[32] Maxik
No coz dyskusja na temat handlu grami jest bez sensu.
Wiekszosc z was nie czyta lub nie chce czytac tego co napisalem lub moze po prostu nie potrafie sprecyzowac mojego punktu widzenia tak aby byl on zrozumialy dla tutaj obecnych.... stad bierze sie pozniej dziesiaty komentarz w stylu:
"Skoro kupuje jakas gre i po np kilku latach chcem ja sprzedac to ja ustalam cene gdyz to ja posiadam prawa do tej kopii oprogramowania i czy ja ja oddam za darmo czy za fortune to jest tylko i wylacznie moja sprawa "
Tak wiec zostawmy juz ten temat w spokoju.... koniec kropka.
[31] OSH
Ja tez bylem kiedys przekonany, ze firmy te same udostepnia stare gry chocizby dla przypomnienia swej dawnej swietnosci.
Niestety mechanizm ten zrozumialem kiedy trafilem na strone gdzie zamieszono wywiad z tworcami pewnego amigowego hitu. Gosc po prostu zaznaczyl, ze nie bedzie nigdy uwolniona bo byc moze kiedys napisza sequela na PC'ta.
Ot typowe klapki na oczy w strone kasy. No coz o ile wczesniej mialem respekt dla takich tworcow za stworzenie niemalze dziel o tyle teraz nie mam dla nich zadnego szacunku za to, ze widza tylko przed soba kase kase i kase.
Na dodatek niektorzy proboja wydac gniota, korzystajac z dobrej opini jaka zyskala poprzednia gra.
A przeciez wystarczylo by zaznaczyc, ze retro-gra moze byc kopiowana tylko i wylacznie w celu grania w nia z zakazem modyfikacji jej zawartosci czy uzywania jej grafiki /muzyki w innych produkcjach.
No ale wyglada na to, ze opanowala ich chciwosc golluma "maj preszius... only maj"
Na szczescie sa ludzie ktorzy tworza gry Freeware czy Public Domain i chwala im za to.
Choc np. zastanawia mnie czy przypadkiem ci ktorzy nie tworza remake'ow dawnych hitow nie zostana kiedys osadzeni przez owe firmy za "lamanie" praw autorskich.
A co do "piracenia" :
Nie popieram... ale jak najbardziej popieram ludzi, ktorzy piraca wszelkiego rodzaju produkty Microsoft'u i nawet mimo tego, ze stracilem wiele danych przez wirusy itd to jestem za ciaglym pisniem nowych wirusow na systemy Microsoftu.
Po prostu 'zlodziej' musi byc ukarany a Microsoft jest byl i pewnie bedzie zlodziejem przez wiele nastepnych lat.
Dziwie sie tylko ludziom, ktorzy wspieraja fundacje Bill Gatesa...
ktory udaje Robin Hooda XX wieku...
wpierw okrada wszystkich jak leci a pozniej czesc z rabunku "podarowuje ubogim"... ha ha niezle to sobie wykombinowal zacny Bill.
Ale jak widac jego spora czesc dala sie nabrac na jego "dobre serce"..
F... the Bill !