t temu większość uznawała za atut, że na TV przez modulator to te pikselki są tak ładnie wygładzone i ich nie widać - a teraz że nie ma to jak wyraźny, ostry piksel. :P
To nie tyle przez modulator ile przez to w jaki sposób był wyświetlany obraz na telewizorach PAL/NTSC.
Możesz mieć PVMa, z najlepszym możliwym wejściem, obraz będize ostry jak zyleta a pikseli nadal nie uświadczysz.
Skądinąd to faktycznie śmieszne, że niewielu zwraca uwagę na tak drobny szczegół, iż podłączając Amigę, SNESA, NEO GEO do dzisiejszych TV, nie otrzymuje się "IDEALNEGO OBRAZU" a raptem jakiś paszkwil.
To, że obraz na TV wyglądał w taki sposób nie wynikało z "ułomnosci" tych odbiorkników - gry, oprawę wizualną projektowało się by z tych własciwości KORZYSTAĆ a nie by z nimi żyć.
Metal Slug, na CRT, to nie zlepek pikseli walący po oczach. Ot, raczej coś, w stylu na zdjęciu poniżej:
Cóż, by mieć obraz taki, jaki powinien być wg twórców danej gry, nie ma dziś idealnego rozwiazania (za wyjatkiem PVMa) ale wyświetlanie tego, bezpośrednio na dzisiejszych plazmach, LCD, OLEDACH tylko kaleczy te gry.
Zawsze można "posiąść" tanią zabawkę, która ten problem, w jakimś tam stopniu, rozwiąże.
Taką, która posiada ekran dedykowany by radził sobie z wyświetlaniem takiego obrazu.
Ot, jak poniżej, na przykład.