12.11.2003 18:27
[#1]
Traktowanie mnie w sklepie
Hej
Kiedys kupowalem jakies tam drobiazgi do A 600 w "Amicusie" w Sanoku (sp. Amicusie, bo zdechl dzial Ami.). No i bylo to iles lat temu, i jako gowniaza gosciu mial mie gleboko w d. Cos tam do niego gadam, a on swoje robi. Jezuu, to mu sie wydaje ze ma tych klientow na peczki ? Nieno, wpienil mnie facet. Traktuja mnie w ostatnim Ami-sklepie jak intruza...
Kiedys kupowalem jakies tam drobiazgi do A 600 w "Amicusie" w Sanoku (sp. Amicusie, bo zdechl dzial Ami.). No i bylo to iles lat temu, i jako gowniaza gosciu mial mie gleboko w d. Cos tam do niego gadam, a on swoje robi. Jezuu, to mu sie wydaje ze ma tych klientow na peczki ? Nieno, wpienil mnie facet. Traktuja mnie w ostatnim Ami-sklepie jak intruza...
16.11.2003 11:58
[#3]
Re: Traktowanie mnie w sklepie
@ZX_Spectrum, post #1
Hym , ja ostatnio w Jaworze w sklepie dla PC dobieralem sobie myche dla Mroochek'a , jak wyjasnilem ze to do Ami i mozliwe ze nie wszystkie beda chodzily jak trzeba to spoko pozwolili mi testowac 3 sztuki zebym sobie dopasowal . Byli bardzo zdziwieni ze do Ami mozna wpiac myche od PC , ale jeszcze bardziej jak im powiedzialem ze mam tez sloty PCI z Voodoo i SB , ludzie nie maja pojecia ze Amiga jednak ciagnie i cos tam jeszcze sie z nia dzieje . Na drugi raz idz do sklepu dla PC , oni maja duza konkurencje i szanuja klientow , tylko nie zawsze sa w stanie pomoc niestety .
16.11.2003 17:28
[#4]
Re: Traktowanie mnie w sklepie
mcbarlo
redaktor
redaktor
@Darek S., post #3
Kiedy mialem klopoty z dopasowaniem pamieci do Pegaza zamiast biegac co chwila i wymieniac kosci zabralem komputer ze soba. Rzecz jasna wszystko chcieli sami zrobic i kiedy znalezli odpowiednia pamiec i system sie uruchomil mieli dziwne miny :) Na poczatku stalem grzecznie za lada, ale jak pootwierali sobie kilka okienek i nie potrafili ich zamknac (bo gadget od zamykania nie po Windowsowej stronie) zostalem wezwany. Objasnilem po krotce z czym maja doczynienia. Stwierdzili tylko, ze mam ladne ikonki :) Ogolnie to przyjeto mnie raczej milo, ale druga sprawa, ze pare rzeczy u nich juz kupilem.
16.04.2004 10:57
[#5]
Re: Traktowanie mnie w sklepie
@ZX_Spectrum, post #1
Czołem! Troche Wam się dziwię chłopaki. Idziecie do sklepu w którym źle Was traktują a poźniej żalicie się na forum. Rozumiem, napiętnować gada. Tylko po co się użalać? Po prostu nie kupować u takiego pożal się Boże filantropa i tyle. Prawa rynku same go zweryfikują.
pdr
pdr
23.11.2004 21:46
[#11]
Re: Traktowanie mnie w sklepie
@ZX_Spectrum, post #1
Hej!
Ten facet zawsze taki byl... (nie to zebym go bronil czy cos).
Niedawno bylem u niego zapytac o pamiec, potraktowal mnie podobnie jak x lat temu gdy kupowalem dyskietki do C-64...
Olac go!!
Przy okazji: to juz trzeci post z okolic Sanoka, a niby amigowcow jest tak malo....
Pozdrawiam:
Toki
Ten facet zawsze taki byl... (nie to zebym go bronil czy cos).
Niedawno bylem u niego zapytac o pamiec, potraktowal mnie podobnie jak x lat temu gdy kupowalem dyskietki do C-64...
Olac go!!
Przy okazji: to juz trzeci post z okolic Sanoka, a niby amigowcow jest tak malo....
Pozdrawiam:
Toki
23.11.2004 23:37
[#12]
Re: Traktowanie mnie w sklepie
@toki, post #11
Hej wszystkim
Ja również wybrałem się po sklepach ale to było na pryma-aprilis z c-64 i kamerką kumpla.Celem była modernizacja komputerka(na niby i zobaczyć co na to fachowcy) niedość że 0 poczucia humory to większość mówiła że na złom a spytałem ile to 5 zł...
Ale w jednym sklepie jedyny jaki kiedys był w Ełku koleś bardzo miły kiedyś i obecnie powiedział że niema problemu z wstawieniem większego procka bo zna sie na tym ami też modyfikował.Normalnie nas zatkało c-64 z 1ghz
zapewniał że to możliwe ale koszta...
W tym roku znów ćoś śmiesznego się odwali tymrazem z ami i cyfrówką
Wierzcie mi dziwne miny mają sprzedawcy jak im na lade wykłada się taki sprzęt i o modernizacje pyta
Ja również wybrałem się po sklepach ale to było na pryma-aprilis z c-64 i kamerką kumpla.Celem była modernizacja komputerka(na niby i zobaczyć co na to fachowcy) niedość że 0 poczucia humory to większość mówiła że na złom a spytałem ile to 5 zł...
Ale w jednym sklepie jedyny jaki kiedys był w Ełku koleś bardzo miły kiedyś i obecnie powiedział że niema problemu z wstawieniem większego procka bo zna sie na tym ami też modyfikował.Normalnie nas zatkało c-64 z 1ghz
zapewniał że to możliwe ale koszta...
W tym roku znów ćoś śmiesznego się odwali tymrazem z ami i cyfrówką
Wierzcie mi dziwne miny mają sprzedawcy jak im na lade wykłada się taki sprzęt i o modernizacje pyta
24.11.2004 11:47
[#16]
Re: Traktowanie mnie w sklepie
@MróweK, post #13
Excuse me, Friend, ale gdzie ty masz w Ełku sklep amigowski? No, chyba że cokolwiek opacznie zrozumiałem. Owszem, jest taki jeden, który jeszcze parę lat temu co nieco z Ami miał wspólnego, ale to dawne dzieje - zresztą na początku roku, jak zaszedłem, to mi całkiem za darmo oddał jakie resztki. W ogóle w tym Ełku to jakieś takie dziwne istoty - nikt specjalnie oczu nie wybałusza na wzmiankę o Amidze.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
24.11.2004 15:27
[#17]
Re: Traktowanie mnie w sklepie
@Senjuro, post #15
Hmm sklepy Amigowe ?? jak na moje oko taki sklep nie ma racji bytu przynajmniejk u mnie w miescie oprocz mnie zostal chyba jeszcze jedne czy dwoch chlopakow ktorzy cos tam maja wiec raczej nie mialby kto w nich kupowac :)
po starych czsach pozostal tylko jeden sklep ktory z amiga nigdy wiele wspolnego nie mial i mozna tam zamowic ... joystick nie wiem skad kolo je bierze ale to max co u nas mozna :))))
po starych czsach pozostal tylko jeden sklep ktory z amiga nigdy wiele wspolnego nie mial i mozna tam zamowic ... joystick nie wiem skad kolo je bierze ale to max co u nas mozna :))))
24.11.2004 19:56
[#18]
Re: Traktowanie mnie w sklepie
@Senjuro, post #15
Tylko internetowy matay.pl ;)
Natomiast co do gratow, mozesz sprobowac na Batorego w Amiga s.c. (nazwa pozostala z dawnych czasow). Maja sporo gratow walajacych sie po szafach i gdybys ich poprosil czy mozesz pogrzebac to moze znalazlbys pare rzeczy z tomsa, jakis joystick, kickstart, zasilacz, a moze i uzywana amige ;)
Natomiast co do gratow, mozesz sprobowac na Batorego w Amiga s.c. (nazwa pozostala z dawnych czasow). Maja sporo gratow walajacych sie po szafach i gdybys ich poprosil czy mozesz pogrzebac to moze znalazlbys pare rzeczy z tomsa, jakis joystick, kickstart, zasilacz, a moze i uzywana amige ;)
10.12.2004 09:14
[#23]
Re: Traktowanie mnie w sklepie
@mcbarlo, post #4
Fakt! Najlepiej jest gnębić jeden sklepik PC ja jako staly klijet to już nawet części Do AMI w sklepie PC se zamawiam. Facet wyszukuje mi na alegro lub po swoich kontaktach :) Zalatwil mi juz mase kontrolerów SCSI Kart PCMCA Przełączniki romów kilka kart Turbo. Ja jestem zbyt leniwy aby samemu szukać a on wie już że klijent płaci to klijent żąda.Trwa to przeważnie kilka tygodni ale jak coś znajdzie to do mnie dzwoni :). Nawet simmy i edo Rmki mi załatwiał za grosze :) . Facet się chyba wciągnoł w amige przezemnie. Zaczoł się mnie dopytywać jak zainstalować Amithlona i WinUAE :)
Jak tak dalej pujdzie to powstanie mi nowy sklepik AMIGOWY pod nosem :D
Jak tak dalej pujdzie to powstanie mi nowy sklepik AMIGOWY pod nosem :D
10.12.2004 20:10
[#24]
Re: Traktowanie mnie w sklepie
@ZX_Spectrum, post #1
Mnie się wydaje, że to zależy od tego, kto siedzi w danym sklepie, i jakie ma podejście do Amigi - czy traktuje ją jak kulę u nogi (Kurde! Znów Ci nawiedzeni Amigowcy!), czy jak coś, przez co sam stracił kupe godzin przesiadując przed TV z interlace'm i chce ludzom pomóc (No, znów udało mi się kogoś poratować swoją wiedzą!).
Ja jakiś czas temu chciałem zmienić klawiaturę z DE na EN, poszedłem do jedynego (chyba, bo o innych nic nie wiem) sklepu/komisu w Poznaniu, i facet od razu wyciągnął kilka klawiatur z zaplecza na wymianę. A że były nieciekawe (zdeczka pożółkłe), to.... zaproponował klawe z kompa na którym aktualnie pracował; nie wiem czy to była jego własna Amiga czy jak, ale fakt że wyjął klawiaturę z kompa który nie był przeznaczony do wymiany klawy coś znaczy.
>>>> Jemu poprostu chciało się pomóc drugiemu użytkownikowi Amigi. <<<<
Niestety, szkoda że coraz mniej jest takich sklepów, takich sprzedawców, ludzi którzy nadal coś czują do Amigi i z chęcią pomogą drugiemu.
Ja jakiś czas temu chciałem zmienić klawiaturę z DE na EN, poszedłem do jedynego (chyba, bo o innych nic nie wiem) sklepu/komisu w Poznaniu, i facet od razu wyciągnął kilka klawiatur z zaplecza na wymianę. A że były nieciekawe (zdeczka pożółkłe), to.... zaproponował klawe z kompa na którym aktualnie pracował; nie wiem czy to była jego własna Amiga czy jak, ale fakt że wyjął klawiaturę z kompa który nie był przeznaczony do wymiany klawy coś znaczy.
>>>> Jemu poprostu chciało się pomóc drugiemu użytkownikowi Amigi. <<<<
Niestety, szkoda że coraz mniej jest takich sklepów, takich sprzedawców, ludzi którzy nadal coś czują do Amigi i z chęcią pomogą drugiemu.
08.04.2005 22:51
[#25]
Re: Traktowanie mnie w sklepie
@AlaN, post #24
A ja mieskam w Bytomiu i g...o nei am sklepó o Amidze żadnych... dawno ttemu był tu ejden Bestcom ale sie Zpecetowił... a teraz postawili tam Vobisa 
i najbliższy sklep Amigowy jaki znam jest we Wrocłąwiu... ale jeszce jest giełda w Katowicach :D:D tam sązawsze jacych życzliwi skłonni do pomocy Amigowcy :D:D i chwała im za to !!!!!!!!
i najbliższy sklep Amigowy jaki znam jest we Wrocłąwiu... ale jeszce jest giełda w Katowicach :D:D tam sązawsze jacych życzliwi skłonni do pomocy Amigowcy :D:D i chwała im za to !!!!!!!! 