29.03.2016 13:18
[#33]
Re: Aukcje uważajcie.... lukasikg
@recedent, post #23
Przy większej ilości trzeba mieć jakiś system trzymać pewną samodyscyplinę, każdy pewnie zrobił by to inaczej. Jeden by podłączał do zasilania, inny jeszcze robił fotki wnętrza obudowy. A ten sprzedawca najwyraźniej uznał że tylko czyści i leci dalej, sprawdza się to zarabia więc po co zmieniać. My patrzymy z naszej perspektywy retro maniaków, każdy z nas z przyjemnością by to sprawdził :) A dla gościa to tylko towar który nie wiedzieć czemu kupują jacyś napaleńcy licytując do zawrotnych sum. Siedzi pewnie potem przy obiedzie... "wiesz co Halina? to coś ...ta Amiga 1200 poszło za 1000zł ..Halina: no wiesz co ? a mówią że bieda u ludzi a wydają na takie głupoty" :D
04.06.2017 20:21
[#34]
Re: Aukcje uważajcie.... lukasikg
@companiero, post #33
Wiem, że to wątek o lukasikg(i do niego nic nie mam, bo sam od niego kupiłem jedną z Amig i jest OK), ale chciałem was ostrzec przed cwaniakiem z OLX link.
Kupiłem od niego konsolę Pegasus+2 pady - aukcję zakończył niedawnolink. Gostek sprzedaje rzeczy różne - od samochodów, po stare komputery. Kiedyś chyba widziałem u niego Amigę, teraz obecnie ma kilka konsol, Commodore 64, Atari itp.
Ale zaczynając od początku...
Kiedyś będąc małym brzdącem, chodziłem do kumpla grać na Pegasusie w Złotą czwórkę, czy nawet Złotą Piątkę. Bardzo miłe są to wspomnienia i tak sobie przypadkiem przeglądając ogłoszenia zauważyłem tę właśnie konsolę. A że mi nie zależało na wersji pudełkowej, gdzie takie konsolki chodzą po około 500zł na OLX, postanowiłem kupić u wyżej wymienionego. Dodzwonić się do niego nie dało, więc pisałem smsy oraz wiadomości przez OLX. No i tak się dogadałem, że wyśle mi tę konsolę za pobraniem. Co przyjąłem oczywiście z radością, bo mało osób godzi się na taką wysyłkę. Przez prawie tydzień czekałem, aż przyjdzie, w między czasie kilka smsów moich do niego wysłałem z zapytaniem, czy w ogóle paczkę wysłał. W końcu dostałem wiadomość, że konsola przyjdzie w poniedziałek. Przyszła Pocztą Polską, zapłaciłem i nie sprawdziłem przy listonoszu, zresztą bez wykupienia takiej opcji, nie można tego zrobić(żeby oddać towar w razie draki). Po rozpakowaniu okazało się jednak, że brakuje jednego kartridża(po polskiemu
) i zasilacza. Sama konsola miała wyłamaną klapkę/zaślepkę do gniazda kartridży, a dwa pady nie działały. Oferta przez tego sprzedawcę była jasna - super stan i to co na zdjęciach znajduje się w zestawie. W rzeczywistości konsola wyglądała jakby ją ktoś wyciągnął ze śmietnika(i pewnie tak było). Oczywiście napisałem od razu do niego smsa z reklamacją(telefonu nie odbiera) i mi odpisał, że to pewnie pomyłka, że pracownik się pomylił i inne ściemy...
Pomyślałem i napisałem ok, "niech Pan się zorientuje o co chodzi i da mi znać". Jak można się domyślić nie odezwał się, aż do czwartku(bo dałem mu do tego dnia czas, po kilku moich monologicznych wiadomościach). Napisałem, że zgłaszam sprawę o nieuczciwej transakcji do OLX, oraz później na Policję jeśli się nie odezwie. Na co cwaniak odpisał"no to leć już teraz". Nie będę się już tu rozpisywał więcej, bo nie mam ochoty, ani ochoty może nie macie Wy czytać "trylogii Tolkiena".
Uważajcie na tego cwaniaczka, bo zdjęcia, które wstawia na tablicy, nie są fotkami rzeczywistymi, a u niego "super stan", to znaczy wyjęte z dooopy i nie działające(Do tego próbował mnie przekonać do swoich racji, że "ten sprzęt ma tyle i tyle lat i ma prawo być w takim stanie". Jeszcze prawie tydzień po oszukaniu mnie nie zakończył tego ogłoszenia, więc podejrzewam, że miał więcej takich sprzętów w " super stanie" i zrobił w chu...a więcej ludzi.
Nie jest moim zamysłem negowanie ludzi/handlarzy retro sprzętem popsutym, czy też brudnym"ze śmietnika". Doceniam jednak szczerość i prawdziwe opisanie stanu przedmiotu.
Gostek wciska ciemnotę o sprzęcie w nienagannym stanie, a potem okazuje się popsutym bublem(ach i jeszcze jedno - po moim "narzekaniu"powstawiał opisy "Antyk" i nawet w niektórych przypadkach o defektach urządzeń)... Zostałem oszukany, bardziej ucierpiała moja duma, niż to, że straciłem trochę pieniędzy.
Przestrzegam was przed nim, jeśli chcecie to u niego kupujcie, ale miejcie świadomość, że sprzęt przyjdzie do was inny i z brakami niż zamówiliście....Ufff to chyba tyle.
Kupiłem od niego konsolę Pegasus+2 pady - aukcję zakończył niedawnolink. Gostek sprzedaje rzeczy różne - od samochodów, po stare komputery. Kiedyś chyba widziałem u niego Amigę, teraz obecnie ma kilka konsol, Commodore 64, Atari itp.
Ale zaczynając od początku...
Kiedyś będąc małym brzdącem, chodziłem do kumpla grać na Pegasusie w Złotą czwórkę, czy nawet Złotą Piątkę. Bardzo miłe są to wspomnienia i tak sobie przypadkiem przeglądając ogłoszenia zauważyłem tę właśnie konsolę. A że mi nie zależało na wersji pudełkowej, gdzie takie konsolki chodzą po około 500zł na OLX, postanowiłem kupić u wyżej wymienionego. Dodzwonić się do niego nie dało, więc pisałem smsy oraz wiadomości przez OLX. No i tak się dogadałem, że wyśle mi tę konsolę za pobraniem. Co przyjąłem oczywiście z radością, bo mało osób godzi się na taką wysyłkę. Przez prawie tydzień czekałem, aż przyjdzie, w między czasie kilka smsów moich do niego wysłałem z zapytaniem, czy w ogóle paczkę wysłał. W końcu dostałem wiadomość, że konsola przyjdzie w poniedziałek. Przyszła Pocztą Polską, zapłaciłem i nie sprawdziłem przy listonoszu, zresztą bez wykupienia takiej opcji, nie można tego zrobić(żeby oddać towar w razie draki). Po rozpakowaniu okazało się jednak, że brakuje jednego kartridża(po polskiemu
) i zasilacza. Sama konsola miała wyłamaną klapkę/zaślepkę do gniazda kartridży, a dwa pady nie działały. Oferta przez tego sprzedawcę była jasna - super stan i to co na zdjęciach znajduje się w zestawie. W rzeczywistości konsola wyglądała jakby ją ktoś wyciągnął ze śmietnika(i pewnie tak było). Oczywiście napisałem od razu do niego smsa z reklamacją(telefonu nie odbiera) i mi odpisał, że to pewnie pomyłka, że pracownik się pomylił i inne ściemy...Pomyślałem i napisałem ok, "niech Pan się zorientuje o co chodzi i da mi znać". Jak można się domyślić nie odezwał się, aż do czwartku(bo dałem mu do tego dnia czas, po kilku moich monologicznych wiadomościach). Napisałem, że zgłaszam sprawę o nieuczciwej transakcji do OLX, oraz później na Policję jeśli się nie odezwie. Na co cwaniak odpisał"no to leć już teraz". Nie będę się już tu rozpisywał więcej, bo nie mam ochoty, ani ochoty może nie macie Wy czytać "trylogii Tolkiena".
Uważajcie na tego cwaniaczka, bo zdjęcia, które wstawia na tablicy, nie są fotkami rzeczywistymi, a u niego "super stan", to znaczy wyjęte z dooopy i nie działające(Do tego próbował mnie przekonać do swoich racji, że "ten sprzęt ma tyle i tyle lat i ma prawo być w takim stanie". Jeszcze prawie tydzień po oszukaniu mnie nie zakończył tego ogłoszenia, więc podejrzewam, że miał więcej takich sprzętów w " super stanie" i zrobił w chu...a więcej ludzi.
Nie jest moim zamysłem negowanie ludzi/handlarzy retro sprzętem popsutym, czy też brudnym"ze śmietnika". Doceniam jednak szczerość i prawdziwe opisanie stanu przedmiotu.
Gostek wciska ciemnotę o sprzęcie w nienagannym stanie, a potem okazuje się popsutym bublem(ach i jeszcze jedno - po moim "narzekaniu"powstawiał opisy "Antyk" i nawet w niektórych przypadkach o defektach urządzeń)... Zostałem oszukany, bardziej ucierpiała moja duma, niż to, że straciłem trochę pieniędzy.
Przestrzegam was przed nim, jeśli chcecie to u niego kupujcie, ale miejcie świadomość, że sprzęt przyjdzie do was inny i z brakami niż zamówiliście....Ufff to chyba tyle.
04.06.2017 21:47
[#36]
Re: Aukcje uważajcie.... lukasikg
@tbone, post #35
Coś w tym stylu mu odpowiedziałem, ale jemu to zwisa, OLX-owi też, bo prawdopodobnie nic nie zrobią...na Policję pójdę - to wiem co mi odpowiedzą -"niska szkodliwość społeczna itp."...więcej nerwów człowiek straci niż na tym zyska. Myślałem, że się z gościem dogadam jakoś, a tu zonk!
Pozostało mi jedynie ostrzec innych.
Pozostało mi jedynie ostrzec innych.
05.06.2017 07:56
[#40]
Re: Aukcje uważajcie.... lukasikg
@xanthe, post #11
Z uczciwością tego człowieka nie jest do końca prawdą,że jest w porządku.
Ja kupiłem od niego Amigę 1200.Też niesprawdzoną też ta sama historia,że dioda świeci,ale dalej nie ma jak sprawdzić.
W porządku moje ryzyku na które byłem świadomy.
Zadzwoniłem do tego człowieka o więcej szczegułów co do Amigi i jej stanu wizualnego.
Powiedział,że wizualnie komputer jest cały nic nierozkręcał i nie wie czy działa.
Kupiłem ją.Towar przyszedł i okazało się,że obudowa jest popękana od śrubek (takie wypuklenia).
Zawiasy są wyłamane.Oczywiście obudowa nie była skręcona i ktoś tam wcześniej grzebał.
No i sama Amiga wymagała dość kosztownej naprawy.
Nie miałbym pretensji do tego człowieka...jakby uczciwie powiedział o tym, że komputer jest rozkręcony i są pęknięcia i ktoś w nim grzebał.
Ja uważam,że w tym przypadku gościu widząc,że nie działa Amiga to ją rozkręcił,ale tak niezręcznie,że wyłamał zaczepy,a potem jak skręcał obudowę to przekręcił gwinty i nie skręcił już obudowy.
Dobry cwaniak z niego.Najpierw sprawdza grzebie w komputerze i jak stwierdzi,że nie działa,to sprzedaje jako towar niesprawdzony.
Za jakiś czas zadzwoniłem do niego z drugiego nr telefonu pod pretekstem kupna Atari 800XL.
Porozmawiałem z nim kilka minut i poruszyłem temat Amigi 1200 czy ma na sprzedaż.Na to on odrzekł,że ma jeden dla siebie egzemplarz działającej Amigi 1200,ale to zostawia dla siebie natomiast ma na sprzedaż niesprawdzoną Amigę 600 i 2000.
Reasumując ten człowiek nie jest uczciwy.
Jeśli ma działającą swoją Amigę 1200 to ma do niej kabel euro lub monitorowy lub do modulatora oraz zasilacz i doskonale wie jak sprzęt sprawdzić.
Pozwolę sobie zacytować wypowiedź jednego z kolegów z naszego forum
Który trafnie podsumował uczciwość tego typu sprzedawców.
W wypadku niektórych "niesprawdzone" oznacza po prostu "niesprawdzone". W wypadku pozostałych oznacza niestety "sprawdzone i uszkodzone, ale jak się przyznam, to nie zarobię".
Także wiedza który wariant u kogo dominuje wydaje się cenna.
Ostatnia aktualizacja: 05.06.2017 08:09:00 przez skofrant
Ostatnia aktualizacja: 05.06.2017 08:10:16 przez skofrant
Ja kupiłem od niego Amigę 1200.Też niesprawdzoną też ta sama historia,że dioda świeci,ale dalej nie ma jak sprawdzić.
W porządku moje ryzyku na które byłem świadomy.
Zadzwoniłem do tego człowieka o więcej szczegułów co do Amigi i jej stanu wizualnego.
Powiedział,że wizualnie komputer jest cały nic nierozkręcał i nie wie czy działa.
Kupiłem ją.Towar przyszedł i okazało się,że obudowa jest popękana od śrubek (takie wypuklenia).
Zawiasy są wyłamane.Oczywiście obudowa nie była skręcona i ktoś tam wcześniej grzebał.
No i sama Amiga wymagała dość kosztownej naprawy.
Nie miałbym pretensji do tego człowieka...jakby uczciwie powiedział o tym, że komputer jest rozkręcony i są pęknięcia i ktoś w nim grzebał.
Ja uważam,że w tym przypadku gościu widząc,że nie działa Amiga to ją rozkręcił,ale tak niezręcznie,że wyłamał zaczepy,a potem jak skręcał obudowę to przekręcił gwinty i nie skręcił już obudowy.
Dobry cwaniak z niego.Najpierw sprawdza grzebie w komputerze i jak stwierdzi,że nie działa,to sprzedaje jako towar niesprawdzony.
Za jakiś czas zadzwoniłem do niego z drugiego nr telefonu pod pretekstem kupna Atari 800XL.
Porozmawiałem z nim kilka minut i poruszyłem temat Amigi 1200 czy ma na sprzedaż.Na to on odrzekł,że ma jeden dla siebie egzemplarz działającej Amigi 1200,ale to zostawia dla siebie natomiast ma na sprzedaż niesprawdzoną Amigę 600 i 2000.
Reasumując ten człowiek nie jest uczciwy.
Jeśli ma działającą swoją Amigę 1200 to ma do niej kabel euro lub monitorowy lub do modulatora oraz zasilacz i doskonale wie jak sprzęt sprawdzić.
Pozwolę sobie zacytować wypowiedź jednego z kolegów z naszego forum
Który trafnie podsumował uczciwość tego typu sprzedawców.
W wypadku niektórych "niesprawdzone" oznacza po prostu "niesprawdzone". W wypadku pozostałych oznacza niestety "sprawdzone i uszkodzone, ale jak się przyznam, to nie zarobię".
Także wiedza który wariant u kogo dominuje wydaje się cenna.
Ostatnia aktualizacja: 05.06.2017 08:09:00 przez skofrant
Ostatnia aktualizacja: 05.06.2017 08:10:16 przez skofrant
07.06.2017 16:53
[#41]
Re: Aukcje uważajcie.... lukasikg
@AD99, post #34
Strasznie dużo roboty, jeśli jest to firma to lepiej odesłać i zagrozić podaniem do US że się wzbogacił (dostał przedmiot z powrotem a nie zwrócił pieniędzy).
A jeszcze lepsza i używana przeze mnie do płatności w internecie i na Allegro to po prostu cashback (płace kartą). Jeden dokument do wypełnienia, dowód w postaci odesłania poleconym/paczką i około 2 miesięcy czekania (jeśli gość jest uparty).
A jeszcze lepsza i używana przeze mnie do płatności w internecie i na Allegro to po prostu cashback (płace kartą). Jeden dokument do wypełnienia, dowód w postaci odesłania poleconym/paczką i około 2 miesięcy czekania (jeśli gość jest uparty).
07.06.2017 17:07
[#43]
Re: Aukcje uważajcie.... lukasikg
@AD99, post #42
Mam taką prośbę do moderatora - może dałoby się wrzucić te wszystkie tematy związane z oszustwami, w jeden wątek? Bo widzę, że ludzie zakładają co jakiś czas nowe i robi się mały śmietnik na forum. Na plus by było dla wszystkich w jednym temacie znaleźć te wszystkie rzeczy.
