10.04.2018 06:39
[#1]
Smutny programista
juen
autor wątku
autor wątku
nie znalazlem, zeby bylo wiec wrzucam z dedykacja dla wszystkich zawodowych programistow ;)
10.04.2018 07:09
[#2]
Re: Smutny programista
@juen, post #1
Wątek: Czy warto było zostać programistą? ;)
http://www.speccy.pl/forum/index.php?topic=3885.msg58976#msg58976
http://www.speccy.pl/forum/index.php?topic=3885.msg58976#msg58976
ja tam cisnę javę i jestem zadowolony z życia i kariery :P 
10.04.2018 10:57
[#7]
Re: Smutny programista
@ZbyniuR, post #2
OMG, ale "żal.pl" (w gimbazowej nomenklaturze).
"Może finansowo informatycy i programiści stoją lepiej, ale wyłączy się im prąd, to mogą sobie algorytmy przy swieczce, na karcte papieru rozważać."
"Z tego co sie orientuje to lepiej było zostac elektronikiem ;) Robi sie fejsa i wszyscy robią WOW ;)"
"Gazeta twierdzi że tak:
http://gazetapraca.pl/gazetapraca/7,90443,22802368,specjalisci-i-menadzerowie-w-it-zarabiaja-ponad-10-tys-zl-jeszcze.html"
i odpowiedź do powyższego "Media kłamią ;)"
"No właśnie dlatego powstał zawód programisty - oni muszą dużo zarabiać żeby sami sobie mogli kupować prezenty bo nikt ich nie lubi bo dużo zarabiają ;)"
"Może finansowo informatycy i programiści stoją lepiej, ale wyłączy się im prąd, to mogą sobie algorytmy przy swieczce, na karcte papieru rozważać."
"Z tego co sie orientuje to lepiej było zostac elektronikiem ;) Robi sie fejsa i wszyscy robią WOW ;)"
"Gazeta twierdzi że tak:
http://gazetapraca.pl/gazetapraca/7,90443,22802368,specjalisci-i-menadzerowie-w-it-zarabiaja-ponad-10-tys-zl-jeszcze.html"
i odpowiedź do powyższego "Media kłamią ;)"
"No właśnie dlatego powstał zawód programisty - oni muszą dużo zarabiać żeby sami sobie mogli kupować prezenty bo nikt ich nie lubi bo dużo zarabiają ;)"
10.04.2018 15:52
[#11]
Re: Smutny programista
@konrad_0x42, post #7
"Może finansowo informatycy i programiści stoją lepiej, ale wyłączy się im prąd, to mogą sobie algorytmy przy swieczce, na karcte papieru rozważać."
no taak może w pruszkowie oprocz Edka i Marka to tak duze firmy przyjacielu maja po kilka wlasnych agregatow pradatworczych o systemach DRC w oddalonych lokalizacjach pozwalajace na dalsze dzialanie biznesu nawet po zbobardowaniu glownej serwerowni nie slyszales
ja sobie siedze w domu i pracuje zdalnie "za granica" popijajac zimne piwko :) a ty co teraz robisz ?
IT to najlepsza robota i niezle płatna
ps.progamista w IT najelpiej nie zarabia jest powiedzmy w środku a wyżyłowany jest adekwatnie szczególnie młode wilki po studiach
Ostatnia aktualizacja: 10.04.2018 15:55:55 przez AmigaPL
no taak może w pruszkowie oprocz Edka i Marka to tak duze firmy przyjacielu maja po kilka wlasnych agregatow pradatworczych o systemach DRC w oddalonych lokalizacjach pozwalajace na dalsze dzialanie biznesu nawet po zbobardowaniu glownej serwerowni nie slyszales
ja sobie siedze w domu i pracuje zdalnie "za granica" popijajac zimne piwko :) a ty co teraz robisz ?
IT to najlepsza robota i niezle płatna
ps.progamista w IT najelpiej nie zarabia jest powiedzmy w środku a wyżyłowany jest adekwatnie szczególnie młode wilki po studiach
Ostatnia aktualizacja: 10.04.2018 15:55:55 przez AmigaPL
10.04.2018 19:12
[#14]
Re: Smutny programista
@AmigaPL, post #11
Zakładam, że nie zajarzyłeś. Bo mój post to odpowiedź na wątek ze Speccy, gdzie tamtejsi "specce" żale swoje wylewali. Też byłbym sfrustrowany mając świadomość, że lata temu trzeba się było uczyć - żeby teraz móc siedzieć w IT.
M.in. poprawiam kod po ludziach piszących po "piwku". Dostaję za to GBP.
ja sobie siedze w domu i pracuje zdalnie "za granica" popijajac zimne piwko :) a ty co teraz robisz ?
M.in. poprawiam kod po ludziach piszących po "piwku". Dostaję za to GBP.
10.04.2018 20:38
[#16]
Re: Smutny programista
@David, post #12
Dlatego firmy na pograniczu elektroniki rulez, bo dochodzi kicad, zabawa z mikrokontrolerami i trochę VHDLa. A ostatnio nawet jakaś wizualizacja danych w OpenGL się trafiła.
Kwestia gdzie się tę robotę znajdzie - czy w korporacji gdzie robi się przez cały rok to samo, czy w małej firmie z wieloma liniami frontu i ciągłym brakiem rąk do pracy. ;)
Kwestia gdzie się tę robotę znajdzie - czy w korporacji gdzie robi się przez cały rok to samo, czy w małej firmie z wieloma liniami frontu i ciągłym brakiem rąk do pracy. ;)
11.04.2018 14:02
[#21]
Re: Smutny programista
@aKlon, post #13
Z wypalaniem bywa różnie. Prawdopodobnie zależy od podejścia człowieka, oczekiwań i przełożonych/klientów. Ja pracując w branży rolniczej w szwedzkiej firmie po 4 latach byłem wypalony. Szwedzka firma zarządzana przez polaka dodam. Teraz pracuję u Czechów. Nie ma oddziału w PL, mam samozatrudnienie. Zarabiam delikatnie więcej ale podejście jest zuuuupełnie inne.
dzięki za zwrócenie uwagi. Ten pośpiech 