to jako user os4 masz przesrane.

Zdefiniuj co rozumiesz pod pojęciem PC

Niech kolega 666 definiuje, przecież to on chce iść z PC do przodu, nie ja...

>> A co czyni Amigę Amigą, kolego Demonie?

>>Amiga to Amiga

"Opiszcie Kowalski czym cechuje się cukier"
"Eeemmm... Nooo... Cukier charakteryzuje się tym, że jest cukrem!"

Amiga to naklejka. Prawdziwe amigowe życie jest gdzie indziej.

Może i gdzieś indziej, ale na pewno nie w motylkowych makach z odzysku

Yeah! Znowu dzielenie włosa na czworo i udowadnianie, że osioł to jednak taki trochę wolniejszy koń z zacinającym się klaksonem...

Dobra, wracamy do tematu AMD/ATI. Była sobie firma AMD, która produkowała m.i. procki z sukcesem. Od bodajże 486DX2/66 robili to już pod własną nazwą gryząc się z Intelem, ten procek był zresztą serduchem mojego pierwszego peceta.
Była sobie również firma ATI, która produkowała karty graficzne i układy graficzne (umownie, wiemy że inni producenci też takie karty mogli klepać oparte o GPU firmy ATI).
AMD miało swoje procki o różnych nazwach K5/K6, Athlon, Phenom itd.
ATI miało swoje układy o nazwach Mach, Rage, Radeon i jakieś tam inne.

Do czego zmierzam: AMD i ATI to byli producenci (nawet jeśli mieli podwykonawców czyli coś jak “generalny wykonawca” w budownictwie), podobnie jak Commodore było producentem komputera o nazwie Amiga.
AMD przejęło firmę ATI, której flagowym produktem były układy Radeon i Fire GL. Żeby sobie nie podkopać wizerunku pośród publiki i nie oddać pola nVidii, dalej te układy nazywany były ATI Radeon.
AMD mogło tak zrobić, bo ATI było ich własnością. Tak samo teraz może wyrzucić nazwę byłego producenta układów i zastąpić ją swoją nazwą połączoną z nazwą produktu czyli AMD Radeon (wypisz wymaluj Commodore Amiga).

I teraz zasadnicze pytanie: co ma z tym wspólnego AmigaOne X1000 (a wogóle jakakolwiek AmigaOne)? Nic, tego nie da się porównać.
Amigi jako komputera nie ma. Hyperion ma prawa do nazwowych “hybryd” typu AmigaOne (razem lub osobno, ale tworzące jedną frazę) oraz prawa do AmigaOS oraz rozwijania systemu operacyjnego AmigaOS i tyle.
Hyperion praw do Amigi nie posiada. Gdyby takowe posiadał to komputer A-Eon Amiga lub Hyperion Amiga byłby Amigą, a tak mamy takiego half-stickera AmigaOne co to niby jest, a nie jest. Sam Trevor gdzieś napisał, że to było wszystko co dało się zrobić i przynajmniej napisał prawdę. Tylko, że to wyznanie automagicznie nie sprawi, że AOne X1000 stanie się Amigą. Nie sprawią też tego żadne pokrętne wywody o kontynuowaniu linii etc. Linia komputerów i systemu operacyjnego wcale nie musi być kontynuowana, ani nawiązywać do tego co było wcześniej aby być Amigą. Do tego trzeba mieć prawa do nazwy Amiga, bez żadnych dodatków, spacji i upiększeń. Po prostu 5 literek i koniec.

Czas dojrzeć, Amiga jako komputer nie istnieje tzn. nie jest produkowana ani rozwijana. Istnieje i jest rozwijany jej system operacyjny, działający na jakichś tam rozwiązaniach PowerPC firm trzecich. Tyle z niej zostało.

Ale tobie szanowny Grzegorzu to przeszkadza aby Amiga czy coś na czym można uruchomić AmigaOS miało x86, więc skończmy z tą hipokryzją, prawda jest taka że x86 (x64) rządzi światem komputerowym czy nam się to podoba czy nie.

"If you can't defeat it, join in"

Prawdziwe Amigowe zycie juz w ten weekend! www.riverwash.pl !:)

ech ;)

W Twoim rozumowaniu wynika, że tylko ten dopisek ONE sprawia, że X1000 Amigą nie jest ?

A jeśli za jakiś czas - przyjmijmy teoretycznie, że AmigaINC pada i Hyperion zabiera wszystko i kolejną partię - powiedzmy drugą serię X1000 nazywa Amiga X1000. To już będzie Amiga ?

Zgadzam się z Tobą...

ale:
Od bodajże 486DX2/66 robili to już pod własną nazwą gryząc się z Intelem

yyyy... DX 40Mhz mam go do dziś w swoim 3 w życiu blaszaku :

http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Ic-photo-amd-Am486DX-40.png

sorka... musiałem, wybacz

prawda jest taka że x86 (x64) rządzi światem komputerowym czy nam się to podoba czy nie.

Mi się to ani podoba ani nie podoba. Po prostu mnie to nie obchodzi .

He, he stąd było "bodajże". Z tego co pamiętam, to zaczęli się bawić w procki 386 z Intelem, a przy 486 dali w długą i się usamodzielnili.

Trzeba się w końcu wybrać.

No, jeśli Hyperion będzie miał prawa do nazwy Amiga, czyli magicznych pięciu literek i wypuści komputer Amiga (nawet rękami podwykonawców) to jak najbardziej OK.
Myślisz, że do tego dojdzie? AmigaInc to niepoważna firma krzaczek, a Hyperion to malutka firemka bez pieniędzy. Jakim cudem mieliby dostać wszystko i za co? Z dobrowolnych składek fanów? - jasne: "zróbmy zrzutkę narodową, kupmy bombę atomową..." (czy jak to tam leciało).



Ostatnia modyfikacja: 31.08.2010 13:36:05

Cyba że mają jakiegoś sponsora miliardera znudzonego życiem
Np. takiego jak ten od Virgin'u



Ostatnia modyfikacja: 31.08.2010 13:39:44

Nigdy nie mów nigdy. AmigaINC długo nie pociągnie, można tylko wyczekiwać końca tej pomyłki. Nie jest też wiele warta, więc sądzę, że jeśli zaistnieje szansa na kupno resztek, to Hyperion ustawi się pierwszy w kolejce.

Jasne, uwolnijmy wodze fantazji. Prokom wyceni resztki i Hyperion odejdzie z kwitkiem

Reaktywacja Amigi to porąbany temat, uważam że zdecydowanie łatwiej poszłoby z ATARI.



Ostatnia modyfikacja: 31.08.2010 13:52:16

Witam,
Na początek się przedstawię. Na imię mam Tomek a pierwszą Amigę kupiłem w pierwszej połowie lat 90tych. W `97 kupiłem w Elboxie za ciężkie pieniądze A1200T z PPC. Niedługo później resztę gratów do kompletu. Wtedy Amiga jeszcze jako-tako funkcjonowała na rynku i taki zakup mogłem sobie jakoś uzasadnić logicznie, dzisiaj byłoby znaczniej trudniej. W czasie studiów ze względów praktycznych Amigę zastąpił budżetowy PC a moje zainteresowanie Amigą dość mocno się ograniczyło. Generalnie byłem ostro zniesmaczony tym co się działo w polskim środowisku amigowym, głównie na linii zwolenników MOS lub AOS4. Jakoś zupełnie nie miałem ochoty uczestniczyć w tej idiotycznej dyskusji, tym bardziej, że sam rozwój Amigi na wiele lat stanął w miejscu.
Dla mnie Amiga to przede wszystkim system, jedyny w swoim rodzaju i jego bezpośrednia kontynuacja czy to w postaci AOS4 czy MOSa jest dla mnie równoważna, bo oba systemy to w zasadzie nowe twory wykorzystujące stare rozwiązania z OS 3.x. Sprzęt (Amigi klasyczne) choć ciekawy to tylko trochę elektroniki zamknięte w obudowie. Nie oglądamy tego na co dzień, to ma jedynie poruszać system. To samo tyczy się nowszych rozwiązań z amigowego poletka.
Z perspektywy czasu uważam, że karty PPC do Amig klasycznych zrobiły więcej złego niż dobrego a dalsze brnięcie w PPC jest po prostu błędem forsowanym przez małe amigowe firmy pilnujące swojej niszy rynkowej. Czym są nowe "amigowe" płyty? To w zasadzie zwykłe przemysłowe płyty standardu PC z procesorem PPC zamiast x86. Najgorsze jest to, że te rozwiązania są równie archaiczne w momencie premiery jak karty PPC do A1200 i A4000 a kosztują równie dużo.
Poświęcono mnóstwo czasu i pracy na stworzenie AOS4, powstał równie dobry MOS i to wszystko pod rozwijające się w zupełnie innym kierunku procesory PPC.
Migracja w stronę x86 byłaby trudniejsza ale znacznie bardziej perspektywiczna. Taki system miałby szanse ponownie ściągnąć do siebie byłych i nowych amigowców a w perspektywie czasu może i firmy softwareowe. Co zaprzepaszczono na Amidze pokazuje rozwój Linuxa i MacOSa na x86.

Migracja w stronę x86 byłaby trudniejsza ale znacznie bardziej perspektywiczna. Taki system miałby szanse ponownie ściągnąć do siebie byłych i nowych amigowców a w perspektywie czasu może i firmy softwareowe. Co zaprzepaszczono na Amidze pokazuje rozwój Linuxa i MacOSa na x86.

Pewnie jeszcze nie słyszałeś o tym ciekawym projekcie.

O AROSie słyszałem już w czasach jego początków a było to dość dawno temu. Nie uznaję tego jako "alternatywę" bo na tą chwilę nie jest to system zgodny z Amiga OS i jako taki chyba nigdy nim nie będzie. By emulować Amigę via UAE nie potrzebuję AROSa.

Na początek zacytuje fragment Twojej wcześniejszej wypowiedz:
Dla mnie Amiga to przede wszystkim system, jedyny w swoim rodzaju i jego bezpośrednia kontynuacja czy to w postaci AOS4 czy MOSa jest dla mnie równoważna, bo oba systemy to w zasadzie nowe twory wykorzystujące stare rozwiązania z OS 3.x.
Teraz piszesz:
O AROSie słyszałem już w czasach jego początków a było to dość dawno temu. Nie uznaję tego jako "alternatywę" bo na tą chwilę nie jest to system zgodny z Amiga OS i jako taki chyba nigdy nim nie będzie. By emulować Amigę via UAE nie potrzebuję AROSa.
Skoro (tylko?) słyszałeś dawno temu to skąd wiesz jak sprawa wygląda dzisiaj?To raz.Dwa-MOS, oraz OS4 do uruchomienia starego softu również używają emulatorów.AROS również wykorzystuje rozwiązania ze starego 3.x i w chwili obecnej jest im chyba bliższy niż OS4.

Taką "Amigę" mam gdzieś. Tym się mogą jarać chłopcy-naklejkowcy, albo jakaś młodzież, która w latach dziewięćdziesiątych lała jeszcze w pieluchy.

Szkoda że istnieje też grupa "tatusiów nienaklejkowców", którzy choć po trzydzisestce , wciąż są na tyle niezaradni życiowo że najzwyczajniej w świecie nigdy na nową markową Amigę nie będą mogli sobie pozwolić. Zawsze jednak i w każdym wieku można krzyczeć że prawdziwa Amiga to mój używany Mac a reszta to linuksowy śmieć dla gówniarzy. T w końcu łatwe i nic nie kosztuje.

Dlaczego sam przestanie być produkowana, x1000 upadnie?

cacodemon666 przepowiada że jak nie kupimy x1000 to wtedy może wszystko paść "na pysk" i po tej X1000 już nowej Amigi nie będzie.

Więc nie pytaj mnie, to są jego wizje, a ja się go spytałem co zrobi jak się te jego wizję spełnią.

Nie rownalbym tez upadek X1000 z upadkiem AmigaOS4.x, nawet jakby X1000 nie sprzedala by sie odpowiednio i by klapła (w co watpie) to AmigaOS4.x na pewno bedzie rozwijany wiec ci co juz beda mieli X1000 nadal beda miec rozwijany system, przeciez AmigaOS4.x jest też oprócz AmigiOne na pega2, sam440/flex i najnowsza 460ex!

Ja też bym nie równał, tylko zakładałem :)

Możliwe, że MorphOS na PowerMaki z G5 @ 2,7 GHz będzie szybciej niż X1000 do nabycia... O różnicy w cenie nie wspomnę przez litość

Możliwe też, co bardziej prawdopodobne, że niebieska podróba AOSu na takie Maki nigdy nie powstanie. Wszak zdjęcie łatwo zrobić, szkoda tylko że na tłocznych ragrach w Essen, nikt nie widział tego MOSa na G5 na żywo. Nie muszę dodawać że gdyby w ten sposób zaanonsowano istnienie X1000, Ty pierwszy krzyczałbyś że takie zdjęcie to fake.

Spokojna twoja rozczochrana wizjonerze, martw sie lepiej o systemy ktorych uzuwasz sam, bo tam mi wyglada na gorsza sytuacje, jak sytuacja AMIGI i jej systemu w najnowszej odslonie.

Moja spokojna :) Ale cacodemon666 się martwi co to będzie z Amigą jak nie wesprzemy X1000, twierdzi że to prawdopodobnie ostatnia Amiga. Więc ja się martwie co on zrobi jak zostanie mu na horyzoncie tylko MoprhOS :)

Poczytaj jego posty, nie przypisuj mi autorstwa jego wizji.

No skoro już przewidujecie definitywny koniec Amigi to na co będę się oglądał ? Na maca ? To nie ma klimatu i tyle ma wspólnego z Amigą co apostata z kościołem kat

Znowu odwracasz kota ogonem, ja przedstawiłem Twoją wizję, i to przedstawiłem JA, a Ty piszesz WY. Przypisujesz to wszystkim? To nie sprawiedliwe i krzywdzące.

którzy choć po trzydzisestce , wciąż są na tyle niezaradni życiowo że najzwyczajniej w świecie nigdy na nową markową Amigę nie będą mogli sobie pozwolić

Po czym wnosisz Watsonie? Zajrzałeś mi na konto bankowe? Ile było, bo nie chce mi się logować dzisiaj?

Poczekam i zobaczę jak kupujesz X1000, jak tylko będzie dostępna, panie życiowo zaradny .

a reszta to linuksowy śmieć dla gówniarzy

Dokładnie tak. AmigaOS 4 to z roku na rok coraz bardziej linuksowy śmieć, jakkolwiek byś rzeczywistości nie zaklinał.



Ostatnia modyfikacja: 31.08.2010 18:24:11

Ty pierwszy krzyczałbyś że takie zdjęcie to fake

A Ty nie krzyczysz – bo wiesz, że jest prawdziwe...

Ja wiem tylko o prawdziwych motywach, które w zaowalowany sposób podałeś w komentarzu 65. A bardziej prosto i dobitnie napisał Rzookol http://www.ppa.pl/newsy/komentarze.php?id=7869&poststart=50#74774
Natomiast czy poza zamieszaniem w głowach ludziom i próbą zniechęcenia ich do zakupu Amigi coś jeszcze z tego zdjęcia się urodzi, nie wiem. Wiem natomiast na 99.9% że Twoja teoria o pokazaniu się wersji MOSa dla G5 przed rynkową premierą X1000 się nie sprawdzi. Jeszcze parę tygodni temu, zanim odbył się pierwszy publiczny pokaz X100 i już nie mogliście jej istnienia negować zapowiadaliście że się nie da i że nie planujecie wsparcia dla tych maków. Nawet jeśli jakimś przypadkiem ktoś rzeczywiście jednak wziął się za to na serio i nie skończy się na zdjęciu, to znając już było nie było, Wasze 3-letnie boje z tym aby system dla zwykłych PoweMaców z G4 nadawał się do publicznego releasu, naprawdę musiałbym być skończonym idiotą aby wierzyć w bzdury jakie zasugerowałeś.



Ostatnia modyfikacja: 31.08.2010 18:46:44

Cytuje ze strony www.aros.ppa.pl:
"AROS-Amiga Research Operating System,który w swoim założeniu ma mieć klimat i wygląd AmigaOS 3.x."
Nie chcę w żaden sposób negować wysiłków osób tworzących AROSa ale z mojego punktu widzenia nie tędy droga. Zdecydowanie bardziej podoba mi się koncepcja rozwoju systemu Amigi i kompatybilności wstecznej prezentowana przez MOS i AOS4.