• Odpowiedz

@exolon, post #1

• Odpowiedz

@exolon, post #1

• Odpowiedz

@sachy, post #3

malo z krzesla nie spadlem!:) moze zapytam o moj list, na ktory nie odpisal ponad 15 lat tem:)

• Odpowiedz

@exolon, post #1

Wygląda jak hipster!
Zdolny chłopak, nasza polska duma w tamtych czasach.
Podobało mi sie to że te same slidshowy były na grzyba i Amigę
Wtedy to była nowość.

Nie wiecie gdzie można zdobyć te książkę...?

Ostatnia aktualizacja: 06.10.2016 03:27:03 przez Ralpheeck

• Odpowiedz

@exolon, post #1

• Odpowiedz

@Krashan, post #7

• Odpowiedz

@exolon, post #1

Tak się czaję czy zadać Lazurowi trochę niegrzeczne pytania. Nic mi gość nie zrobił, szanuję Go ze względów sentymentalno-historycznych, ale mam ochotę wyrzucić z siebie coś co się tli we mnie od wielu lat.

• Odpowiedz

@MDW, post #9

wal smiało :) każdy miał mu za złe przejście na PC

• Odpowiedz

@Krashan, post #7

• Odpowiedz

@WojT_GL, post #11

Chyba masz racje. Jeżeli po trzecim odcinku mi nie przejdzie ochota na zapytanie to zapytam.

• Odpowiedz

@WojT_GL, post #11

Już obejrzałem wszystkie (dostępne dzisiaj) cztery filmy.
Bardzo dobrze mi poradziłeś. Już po drugim filmie przeszła mi ochota na zadawanie pytań. Szkoda mi się go zrobiło gdy się tłumaczył przy każdej postaci "no copy". Od zawsze mnie raziły te obrazki. Postaci, które rysował sam faktycznie miały koszmarne proporcje. No i niektóre z nich to była wręcz definicja kiczu. Złaszcza te z ery PC z użytymi wszystkimi kolorami w możliwie najbardziej jaskrawej palecie.
No a przerysówki? No cóż... nigdy nie rozumiałem skąd ludzie biorą motywację do wkładania wręcz tytanicznej pracy do czegoś tak bezsensownego. Ja rozumiem 1, 2 czy 3 prace przerysowane żeby złapać jakąś technikę. Ale dzisiątki? Skąd takie zaangażowanie w coś co później nawet trudno nazwać swoją pracą.

Ostatnia aktualizacja: 06.10.2016 20:29:51 przez MDW

• Odpowiedz

@MDW, post #13

• Odpowiedz

@MDW, post #13

• Odpowiedz

@TechNineWonder, post #15

• Odpowiedz

@TechNineWonder, post #15

• Odpowiedz

@MDW, post #17

Chodziło mu o używanie szablonu tu i tu

• Odpowiedz

@MDW, post #13

• Odpowiedz

@gorzyga, post #20

Nie pilnowałem Caro przy pixlowaniu ale mieliśmy jedną Amigę i chyba przy każdym cudaku, który tam pixlował chociaż chwilę siedziałem. No i nie pamiętam żeby patrzył na jakiś oryginał podczas pixlowania. Za to kilka razy robił jakiś taki bardzo prowizoryczny szkic (to nawet trochę za dużo powiedziane - takie bazgroły), który skanował i na bazie tego zaczynał pixlować. Chodziło o to żeby złapać proporcje (które i tak nie zawsze dobrze wyszły, hehe).

A z tym przepixlowywaniem to chyba trochę się nie zrozumieliśmy. Ja nie mam nic przeciwko przepixlowywaniu. Absolutnie nie należy tego potępiać. Trzeba mieć niesamowitą cierpliwość i niezwykłe umiejętności żeby to sprawnie robić. Przecież ta przerysowana przez Lazura Mona Lisa to rezultat wręcz tytanicznej pracy! Mnisi tybetańscy układający latami te swoje mozaiki mogą Lazurowi buty czyścić. Trzeba ZDECYDOWANIE odróżnić przerysowywanie znanych rysunków od kradzieży kawałków innych obrazków czy udawaniu, że się coś samemu wymyśliło. Ani Lazur ani inni graficy przepixlowujący znane obrazy nigdy się nie kryli z oryginałami, bo przecież wszyscy dobrze znamy Thorgala, Szninkla czy obrazy Borysa Valleyo.

Mnie tylko zastanawia skąd taki np. Lazur brał motywację do ciągłego przerysowywania. No cholernie niewdzięczne zajęcie. Człowiek się narobił, a wyszły z teog tylko kopie. Ja bym tam wolał robić gorsze obrazki ale jednak własne. To daje jakąś satysfakcję. Zresztą Lazur potem już robił swoje. Chociaż tu (jak sam przyznał) efekty były zdecydowanie słabsze. Zwłaszcza gdy w grę wchodziły postaci.

Ostatnia aktualizacja: 10.10.2016 21:40:55 przez MDW

• Odpowiedz

@MDW, post #21

• Odpowiedz

@Motyl, post #22

• Odpowiedz

@MDW, post #24

• Odpowiedz

@Easy_Rider, post #25

• Odpowiedz

@mmarcin2741, post #26

• Odpowiedz

@mmarcin2741, post #26

• Odpowiedz

@Easy_Rider, post #25

Obejrzane. Dzięki! 👍

Ja nie jestem jakimś wielkim fanem produkcji Lazura. Tak samo jak nie przepadam za malarstwem realistycznym czy wręcz fotorealistyczną grafiką w dzisiejszych grach. Znacznie wolę bardziej pixelart w małej liczbie kolorów, niskiej rozdzielczości, albo jakiś rozpoznawalny specyficzny styl uplastyczniający obraz, nadający mu specyficzny charakter. Dla mnie i braz ma być czymś czego nie zobaczę w rzeczywistym świecie. Do obrazów realistycznych mamy fajne urządzenia. Nazywają się aparatami fotograficznymi. W czasach Leonardo da Vinci, Vermeera czy Jana Matejki malarstwo realistyczne miało sens, bo nie był takich aparatów fotograficznych jak teraz.

Ale jak najbardziej doceniam prace takich twórców jak Lazur. Taka była wtedy demoscena, to nam się podobało. Wydziubanie tego to była i jest sztuka nawet z „Thorgalem” opartym o monitor. Trudno znaleźć kogoś kto był w tym lepszy. Nie mówię o tych późniejszych obrazkach (też są na filmie) z czasów gdy Lazur używał już Win-maszyny. To już zupełnie inna bajka, zupełnie inna technika, inne zarzuty i inne komplementy. Właściwie prace z czasów obrazków „paletowych” i z czasów „true color” od strony technicznej nie mają ze sobą nic wspólnego. Z tego co się orientuję w czasach PC Lazur zaczął już rysować obrazy będące już tylko jego pomysłami. W czasach „pixlowania” zwykle tak nie było i gdzieś tam na świecie był jakiś „oryginał”. Z czym ani on się nie krył, o czym my wszyscy wiedzieliśmy i nie było w tym nic złego.

Ostatnia aktualizacja: 26.06.2022 18:13:33 przez MDW

• Odpowiedz