[#19]
Re: A500 w 2011 r - w czym sie nie zestarzala ?
@HOŁDYS,
post #1
Anioł, Ty to jesteś typowy maruda, wsiąkasz w nowoczesne produkcje i pomijasz fakt, że kiedyś grało się np dla punktów a nie fabuły, grywalnością rządziły trochę inne prawa. Mimo wszystko jest racja w tym, że młodzież, która z Amigą nie miała nic wspólnego nie potraktuje jej asortymentu zbyt entuzjastycznie przez dłuższy czas (chyba, ze fani emulacji).
Myślę, że dobra grą jest wymieniany kilka razy Cannon Fodder, sam widziałem kiedyś w kafejce internetowej jak grupa 3 dzieci grała w dosową wersję bez dźwięku i to przez kilka kolejnych dni. Kwestia leży w tym jak człowiek się wychował, jeśli nie ma odpowiednich bodźców od młodego wieku, a jedynie fascynacja coraz ładniejszą grafiką (tak, właśnie to kręci dużo dzieci, a zwłaszcza jak są to jeszcze gry niedozwolone dla ich wieku) to gry z amigi będą się wydawać po prostu prymitywem. Natomiast jeśli się młodziaka od początku oswaja z starszą kulturą, to jest duża szansa, ze będzie się zachowywać i reagować na Amigowskie pozycje tak jakby, dorastał w latach 90-tych.