Hej,
Mam mały problem z zrobieniem pliku-dysku HDF z AmiKicią. Chce to zrobić ponieważ używam Macbooka Pro i uruchamianie AmiKici pod Windowsem działającym pod kontrolą VirtualBoxa jest równie sensowne, jak zakładanie majtek przez głowę.
Do rzeczy... na stronie AmiKit jest łopatologiczny poradnik jak to uczynić:
http://www.amikit.amiga.sk/knowledge-base.htm#hardfile
Wielkiej filozofii w tym nie ma.. stwórz HDF, przekopiuj cały SYS: na nowo utworzoną partycję.
Co zrobiłem:
1. Zainstalowałem AmiKit
2. Uruchomiłem - dokończyłem instalację używając pakietu Amiga Forever 2008
3. Pod WinUAE utworzyłem 2000MB pliczek HDF (OFS/FFS/RDB i SFS)
4. Zrobiłem format partycji
5. Odpaliłem DO4 i jak mówił poradnik - przekopiowałem SYS: na Pusty:
6. Na koniec zmieniłem nazwę dysku na AmiKit
Po tych czynnościach AmiKicia była w stanie uruchomić się z utworzonego pliku HDF. Przeniosłem go na Leoparda i uruchomiłem E-UAE. Po chwili wyskoczył mi systemowy requester z 'ENV', a w okienku miałem C:SetPatch: file is not executable. Tutaj zdziwienie i pytanie.. zawartość HDF jest dokładnie taka sama jak i katalog AmiKit z systemem pod Windowsem - HDF działa pięknie pod Windowsem (z odmontowanym katalogiem AmiKit w WinUAE) - pod Leopardem/Linuxem - problem z prawami. Jak to w ogóle możliwe ?
Tutaj jest lepiej opisane:
http://amikit.amiga.sk/forum/index.php?action=vthread&forum=3&topic=375
Próbowałem robić sztuczki jakie zalecali w w/w wątku:
- Spakowałem katalog AmiKit rarem i przeniosłem pod "Leosia" - po to, żeby prawa nie uległy zmianie - najwyraźniej rar to nie tar -p/rsync - problem dokładnie ten sam
- zmieniłem łopatologicznie prawa SetPatch (chmod 777 SetPatch) - nic to nie dało
Co robię nie tak ?