[#7]
Re: Amos profasional w praktyce (dyskietki)
@Minniat,
post #5
Amos zawsze był niedoceniany i wyszydzany właśnie przez to, że był za prosty. Każdy początkujący programista mógł za pomocą Amosa w 5 min. napisać coś co koderom zajmowało wiele godzin.
Programy "amosowe", były słabe nie dla tego, że zostały napisane w Amosie, ale dla tego, że zostały napisane przez początkujących programistów. Jak ktoś nabrał doświadczanie to pod wpływem presji otoczenia przesiadał się na assemblera i tam bogatszy w doświadczenie pisał bardziej zaawansowane programy.
Takie perełki jak "ModuleInfo" czy "Lame-Conv" napisane przez XTD aka Lamesoft w Amosie nie tylko dorównywały podobnym programom napisanym w assemblerze, C czy E ale wręcz biły je na głowę funkcjonalnością i szybkością działania. "Lame-Conv" oprócz tego, że był najszybszy to jeszcze do tego w pełni systemowy ... co skutecznie obala 2 podstawowe argumenty ludzi uznających Amosa za pomyłkę.
Osobiście uważam, że Amos Professional to jedno z najbardziej dopracowanych i profesjonalnie napisanych "narzędzi" na Amigę, wraz z AsmOne'em, Deluxe Paint'em, Lightwawe'm, Protracker'em, Scalą, Directory Opusem oraz klasycznymi grami i demkami wręcz definiuje to co dziś nazywamy Amigą Classic.