kategorie: Debian, m68k
[#1] debian m68k
Witam... straszna tu cisza.
Oficjalna ostatnia wersja działająca na Amidze m68k to 3.1r8, a jak to jest z wersją 4?
Znalazłem takie coś http://people.debian.org/~cts/debian-m68k/etch/ ale nie mogę namierzyć obrazów ISO ani też binarnych paczek.

[#2] Re: debian m68k

@sebar27, post #1

Niestety Debian na m68k od dawna nie jest rozwijany. Tego etcha próbowałem kiedyś odpalić, lecz niestety nie udało mi się. Nie pamiętam w czym dokładnie był problem.

Jedynym obecnie rozwijanym UNIXem na Amigę jest NetBSD.

[#3] Re: debian m68k

@strim, post #2

Toście mnie towarzyszu nie pocieszyli. Zachciało mi się pingwina a skończę na *BSD. Gdyby mnie jeszcze kolega uświadomił bliżej jak ma się z sprawa z obsługą sieci w pcimiu? Wzmianka jest ale żadnych konkretnych działających kart nikt nie wymienia. Na stanie mam działającego pod AmigaOS 3-COMa i KINGMAXa, że nie wspomną o realtku w niewspieranym medku :/.



Ostatnia modyfikacja: 21.06.2011 14:39:44



Ostatnia modyfikacja: 21.06.2011 14:44:06
[#4] Re: debian m68k

@sebar27, post #3

Sieciówki (oraz wiele innych typów kart) są obsługiwane w PCMCIA.

Mam kartę PCMCIA zgodną z NE2000 (Edimax czy coś takiego) i działa bez problemu. Niektóre karty 3Com powinny działać, gdyż taki sterownik dla NetBSD istnieje, niestety moja 3C589D nie działa z nim.

Jeśli Twój KINGMAX działa ze sterownikiem cnet.device w AmigaOS, to powinien działać ze sterownikiem ne w NetBSD.

Pytania dot. NetBSD warto umieścić w osobnym wątku, gdyż stworzył się tu offtop.



Ostatnia modyfikacja: 21.06.2011 20:41:03
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem