06.02.2006 14:33
[#1]
Gentoo
Pawel Kobylarz
autor wątku
autor wątku
Instalacje gentoo mi siadła w połowie :( myślałem ze to wina SCSi wiec
wypiołem całkime z pci i zrobiłem wszytko od nowa tak jak to jest opisane i przy punkcie
konfigorowanie/kompilacja jadra wpisuje błąd gdy wpisze:
USE="-doc" emerge gentoo-sources
troche potworzy i potem błąd
http://pawel.pegasos.w.interia.pl/gentoo.JPG zdjecie moze nie za dobre ale
najwazniejsze widac :) Co mam zrobić zeby to było dobrze ??
Acha dodam ze mam Pegasosa I z voodoo3, 256MB ktoś juz ma gentoo na pegazie I ?
wypiołem całkime z pci i zrobiłem wszytko od nowa tak jak to jest opisane i przy punkcie
konfigorowanie/kompilacja jadra wpisuje błąd gdy wpisze:
USE="-doc" emerge gentoo-sources
troche potworzy i potem błąd
http://pawel.pegasos.w.interia.pl/gentoo.JPG zdjecie moze nie za dobre ale
najwazniejsze widac :) Co mam zrobić zeby to było dobrze ??
Acha dodam ze mam Pegasosa I z voodoo3, 256MB ktoś juz ma gentoo na pegazie I ?
06.02.2006 18:20
[#4]
Re: Gentoo
mcbarlo
redaktor
redaktor
@Pawel Kobylarz, post #1
Najwazniejszy kawalek zdjecia akurat jest zasloniet przez flasha. ;)
Otoz ja mam na P1 z 256MB RAM Gentoo. Smiga bardzo dobrze, ale... zeby w ogole myslec o pracy czy zaoinstalowaniu musisz miec jedna kosc pamieci. Inaczej beda problemy ze stabilnoscia.
USE="-doc" w sumie nie potrzebne. Sprobuj bez.
Otoz ja mam na P1 z 256MB RAM Gentoo. Smiga bardzo dobrze, ale... zeby w ogole myslec o pracy czy zaoinstalowaniu musisz miec jedna kosc pamieci. Inaczej beda problemy ze stabilnoscia.
USE="-doc" w sumie nie potrzebne. Sprobuj bez.
07.02.2006 12:45
[#5]
Re: Gentoo
Pawel Kobylarz
autor wątku
autor wątku
@mcbarlo, post #4
Mam 256 w jednej kosci, sprobowalem, od nowa poniewaz robie instalek przez net to nie sciagelm raz jeszzce portage i stage3 tylko je odpakowalem i potem kolejne punkty wedlug instrukcji z gentoo.org posiągało aktualizacje i znowu problem :( w tym samym miejscu ale co innego pisze 
tym razem zdjecie bez felsha wiec widac dobrze :)
http://pawel.pegasos.w.interia.pl/gentoo2.JPG
moze wystarczy jak dogram cos recznie z pod MOSa jeslis tak mozna? Instalacje linuxa na pegasosie I mnie dobija nei potrafie tego zrobic
pomóżcie mi ja tylko chce tego linuxa dla przegladarki www.
tym razem zdjecie bez felsha wiec widac dobrze :)http://pawel.pegasos.w.interia.pl/gentoo2.JPG
moze wystarczy jak dogram cos recznie z pod MOSa jeslis tak mozna? Instalacje linuxa na pegasosie I mnie dobija nei potrafie tego zrobic
pomóżcie mi ja tylko chce tego linuxa dla przegladarki www.07.02.2006 13:12
[#7]
Re: Gentoo
@Pawel Kobylarz, post #5
To weź postaw Debiana... Zdecydowanie szybciej się stawia i jeżeli zależy Ci na przeglądarce WWW to w zupełności wystarczy....
Ja na swoim Pegasosie I miałem Debiana postawionego (sarge) i nie było większych problemów poza tym, że przy 128 MB RAM to trzeba było mieć skłonności masochistyczne żeby tego używać...
Ogólnie poleciłbym Fedorę PPC, ale ona nie wspiera Pegasosa... :/
Ja na swoim Pegasosie I miałem Debiana postawionego (sarge) i nie było większych problemów poza tym, że przy 128 MB RAM to trzeba było mieć skłonności masochistyczne żeby tego używać...
Ogólnie poleciłbym Fedorę PPC, ale ona nie wspiera Pegasosa... :/
ale moze na weekend bo teraz 4 dni bez kpma to dlugo bardzo, chyba ze w miedzy czasie cos wymysle :)07.02.2006 15:00
[#10]
Re: Gentoo
mcbarlo
redaktor
redaktor
@Pawel Kobylarz, post #8
Linuxy instaluje tylko i wylacznie z netu. Gentoo to nie wiem czy bym umial z CD. ;)
Instalacja z stage1 to o wiele lepszy pomysl jesli chodzi o wydajnosci i elastycznosc. Odrazu sobie ustaw odpowiednie CFLAGS i flagi USE.
Chcesz GNOME czy KDE? Moge Ci podeslac make.conf skonfigurowany dla Peg1 z G3 oraz desktopa z GNOME.
Instalacja z stage1 to o wiele lepszy pomysl jesli chodzi o wydajnosci i elastycznosc. Odrazu sobie ustaw odpowiednie CFLAGS i flagi USE.
Chcesz GNOME czy KDE? Moge Ci podeslac make.conf skonfigurowany dla Peg1 z G3 oraz desktopa z GNOME.
07.02.2006 15:25
[#12]
Re: Gentoo
@Pawel Kobylarz, post #9
Wczoraj instalnalnalem sobie debiana. Sciagalem go z serwera Szwedzkiego, http://cdimage.debian.org/debian-cd/current/powerpc/iso-cd/ szlo bardzo dobrze. Do instalacji wystarczą dwie pierwsze płyty. Radzę odrazu ściągnąć trzecią bo pewnie jest na niej OpenOffice. Jest plyta netinstall ale ja instalowalem tylko z plyt bez połączenia z internetem. Instalacja przebiega w miare sprawnie, i nietrzeba się tyle męczyc co przy gentoo.
Na początku zrobiłem dwie partycje pod MOSem z identifierem 0X4C4E5800, JEDNA MOUNT I BOOT, DRUGA SWAP MOUNT
aby zabootowac z cd w OpenFirmware wpisalem:
boot cd:installpegasos
Pozniej postepowalem zgodnie z instrukcjami na ekranie.
Ustawiłem partycje i je sformatowalem.
Nazwa: Debian
Użyj jako: System plików ext3 z księgowaniem
Formatuj partycję: Tak, formatuj ją
Punkt montowania: /
Opcje montowania: defaults
Etykieta: /
Bloki zarezerwowane: 5%
Typowe zastosowanie: standard
Flaga uruchomieniowe: włączona
Rozmiar: 9.9GB
Nazwa: swap
Użyj jako: Przestrzeń wymiany
Flaga uruchomieniowe: wyłączona
Rozmiar: 512.9MB
Postepowalem zgodnie z instrukcjami na ekranie.
Na samym końcu gdy debian się instalnął (menu wyboru pakietów było co najmniej dziwne, albo ja nacisnąłem nie ten guzik i mi przeskoczylo), wyszło mi do konsoli, teraz należy doinstalować sobie środowisko. Ja wybrałem KDE, w twoim wypadku z voodoo lepszy będzie GNOME, lub WMAKER.
KDE:
apt-get install kde x-window-system x-window-system-core xserver-xfree86 kde-i18n-pl gdm mc gpm xlibmesa-dri alsa-base alsa-oss alsa-utils (to dla fanów KDE, czyli mnóstwo bajerów, ale przeciętna prędkość okienek)
GNOME:
apt-get install gnome gnome-audio x-window-system x-window-system-core xserver-xfree86 gdm mc gpm xlibmesa-dri alsa-base alsa-oss alsa-utils (to dla fanów GNOME, trochę mniej bajerów, ale szybkośc nadal średnia)
WMAKER
apt-get install wmaker x-window-system x-window-system-core xserver-xfree86 gdm mc gpm xlibmesa-dri alsa-base alsa-oss alsa-utils (to dla fanów window makera, całkiem ładny, prosty i szybki window manager)
Tutaj< mialem problem< bo alsy niechcial instalnac< usunalem wszystko z alsa przy instalacji srodowiska> no i teraz dzwieku niemam>
Miałem też problem z odpaleniem x-a. W ETC/x11/x86config masz wpisana kartę graficzną, mi wykrylo driver=ATI i nie działało, zmienienie na driver=RADEON poprawilo wszystko, niewiem jak jest z voodoo. W RAZIE PROBLEMÓW MOŻESZ USTAWIĆ driver=fbdev (WTEDY JEST WOOOLNO)> (GLUPI WINDOWS PRZEZ PRZYPADEK NACISNALEM PIEC RAZY SHIFT I TERAZ PISANIE SIE POPIERDZIELIO< WYLACZYLEM TOTO ALE JAK WIDAC JEST NIECIEKAWIE) EDYTOWALEM W MC. WYSTARCZY WPISAC MC W KONSOLI
PO instalacji systemu uruchomilem go w OF TAk jak pisali, na koncu instalacji, radze spisac wazne informacje na kartce.
gdy juz KDE< SIE wczytalo pozmienialem sobie wyglad niepotrzebne bajery. i zamotowalem sfsa, W ETC/FSTAB WPISZ SCIEZKE GDZIE MA BYC ZAMONTOWANY(u mnie MEDIA/HDA3) ASFS, DEFAULT, 0, 0 narazie tez mi usb niedziala.
NA koniec podziekowania dla grxmrx< ktory ogromnie mi pomogl>
Ostatnia modyfikacja: 07.02.06 16:08
Na początku zrobiłem dwie partycje pod MOSem z identifierem 0X4C4E5800, JEDNA MOUNT I BOOT, DRUGA SWAP MOUNT
aby zabootowac z cd w OpenFirmware wpisalem:
boot cd:installpegasos
Pozniej postepowalem zgodnie z instrukcjami na ekranie.
Ustawiłem partycje i je sformatowalem.
Nazwa: Debian
Użyj jako: System plików ext3 z księgowaniem
Formatuj partycję: Tak, formatuj ją
Punkt montowania: /
Opcje montowania: defaults
Etykieta: /
Bloki zarezerwowane: 5%
Typowe zastosowanie: standard
Flaga uruchomieniowe: włączona
Rozmiar: 9.9GB
Nazwa: swap
Użyj jako: Przestrzeń wymiany
Flaga uruchomieniowe: wyłączona
Rozmiar: 512.9MB
Postepowalem zgodnie z instrukcjami na ekranie.
Na samym końcu gdy debian się instalnął (menu wyboru pakietów było co najmniej dziwne, albo ja nacisnąłem nie ten guzik i mi przeskoczylo), wyszło mi do konsoli, teraz należy doinstalować sobie środowisko. Ja wybrałem KDE, w twoim wypadku z voodoo lepszy będzie GNOME, lub WMAKER.
KDE:
apt-get install kde x-window-system x-window-system-core xserver-xfree86 kde-i18n-pl gdm mc gpm xlibmesa-dri alsa-base alsa-oss alsa-utils (to dla fanów KDE, czyli mnóstwo bajerów, ale przeciętna prędkość okienek)
GNOME:
apt-get install gnome gnome-audio x-window-system x-window-system-core xserver-xfree86 gdm mc gpm xlibmesa-dri alsa-base alsa-oss alsa-utils (to dla fanów GNOME, trochę mniej bajerów, ale szybkośc nadal średnia)
WMAKER
apt-get install wmaker x-window-system x-window-system-core xserver-xfree86 gdm mc gpm xlibmesa-dri alsa-base alsa-oss alsa-utils (to dla fanów window makera, całkiem ładny, prosty i szybki window manager)
Tutaj< mialem problem< bo alsy niechcial instalnac< usunalem wszystko z alsa przy instalacji srodowiska> no i teraz dzwieku niemam>
Miałem też problem z odpaleniem x-a. W ETC/x11/x86config masz wpisana kartę graficzną, mi wykrylo driver=ATI i nie działało, zmienienie na driver=RADEON poprawilo wszystko, niewiem jak jest z voodoo. W RAZIE PROBLEMÓW MOŻESZ USTAWIĆ driver=fbdev (WTEDY JEST WOOOLNO)> (GLUPI WINDOWS PRZEZ PRZYPADEK NACISNALEM PIEC RAZY SHIFT I TERAZ PISANIE SIE POPIERDZIELIO< WYLACZYLEM TOTO ALE JAK WIDAC JEST NIECIEKAWIE) EDYTOWALEM W MC. WYSTARCZY WPISAC MC W KONSOLI
PO instalacji systemu uruchomilem go w OF TAk jak pisali, na koncu instalacji, radze spisac wazne informacje na kartce.
gdy juz KDE< SIE wczytalo pozmienialem sobie wyglad niepotrzebne bajery. i zamotowalem sfsa, W ETC/FSTAB WPISZ SCIEZKE GDZIE MA BYC ZAMONTOWANY(u mnie MEDIA/HDA3) ASFS, DEFAULT, 0, 0 narazie tez mi usb niedziala.
NA koniec podziekowania dla grxmrx< ktory ogromnie mi pomogl>
Ostatnia modyfikacja: 07.02.06 16:08
08.02.2006 08:35
[#15]
Re: Gentoo
@Pawel Kobylarz, post #1
Część. Nie wiem czy Ci to pomoże. Odrazu mówię że nie mam pegasosa, lecz gentoo instalowałem raz na pececie. Kernel nigdy nie instalowałem poprzez emerge gentoo-sources oraz genkernel. Zawsze sciągałem źródła z www.kernel.org kopiowałem do /usr/src. potem odpakowywałem poleceniem tar jxvf nazwa pliku. Robiłem linka ln -s nazwa_katalogu_z_źródłami linux. Potem cd linux. Następnie make menuconfig. Ustawiałem opcje. Zapisywałem. Następnie make bzImage && make modules && make modules_install. Kernel na pececie po kompilacji pojawia się w .../linux/arch/i386/boot/bzImage. (można też zrobić make install. Jeśli się nie ma lilo to kerenl się co prawda nie instaluje, ale się pojawia w / ) Pewno na PPC jest jakiś podobny katalog. Potem kopiuję go do /boot.
PS. Kernel z gentoo-sources jest strasznie paczowany. Lepiej używać źródeł z www.kernel.org.
PS. Kernel z gentoo-sources jest strasznie paczowany. Lepiej używać źródeł z www.kernel.org.
08.02.2006 09:31
[#17]
Re: Gentoo - make.conf
mcbarlo
redaktor
redaktor
@AmiChris, post #11
Wkleje tutaj zeby inni tez w razie czego mogli sobie podejrzec. Pokomentuje troche ten plik zeby bylo wiadomo co do czego
# -O2 dajemy tylko dla nowszych G3, czyli np. 750CXe
CFLAGS="-O2 -mcpu=750 -fno-strict-aliasing -pipe -mpowerpc-gfxopt"
CHOST="powerpc-unknown-linux-gnu"
CXXFLAGS="${CFLAGS}"
# jak mamy jeden procesor to niech bedzie tak, a jak korzystamy z distcc to -j3
MAKEOPTS="-j2"
# jesli chcemy pelna liste naszych flag to wpisujemy w shellu emerge --info
USE="X gnome gtk gtk2 alsa cdr nptl nptlonly symlink mad -esd -qt -kde -oss -samba -cups -berkdb -libwww -tcpd"
# uzywamy wersji stabilnej
ACCEPT_KEYWORDS="ppc"
# jak ktos ma proxy...
HTTP_PROXY="10.0.5.2:8080"
# ustawienia lokalizacji z ktorych korzysta np. OOo
LINGUAS="pl"
# -O2 dajemy tylko dla nowszych G3, czyli np. 750CXe
CFLAGS="-O2 -mcpu=750 -fno-strict-aliasing -pipe -mpowerpc-gfxopt"
CHOST="powerpc-unknown-linux-gnu"
CXXFLAGS="${CFLAGS}"
# jak mamy jeden procesor to niech bedzie tak, a jak korzystamy z distcc to -j3
MAKEOPTS="-j2"
# jesli chcemy pelna liste naszych flag to wpisujemy w shellu emerge --info
USE="X gnome gtk gtk2 alsa cdr nptl nptlonly symlink mad -esd -qt -kde -oss -samba -cups -berkdb -libwww -tcpd"
# uzywamy wersji stabilnej
ACCEPT_KEYWORDS="ppc"
# jak ktos ma proxy...
HTTP_PROXY="10.0.5.2:8080"
# ustawienia lokalizacji z ktorych korzysta np. OOo
LINGUAS="pl"
08.02.2006 14:01
[#18]
Re: Debian
Pawel Kobylarz
autor wątku
autor wątku
@Korni, post #12
Sprobowalem debiana, w sumie na zmiana od poniedzlku probuje jakiegos linuksa wgrac,
wpisalem nie tak boot cd:installpegasos bo w peg I tak nei chce dzialc tylko boot /pci/ide/cd /install/pegasos po 5 sekunad mi napsialo że nie rozpoznaje symbolu &boot faktycznie cos takiego jest w pliku /install/pegasos napsiane dobra przegralem ten plik na dysk do partycji bio i &boot zmienilem na boot jest ok tylko ze jak uruchaiam plik pegasos z bio z dysku to mi cd nei widzi mimoe ze wew tego pliku zmiilem cd na /pci/ide/cd ale chyba nie o to chodzi :/
PS. Wiem że troche eksperymentuje raz gentoo raz debian ale za 2-3 dni bede mial nowy dysk i na nim juz chcialbym bez probemu zainstalowac sobie linuxa :)
Ostatnia modyfikacja: 08.02.06 14:02
wpisalem nie tak boot cd:installpegasos bo w peg I tak nei chce dzialc tylko boot /pci/ide/cd /install/pegasos po 5 sekunad mi napsialo że nie rozpoznaje symbolu &boot faktycznie cos takiego jest w pliku /install/pegasos napsiane dobra przegralem ten plik na dysk do partycji bio i &boot zmienilem na boot jest ok tylko ze jak uruchaiam plik pegasos z bio z dysku to mi cd nei widzi mimoe ze wew tego pliku zmiilem cd na /pci/ide/cd ale chyba nie o to chodzi :/
PS. Wiem że troche eksperymentuje raz gentoo raz debian ale za 2-3 dni bede mial nowy dysk i na nim juz chcialbym bez probemu zainstalowac sobie linuxa :)
Ostatnia modyfikacja: 08.02.06 14:02
08.02.2006 14:29
[#19]
Re: Debian
@Pawel Kobylarz, post #18
Spróbuj jeszcze inaczej:
Zgraj pliki
vmlinux, pegasos, initrd.gz na wierzch twojej partycji. Spróbuj teraz zabootować z twardego.
P.S: W dokumentacji Debiana nie ma ani słowa jak zabootować z Pegasosa, mimo, że Peg1, Peg2 jest tam na liście supportowanych maszyn.
http://www.debian.org/releases/stable/powerpc/
http://www.debian.org/releases/stable/powerpc/install.txt.en
P.S2: Na drugiej płycie jest jednak OpenOffice.
Ostatnia modyfikacja: 08.02.06 14:35
Zgraj pliki
vmlinux, pegasos, initrd.gz na wierzch twojej partycji. Spróbuj teraz zabootować z twardego.
P.S: W dokumentacji Debiana nie ma ani słowa jak zabootować z Pegasosa, mimo, że Peg1, Peg2 jest tam na liście supportowanych maszyn.
http://www.debian.org/releases/stable/powerpc/
http://www.debian.org/releases/stable/powerpc/install.txt.en
P.S2: Na drugiej płycie jest jednak OpenOffice.
Ostatnia modyfikacja: 08.02.06 14:35
08.02.2006 20:57
[#22]
Re: Gentoo
@Kamul, post #21
Zadając to pytanie pewnie wywołasz niezłą rzeź bo się zaraz różne sympatie, antypatie itd odezwą w ludziach... Żeby nie było - ostrzegałem, to trochę tak jak z kobietami jest tutaj. Jeden lubi takie, drugi inne...
Ogólnie Fedora to takie pole testowe dla RedHata. Wrzucają co się da najnowszego i patrzą jak to się będzie zachowywać. MA to jednak przy tym tę zaletę, że jako, że jest to obecnie jedyny darmowy produkt RedHata (w przeciwieństwie do płatnego RHEL) i sporo ludzi tego używa, to odznacza się to naprawdę wysoką jakością i wbrew temu, że początkowo (??) reklamowano to jako dystrybucję dla zaawansowanych użytkowników/entuzjastów którzy chcą mieć wszystko najnowsze, to to wszystko jest dość dobrze dopracowane i praktycznie żadnych problemów nie sprawia...
Ogólnie przeniosłem się kilka tygodni temu ze swoim desktopowym PC z Gentoo na Fedorę Core 4 i muszę powiedzieć, że nie żałuję generalnie...
Aczkolwiek teraz zastanawiam się co posatwić na iBooku... Fedora fajna, ale iB nie jest już taki znowu najnowszy (G3 500 tylko) i Gentoo może się okazać lepsze na taki słabszy sprzęcik... Tylko musiałbym jakoś przez distcc to wspomóc bo umrę zanim ta G3-ka skończy rzeźbić...
Jako nie wymagające wiele ingerencji ze strony użytkownika, odznaczające się zdecydowanie łatwością obsługi i bardzo nowymi wersjami programów, które jednak działają bez większych problemów mogę Fedorę naprawdę polecić... Jak dla mnie jest to zdecydowanie lepszy wybór niż polecane często w przypadku PPC wszelkie maści Debiana... (tak wiem, że za to zdanie niektórzy mnie usmażyć będą chcieli, ale jak dla mnie naprawdę to co Fedora przez swoje domyślne repozytoria (a już wzbogacone o to co na fedorafaq.com jest to na pewno!) i system obsługi pakietów oferuje jest zdecydowanie lepsze niż Debian... szczególnie, że FC zawsze ma sporo nowsze produkcje w pakiecie, a Linux na desktopie dopiero zaczyna naprawdę się stawać wygodny, więc te starsze wersje często "bolą"...)...
Generalnie jeśli nie spróbujesz to się nie dowiesz czy warto. Inna sprawa taka, że Pegasos oficjalnie nie jest wspierany przez to distro, chociaż na P2 ponoć ludzie tego używają...
Ogólnie Fedora to takie pole testowe dla RedHata. Wrzucają co się da najnowszego i patrzą jak to się będzie zachowywać. MA to jednak przy tym tę zaletę, że jako, że jest to obecnie jedyny darmowy produkt RedHata (w przeciwieństwie do płatnego RHEL) i sporo ludzi tego używa, to odznacza się to naprawdę wysoką jakością i wbrew temu, że początkowo (??) reklamowano to jako dystrybucję dla zaawansowanych użytkowników/entuzjastów którzy chcą mieć wszystko najnowsze, to to wszystko jest dość dobrze dopracowane i praktycznie żadnych problemów nie sprawia...
Ogólnie przeniosłem się kilka tygodni temu ze swoim desktopowym PC z Gentoo na Fedorę Core 4 i muszę powiedzieć, że nie żałuję generalnie...
Aczkolwiek teraz zastanawiam się co posatwić na iBooku... Fedora fajna, ale iB nie jest już taki znowu najnowszy (G3 500 tylko) i Gentoo może się okazać lepsze na taki słabszy sprzęcik... Tylko musiałbym jakoś przez distcc to wspomóc bo umrę zanim ta G3-ka skończy rzeźbić...
Jako nie wymagające wiele ingerencji ze strony użytkownika, odznaczające się zdecydowanie łatwością obsługi i bardzo nowymi wersjami programów, które jednak działają bez większych problemów mogę Fedorę naprawdę polecić... Jak dla mnie jest to zdecydowanie lepszy wybór niż polecane często w przypadku PPC wszelkie maści Debiana... (tak wiem, że za to zdanie niektórzy mnie usmażyć będą chcieli, ale jak dla mnie naprawdę to co Fedora przez swoje domyślne repozytoria (a już wzbogacone o to co na fedorafaq.com jest to na pewno!) i system obsługi pakietów oferuje jest zdecydowanie lepsze niż Debian... szczególnie, że FC zawsze ma sporo nowsze produkcje w pakiecie, a Linux na desktopie dopiero zaczyna naprawdę się stawać wygodny, więc te starsze wersje często "bolą"...)...
Generalnie jeśli nie spróbujesz to się nie dowiesz czy warto. Inna sprawa taka, że Pegasos oficjalnie nie jest wspierany przez to distro, chociaż na P2 ponoć ludzie tego używają...
11.02.2006 01:16
[#25]
Re: Gentoo - make.conf
@Pawel Kobylarz, post #24
Proponowałbym rozegrać całą sprawę inaczej.
Postaw Gentoo od stage3 (użyj make.conf wklejonego tu przez mcbarlo - będziesz miał lepiej zoptymalizowany system), a gdy będziesz miał już działający system postawiony ze stage3, zrekompiluj całość poprzez komendę:
emerge -e world
W ten sposób szybko ominiesz problemy występujące przy stawianiu systemu ze stage1 używając do tego celu już skomilowanych paczek, a gdy wszystko będzie już chodziło zrekompilujesz całość z takimi optymalizacjami jakie najlepiej pasują do Twojego sprzętu. Końcowy efekt będzie taki sam jak w sytuacji stawiania systemu ze stage1, ale powinien potrwać trochę krócej i przysporzyć mniej problemów.
Generalnie nie wiem czemu akurat tak zawziąłeś się na wykonanie instalacji tą starą metodą z nieaktualnych handbooków. Od jakiegoś czasu Gentoo nie wspiera instalacji ze stage1 dla zwykłych śmiertelników i zaleca im postępować właśnie tak jak napisałem. Efekt końcowy jest identyczny - wszystko jest zoptymalizowane zgodnie z parametrami ujętymi w make.conf.
Postaw Gentoo od stage3 (użyj make.conf wklejonego tu przez mcbarlo - będziesz miał lepiej zoptymalizowany system), a gdy będziesz miał już działający system postawiony ze stage3, zrekompiluj całość poprzez komendę:
emerge -e world
W ten sposób szybko ominiesz problemy występujące przy stawianiu systemu ze stage1 używając do tego celu już skomilowanych paczek, a gdy wszystko będzie już chodziło zrekompilujesz całość z takimi optymalizacjami jakie najlepiej pasują do Twojego sprzętu. Końcowy efekt będzie taki sam jak w sytuacji stawiania systemu ze stage1, ale powinien potrwać trochę krócej i przysporzyć mniej problemów.
Generalnie nie wiem czemu akurat tak zawziąłeś się na wykonanie instalacji tą starą metodą z nieaktualnych handbooków. Od jakiegoś czasu Gentoo nie wspiera instalacji ze stage1 dla zwykłych śmiertelników i zaleca im postępować właśnie tak jak napisałem. Efekt końcowy jest identyczny - wszystko jest zoptymalizowane zgodnie z parametrami ujętymi w make.conf.