[#1] Jedziemy na Symphony 2003
Czy zainteresowaliście się już sprawą party Symphony 2003? Jeżeli nie to koniecznie wejdźcie na stronę
http://www.madwizards.org/symphony/

Z tego co słyszę i widzę będzie to najlepsze party jakie zorganizowano w Polsce. Jeszcze 4 miesiące do imprezy a już dzisiaj zarejestrowało się więcej ludzi zza granicy niż kiedykolwiek przyjechało na wszystkie polskie party razem wzięte. To musi zaowocować kulturalną (na swój sposób:)) i naprawdę wypasioną imprezą:).

Od jakiegoś czasu na party przybywało coraz mniej ludzi. Kiedyś, gdy komputerów było z 50 może 100 razy mniej na party przyjechało ponad 1000 osób i to głównie amigowców. Teraz gdy komputer stoi prawie w każdym domu trudno na party zebrać więcej niż 200 osób. To straszne:(. No ale co się dziwić - sieć rozleniwia. Ponadto z imprezy na imprezę robiło się z tego jedno wielkie nic. Parę osób "zadusiło kraba", "zalało rybkę", "dało w gaz", parę osób przywiozło to co zrobiło, organizatorzy pokazali to na party, nikt i tak nie głosował, organizatorzy votek nie policzyli i wszystcy pojechali do domów. Było coraz gorzej i działo się coraz mniej. Owszem - śmiesznie było:D jednak to za mało. Wygląda na to, że Symphony to będzie ZUPEŁNIE inna impreza. Wszystko będzie trochę zbliżone do tego co się dzieje na dużych zagranicznych party (Assembly, MekkaSymposium) - może nie aż tak niesamowicie ale jednak... Będą jakieś sympozja (umieram z ciekawości na jakie tematy:)), kupa ludzi zza granicy (ufff muszę leczyć chyba te polskie kompleksty;)). No i przede wszystkim będzie tam pokaz Pegasosa! To jest ewenement jak na polskim party. Dawno nie było party w Polsce, MekkaSymposium odwołana więc ludzi i produkcji też bez wątpienia będzie więcej niż zwykle. Z tego co słychać to nawet na Amigę będzie tego trochę. Do tegp pragnę zauważyć, że już w tej chwili jest całkiem niemało sponsorów.

Jednak może powiem o co mi tak właściwie się rozchodzi wychwalając Symphony. Poprostu chciałbym zachęcić wszystkich do przyjazdu na party. Sceniarzy nie muszę zachęcać, bo przyjadą i tak. Jednak ja pomyślałem sobie, że skoro będzie tam pokaz Pegasosa to może warto żeby i niescenowa brać amigowa zwaliła się robiąc sobie coś w rodzaju nieformalnego zlotu. Będziemy mogli wreszcie na żywo i wspólnie pogadać i ocenić czy Peg to jest właśnie to o co walczymy:). Przy okazji podopingujemy ami-produkcje, pogadamy na ogólno-amigowe sprawy, wyśpimy się:). To jest jedna z niewielu okazji. Na imprezy czysto amigowe nie może przyjechać zbyt wiele osób więc nie mogą one być wypasione i dwudniowe. Tutaj może być naprawdę ciekawie i wesoło. No więc jak będzie? Zarezerwujcie sobie już teraz 2 dni na wakacjach i potraktujcie to jak wakacyjny odpoczynek (chociaż nie pamiętam żebym z któregoś z 15 party wrócił wypoczęty mimo iż nie piję WCALE:)). Można byłoby pokazać, że jeszcze istnieją osoby naprawdę używające Amigi. Ami-sceniarze za wiele tych Amig już nie mają:( i są nimi tylko z nazwy. Porulezować zawsze jest miło;).

No to jak ludzie? Spotykamy się w lipcu w Poznaniu? Zapisujcie się już dzisiaj! Zróbmy z Symphony imprezę w 99% amigową! :D;):)
[#2] Re: Jedziemy na Symphony 2003

@MDW, post #1

Zrobię wszystko, żeby sie tam zjawić.
Twoje 'namawianie' troszke na mnie podziałało, ale i bez niego (już wcześniej) miałem wielką ochotę tam się wybrać.
Pozdrawiam!
Jarek
[#3] Re: Jedziemy na Symphony 2003

@Jarek, post #2

Hehehe mam lata praktyki w podlizywaniu się...;)

Ale tak na serio to bardzo się cieszę. chciałbym żeby na to party przyjechało reszta amigowców ktorzy jeszcze gdzieś tam żyją samotnie w pecetowych puszczach. Można byłoby się spotkać, pogadać, pobrechtać z kloniarzy;). Kto by chciał to by wypił (sorry - tu mogę jedynie podopingować, bo jestem za stary na picie:)). Ostatnio imprezy scenowe zupełnie odamigowiały. Można byłoby pokazać, że jeszcze żyjemy. Obecni sceniarze nieamigowi zupełnie nie wiedzą co to jest i dlaczego my się tego czegoś tak trzymamy:). Jednak zazwyczaj czują przed Amigą respekt:D. szacuneczek musi być nie?:) Party będzie dwudniowe więc nie ma siły żebyśmy się nie spotkali. Zresztą - pewnie wszyscy będą przy Pegazie:):):) Hmmm... może zrobić sobie okolicznościową koszulkę? Jakiś niebieski motylek siedzący na Boingu?;)

Do party jeszcze 4 miesiące więc trudno już dzisiaj planować coś konkretnego. Pewnie nie każdy wie na 100% czy będzie mógł przyjechać. Rozumiem to - sam dlatego jeszcze nie jestem zapisany. Chociaż właściwie to powinienem być pewny na 100%, że przyjadę, bo wyjazdy na party to właściwie jedyne wyjazdy jakie miewam ostatnio:). Nie oszczędzam na nich i podporządkowuję im cały swój terminarz. Raz (na ostatnim Symphony) wybrałem ważniejszą sprawę i nie pojechałem. Potem żałowałem, bo z tamtej sprawynic nie wyszło, a party mnie ominęło:).

[#4] Re: Jedziemy na Symphony 2003

@MDW, post #1

Eh... chciałbym tam pojechać, ale nie jest to takie pewne, czy pojadę.
Tyle już imprez amigowych mnie ominęło... :(
Ale co ja się będę dołował ;)
POJADĘ I JUŻ! :))
[#5] Re: Jedziemy na Symphony 2003

@MDW, post #1

Cze!
Kurna no ja nigdy nie bylem na party! :(
Lipiec troche mi nie pasi - wyjazd do pracy aby zarobic na kolejny semestr studiowania - taki kanal.
Ale moze jakims cudem na rz. Bialko w Bielu wybiore sie?
Jest nas tutaj kilku(nastu?) moze zwalimy sie tam z Amiga... To wszystko jest do dogrania ale... na to trzeba jeszcze zaczekac.
Ciesze sie na nowe produkcje :D
Mam nadzieje ze 99% z nich to PPC produkcje :)
3majta sie!
[#6] Re: Jedziemy na Symphony 2003

@Dariusz Krzempek, post #5

Nooo....jak się zwalimy na party z całą ekipą z Bielska ;)
Chętnie bym się przejechał...
[#7] Re: Jedziemy na Symphony 2003

@Grzesiek, post #6

Grzesiek a ty jestes zapisany na beskidzka grupe userow amigi z yahoo ?
Bo tam trzeba by ruszyc ten temat.
Ostatnio na moj mail w sprawie strony WWW o naszej malej grupie nikt nie odpisuje. Jak by wszyscy to olali. Moze chociarz wyjazd na party wypali :/
[#8] Re: nie Jedziemy na Symphony 2003

@MDW, post #3

Nie jedziemy z przyczyn obiektywnych niestety...

Nigdy nie byłem na żadnym party. Kiedyś nie miałem
za co, teraz nie mam kiedy, taki już ten świat...

Ideologia natomiast, bardzo mi się podoba.
Amigowcy, czy nie - ważne żeby byli normalni ;)

Każdy kto nie lubi windy jest normalny, nie ważne z jakiego powodu.
NIe chodzi tu o rasizm, lecz o to, że winda, sama
w sobie nie jest normalna. Wszystkie systemy niegówniane
są ze sobą w jakiś sposób powiązane, a że w bardzo różny...?
Ludzie nie takie problemy mają i żyją.

Sam nmie mogę przyjechać, ale innych gorąco zachęcam.

Człowiek bywa ludzki i nic w tym demoralizującego,
jest szansa i trzeba to wykorzystać. Jeżeli
nie da się odpocząć fizycznie, to przynajmniej psychicznie.
Bywa to czasami dużo ważniejsze.
Pegaz jest pewnie fajny, ale nie o to w tym
wszystkim chodzi. Można się spotkać z normalnymi
ludźmi i to jest najważniejsze.

aberr˛polbox.com
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem