[#68]
Re: MP3 - najlepsze rozwiązanie do dużej Amigi
@adi,
post #67
Ja już dawno porzuciłem pomysł upychania we wtyczkę - ze względu na dodatkowy moduł miksera i chęć posiadania płytki jednostronnej (z paroma mostkami) nie ma dla mnie opcji zmieszczenia się we wtyczkę. Zobaczymy jak to wyjdzie, ale myślę albo o pozostawieniu takiego dłuższego pudełeczka przy porcie równoległym, albo zarobienie wtyczki na płaskiej taśmie... Na razie nie zawracam sobie głowy, przede wszystkim z niecierpliwością czekam na układy, wtedy zajmę się uruchamianiem układu w oparciu o oryginalne układy, później szukanie zamienników i na samym końcu będzie obudowa.
Co do zastąpienia cs4330, raczej nie powinno być problemów - ewentualnie delikatnie trzeba będzie zmodyfikować aplikację wokół układu, ale jak już powiedziałem - najważniejsze to mieć uruchomiony, działający układ (aby wykluczyć moją pomyłkę przy projektowaniu pcb, najpierw zastosuję układy jak w oryginale).
Co do cen, ja zamówiłem dekodery + przetwornik d/a w chinach - nie wychodzi tanio, ale na razie interesuje mnie czas dostarczenia (jak nie rąbną mnie na cle, to może w środę będę miał - ale puk, puk). Projekt pcb już ukończyłem, ale zanim zajmę się jej wytrawianiem, chciałbym wstępnie przyłożyć rzeczywiste układy. Co do tej samej płytki - to pomimo zastosowania układów oryginalnych i tak trzeba samemu projektować pcb - czasy kiedy projekt mas-player był ogólnie dostępny, kiedy można ściągnąć gotowe pcb to czasy dostępności układu dekodera w obudowie plcc44 - i taki jest ogólno dostępny projekt pcb. Niestety obudowa teraz jest inna, co już wymusza samodzielne projektowanie płytki od początku.
Ostatnia rzecz to dekoder ST... niestety nie jest zgodny aplikacyjnie z mas, więc prawdopodobnie należało by napisać sterowniki ahi, a skoro nikt tego nie zrobił, znaczy że nie jest to takie proste - ja już wolę bawić się z projektowaniem płytki - programowanie w amidze to dla mnie czarna magia - posiadaczem a500 jestem od niedawna, dopiero zaczynam przygodę z amigą, gdzie mi zatem do programowania. Co innego to składanie gotowych, działających układów - to jest robota dla mnie.