• Opis

...na pościel na pewno nie będzie miejsca ;)

zamieścił: Vato

data: 2020.06.15 12:43

kategoria: Sprzęt / Vato

rozdzielczość: 2040x1148

odsłon: 147

komentarzy: 10

Ocena użytkowników: 4 (oceniających: 8)
Zaloguj się by zagłosować.
  • Obrazki w kategorii Sprzęt / Vato

Amiga 1500  ;)
Amiga 1500 ;)
Impreza retro komputerowa w Berlinie 2015 r
Impreza retro komputerowa w Berlinie 2015 r
Oryginalny dysk 120 MB w Amidze 1200
Oryginalny dysk 120 MB w Amidze 1200
Co by sobie tu dziś podłączyć...
Co by sobie tu dziś podłączyć...
Blizzard 060 PPC SCSI Permedia2 128mb
Blizzard 060 PPC SCSI Permedia2 128mb
Nowy zakup :) Skaner ihaaa!!!
Nowy zakup :) Skaner ihaaa!!!
A1200 obudowa za 300zł
A1200 obudowa za 300zł
A po przeprowadzce...
A po przeprowadzce...
[#1] A po przeprowadzce...
No nie wierzę...

7x A500
5x C64
3x A1200
2x A600
2x Atari XE
1x ZX+2
[#2] A po przeprowadzce...
Mam nadzieję, że konstrukcja łoża jest solidna. Bo jak je mocniej "dociśniesz" to stracisz fortunę.
[#3] A po przeprowadzce...
Siper. Ale nie lepiej kupić kilkanaście takich samych pudełek i to jakoś trzymać na półce wraz z zasilaczami?
[#4] A po przeprowadzce...
A podobno Amigi są drogie, bo jest ich mało.
[#5] A po przeprowadzce...
Drożeją bo tacy kolekcjonerzy je skupują żeby ich było mało na rynku.

A gdy już wyłapią wszystkie, i będzie panowała opinia że wciąż drożeją i trzeba brać każdy egzemplarz jaki się trafi. Wtedy zaczną sprzedawać, a naiwne głupki wierzące że na tym zarobią będą się zapożyczać byle kupić.

I gdy wszystkie te niepotrzebne żadnemu miłośnikowi Amig egzemplarze będą w rękach handlarzy. Nagle się okaże że nikt ich już nie chce kupić za tak wygórowane kwoty, i że zainwestowana kasa im się nie zwróci.

Już parę razy w historii taki numer się zdarzył. Najbardziej znany jest chyba ten z tulipanami w Holandii.
[#6] A po przeprowadzce...
Moje Amigi jeżdżą po retro imprezach.
Nieraz podłączyłem około 10 działających stanowisk i wszytko za darmo i dla obcych ludzi odwiedzających daną imprezę po prostu dla czystego funu.

Nie uważam siebie za kolekcjonera tylko za użytkownika retro-sprzętów.

Znam kilku prawdziwych kolekcjonerów i żaden z nich ani ja nie kupujemy tych rzeczy dla przyszłego zarobku... raczej zrobią to dopiero nasze żony po naszym zejściu z tego Świata :D
Żaden z nich ani ja nie myśli o tym żeby sprzedać swoje kolekcje nawet w małej części... a nawet jeżeli któremuś wpada do głowy pozbycie się czegoś to zazwyczaj szukają u innego kolekcjonera czegoś na zamianę :)

Nie zmienia to faktu że masz prawo ZbyniuR sobie kupować dziś np. Amigi, których nadal jest dużo na aukcjach po czym poczekać 5 lat i sobie je sprzedać.
Masz prawo do takiego działania więc nie wiem z czym się żalisz jak dziecko :D
Rób tak skoro to takie oczywiste i zarabiaj miliony. Pozdro! :D



Ostatnia aktualizacja: 27.06.2020 11:31:36 przez Vato
[#7] A po przeprowadzce...
Mam tylko jedną Amigę. Popsutą.

Naprawić mi się nie chce, a żal wywalić.

A kasy mam tyle że co jakiś czas się zwalniam z pracy, by mieć czas ją wydawać. Ale kupowanie szmelcu nie należy do moich priorytetów. :)

A patrząc na kolekcjonerów i handlarzy nie jestem rozżalony tylko zniesmaczony.
[#8] A po przeprowadzce...
Możesz mi ją dać to nie będzie żalu wywalania a ja ją naprawię i ludzie będą z niej korzystać.
[#9] A po przeprowadzce...
Ale amigowanie to też "manie Amig dla samego mania, czy jak kto woli, paczenia, pocieszenia oka"szeroki uśmiech. Chociaż ja najbardziej lubię paczeć im do środka i ten "szmelc" jak piszesz, przywracać do świetnościok, racja. To ma taki sam sens, jak każde inne hobby i nie trzeba być zniesmaczonym.
[#10] A po przeprowadzce...
15 lat temu zdechł w niej pecetowy zasilacz, (pewnie drobiazg), ale po latach leżenia w kartonie, to pewnie kondensatory zrobiły bałagan. Bateria też ale ta jest od spodu karty.

Kłopot w tym że została w innym kraju do którego mam nie po drodze. A szkoda mi na podróż i czasu i kasy. Ale nie wykluczam że gdy tam kieeeedyś zawitam to byłbym skłonny zamienić moją A1200 na A600. Jakby co to dam znać na forum.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem