Na jednym z ACS CoverCD znalazłem grę Bruce Lee. Jest to niby nowa wersja starego hitu pod tym samym tytułem.
Odpaliłem ją i wielkie rozczarowanie - szarobure plansze, niska grywalność.
Czy ktoś w to dłużej pograł? Bo ja dałem spokój na 3 planszy. Pytam, bo może potem gra staje się ciekawsza...
Bruce Lee na Spectrum to jedna z moich ulubionych gier. Myślałem, że jej amigowy remake, to poprostu stara gra w nowszej-lepszej oprawie, ale z tymi samymi planszami, ewentualnie z nowymi, ale w tym samym klimacie.
A zatem jeszcze raz: czy warto pograć w nią dłużej?