Na miejsce przybyłem w bardzo krótkim czasie, pokonując niewielką odległość rzędu 6 km. Impreza odbyła się w budynku szkolnym w obszernej auli. Po zapoznaniu się z miejscem, zacząłem rozładowywać swój sprzęt i zanosić na drugie piętro. A było tego trochę... Na miejscu były już 3 Amigi, w tym Amiga 2000 z uruchomionym Workbenchem 1.3 (na której przez cały czas leciało słynne, pierwsze amigowe demo z odbijającym się boingiem!), kilka znajomych twarzy oraz rozkładająca się firmą Thendic-France. Po zmontowaniu wszystkiego uruchomiłem na Amidze Slam Tilta oraz Amithlona na PC. Wybiła 10:00 i sala zaczęła się zapełniać. Co jakiś czas ktoś dochodził ze swoim sprzętem, a na największym stoisku zaczynali uruchamiać pierwsze Pegasosy. Ich widok zapierał dech w piersiach... duże panele LCD, stylizowane obudowy, klawiatury i myszki oraz charakterystyczna kolorystyka Ambienta na MorphOSie.
Powiadomiono mnie, że jest LAN, więc wziąłem się za instalowanie IP i DNSów, Po chwili mieszania w konfiguracji udało się. Wszystkie adresy zwracały pingi, ale nie działało wyjście na świat u mnie i u sąsiada (pozdr. Levandzia!), no ale i z tym się uporaliśmy. IBrowse śmigał pod WinUAE tym razem. Później coś się stało z głównym routerem TPSA i sieć padła, więc dużego pożytku z tego nie mieliśmy.
W międzyczasie swoje stanowiska przygotowały efunzine.com oraz Xsoft prezentując swoją ofertę. Czas mijał bardzo szybko, a ja przez cały czas odpowiadałem na pytania dotyczące Amithlona, pokazywałem wszystko co się dało: FroggeraNG68k z Divxami, mpegami, Paybacka, Perfect Painta, CandyFactoryPro oraz udostępniłem możliwość przegrywania płyt, z której korzystało wiele osób. Na przywiezionych Amigach można było zobaczyć FroggeraPPC pod MorphOSem czy WipeOuta, a komputery były mocno rozbudowane, SCSI, GFX, PPC, jedynie moja Amiga miała 68030 i AGA. Wybiła 15:00 i odbyło się losowanie 3 nagród: jakiś program (nie pamiętam nazwy), gra Payback oraz gra Exodus.
Czas płynął dalej. Wiele osób wyszło coś zjeść, więc na sali zrobiło się "luźno". Korzystając z okazji poszedłem obejrzeć Pegasosy w działaniu. Na pierwszy rzut oka, wszystko chodziło świetnie, ale jak się bliżej przyjrzeć można zauważyć wiele mankamentów, nie wiem czym spowodowanych. Czas startu systemu jest bardzo krótki, bez resetu płyty 3 sekundy. Sama szybkość też w wielu przypadkach nie była żadną rewelacją. Inną sprawą jest stabilność. Pegasosy wieszały się dość często co nie było miłym widokiem.
Jeden z amigowców (pozdr. Kam ;) wpadł na pomysł, aby zorganizować turniej w Slam Tilta, rzecz jasna na mojej Ami. Pomysł się przyjął! I wielu się zmagało, choć nagroda była symboliczna (bałem się, że moja klawiatura tego nie wytrzyma, ale wytrzymała ;) Później ja wpadłem na pomysł zorganizowania turnieju w dynAMIte. Jednak sieć padła i pomysł nie doszedł do skutku, a szkoda, bo zabawa byłaby przednia. Można było zrobić team deathmatch 2 vs 2 :)
Dużą ciekawość wzbudzał Amithlon, którego można było zobaczyć u mnie w działaniu, przetestować kompatybilność i stabilność, przekonać się, że "peceta również można wykorzystać w dobrym celu ;)"
O godzinie 17:00 odbyła się zapowiadana konferencja z Thendic-France, na której już nie byłem.
Kilka słów podsumowania. AmigaMeeting2k2 był kolejnym udanym zlotem. nie było już problemów z miejscem i ciasnotą tak jak w zeszłym roku. Przez krótki czas była sieć, przyjechało dużo ludzi, choć wydaje mi się, że nieco mniej niż ostatnio. Organizatorzy wywiązali się z większości obietnic, każdy mógł potestować Pegasosa i go kupić (choć to testowanie budziło rozczarowanie wśród zwiedzających). Należy jednak pamiętać o tym, że Pegasos na meetingu BYŁ dostępny, co daje duże nadzieje, że wszystkie niedociągnięcia zostaną poprawione. Z drugiej strony, jest ich tyle, że trzeba będzie jeszcze długo poczekać. Nie było zapowiadanej prezentacji Amithlona (1.0 ani 2.0). Jednak można było spotkać starych znajomych, poznać nowych :)
Mogłem przeoczyć jakieś wydarzenia, bo rzadko udawało mi się odejść od swojego stanowiska, więc pewnie nie wszystko zostało opisane...