[#61] Re: Dlaczego akurat x86...

@c3h6, post #59

Bo to jest jeszcze najprostsze. Zaprojektować pcb, klawiaturke, złączki...ale dopasuj do tego obudowę - olaboga!
[#62] Re: Dlaczego akurat x86...

@c3h6, post #60

tak nazywali ten swoj mityczny procek 68k w fpga co mial zjadac PPC cell i inne procki ppc/x86 na swiecie. w ostatnich miesiacach, po dlugich latach wykrzykiwania o cudownosci tego proca okazalo sie ze jednak fpga w jaki swoje ambicje musieli by upchnac jest za drogi wiec zaczeli kombinowac z wielopropcesorowoscia i mniejszymi mniej ambitnymi 68k w w np 2 mniejszych tanszych fpga :D
[#63] Re: Dlaczego akurat x86...

@abcdef, post #61

Wiesz, ja nie wiem jak to wygląda od strony projektowania i kosztów ale wydaje mi się że taką opcję można by zrobić?
Chcesz samą płytę to kup ją. Chcesz obudowie specjalnie do tego zaprojektowanej - kup całość.
Ale pewnie koszty odgrywają główną rolę, mniejszą pewnie projekt takiej obudowy.

Inaczej - czemu takie płyty zaprojektowane przez fanatyków/firmy/kogoś nigdy nie pasują do niczego?

Chlubnym wyjątkiem, nomen omen, są płyty projektowane w standardach miniITX, ATX itp...

Pzdr
Emu

[#64] Re: Dlaczego akurat x86...

@DRACOX, post #62

Hym,
miałem wrażenie ze od początku procek miał być 060 takt 70 Mhz na karcie z możliwością wymiany np. na PPC na karcie.
Moze coś przeoczyłem.
Pzdr
Emu

[#65] Re: Dlaczego akurat x86...

@recedent, post #56

Nie jedna recka powstanie. :)
[#66] Re: Dlaczego akurat x86...

@c3h6, post #64

miałem wrażenie ze od początku procek miał być 060

Nie, procek 060 na karcie procesorowej jest aktualnie po to, aby "testować" kompa. Weź przestań. 060 to możesz sobie włożyć do A1200. :)
Natami będzie (o ile będzie) sprzedawany z czymś dużo mocniejszym.
W przeciwnym razie to nie ma sensu. ;)

Natami Rulez!
Dobranoc :)
[#67] Re: Dlaczego akurat x86...

@c3h6, post #54

Wiesz, ja mam inne doświadczenie z Makami, jakby nie było dość długie. I powiem, że przejście na x86 wcale nie odbyło się bezboleśnie, bo drogie oprogramowanie pod PPC na x86 będzie chodziło w emulacji i przeraźliwie wolno. Oczywiście jest już natywne oprogramowanie na x86, ale zainwestuj ot tak sobie.
Piszesz, że starzy userzy nadal są na forum. I z tego powodu, że przeszli na x86 już nie wiedzą jak funkcjonuje stary sprzęt, na którym tyle lat pracowali? To jest raczej dowód na to, że środowisko upadło i poza małymi wyjątkami nowi Makowcy traktują Maki x86 tak samo jak PeCety. A kupują je, bo są firmowe i dobrze wykonane. Znam nawet takie osoby, które na Makach x86 mają tylko Windowsy postawione.
I wyciągając wnioski z historii Maków, z Amigą będzie podobnie jeśli przejdzie na x86. Tylko, ze Apple zaproponował świetny system i firmy z bardzo dobrym oprogramowaniem poszły z nim. A Amiga ma super system, ale z brakami na dzień dzisiejszy i praktycznie zero dużego oprogramowania.

[#68] Re: Dlaczego akurat x86...

@AS, post #67

Wiesz, ja mam inne doświadczenie z Makami, jakby nie było dość długie. I powiem, że przejście na x86 wcale nie odbyło się bezboleśnie, bo drogie oprogramowanie pod PPC na x86 będzie chodziło w emulacji i przeraźliwie wolno. Oczywiście jest już natywne oprogramowanie na x86, ale zainwestuj ot tak sobie.
Piszesz, że starzy userzy nadal są na forum. I z tego powodu, że przeszli na x86 już nie wiedzą jak funkcjonuje stary sprzęt, na którym tyle lat pracowali? To jest raczej dowód na to, że środowisko upadło i poza małymi wyjątkami nowi Makowcy traktują Maki x86 tak samo jak PeCety. A kupują je, bo są firmowe i dobrze wykonane. Znam nawet takie osoby, które na Makach x86 mają tylko Windowsy postawione.
I wyciągając wnioski z historii Maków, z Amigą będzie podobnie jeśli przejdzie na x86. Tylko, ze Apple zaproponował świetny system i firmy z bardzo dobrym oprogramowaniem poszły z nim. A Amiga ma super system, ale z brakami na dzień dzisiejszy i praktycznie zero dużego oprogramowania.


Napisz to samo na forum Myapple.
Bredzisz.
Co znaczy drogie? Na x86 dobre oprogramowanie pewnie kosztuje złotówkę. Zal Ci kasy na dobry program (nieazalenie od platformy?)
Przeraźliwie wolno będzie chodziło - wątpie, testowałem wszystko co jest PPC/Intel , chodzi normalnie. Moze masz kiepskiego Maka.

Twoje problemy na forum wynikaja z tego ze uzywasz jakiegos szrota pewnie.
Jak juz delikatnie napisalem.
Ostatnie dwa zdania swoje przeczytaj jeszcze raz i przemysl.
Pzdr
Emu

[#69] Re: Dlaczego akurat x86...

@G. Kraszewski, post #15

Nie spodziewałem się znaleźć w tym siedlisku fanatyków (wybaczcie, lecz niestety w przypadku wielu tutejszych użytkowników taka jest prawda) trzeźwo i sensownie myślącej jednostki, ale miło się zaskoczyłem. Moim zdaniem Amiga jako marka odeszła dawno temu i nigdy już nie powróci, zaś cała ta zabawa w nowy hardware i rozmaite systemy przypomina mi próby wprowadzenia samochodów napędzanych energią słoneczną do masowego użytku. Niby każdy wie że to ekologiczne i zdrowsze, czyli lepsze, ale jednak tańsze i przez to bardziej popularne są zwykłe samochody napędzane spalinotwórczym paliwem. Nie wiem co musiałoby się wydarzyć, żeby ludzie używający dziś pecetów zaczęli przesiadać się na amigodpobne systemy, tak samo jak nie zaczynają masowo przesiadać się na wspomniane ekologiczne samochody.

[#70] Re: Dlaczego akurat x86...

@snajper, post #47

Na dzień dzisiejszy emuluję około 30 różnych platform. Wyobrażasz sobie kupowanie każdej konsoli czy komputera z lat 90-tych i tych setek gier na nie, które teraz mam w postaci ROM-ów czy obrazów dyskietek? Ja nie bardzo. A ponad "czucie klimatu" stawiam przede wszystkim wygodę użytkowania - emulując np. taki PC Engine CD montuję sobie obraz płyty i nie muszę się martwić, że cedek porysowany albo zakurzona soczewka lasera nie odczyta mi gry. Mogę także zapisać stan w dowolnym momencie - coś, bez czego już absolutnie nie wyobrażam sobie grania w dzisiejszych zabieganych czasach.
Poza tym czytając dalsze posty dochodzę do wniosku, że niektórzy naprawdę chyba wolą wachlować stosem dyskietek i modlić się aby któraś nie okazała się walnięta, niż wsadzić obraz do emulatora i mieć wszystko gdzieś. Trochę mnie to przeraża, bo jak dla mnie to oznaka zacofania, zatrzymania się na pewnym etapie ewolucji sprzętowej i definitywna odmowa pójścia dalej.
Ach, i żeby nie było - do dziś posiadam sprawną A1200, na której grywam sobie w gierki zainstalowane przy pomocy WHDLoad. Emulatora Amigi nie postawię do chwili, aż realny hardware mi nie padnie. A to mu raczej szybko nie grozi, bo ja potrafię dbać o sprzęt.



Ostatnia modyfikacja: 03.09.2010 03:57:03
[#71] Re: Dlaczego akurat x86...

@cpt. Misumaru Tenchi, post #70

..ciekawi mnie ile to tez masz tych oryginalnych plyt do PCengine ze tak sie chwalisz?
Bo chyba obraz to nie to samo?
To ze masz A1200 nie tuszuje sprawy a slowa "mam 30 emulatorow " same za siebie mowia? Pewno do kazdego z nich masz walize tych znienawidzonych przez Ciebie dyskow/plyt????



Ostatnia modyfikacja: 03.09.2010 04:28:28
[#72] Re: Dlaczego akurat x86...

@c3h6, post #71

Primo: niczym się nie chwalę, tylko operuje na konkretnych przykładach w celu ułatwienia dyskusji. Secundo: napisałem o tym powyżej. Zebranie mojej obecnej kolekcji gier w oryginałach na wszystkie te platformy graniczyłoby z cudem. Come on, mamy XXI wiek, internet, a dzięki niemu nieograniczony dostęp do informacji. I moim zdaniem każdy kto z takich czy innych powodów go sobie odmawia, także jest zacofany. Apelowaniem do mojej moralności nic nie zdziałasz - ja chcę w to wszystko po prostu grać, a w jakiej formie te gry posiadam nie ma dla mnie absolutnie żadnego znaczenia. Zresztą chęć posiadania (ergo:zapłacenia za nią) każdej jednej platformóweczki czy strzelanki na np. małą Segę w oryginale, w czasach gdy jej developerzy już dawno położyli na niej lagę, uważam za totalne frajerstwo. Na podobnej zasadzie zbieram anime, filmy, czy muzykę w stratnych formatach. Ogólnie rzecz ujmując, jestem za uwolnieniem informacji od praw autorskich i wolnym, nielimitowanym dostępem do niej dla każdego. Bo informacja to władza, a jej wolnego przepływu nie da się już w żaden sposób powstrzymać ani kontrolować, czy się to komu podoba czy nie. Nie pozostaje zatem nic innego, jak tylko nauczyć się z niego korzystać, bo to już nie jest przyszłość - to teraźniejszość.
I jeszcze taka mała szpileczka na koniec: rozumiem że posiadasz same oryginały i nigdy w życiu nie splamiłeś rąk czy dysku nielegalną kopią czegokolwiek, skoro z taką lekkością motyla wymagasz tego ode mnie, prawda?
Zaś o posiadaniu A1200 wspomniałem nie w celu zatuszowania czegokolwiek, ale po to aby uzmysłowić dyskutantom, że choć generalnie preferuję emulatory, tak oryginalny hardware także jest bliski memu sercu. A w niektórych przypadkach nawet bliższy niż jego udawacze. Akurat w przypadku Amigi emulator IMHO bardzo mocno przegrywa z prawdziwym sprzętem, choćby ze względu na fakt że nie istnieje z grubsza jedna uniwersalna konfiguracja, na której ruszy 99% gier. Amiga z twardzielem i WHDLoad wygrywa tutaj na pełnej linii pod względem wygody użytkowania.



Ostatnia modyfikacja: 03.09.2010 05:29:25
[#73] Re: Dlaczego akurat x86...

@cpt. Misumaru Tenchi, post #72

(...) skoro z taką lekkością motyla (...)

nie przywołuj motyla nadaremnie...może to być tutaj przez kilka osób źle odebrane
[#74] Re: Dlaczego akurat x86...

@AS, post #34

Piszesz, że nie znam środowiska Apple. Jestem użytkownikiem Maka od kilkunastu lat więc znam to środowisko i wiem jaka była reakcja userów po zmianie na x86. U 3/4 tych userów zmienił się tylko opis w stopce, że posiadaja teraz intelomaka. Jeśli chodzi o pozostałą 1/4, np. ja się do nich zaliczam, to fakt zostają przy ppc, dokupują tylko drugi komp z wingrozą za 1/4 ceny podobnego od
Apple. Natomiast, że mało się dyskutuje o starych makach to nic w tym dziwnego, po prostu nikogo to teraz nie interesuje w dobie nowych zabawek Apple.

[#75] Re: Dlaczego akurat x86...

@AS, post #67

A przykład na poparcie tezy i jakieś dane na temat, że soft pod ppc w emulacji chodzi/chodził przeraźliwie wolno? Z tego co pamiętam robiłem testy na Photoshopie ppc pod Rosetą i aż tak przeraźliwie wolno nie było. Co do środowiska to nie upadło tylko ewoluowało, a czy w dobrym kierunku to każdy sam sobie musi odpowiedzieć.

[#76] Re: Dlaczego akurat x86...

@c3h6, post #68

Kolego Ty bredzisz i zastanów się co piszesz. I następnym razem grzeczniej.

Jeśli używasz komputera tylko do zabawy, bo to widać z Twoich wypowiedzi, to nie mamy o czym pisać. Ale dam Ci przykład. Wystarczyło kupić 3 szt. G5 2.7 Ghz i do tego licencję na każdego na QuarkaXpress (a przecież trzeba trochę więcej oprogramowania). Za 2 lata wymień sobie samego Quarka, bo w zapowiedzi jest, że będzie tylko na x86 i dodaj ceny nowych komputerów.
A co do prędkości, to odpal sobie tego QuarkaPPC na Intelu i zrób plakat np. w A1 i zobacz jak to chodzi na G5 to pogadamy o szybkości w emulacji.

[#77] Re: Dlaczego akurat x86...

@eastone, post #75

Może i masz rację, ale ja nie znajduję już tych samych ludzi, co kiedyś, na forum (poza wyjątkami). A przed "Intelem" znało się większość z nich.
Co do prędkości na emulacji, to porównałem Photoshopa na mojej G5 i u kolegi (4 rdzenie) tą samą wersję. Duży obrazek i jakiś prosty filtr (nie pamiętam już jaki). Na x86 liczył dużo dłużej. Przecież chyba nie bez przyczyny pisano (i w prasie i artykuły w sieci): kiedy będzie wersja natywna, bo pod emaulacją trochę to za wolno chodzi do poważnych zastosowań.

[#78] Re: Dlaczego akurat x86...

@recedent, post #56

Nie będę płakał, jestem dorosły i będę sobie mógł pozwolić. Owszem, skrobnę, czemu nie -- mam nadzieję że pomożecie, bo Amigi nie widziałem 10 lat i przyda mi się ktoś, kto mi pokaże gdzie w tym cudzie szukać dziury w całym . Liczę na Was .
[#79] Re: Dlaczego akurat x86...

@DRACOX, post #62

Pomieszałeś -- poczytaj ich forum; wciąż prockiem ma być 68050, i nowe FPGA nie są za drogie -- są za dobre, zmieści się tam więcej rdzeni 050 więc kombinują jak tego użyć. Ale podstawowy konfig to 060/050 do wyboru.
[#80] Re: Dlaczego akurat x86...

@recedent, post #56

I w sumie nie wiem dlaczego założyłeś, że będę kwiczał; mało tu piszę ale bodaj nigdy nie narzekałem na cenę Natami, jaka by miała nie być? A może pamięć nie służy...
[#81] Re: Dlaczego akurat x86...

@c3h6, post #57

Wielordzeniowość to na razie tylko dyskusja; ale warto poczytać o różnych podejściach (1 - AMP, a'la klasyk z PPC, z batchowaniem tasków obliczeniowych na pomocniczy procesor; 2 - ze sprzętowym hakowaniem execa tak żeby jakoś umożliwić SMP). Osobiście mam nadzieję, że odłożą te fascynujące rozwiązania do Natami 2.
[#82] Re: Dlaczego akurat x86...

@DRACOX, post #62

Wymyślasz... nikt nie pisał że ma zjadać, Gunnar porównywał specyficzne elementy różnych architektur; może weź zamiast X1000 zafunduj sobie kurs angielskiego? A może to nie wystarczy, czytać to jeszcze nie znaczy rozumieć...
[#83] Re: Dlaczego akurat x86...

@ppascal, post #80

nie wiem dlaczego założyłeś, że będę kwiczał


O ile dobrze sobie przypominam to napisałem: "Rozumiem, że nie będziesz kwiczał". Po prostu poczekam na sprzęt razem z Tobą (i wcale nie będę nadstawiał uszu), bom ciekaw okrutnie wrażeń z użytkowania.

[#84] Re: Dlaczego akurat x86...

@DRACOX, post #73

Nie, tylko ty sie tym podniecasz.

[#85] Re: Dlaczego akurat x86...

@cpt. Misumaru Tenchi, post #70

Na dzień dzisiejszy emuluję około 30 różnych platform. Wyobrażasz sobie kupowanie każdej konsoli czy komputera z lat 90-tych i tych setek gier na nie, które teraz mam w postaci ROM-ów czy obrazów dyskietek? Ja nie bardzo.


Wyobrażam sobie. To się nazywa "kolekcjonerstwo" i stanowi swego rodzaju hobby - którym to mianem powinno się określać także amigowanie. Do tego zestaw pudełek z grami na półce stanowić może miłą dla oka ozdobę wnętrza.

(...)Poza tym czytając dalsze posty dochodzę do wniosku, że niektórzy naprawdę chyba wolą wachlować stosem dyskietek i modlić się aby któraś nie okazała się walnięta, niż wsadzić obraz do emulatora i mieć wszystko gdzieś.


Jak wolą, to ich sprawa. Ja też bym wolał pograć sobie na prawdziwej Amidze, posłuchać brzęczenia stacji i muzyki wydobywającej się z serca sprzętu i pomachać joyem zamiast mieć wszystko "software'owo" na kliknięcie myszą.
Co do "walniętych dyskietek" - zawsze można sobie zrobić kopię i z niej korzystać, poza tym - jak słusznie zauważyłeś - istnieje WHDLoad.

Wracając jeszcze do "emulowania 30 platform" - powiedzmy, że w tej sytuacji może to być przypadek szczególny. Zaś moja wcześniejsza odpowiedź tyczyła się wypowiedzi cacodemona: "Duch Amigi - to COŚ co sprawiało wielką radość z użytkowania Amigi jest obecna w klasykach, ale....czy tego samego nie czuję odpalając emulator ?" - odp. brzmi: nie - emulator może dać jedynie namiastkę tego, co sprzęt. W niektórych zastosowaniach może być wygodniejszy, ale nigdy nie odda pełni klimatu ani ducha, jakiego posiadają klasyki. Sprzęt to sprzęt (nie tylko gry), emulator to kawałek softu - nie istnieje w świecie rzeczywistym. :P Te dwie rzeczy należy rozgraniczyć.
EOT, bo wykracza to trochę poza temat.

[#86] Re: Dlaczego akurat x86...

@snajper, post #85

Mam ponad 20 konsol i z 10 starych kompów - poziom "klimatu" w użytkowaniu starych maszynek, a zabawa z emulatorem wygląda praktycznie to samo. Bo to co kiedyś było to minęło, a emulator przypomina stare dobre pionierskie czasy + zabawa w coś, do czego się nie miało kiedyś dostępu. Widać więc, że poczucie "klimatu" retro to sprawa indywidualna.

[#87] Re: Dlaczego akurat x86...

@cacodemon666, post #1

W dupie mam czy x86 jest amigowe czy nie jest. Ważne że mogę to forum przeglądać dzięki x86 właśnie.

Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem