• Jaguar XJ220 - odsłona druga

27.01.2011 16:59, autor artykułu: Logan
odsłon: 4450, powiększ obrazki, wersja do wydruku,

Jaguar XJ220

Jaguar XJ220 Jaguarem lubiłem jeździć od zawsze. Jako że nie urodziłem się milionerem, we wczesnych latach mojego życia był to dosyć mały jaguar - samochodzik-zabawka. Gdy nieco podrosłem, szybko zamieniłem zwykłe zabawki na te elektroniczne i również mogłem śmigać swoim ukochanym samochodem. Różnica polegała na tym, że samochód ten był wirtualny, a wszystko to za sprawą Amigi oraz recenzowanej gry.

Na samym początku chciałbym zaznaczyć, że wiele osób które grały w "Jaguar XJ220" często porównuje ją do tytułów z serii "Lotus". Z recenzenckiego obowiązku również powinienem naskrobać coś na ten temat, jednak tego nie zrobię. Po pierwsze - obie gry zostały wydane w tym samym roku i ciężko jednoznacznie sprecyzować kto tu co i od kogo "pożyczał". Najlepiej sami zagrajcie w obie gry i sami oceńcie, która jest dla Was lepsza. Wszelkie wyłapywanie podobieństw i różnic pozostawiam Wam.

Jaguar XJ220 Przechodząc do właściwej części recenzji, rozpocznę od menu głównego. Otóż do naszej dyspozycji oddano dość pokaźny zestaw opcji. Począwszy od możliwości wpisania nazwy gracza, poprzez opcje dotyczące sterowania, wyboru drugiego gracza, czułości joysticka, aż do wyboru rodzaju rozgrywki czy też edytora tras. Tryb mistrzostw wygląda następująco - jako kierowca jaguara XJ220 stajemy do pojedynku z kierowcami Bugatti, Ferrari, Lamborghini, Corvette i Porsche o tytuł mistrza świata (a także nagrody konstruktorów dla naszej stajni). Jako że są to MŚ przyjdzie nam ścigać się po naprawdę zróżnicowanych miejscówkach: Wielka Brytania, Egipt, Szwajcaria, Stany Zjednoczone, Kanada, Japonia, Australia, Grecja, Włochy, Niemcy, Francja, Brazylia, a w każdym z tych krajów trzy trasy o różnym stopniu zawiłości. Łącznie 36 wyścigów. Dużo, ale na szczęście twórcy gry nie zapomnieli o zapisie stanu gry, dzięki czemu swoją grę możemy przerwać i dokończyć później. Ciekawym rozwiązaniem jest to, że gracz sam może sobie wybrać, w którym z krajów chce się ścigać (z wyjątkiem Wielkiej Brytanii - w niej zaczynamy swoją przygodę). Po prostu wsiadamy w samolot, opłacamy lot i lecimy do jednego z państw. Wiadomo, że nie ma sensu bezpośrednio lecieć z Niemiec do Australii, gdyż podróż będzie znacznie kosztowniejsza niż np. do Włoch, a później do Australii, jednak nikt nam nie zabroni. Jako że w różnych krajach panuje różny klimat zadbano o odpowiednie warunki pogodowe: deszcz, śnieg, mgła. Dzięki temu zabiegowi gra nabiera nieco realizmu (jest także możliwość jazdy w dzień lub w nocy). Poza tym trasy w obrębie kraju, mimo że praktycznie takie same (jeżeli chodzi o środowisko, otoczenie torów itp., gdyż poza tym występują znaczne różnice), wydają się nieco odmienne. Samochód inaczej zachowuje się sunąc po nawierzchni oszronionej, a inaczej po suchym niczym pieprz asfalcie.

Jaguar XJ220 W każdym z wyścigów startujemy z ostatniej - dwudziestej pozycji, przez co zdobycie pierwszej lokaty nie jest takie proste. W zależności od skomplikowania danej trasy poziom trudności stoi na dość wysokim poziomie. Ostre zakręty, niekorzystne warunki pogodowe i zdeterminowani przeciwnicy dają o sobie znać. Należy także stale kontrolować pasek informujący nas o stanie paliwa, które to kończy się niezbyt szybko, jednak jego brak nie będzie dla nas przyjemny w skutkach (paliwo uzupełniamy zatrzymując się w okolicach linii mety, stoją tam specjalne znaki informacyjne). Model sterowania jest dopracowany, a co najważniejsze realny - jadący zbyt szybko samochód wypadnie z zakrętu, co wiąże się niestety z jego uszkodzeniami. Jest to kolejny element gry podbudowujący jej realizm. Po każdym wyścigu za zarobione pieniądze możemy podreperować uszkodzone części. Powracając jednak do wyścigów - ogólnie gra, głównie dzięki modelowi sterowania, zachowaniu przeciwników (nie są to zwykli zapychacze dróg), a także konstrukcji tras jest dynamiczna, czuć pęd wozu. Dodatkowo - jeżeli komuś ciągle mało, całe MŚ możemy przejść z osobą towarzyszącą. Podzielony ekran jest czytelny. Niestety gra potrafi czasem przyciąć, jednak mowa tu o małych zwolnieniach animacji, które pozwalają na dalszą roz(g)rywkę. Gdyby jednak maniakom wyścigowego szaleństwa nadal było mało - w grze znajdziemy edytor tras, dzięki któremu sami możemy zmodyfikować 36 dostępnych torów lub stworzyć zupełnie nowe od podstaw. Edytor z początku może zdawać się mało intuicyjny, jednak po kilku minutach prób i błędów wiemy, która ikonka za co odpowiada. Śmiało możemy dać upust swojej kreatywności. Elementów możliwych do wstawienia i opcji dotyczących jest naprawdę sporo. Wszyscy gracze lubiący bawić się w konstruktorów powinni być usatysfakcjonowani.

Jaguar XJ220 Wspomniałem już, że tras jest dużo. Całe szczęście, że ludzie odpowiedzialni za powstanie gry potrafili odpowiednio zbalansować cechy "dużo" i "porządnie", gdyż takie są one w istocie. Mimo iż odniosłem pewne wrażenie, jakoby trasa składała się z kilku elementów (trasa główna, pobocze i tło), nie przeszkadza to w odbiorze gry. Każdy ze wspomnianych elementów jest wykonany co najmniej poprawnie, chociaż brakuje większej szczegółowości. Samochody wyglądają różnie, chociaż powtarzają się (jeden model przypadający na jedną markę samochodu, co daje 5 różnych przeciwników). Szczególnie dobrze odwzorowano wygląd naszego pojazdu i jego animację. Kolejnym elementem godnym pochwały są wszelkie warunki pogodowe. Błoto chlapiące spod kół, jezdnia wyłaniająca się z mgły czy też deszcz lejący jak z cebra zostały odwzorowane naprawdę dobrze. To jednak nie koniec plusów. Ścieżka dźwiękowa gry również stoi na wysokim poziomie, co więcej - gracz sam może sobie wybrać to, czego chciałby aktualnie posłuchać - przed każdym wyścigiem mamy możliwość włączenia (w odtwarzaczu zamontowanym w samochodzie) jednego z sześciu utworków, efektów dźwiękowych lub jednej z kilku stacji radiowych. Śmiało mogę napisać, że muzycy odwalili kawał dobrej roboty, przygotowując zestaw od kawałków wolniejszych, mniej agresywnych (np. utwór "Background noises") po utworki agresywne, szybkie, równie interesujące i miłe dla ucha (np. "Trash pig" ). Efekty dźwiękowe również są niczego sobie, wszelkie fury "wyją" jak powinny, pisk opon brzmi jak pisk opon (wiem, głupie zdanie - ale wiecie, o co chodzi :), a całość jeszcze bardziej wzmaga żądzę zwycięstwa. Ogólnie cała oprawa audio-wizualna stoi na wysokim poziomie.

Reasumując - "Jaguar XJ220" jest grą rozbudowaną i grywalną, więc jeżeli jeszcze w nią nie grałeś, spróbuj. Sam spędzałem z nią naprawdę sporo czasu i nie żałuję (ba, jeszcze wiele przede mną). Cóż - polecam i życzę zdobycia tytułu Mistrza Świata.

Jaguar XJ220 Jaguar XJ220 Jaguar XJ220


 Jaguar XJ220 - Core 1992 
80 2 Jaguar XJ220 - Core 1992
85
90

    
komentarzy: 8ostatni: 07.05.2012 14:10
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem