. 05.11.2011 00:02
[#73]
Re: UWAGA na białe kruki
@Koyot1222, post #68
koyot tak się składa że komentujesz moją aukcję więc :
po 1 :
z cd32 działa bo mam cd32 i klawiaturę od Amigi 2000 wiec przestestowałem
po 2 :
nie przeczytaleś opisu aukcji zbyt dokładnie a więc zacytuję "Możliwe też że uda się podłączyć do Amigi 1200, oraz do CDTV, a także używać klawiatury od PC "
co oznacza że tego nie sprawdziłem i nie gwarantuję, choc nie wykuczam
wiem że przystawki typu SX32 maja zworki do ustawiania trybów pracy klawiatur PC więc możliwe jest że po odpowiednim zezworkowaniu takiej karty przejściówka umożliwi pracę z klawiaturą ze starym DINem
po 3 :
trudno mi wycenić wartośc tego urządzenia i być może jeśli nikt nie kupi to wystawię taniej
w każdym razie przecież nie zmuszam nikogo do zakupu
po 1 :
z cd32 działa bo mam cd32 i klawiaturę od Amigi 2000 wiec przestestowałem
po 2 :
nie przeczytaleś opisu aukcji zbyt dokładnie a więc zacytuję "Możliwe też że uda się podłączyć do Amigi 1200, oraz do CDTV, a także używać klawiatury od PC "
co oznacza że tego nie sprawdziłem i nie gwarantuję, choc nie wykuczam
wiem że przystawki typu SX32 maja zworki do ustawiania trybów pracy klawiatur PC więc możliwe jest że po odpowiednim zezworkowaniu takiej karty przejściówka umożliwi pracę z klawiaturą ze starym DINem
po 3 :
trudno mi wycenić wartośc tego urządzenia i być może jeśli nikt nie kupi to wystawię taniej
w każdym razie przecież nie zmuszam nikogo do zakupu
05.11.2011 01:11
[#74]
Re: krew mnie juz zalewa....
@Blizzard, post #73
a ja z kolei krotko skomentuje twoj post...
Mozesz mi z laski swojej wytlumaczyc co oznacza "Możliwe też że uda się podłączyć do Amigi 1200, oraz do CDTV, a także używać klawiatury od PC " ?? Czyli mozliwe, ze dziala tylko i wylacznie z CD32 i A4000. Nie no, fajnie tylko, ze w aukcji jest jak byk napisane "Interface klawiatury do CD32 / 4000 + inne modele".
To co oznaczaja te "inne modele" ?
Bo inne modele amig to A500,A600,A1200,A2000, A3000 i CDTV. A moze chodzi o modele plastikowych parowozow do sklejania? A moze o tych ladnych Panow na wybiegu?
Piszesz "wiem że przystawki typu SX32 maja zworki do ustawiania trybów pracy klawiatur PC więc możliwe jest, że po odpowiednim zezworkowaniu.." Czyli ogolnie masz duza wiedze, ale akurat nie masz wiedzy na temat wartosci tego urzadzenia, wiec tak z powietrza zaproponowales iscie wysoka..
a na zakonczenie..
Mozliwe, ze 80% allegrowiczow to zwykle k... i zlodzieje, co oznacza, że tego nie sprawdziłem i nie gwarantuję, choc nie wykluczam.
Mozesz mi z laski swojej wytlumaczyc co oznacza "Możliwe też że uda się podłączyć do Amigi 1200, oraz do CDTV, a także używać klawiatury od PC " ?? Czyli mozliwe, ze dziala tylko i wylacznie z CD32 i A4000. Nie no, fajnie tylko, ze w aukcji jest jak byk napisane "Interface klawiatury do CD32 / 4000 + inne modele".
To co oznaczaja te "inne modele" ?
Bo inne modele amig to A500,A600,A1200,A2000, A3000 i CDTV. A moze chodzi o modele plastikowych parowozow do sklejania? A moze o tych ladnych Panow na wybiegu?
Piszesz "wiem że przystawki typu SX32 maja zworki do ustawiania trybów pracy klawiatur PC więc możliwe jest, że po odpowiednim zezworkowaniu.." Czyli ogolnie masz duza wiedze, ale akurat nie masz wiedzy na temat wartosci tego urzadzenia, wiec tak z powietrza zaproponowales iscie wysoka..
a na zakonczenie..
Mozliwe, ze 80% allegrowiczow to zwykle k... i zlodzieje, co oznacza, że tego nie sprawdziłem i nie gwarantuję, choc nie wykluczam.
05.11.2011 10:07
[#75]
Re: krew mnie juz zalewa....
@selur, post #74
Selur. Masz rację. To co się teraz dzieje z ludźmi to tragedia. Kombinowanie, cwaniactwo to jakaś plaga. A po zakupie taki sprzedawca w ch.....a leci że u niego wszystko było ok. TRA-GE-DIA!!!!
Ja rozumiem prawa rynku, ale ludzie bądźmy uczciwi. Tak jak powiedziałeś krew człowieka zalewa...
Tutaj kolejny przykład Polskiego biznesu.... Może nadwymiar pochopnie Pana oczerniam ale.....
tekst pod linkiem
Cena konkretna. ALeeeee gwarancji żadnej nie daje. Ja jakbym sprzedawał to chociaż jakąś gwarancję rozruchową bym dał. A wy?
Ostatnia aktualizacja: 05.11.2011 10:08:44 przez JaraB
Ja rozumiem prawa rynku, ale ludzie bądźmy uczciwi. Tak jak powiedziałeś krew człowieka zalewa...
Tutaj kolejny przykład Polskiego biznesu.... Może nadwymiar pochopnie Pana oczerniam ale.....
tekst pod linkiem
Cena konkretna. ALeeeee gwarancji żadnej nie daje. Ja jakbym sprzedawał to chociaż jakąś gwarancję rozruchową bym dał. A wy?
Ostatnia aktualizacja: 05.11.2011 10:08:44 przez JaraB
05.11.2011 12:32
[#76]
Re: krew mnie juz zalewa....
@selur, post #74
Skoro tyle osób uważa że ta przejściówka jest warta mniej to zmieniam cenę, ja nie pamiętam ile zapłaciłem ponad 10 lat temu, nie ma innej na allegro, nie miałem porównania cen
Piszę że pasuje do innych amig bo jak ktoś ma konkretny model to sobie zerknie jakie ma złącze i sam będzie wiedział czy mu się to przyda czy nie, przykro mi że nie znam na pamięć złącz klawiatur w każdej amidze....
poza tym amigowe rzeczy drożeją czy to się komuś podoba czy nie
w okolicy 2000 roku sprzedałem kompletną Amige 4000 z monitorem za 800 zł, moze ktoś z forum chciałby mi za tyle teraz swoja A4000 sprzedać ? albo Amige 1200T z Apollo 1240 za 800 zł ?
Piszę że pasuje do innych amig bo jak ktoś ma konkretny model to sobie zerknie jakie ma złącze i sam będzie wiedział czy mu się to przyda czy nie, przykro mi że nie znam na pamięć złącz klawiatur w każdej amidze....
poza tym amigowe rzeczy drożeją czy to się komuś podoba czy nie
w okolicy 2000 roku sprzedałem kompletną Amige 4000 z monitorem za 800 zł, moze ktoś z forum chciałby mi za tyle teraz swoja A4000 sprzedać ? albo Amige 1200T z Apollo 1240 za 800 zł ?
05.11.2011 12:59
[#77]
Re: krew mnie juz zalewa....
@Blizzard, post #76
Ja za przejściówkę PS/2 - DIN dałem 10 zł jak pół roku temu, hehehe
A co do dawnych czasów, to prawda była taka, że ludzie wyprzedawali za bezcen swoje Amigi / Atarynki i przesiadali się na PC bo bali się, że nic już z tego nie wyjdzie.
To, że akurat Ty w 2000 roku sprzedałeś swoją kompletną A4000 z monitorem za 800zł to chyba twój i tylko twój problem... teraz, gdy wielu ludzi powraca do retro liczy się z kosztami, a reasumując dzisiejsze ceny A1200 czy A4000 na rynku wtórnym prawie się nie różnią (są niższe) od tych z czasów świetności. Dzisiaj za dopaloną A1200 dasz jakieś 1000 - 1300zł. W 1996r jak pamiętam za gołą A1200 tyle krzyczeli...
Lamenty pod kościół proszę...
A co do dawnych czasów, to prawda była taka, że ludzie wyprzedawali za bezcen swoje Amigi / Atarynki i przesiadali się na PC bo bali się, że nic już z tego nie wyjdzie.
To, że akurat Ty w 2000 roku sprzedałeś swoją kompletną A4000 z monitorem za 800zł to chyba twój i tylko twój problem... teraz, gdy wielu ludzi powraca do retro liczy się z kosztami, a reasumując dzisiejsze ceny A1200 czy A4000 na rynku wtórnym prawie się nie różnią (są niższe) od tych z czasów świetności. Dzisiaj za dopaloną A1200 dasz jakieś 1000 - 1300zł. W 1996r jak pamiętam za gołą A1200 tyle krzyczeli...
Lamenty pod kościół proszę...
05.11.2011 17:31
[#80]
Re: krew mnie juz zalewa....
@JaraB, post #75
Jaro a ktos ci da gwarancje 24 mc na WV Garbusa z 1939 r ?
cena tez bedzie konkretna ale gwarancji zadnej
podejrzewam ze uzytecznosc tych dwoch rzeczy bedzie w 2011 r podobna...Garbusem da sie jechac ..Falcona da sie odlapic kwestia tylko co kto oczekuje jesli sprzet jakosc i gwarancja Door2Door ala Dell ...to lepiej nie wchodzic w retro ktore moze w kazdym momencie po prostu odmowic posluszenstwa ze starosci
Ostatnia aktualizacja: 05.11.2011 17:34:34 przez HOŁDYS
cena tez bedzie konkretna ale gwarancji zadnej
podejrzewam ze uzytecznosc tych dwoch rzeczy bedzie w 2011 r podobna...Garbusem da sie jechac ..Falcona da sie odlapic kwestia tylko co kto oczekuje jesli sprzet jakosc i gwarancja Door2Door ala Dell ...to lepiej nie wchodzic w retro ktore moze w kazdym momencie po prostu odmowic posluszenstwa ze starosci
Ostatnia aktualizacja: 05.11.2011 17:34:34 przez HOŁDYS
05.11.2011 18:15
[#81]
Re: krew mnie juz zalewa....
@HOŁDYS, post #80
HOŁDYS.
Mi nie chodzi o udzielenie jakieś kosmicznej gwarancji, ale chodziarz na tydzień, żeby tylko sprawdzić. Uwierz mi, że ludzie na zagranicznych aukcjach, przynajmniej Ci uczciwi tak robią. Ja osobiście kupowałem od kolesia A1200 i dał mi 30dni rozruchowej gwarancji. Da się. Da.
A kupowanie garbuska z 1939r to już jest extremalne retro
. I ktoś jak decyduje się na zakup takiego klasyka to zdaje sobie sprawę że będzie musiał jeszcze sporo kasy do niego włożyć. Prawda?.
No chyba że kupi już odrestaurowany.
Idziemy na pifko...?
Pozdrawiam
Ostatnia aktualizacja: 05.11.2011 18:20:17 przez JaraB
Mi nie chodzi o udzielenie jakieś kosmicznej gwarancji, ale chodziarz na tydzień, żeby tylko sprawdzić. Uwierz mi, że ludzie na zagranicznych aukcjach, przynajmniej Ci uczciwi tak robią. Ja osobiście kupowałem od kolesia A1200 i dał mi 30dni rozruchowej gwarancji. Da się. Da.
A kupowanie garbuska z 1939r to już jest extremalne retro
. I ktoś jak decyduje się na zakup takiego klasyka to zdaje sobie sprawę że będzie musiał jeszcze sporo kasy do niego włożyć. Prawda?. No chyba że kupi już odrestaurowany.
Idziemy na pifko...?
Pozdrawiam
Ostatnia aktualizacja: 05.11.2011 18:20:17 przez JaraB
05.11.2011 19:07
[#84]
Re: krew mnie juz zalewa....
@JaraB, post #83
Mały błąd ortograficzny.
To nie błąd, to wielbłąd.
A co do meritum - ja też nieraz sprzedawałem i zapewne jeszcze będę sprzedawał retro komputery. Sprzęt sprzedaję sprawdzony w miarę moich możliwości i uczciwie opisuję zauważone usterki, ale gwarancji nie udzielam. Podpisuję się pod tym, co napisał kolega Hołdys - to może działać jeszcze długie lata, a może też paść po kilku tygodniach od zakupu.
Sam też kupowałem sporo używanego sprzętu, ale do głowy mi nie przyszło, aby żądać gwarancji.
Co innego, gdy w opisie stoi - sprawne 100%, a przychodzi np. C64 w stanie agonalnym (kiedyś miałem taki przypadek).
To nie błąd, to wielbłąd.
A co do meritum - ja też nieraz sprzedawałem i zapewne jeszcze będę sprzedawał retro komputery. Sprzęt sprzedaję sprawdzony w miarę moich możliwości i uczciwie opisuję zauważone usterki, ale gwarancji nie udzielam. Podpisuję się pod tym, co napisał kolega Hołdys - to może działać jeszcze długie lata, a może też paść po kilku tygodniach od zakupu.
Sam też kupowałem sporo używanego sprzętu, ale do głowy mi nie przyszło, aby żądać gwarancji.
Co innego, gdy w opisie stoi - sprawne 100%, a przychodzi np. C64 w stanie agonalnym (kiedyś miałem taki przypadek).
05.11.2011 19:41
[#85]
Re: krew mnie juz zalewa....
@Louis, post #84
"Co innego, gdy w opisie stoi - sprawne 100%, a przychodzi np. C64 w stanie agonalnym (kiedyś miałem taki przypadek)."
To po pierwsze.
A po drugie jak kupujesz sprzęt, samochód, telewizor czy telefon. To kupujesz go w ciemno? Nieważne.
Chodziło mi o to, że wydajać np 2000 zeta na X sprzęt, to chciałbym go sprawdzić czy działa, jak napisano w opisie. Nieważne jak, może to być odbiór osobisty, czy właśnie gwarancja rozruchowa na sprawdzenie tego sprzętu. Bo jak napisałeś, nie można oczekiwać cudów od wiekowego sprzętu. Wiadomo że może paść po dwóch dniach, tygodniu czy roku.
Zakupiłem ostatnio A600HD z nienaruszoną plombą. Sprzęt w opisie hmmmmmmm Rewelacja, jakby nigdy z fabryki nie wyszedł. Sprzedawca niestety nie miał opcji odbiór osobisty, więc nie miałem jak sprawdzić czy sprzęt działa. Przekonany "bzdurami wypisanymi w opisie" że sprzedawca jest w porządku, zaufałem kolejny raz i przygarnąłem przyjaciółkę. Paczuszka przyszła po paru dniach, zasilacz w kontakt. I................. mam niezłą podstawkę pod kwiatki. Oczywiście kontaktuje się ze sprzedawcą "organów martwych" i wiecie co?. "U mnie działało" nie ma zwrotu, o czym niestety w aukcji nie poinformował.
I tu właśnie jest moje meritum. Mi nie chodziło o gwarancję na sprzęt. Tylko o gwarancję na pokrycie bredni wypisywanych w opisie aukcji. Czyli, sprzęt działa na 100% to jeżeli do mnie dociera to też powinien działać na 99%, nie wliczając pecha.
I też już kupowałem setki razy i nigdy nie było z uczciwymi sprzedawcami problemów.
I jesteś może jednym z nielicznych uczciwych sprzedawców, którzy takowe czy inne usterki w opisie opisują. Tak to powinno wyglądać. A nie to co opisałem wyżej. Co niestety jest coraz większym cwaniactwem wśród sprzedawców.
Pewnie zaraz zostanę zjechany, ale co mi tam...
Miłego weekendu :D
Ostatnia aktualizacja: 05.11.2011 19:41:44 przez JaraB
Ostatnia aktualizacja: 05.11.2011 19:43:31 przez JaraB
Ostatnia aktualizacja: 05.11.2011 19:44:04 przez JaraB
Ostatnia aktualizacja: 05.11.2011 19:44:35 przez JaraB
To po pierwsze.
A po drugie jak kupujesz sprzęt, samochód, telewizor czy telefon. To kupujesz go w ciemno? Nieważne.
Chodziło mi o to, że wydajać np 2000 zeta na X sprzęt, to chciałbym go sprawdzić czy działa, jak napisano w opisie. Nieważne jak, może to być odbiór osobisty, czy właśnie gwarancja rozruchowa na sprawdzenie tego sprzętu. Bo jak napisałeś, nie można oczekiwać cudów od wiekowego sprzętu. Wiadomo że może paść po dwóch dniach, tygodniu czy roku.
Zakupiłem ostatnio A600HD z nienaruszoną plombą. Sprzęt w opisie hmmmmmmm Rewelacja, jakby nigdy z fabryki nie wyszedł. Sprzedawca niestety nie miał opcji odbiór osobisty, więc nie miałem jak sprawdzić czy sprzęt działa. Przekonany "bzdurami wypisanymi w opisie" że sprzedawca jest w porządku, zaufałem kolejny raz i przygarnąłem przyjaciółkę. Paczuszka przyszła po paru dniach, zasilacz w kontakt. I................. mam niezłą podstawkę pod kwiatki. Oczywiście kontaktuje się ze sprzedawcą "organów martwych" i wiecie co?. "U mnie działało" nie ma zwrotu, o czym niestety w aukcji nie poinformował.
I tu właśnie jest moje meritum. Mi nie chodziło o gwarancję na sprzęt. Tylko o gwarancję na pokrycie bredni wypisywanych w opisie aukcji. Czyli, sprzęt działa na 100% to jeżeli do mnie dociera to też powinien działać na 99%, nie wliczając pecha.
I też już kupowałem setki razy i nigdy nie było z uczciwymi sprzedawcami problemów.
I jesteś może jednym z nielicznych uczciwych sprzedawców, którzy takowe czy inne usterki w opisie opisują. Tak to powinno wyglądać. A nie to co opisałem wyżej. Co niestety jest coraz większym cwaniactwem wśród sprzedawców.
Pewnie zaraz zostanę zjechany, ale co mi tam...
Miłego weekendu :D
Ostatnia aktualizacja: 05.11.2011 19:41:44 przez JaraB
Ostatnia aktualizacja: 05.11.2011 19:43:31 przez JaraB
Ostatnia aktualizacja: 05.11.2011 19:44:04 przez JaraB
Ostatnia aktualizacja: 05.11.2011 19:44:35 przez JaraB
05.11.2011 20:41
[#87]
Re: krew mnie juz zalewa....
@JaraB, post #85
Właśnie o takim przypadku pisałem. Gdybym bawił się tym C64 np. tydzień i wtedy by się popsuł, to nie miałbym do nikogo pretensji. Ot, pech.
Dlaczego uważasz, że każdy wypisuje brednie w opisie aukcji?
Dawno temu sprzedałem Amigę. Działającą. Po kilku dniach dzwoni kupujący, z pretensjami, że obudowa wewnątrz jest naprawiana klejem. Moja wina - nie obejrzałem dokładnie i nie zawarłem tego w opisie aukcji. Z miejsca zaproponowałem zwrot sprzętu - wysyłka na mój koszt. No i co? Usterka widocznie nie była aż tak poważna, bo klient zaczął się wycofywać z reklamacji.
Do czego zmierzam - przy tak wiekowych urządzeniach trzeba przymknąć oko na pewne niedociągnięcia typu pęknięta wewnątrz obudowa, jakieś obluzowane gniazdo, brak śrubki itp.
Niektórych rzeczy naprawdę nie da się wychwycić, zwłaszcza gdy sprzedawcą jest człowiek nie znający się na starych komputerach.
PS.
Na moich aukcjach zawsze jest opcja odbiór osobisty z możliwością sprawdzenia sprzętu.
Dlaczego uważasz, że każdy wypisuje brednie w opisie aukcji?
Dawno temu sprzedałem Amigę. Działającą. Po kilku dniach dzwoni kupujący, z pretensjami, że obudowa wewnątrz jest naprawiana klejem. Moja wina - nie obejrzałem dokładnie i nie zawarłem tego w opisie aukcji. Z miejsca zaproponowałem zwrot sprzętu - wysyłka na mój koszt. No i co? Usterka widocznie nie była aż tak poważna, bo klient zaczął się wycofywać z reklamacji.
Do czego zmierzam - przy tak wiekowych urządzeniach trzeba przymknąć oko na pewne niedociągnięcia typu pęknięta wewnątrz obudowa, jakieś obluzowane gniazdo, brak śrubki itp.
Niektórych rzeczy naprawdę nie da się wychwycić, zwłaszcza gdy sprzedawcą jest człowiek nie znający się na starych komputerach.
PS.
Na moich aukcjach zawsze jest opcja odbiór osobisty z możliwością sprawdzenia sprzętu.
05.11.2011 21:46
[#89]
Re: krew mnie juz zalewa....
@Louis, post #84
Chlopaki jak nie mialem dzieciaka to zawsze mozna bylo wpasc i karte turbo (np 060) przetestowac na miejscu jak sie nie podoba zrezygnowac z zakupu.. czlowiek po wyjsciu z mieszkania bral na siebie utrzymanie i uzytkowanie Blizzarda ..teraz z racji malego dziecka nawet na gorzale nie zapraszam nikogo. Jednak wiem o co wam chodzi ...o ludzi ktorzy "gubia" zasilacze kable do tv a w gruncie rzeczy sprzedaja zlom elektroniczny z napisem - nie sprawdzana ! nie przyjmuje negatywnych komentarzy (ciekawe jak :P) ...sa ludzie i ludziska sam kupilem A600 w swietnym stanie po 2 mc siadly kondensatory (zalozylem nawet watek na PPA)..i co mialem miec pretensje do sprzedajacego ? Jesli by ukryl wady techniczne Amigi oczywiscie ...ale ze elektronika ma rowniez okreslone "zycie" to juz tylko do Commodore mozna miec pretensje.
Wszystko co sprzedalem na aukcji okazalao sie sprawne .. wielu ludzi dzieki temu zaglada na moje graty ponownie i cos tam wybiera.
Jarek@
. Przekonany "bzdurami wypisanymi w opisie" że sprzedawca jest w porządku, zaufałem kolejny raz i przygarnąłem przyjaciółkę. Paczuszka przyszła po paru dniach, zasilacz w kontakt. I................
W pewnym momencie zostalem zrugany na PPA ze pisze w aukcjach "nie daje zadnej gwarancji ale sprzet dziala co widac na zdjeciach" ..."pewni znawcy pirackiego systemu amigi" nawet dali mi bana
za brak gwarancji 
Mozesz dac namiar na aukcje ?
Ostatnia aktualizacja: 05.11.2011 21:49:02 przez HOŁDYS
Wszystko co sprzedalem na aukcji okazalao sie sprawne .. wielu ludzi dzieki temu zaglada na moje graty ponownie i cos tam wybiera.
Jarek@
. Przekonany "bzdurami wypisanymi w opisie" że sprzedawca jest w porządku, zaufałem kolejny raz i przygarnąłem przyjaciółkę. Paczuszka przyszła po paru dniach, zasilacz w kontakt. I................
W pewnym momencie zostalem zrugany na PPA ze pisze w aukcjach "nie daje zadnej gwarancji ale sprzet dziala co widac na zdjeciach" ..."pewni znawcy pirackiego systemu amigi" nawet dali mi bana
za brak gwarancji Mozesz dac namiar na aukcje ?
Ostatnia aktualizacja: 05.11.2011 21:49:02 przez HOŁDYS
05.11.2011 22:13
[#90]
Re: krew mnie juz zalewa....
@HOŁDYS, post #89
Hołdysie.
Na razie nie podam nikomu nr aukcji bo sprawa jest w toku wyjaśniania. Mam nadzieję że ów sprzedawca poczuje się troszkę do winy, i załatwimy to jakoś polubownie. Ja naprawdę nie chcę nikomu robić koło piura. I moja wiara w ludzi jest czasami może i naiwna, ale dam gościowi szansę. Jeżeli nic z tego nie wyjdzie to... podzielę się informacjami na temat tego sprzedawcy. W każdym bądź razie następnym razem zgłoszę się do was Panowie. I życie będzie prostsze.
A co do Ciebie Hołdys. Super dzieciak. Ja jeszcze pamiętam jak moja córka była taka mała. Kurde, ale chaos w domu. Ale powiem Ci brakuje mi tego teraz trochę. Teraz ma już 7dem latek, no i niestety pannica...hehe. Ale się zapędziłem. Pozdrawiam.
Na razie nie podam nikomu nr aukcji bo sprawa jest w toku wyjaśniania. Mam nadzieję że ów sprzedawca poczuje się troszkę do winy, i załatwimy to jakoś polubownie. Ja naprawdę nie chcę nikomu robić koło piura. I moja wiara w ludzi jest czasami może i naiwna, ale dam gościowi szansę. Jeżeli nic z tego nie wyjdzie to... podzielę się informacjami na temat tego sprzedawcy. W każdym bądź razie następnym razem zgłoszę się do was Panowie. I życie będzie prostsze.
A co do Ciebie Hołdys. Super dzieciak. Ja jeszcze pamiętam jak moja córka była taka mała. Kurde, ale chaos w domu. Ale powiem Ci brakuje mi tego teraz trochę. Teraz ma już 7dem latek, no i niestety pannica...hehe. Ale się zapędziłem. Pozdrawiam.