• Kontroler USB - Deneb

02.08.2008 21:30, autor artykułu: Jacek "Deftronic" Kapitkowski
odsłon: 7845, powiększ obrazki, wersja do wydruku,

Deneb Nie trzeba chyba o tym nikogo przekonywać, że w dzisiejszym świecie komputerów, standard USB stał się tym, czym w latach 80-tych ubiegłego wieku RS232 – podstawowym interfejsem I/O. Wystarczy zajrzeć do pierwszego z brzegu sklepu z akcesoriami komputerowymi, aby przekonać się o ilości różnego rodzaju urządzeń zgodnych z tym standardem. Klasyczna Amiga, z racji swojej metryki oraz sytuacji rynkowej, na tym tle wypadała blado. Powstało co prawda trochę kart, zarówno w wersji Zorro jak i podłączanych pod port zegara, jednak większość z nich od dawna nie jest już produkowana, a tym samym możliwości ich zdobycia są niewielkie i ukierunkowane na rynek wtórny. Na szczęście są jeszcze w środowisku Amigi ludzie - prawdziwy fanatycy – którzy poświęcają swój czas i pieniądze na realizację nowych, pomysłów i projektów.

Deneb Na dzień dzisiejszy dostępne są praktycznie dwie tego typu karty: DENEB przeznaczona do Amig ze złączem ZORRO II/III oraz Subway podłączana pod port zegara w "małych" Amigach. Obie są dziełem małej niemieckiej firmy E3B. Mając już serdecznie dość patrzenia na moje wiecznie rozkręcone Amigi, ciągłego przekładania twardych dysków z jednej Amigi do drugiej, zabawy kabelkami IDE, SCSI, UWSCSI, zdecydowałem się na zakup pierwszej z wymienionych.

Karta DENEB jest zupełnie nową ofertą na amigowym podwórku. Pojawiła się w normalnej sprzedaży w maju tego roku, a ja sam zakupiłem ją w angielskiej firmie AmigaKit w cenie ok. 113 funtów. Zważywszy na obecną sytuację Amigi, jakość karty oraz fakt, że w wraz z nią otrzymujemy pełną wersję stosu USB Poseidon, który stał się praktycznie standardem w świecie USB Amigi, jest to chyba kwota niewygórowana. Sam Poseidon oznaczony jest numerem 4.0 i, jak zaznaczono w instrukcji, przeznaczony specjalnie dla tej karty. Hmmm... ;).

W szarym, kartonowym pudełku znajduje się sama karta, śledź z dwoma wejściami USB oraz instrukcja. Oprogramowanie do karty zawarte jest... w układzie FlashROM samej karty – jak dla mnie bomba. Podczas instalacji zostaje skopiowane na wybraną partycję twardego dysku. Sama instalacja przebiega szybko i bezproblemowo. Po jej zakończeniu mamy do dyspozycji kontroler o następujących parametrach (podam najważniejsze – po szczegóły odsyłam na stronę producenta):

  • trzy porty USB 2.0 w tym jeden na samej karcie,
  • pełna zgodność z DMA Zorro III (jako jedyna karta dla Amigi),
  • zgodność z Busterem w wersji 9 i 11,
  • możliwość pracy w trybie PIO,
  • 4 MB programowalnej pamięci FLASH na stos USB i inne przydatne, w zależności od potrzeb i konkretnej konfiguracji, oprogramowanie,
  • obsługa wielu standardowych urządzeń USB, a także tych trochę odjechanych w stylu (podaję za instrukcją) USB rocket launchers,
  • expansion port opcjonalnie zgodny z portem zegara.

Deneb Po zainstalowaniu urządzenia do dyspozycji mamy program Trident, w którym dokonujemy, poprzez odpowiedni sterownik, wyboru trybu, w jakim ma działać karta. I tutaj ważna uwaga dotycząca trybu DMA (denebdma.device). Warunkiem działania karty w tym trybie jest konieczność posiadania slotów ZorroIII oraz Bustera w wersji 9 lub 11, A TAKŻE brak w Amidze zainstalowanych kart Zorro III, działających w trybie busmaster typu A4091 czy Fastline Z3. Podobnie ma się sprawa z wewnętrznym kontrolerem SCSI w A3000/A3000T/A4000T. W przypadku podpiętego twardego dysku pod ten właśnie kontroler, karta automatycznie przełączy się w tryb pracy PIO i aby zainstalować kartę trzeba będzie wybrać sterownik denebz2usb.device. Z tych też powodów, zalecane jest korzystanie z kontrolera SCSI na kartach turbo

Deneb Ostatni z dołączonych sterowników, denebpiousb.device, wybieramy w momencie kiedy, zdejmujemy z karty zworkę zabezpieczającą przed zapisaniem pamięci Flash. Przechodzi ona wtedy automatycznie w tryb PIO, a także umożliwia... bootowanie Amigi z pamięci Flash ROM karty i uruchomienie zapisanego tam przez nas wcześniej oprogramowania. Przyznam się, że byłem mocno zaskoczony, gdy po pierwszym restarcie Amigi z kartą i zdjętą zworką najpierw na ekranie pojawiło się krótkie intro z rysującym się napisem DENEB, a po przyciśnięciu klawisza myszy wyskoczył requester z pytaniem czy chcę obejrzeć słynną już tribute-animację Erica Schwartza StillAlive. Bo chociaż podczas programowania FlashROM-u karty (służy do tego prosty i przejrzysty program Luciferin) oprogramowanie automatycznie odrzuca niewykonywalne pliki, to istnieje opcja wymuszenia, przesłania danych graficznych czy muzycznych. Co ciekawsze, dane takie automatycznie zostaną spakowane przez program.

Na jednym z obrazków prezentujących działanie programu Luciferin widnieje lista dostępnych modułów, które można zaprogramować, a które mogą poprawić działanie Amigi i systemu. Trzeba je jednak dobierać z wielką uwagą i znajomością rzeczy.

Ufff... Tyle w skrócie. Czas na krótkie testy. Na tyle krótkie, że właściwie nie wiem za bardzo co pisać, gdyż wszystkie posiadane przeze mnie urządzenia USB były rozpoznawane bezproblemowo i co najważniejsze, tak też działały. Nie stwierdziłem żadnych błędów, ani przekłamań podczas kopiowania danych. I tak:

  • Pendrive 2 GB dołączony do kolekcjonerskiej wersji gry Mass Effect (dzięki Marcin!),
  • aparat Nikon D300,
  • aparat Sony DSC200,
  • klawiatura Logitech G15 (starsza, z dwoma portami USB 1.1),
  • mysz Logitech Revolution MX podłączona zarówno do portu na karcie DENEB jak i na klawiaturze G15,
  • Microsoft Comfort Optical Mouse 3000 v1.0.

Deneb Wszystkie działały bezproblemowo, co można zobaczyć na zrzutach ekranu. Jedyny problem wystąpił z Seagate Free Agent Desktop 500 GB - został wykryty przez oprogramowanie, ale tutaj sprawę zawalił mój stary system (problem z obsługą partycji powyżej 4 GB).

Jako platforma posłużyła A4000T z kartami CPPC060/50 MHz/PPC240 MHz, Picasso IV, X-Surf II, Delfiną Flipper oraz FastlineZ3, którą to kartę później w trakcie testów wyjąłem, bo zwyczajnie przeszkadzała mi przy "zabawach" ze zworką karty DENEB – działająca pod mieszanką systemów 3.1 i 3.9.

Podsumowując, jak dla mnie jest to świetna karta, o dużych możliwościach konfiguracji. Mimo działania u mnie w trybie PIO (twardy dysk UWSCSI leży na półce i dzielnie czeka na swoją kolejkę, tj. instalację systemu 3.9), nie zauważyłem jakiegoś znacznego spowolnienia działania systemu podczas kopiowania plików na różne urządzenia, mimo innych uruchomionych w tle programów, a także odtwarzania w tle wielokanałowych modułów czy "empetrójek" przez Delfinę.

    
dodaj komentarz
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem