09.10.2016 16:36
[#1]
Ktokolwiek widział - "YF 22" - amigowa gra lepsza od Sviw?
Przeglądając stare magazyny (w tym przypadku "Top Secret" nr 34, Styczeń 1995) natknąłem się na coś takiego:
Hmn...wie ktoś coś na ten temat?
Hmn...wie ktoś coś na ten temat?
09.10.2016 21:49
[#8]
Re: Ktokolwiek widział - "YF 22" - amigowa gra lepsza od Sviw?
@michalmarek77, post #7
Gra się nigdy nie ukazała, przecież to oczywiste. Pytam czy ktokolwiek wie coś o tej publikaqcji
To handlarz Janusz. Przeniósł się w czasie do początku lat 90-tych dzięki maszynce kupionej od Chińczyka z aliexpres. Jednak przekręt z grą się nie powiódł bo Janusz kiepski był w rachunkach i cena ogłoszenia przewyższyła kwotę zebraną od kilku naiwnych, którzy już wtedy zaczynali się pojawiać tu i ówdzie.
Niestety chytry Janusz nabył tanią wersję maszynki czasu bez koprocesora i z przeszlifowanym prockiem 68060, co jak wiadomo skutkuje podróżą raczerj w jednym kierunku i nie gwarantuje powrotu do przyszłości.
Z tego co mi wiadomo, Janusz próbował jeszcze potem opchnąć dwa srebrne plastykowe miecze Jagielle pod Grunwaldem, naciągnąć na worek srebrników Piłata w Judei i pohandlować glinianymi blokami kamiennymi z Tutenchamonem w Egipcie.
Po tej ostatniej aukcji ślad po nim się urywa.
.
Ostatnia aktualizacja: 09.10.2016 21:53:38 przez rePeter
10.10.2016 09:09
[#10]
Re: Ktokolwiek widział - "YF 22" - amigowa gra lepsza od Sviw?
@michalmarek77, post #1
Obawiam się, że już się nie dowiemy co to była za gra, gdyż adres pocztowy 90-990 prowadzi do skrytki pocztowej. Z drugiej strony wiadomo - w tamtych czasach Internetu w PL jeszcze nie było, więc zostawał się tylko taki kontakt. Podejrzane jest tylko to, że nie ma podanego telefonu kontaktowego (wtedy pewnie tylko stacjonarnego).
Z drugiej strony, jak piractwo w tamtym czasie było prawie 100%-towe to tym bardziej nie miało to szans przetrwania.
Z drugiej strony, jak piractwo w tamtym czasie było prawie 100%-towe to tym bardziej nie miało to szans przetrwania.
10.10.2016 09:32
[#11]
Re: Ktokolwiek widział - "YF 22" - amigowa gra lepsza od Sviw?
@gilban, post #10
W 95 roku piractwo ciągle było bliskie 100% (przynajmniej na Amigach 
) ale legalny soft sprzedawano w Polsce od kilku lat - także amigowe gry, więc niczym szczególnym to nie było.
Szanse jakieś przedsięwzięcie miało (gdyby oczywiście gra została zrobiona) gdyż te 120000 zł było wtedy kwotą bardzo przystępną, patrząc przez pryzmat cen legalnie dystrybuowanego oprogramowania rozrywkowego.
) ale legalny soft sprzedawano w Polsce od kilku lat - także amigowe gry, więc niczym szczególnym to nie było.Szanse jakieś przedsięwzięcie miało (gdyby oczywiście gra została zrobiona) gdyż te 120000 zł było wtedy kwotą bardzo przystępną, patrząc przez pryzmat cen legalnie dystrybuowanego oprogramowania rozrywkowego.
13.10.2016 08:34
[#15]
Re: Ktokolwiek widział - "YF 22" - amigowa gra lepsza od Sviw?
@michalmarek77, post #1
Hmm, no bardzo ciekawe, może jednak ktoś z forumowiczów coś o tym wiem, np dał się nabrać?
Mnie się to kojarzy z grą która robili chłopaki z Rzeszowa w podobnym okresie (nie wydana), która była wzorowana na SVIW.
Dowiedzieliśmy się o niej 3 lata temu na spotkaniu w rzeszowskim WDKu
Mnie się to kojarzy z grą która robili chłopaki z Rzeszowa w podobnym okresie (nie wydana), która była wzorowana na SVIW.
Dowiedzieliśmy się o niej 3 lata temu na spotkaniu w rzeszowskim WDKu
02.02.2021 09:08
[#16]
Re: Ktokolwiek widział - "YF 22" - amigowa gra lepsza od Sviw?
@michalmarek77, post #1
Co najmniej dwa egzemplarze się sprzedały, kupiliśmy tą grę z sąsiadem. Daliśmy się złapać na reklamę, może nie tyle na nagrody, co na to, że szukaliśmy podobnej gry do naszych ulubionych. Być może była reklamowana inaczej, albo pamięć mnie zawodzi, bo z tego co pamiętam kupiliśmy ją bo miała być podobna do River Raida. Przyszła dyskietka i instrukcja. Dyskietka niebieksa, z niewielkim, odręcznie napisanym, srebrnym markerem tytułem. W instrukcji pamiętam, że były dodatkowe obwarowania co do zdobycie nagrody, że po wysłaniu kodu, trzeba było przyjechać i osobiście przejśc, przy twórcach grę jeszcze raz, co zapobiec miało cheatom i autofire. Samej gry dobrze nie pamiętam, chyba był samolot widziany z boku, grafika była rozczarowująca, ale lepsza niż w River Raid na Atari , pamiętam, że stopień trudności gwałtownie wzrastał, dlatego gra szybko wylądowała na dnie pudełka z dyskietkami. Pewnie gdzieś do tej pory leży na strychu bo oryginalnych gier raczej nie kasowałem.
Ostatnia aktualizacja: 02.02.2021 09:09:40 przez mario78
Ostatnia aktualizacja: 02.02.2021 09:10:33 przez mario78
, pamiętam, że stopień trudności gwałtownie wzrastał, dlatego gra szybko wylądowała na dnie pudełka z dyskietkami. Pewnie gdzieś do tej pory leży na strychu bo oryginalnych gier raczej nie kasowałem.Ostatnia aktualizacja: 02.02.2021 09:09:40 przez mario78
Ostatnia aktualizacja: 02.02.2021 09:10:33 przez mario78
05.02.2021 10:18
[#24]
Re: Ktokolwiek widział - "YF 22" - amigowa gra lepsza od Sviw?
@Adinfo, post #23
To tylko "gra wstępna" Niewielu pewnie było przygotowanych na późniejsze doznania. Skoro wszystkie koszty poszły nad opracowanie tak niewiarygodnego projektu, że nawet na pudełko i okładkę zabrakło funduszy i czasu.
Ostatnia aktualizacja: 05.02.2021 10:19:05 przez Koyot1222
Niewielu pewnie było przygotowanych na późniejsze doznania. Skoro wszystkie koszty poszły nad opracowanie tak niewiarygodnego projektu, że nawet na pudełko i okładkę zabrakło funduszy i czasu.Ostatnia aktualizacja: 05.02.2021 10:19:05 przez Koyot1222
