Programiści potrafią czasem naprawdę zaskoczyć. Tytułowy Gread to nic innego, jak prosty wyświetlacz plików tekstowych. Prosty, to nie znaczy bynajmniej prosto zrobiony. Po pierwsze, jak wszystkie programy "AmigaHarry'ego" jest w całości napisany w asemblerze. Po drugie tekst jest wyświetlany metodą zrobienia z niego ogromnej bitmapy, której tło wypełnione jest płynnym gradientem (jego kolory są konfigurowalne). Owszem, bajerancko to wygląda, ale powoduje spore zużycie pamięci i jest na dłuższą metę męczące (w domyślnej konfiguracji gradient przebiega od niebieskiego do czerwonego, a tekst jest jasnozielony...).