[#35]
Re: Pi400 Amibian 1.5ee i aktualizacja
@MarX,
post #34
Według mnie, aby korzystać z Amigi na Pi400 po najmniejszej linii oporu opcje są dwie:
- Pimiga 2.0, tam wystarczy jedynie dograć kicka
- Amikit, tu z kolei jest kilka kroków więcej, ale też bez przesady ;)
link
Moja skromna ocena (a używałem obu przez chwilę):
- Pimiga ma w sobie ogrom softu, ale tak jak było wspomniane w tym wątku jest tam wrzucone wszystko, nie zawsze sprawdzone, itp. Niemniej - jest to olbrzymia kolekcja wszystkiego (m.in całego whdload, masa demosceny pod 040 i 060), więc jeśli chce się szybko mieć gotowy system do odpalenia, to jest to dobra opcja. - - Amikit - tu z kolei jest to dużo bardziej przemyślane, ale softu jest oczywiście mniej. Natomiast wszystko jest sprawdzone, aktualizowane po włączeniu emulatora (jeśli aktualizacje są dostępne). Amikit jest płatny (ale raczej symbolicznie), do tego ma płatne aktualizacje (można wykupić pakiet na określoną ilość czasu).
W obu przypadkach pomimo gotowego systemu jest wymagana lekka konfiguracja emulatora, bo nie wszystko działa super od ręki - problemy dotyczą głównie dźwięku. W Pimidze 2.0 pojawiają się czasami dziwne zachowania emulatora (coś w rodzaju throttlingu, szczególnie widocznego w audio), choć jest i tak o niebo lepiej niż w Pimidze 1.5, która dla mnie była nieużywalna. Natomiast Amikit ma spore opóźnienia w dźwięku, które można zniwelować ustawieniami emulatora, ale niestety nie całkowicie.
Myślę, że warto spróbować obie opcje i wybrać coś dla siebie ;) BTW - Amikit odpala się z linuksowej dystrybucji Manjaro, więc nawet jak sam Amikit Ci nie podpasuje, to możesz sobie pod Amiberry stworzyć własną konfigurację z własnym systemem, itp.