultem.
Ostatnia aktualizacja: 30.12.2022 15:23:10 przez QkiZ
31.12.2022 13:07
[#7]
Re: AxRuntime 41.4
@QkiZ, post #6
Ok, dzięki. Pierwszy problem o którym słyszałem, to fakt, że Ubuntu używa Wayland i emulator X (XWayland) nie do końca działa z AROSem hosted. To może być podobny problem. Zainstaluję sobie Ubuntu i zobaczę co da się zrobić.
Co do debugowania - jak najbardziej, zainstalowanie symboli debug zwiększy czytelność debug outputu. AxRuntime na razie jest kompilowana w wersji debug bez optymalizacji, więc powinno być ok.
Debuguje się "normalnie"
a potem po crashu
Co do debugowania - jak najbardziej, zainstalowanie symboli debug zwiększy czytelność debug outputu. AxRuntime na razie jest kompilowana w wersji debug bez optymalizacji, więc powinno być ok.
Debuguje się "normalnie"
$ gdb ./<program> $ r
a potem po crashu
$ bt
02.01.2023 14:08
[#11]
Re: AxRuntime 41.4
@deadwood, post #9
Ok, dzięki. Pierwszy problem o którym słyszałem, to fakt, że Ubuntu używa Wayland i emulator X (XWayland) nie do końca działa z AROSem hosted. To może być podobny problem. Zainstaluję sobie Ubuntu i zobaczę co da się zrobić.
Jak pisałem nie używam Waylanda tylko Xwindow.
Aktualizacja działa już dużo lepiej. Można przesunąć okno, ale nie wiem czemu tylko w określonym obszarze. Tak samo z zmianą rozmiaru okna. Przesuwanie okien pozostawia artefakty graficzne. Najlepsze jest to, że klikam sobie na pliku FinalWritera i po prostu się uruchamia jak program natywny. Bez wskazywania jakiegoś launchera.
02.01.2023 14:48
[#12]
Re: AxRuntime 41.4
@QkiZ, post #11
Dobrze wiedzieć, że działa :) Tak właśnie miało być - klik i działa.
Co do zmiany rozmiaru, to okna są ograniczane przez Max/Min rozmiary podane przy ich tworzeniu - w tym względzie powinny zachowywać się tak jak pod AmigaOS 68k. Jeśli chodzi o zmianę pozycji, to nie ma tam ograniczeń. Nie zauważyłem tego testując na Ubuntu - jeszcze się temu przyjrzę.
Przesuwanie faktycznie zostawia artefakty. Jest to coś co będzie poprawione w przyszłych wersjach.
PS. Jeśli ściągniesz pakiet Prefs będzie tam Zune prefs, które pozwoli na przykład ustawić konfigurację zapisywanie pozycji okien przy wyjściu (tak jak MUI).
Co do zmiany rozmiaru, to okna są ograniczane przez Max/Min rozmiary podane przy ich tworzeniu - w tym względzie powinny zachowywać się tak jak pod AmigaOS 68k. Jeśli chodzi o zmianę pozycji, to nie ma tam ograniczeń. Nie zauważyłem tego testując na Ubuntu - jeszcze się temu przyjrzę.
Przesuwanie faktycznie zostawia artefakty. Jest to coś co będzie poprawione w przyszłych wersjach.
PS. Jeśli ściągniesz pakiet Prefs będzie tam Zune prefs, które pozwoli na przykład ustawić konfigurację zapisywanie pozycji okien przy wyjściu (tak jak MUI).