@Hexmage960,
post #1
No i przeszedłem pierwszy poziom.
Pomogłem sobie w paru miejscach solucją, bo byłem zniecierpliwiony.

Gra jest trudna, ale trzeba dobrze słuchać. Parę kwestii jak np. "Bring me blood", czy "Do you love me?" było przekłamane i nie rozumiałem ich w ogóle.
Postaram się w ogóle już nie korzystać z solucji nawet, gdybym miał tydzień nad kolejnym etapem ślęczeć. Bo największa radocha jest z rozwiązywania zagadek samemu.
Choć nadal nie wiem czemu ten "Golden ring" położyć na "Identity stone"... Później wiele rozwiązań znalazło wytłumaczenie.
Ogólnie grę polecam i przygotuję recenzję jak ją przejdę.