kategoria: Programy
[#31] Re: Vampire V2 i multimedia

@XoR, post #30

No z tym to można by się kłócić, szczególnie jeśli chodzi o rozwiązania nieraz wychwalane na audiofilskich portalach, kosztujące gruby hajs gdzie otwierasz a tam plątanina kabelków, bo "pcb to zło" - pół biedy jak robi to artysta, wtedy nic tylko pleksi na górę i takiego elektronicznego pająka można nawet podziwiać. I pozłacane wtyczki, posrebrzane żyły kabli. Bo to jest pro. To jest taki pro, że jak już mają coś cyfrowego to też musi mieć pozłacane styki i posrebrzane żyły, bo po takim super duper hdmi lepiej słychać. I w tym momencie kończy się audiofilia, a zaczyna audio voodoo.
[#32] Re: Vampire V2 i multimedia

@XoR, post #30

To jest biznes jak każdy inny. Audiofilski bełkot był, jest i będzie, bo inaczej nie da się opisać wrażeń z odsłuchu setnej pary kolumn niż używając pojęć z pogranicza metafizyki. Znakomita cześć tego towarzystwa, którą stać na najdroższy sprzęt to ludzie już wiekowi, a więc ze sporym ubytkiem słuchu, czytaj - przygłusi. Jeśli ktoś słyszy "rytm kabla" to wiedz że coś się dzieje.
[#33] Re: Vampire V2 i multimedia

@Krashan, post #27

Nie chialbym zasmiecac juz watku.
Ten trojkat to byl taki przyklad. Przecierz przy probkowaniu moge nie wiedziec z jakim
rodzajem sygnalu moge miec doczynienia.

To taki uklon w strone kolegi Snajpera i tego co powiedzial o bezstratnosci.

Ostatnia aktualizacja: 04.09.2020 10:05:24 przez Phibrizzo
[#34] Re: Vampire V2 i multimedia

@Phibrizzo, post #33

To bez znaczenia, częstotliwość próbkowania jest dobrana na podstawie charakterystyki ludzkiego słuchu. Jak dasz trójkąt o częstotliwości 10kHz i tak wyższych harmonicznych nie będziesz słyszeć ;) Ale... wyższe harmoniczne też by przetwornik obrabiał tylko zniekształcając (przez niespełnioną częstotliwość Nyquista). Dlatego przez przetwornikiem jest filtr dolnoprzepustowy, który ma odciąć wyższe częstotliwości i nie dopuścić do aliasingu. Oczywiste jest, że sygnały rozwijane w nieskończony szereg Fouriera (trójkąt, piła, prostokąt) zasadniczo nigdy nie będą 100% wiernie oddane, ale nie muszą. Z reguły kilka pierwszych składowych daje całkiem przyzwoitą aproksymację, a resztę wygładzą filtry.

I owszem, jak nie usłyszysz różnicy między kablem ze "zwykłą miedzią" a tym z "miedzią beztlenową", pozłacanymi wtyczkami i posrebrzanymi żyłami "dla wysokich tonów" tak (zasadniczo) nie usłyszysz między mp3 a flac ustawionymi na wysoką jakość. Najwięcej sam standard oberwał za użytkowników, którzy koniecznie chcieli przegrać i podzielić się swoimi kolekcjami cd, ale żałowali pasma internetowego i pojemności nośników. Dlatego było tak wiele mp3 z bitrate nawet poniżej 128k, a rzeczywiście jakość z CD Audio bez słyszalnej różnicy dopiero na max czyli 320kbps.
Odrębna kwestia to na ile paula wiernie te mp3 odtwarza, choćby nawet 320kbps ;)
[#35] Re: Vampire V2 i multimedia

@abcdef, post #34

Bardzo ciekawe tematy poruszacie, ale z racji że mam paru znajomych audiofili - zacząłbym od badania słuchuszeroki uśmiech Już były historie wymiany pierdzących kabli za miliony, a okazało się, że utrata słuchu 30%

A że zwykle za to się biorą ludzie niezamłodzi, także ten...
[#36] Re: Vampire V2 i multimedia

@abcdef, post #34

Odrębna kwestia to na ile paula wiernie te mp3 odtwarza, choćby nawet 320kbps ;)


dlatego powstał Vampir, który ma dźwięka wysokiej klasy 16bit 48kHz. OK
btw odnośnie wcześniejszych komentarzy nt. kabli z 1000zł i sprzętu za pierdylion, to właśnie na tym polega różnica między prawdziwymi audiofilcami a takimi pseudo, że te prawdziwe nie kierują się ceną, tylko zdaniem mądrych osób. Dlatego właśnie od lat jakichś dziesięciu do dziś w swoim doskonałym audiofilcowym zestawie mam Yamahę AX550 RS i Terrateka DMX 6fire. Jedyne co mnie trochę bolało przy kupowaniu to kable Kloca, zresztą straszne gunwo, bo później i tak trzeba było samemu im lutować wtyczki, bo zwyczajnie się odrywały.

Ostatnia aktualizacja: 04.09.2020 10:56:33 przez snajper
[#37] Re: Vampire V2 i multimedia

@abcdef, post #34

MP3 znacznie zmniejsza rozdzielczość czasową na wyższych częstotliwościach i całkowicie odcina częstotliwości powyżej pewnej granicy. Parametry te zależą od bitrate i enkodera i jego ustawień ale nawet na 320kbps ten efekt jest tylko już na częstotliwościach na tyle wysokich że czułość słuchu w nich jest dość ograniczona. Dobrze to widać na wykresie FFT.

Problemem MP3 jest to że te wszystkie cięcia i odcinana są mało wyrafinowane i jeszcze są różnice pomiędzy frame-ami które w żaden sposób nie są korygowane Dlatego szczególnie przy mniejszym bitrate gdzie te rzeczy są bez problemu słyszalne (bo w zakresie częstotliwości gdzie ucho jest czułe a sprzęt audio ma niskie szumy) takie audio brzmi jakby z nim było coś nie tak, coś tam "wydźwiękuje". Dobry kodek stratny (w zasadzie najlepszy i jedyny słuszny) czyli AAC nawet przy niskim bitrate brzmi tak jak dźwięk analogowy tj. są też cięcia na paśmie dla wysokich częstotliwości ale one są ładnie wygładzone i różnice pomiędzy klatami też są wygładzone.

Inaczej można to zilustrować patrząc na plik JPG i niektóre nowocześniejsze formaty np. JPEG2000. Jpeg ma bloki 8x8 i widać takie boxy właśnie przy w zasadzie każdym poziomie kompresji. Powyżej jakiejś granicy one się robią wizualnie nie zauważalne ale dalej tam są.

Na dobrym sprzęcie słyszę różnicę pomiędzy 16/44 a MQA 24/96 gdzie CD-Audio ma dokładnie taki sam sposób zniekształcania dźwięku jak gdy porówna się 8bit z 16bit tylko oczywiście dużo subtelniejsza różnica. Typowy tani przetwornik ΣΔ elektroniki użytkowej np. Realtek z płyty głównej to ogólnie dużo szumi i tego za bardzo nie słychać a te szumy też ukrywają dużo z tego co MP3 zabiera.

Ale kończąc offtopic...
Jedna rzecz mnie zastanawia: PO CO UŻYWAĆ MP3 DZISIAJ?
Przykładowo na Amidze można użyć WAV
Może transfer dysku trochę to dociąży ale jeśli jest w stanie kontroler wyrobić to już ilość zajmowanego miejsca przez gołe WAVy problemem być nie powinna...
[#38] Re: Vampire V2 i multimedia

@snajper, post #36

16-bit/44kHz nawet 30 lat temu nie było żadnym osiągnięciem, ale i 48-bit/960kHz ma swoje niuanse.
Audiofilskie legendy to z reguły pomieszanie tekstów hadlowych z doświadczeniami użytkowników, zupełnie jak w IT czy motoryzacji. Po za tym pod jeden koncert czasem przez kilka dni uznani specjaliści przygotowują plany odsłuchowe, które pan Henio w ostatniej chwili wyrzuca do kosza obserwując publikę.
Porozmawiaj też z kimś kto zawodowo zajmuje się muzyką np. z dyrygentem. Jeśli Ci powie, że nie spotkał sprzętu który oddaje prawidłowo wszystkie instrumenty, to możesz uznasz taką opinię z pokorą albo wrócić do swoich legend.
EOT.
[#39] Re: Vampire V2 i multimedia

@makarsky, post #38

siedzi, pije i chrupki

P.S. a mogę już z powrotem założyć czapkę?
[#40] Re: Vampire V2 i multimedia

@snajper, post #39

Może lepiej czopek na wstrzymanie
[#41] Re: Vampire V2 i multimedia

@XoR, post #37

AAC przy niskim bitrate jest jeszcze większym nadużyciem fizjologii słuchu niż MP3. Używana w nim jest technika SBR – Spectral Band Replication. W skrócie polega to na tym, że z sygnału całkowicie usuwa się górną część pasma (od 11 do 22 kHz), a następnie wstawia się tam dolną część przesuniętą na osi częstotliwości o 11 kHz w górę, z nałożoną obwiednią widmową w taki sposób, żeby możliwie dobrze odpowiadała obwiedni usuniętego oryginału. W skompresowanym strumieniu przesyła się tylko współczynniki tej obwiedni. To ma niszczycielski wpływ na zależności fazowe w górnej części pasma, czyli to, co buduje tak zwaną „przestrzeń i panoramę stereo”. Jeżeli ktoś twierdzi, że AAC jest dobrym kodekiem, to pytam dla kogo dobrym. Raczej nie dla wymagających słuchaczy.
[#42] Re: Vampire V2 i multimedia

@Krashan, post #41

hmm ale sam zaznaczyłeś, że przy niskim bitrate... Czyli przy wyższym bitrate (np. takim jak apple używa w swoim sklepie z muzyką), to już nie ma takiego znaczenia? Może nie mam super słuchu, ale mp3 brzmią z reguły gorzej niż aac przy takich samych ustawieniach. Jest gdzieś jakiś fajny artykuł o mp3 vs aac? Chętnie poczytam (bez sarkazmu).
[#43] Re: Vampire V2 i multimedia

@marianoamigo, post #35

Zgadzam się w 100%... słuch jest naszym najsłabszym ogniwem i żaden super-extra-mega-cool sprzęt audiofilski tego nie przeskoczy.
Od ponad 25 lat co 2 lata robię badania oceny uszczerbku słuchu (audiogram). Badania te są mi niezbędne do wykonywania zawodu. Szanuję swoje zdrowie (nie używam żadnych słuchawek douszne, które mordują naszą błonę bębenkową ucha).
Niestety wieku nie przeskoczę i w wieku 45 lat mam już 20% utratę słuchu... a większość ludzi żyje nieświadome i myśli że ma słuch absolutny... coś takiego nie istnieje bo błona jak to błona wiotczeje i robi się mniej czuła na dźwięki...
Tak więc mp3 czy inne kodowania bez/ lub -staratne tak naprawdę są sztuką dla sztuki... jeden usłyszy dźwięki których inny nigdy nie słyszał i nie usłyszy niezależnie od sprzętu audio czy kodowania tego dźwięku.
Ja lubię filharmonię bo oprócz słyszenia dźwięku jest jeszcze jego czucie całym ciałem (polecam filharmonię szczecińską i jej salę główna) - sprzęt audiofilski przy tym to "mały pikuś"; a dźwięk jest całkowicie "analogowy" co jest samo w sobie lepsze od najlepszego dźwięku cyfrowego...
Pozdrawiam

Ostatnia aktualizacja: 04.09.2020 19:47:21 przez PWS
[#44] Re: Vampire V2 i multimedia

@PWS, post #43

jest jeszcze taki wynalazek jak płyty winylowe. pomysł
[#45] Re: Vampire V2 i multimedia

@X-Type^HVR, post #42

Czyli przy wyższym bitrate (np. takim jak apple używa w swoim sklepie z muzyką), to już nie ma takiego znaczenia?
Nie ma, bo przy wysokich birtate nie stosuje się SBR. Ale odpowiadałem na post XoR-a, który właśnie napisał o niskich przepływnościach.
[#46] Re: Vampire V2 i multimedia

@Krashan, post #41

Dobrym do YT czy innego streamowania muzyki wtedy gdy szkoda transferu albo ewentualnie aby powrzucać dużo płyt na telefon jak pamięci mało. Czyli tu gdzie się go używa.

MP3 jest irytujący przy tym popularnym kiedyś 192kbps, szczególnie ile ja się nairytowałem słuchając rocka/metalu i tych brzęczących talerzy 128kbps to już nawet na jakimś prostym pop-ie się gubi. 320kbps większych zarzutów nie miałem ale sam takich plików nie robiłem bo jak miałem CD albo FLAC to robiłem AAC albo MPC.

AAC przy np. YT słychać że tnie dźwięk ale charakterystyka dźwięku jest przyjemna. I to jest dla mnie jedyny wyznacznik kodeka dźwięku bo nie słucham detali tylko muzyki. Vorbis przykładowo tak się sili aby brzmieć Hi-Fi że wręcz całkowicie niszczy przyjemność ze słuchania dźwięku bo wszystkie błędy wybrzmiewają na siłę na wysokich częstotliwościach które zdają się za bardzo podbite. I to słychać wszędzie gdzie jest użyty w tym Spotify i nienawidzę tego kodeka. AAC wręcz przeciwnie, nie sili się na brzmienie hajfaj tylko na bardziej to brzmi jak kasety magnetofonowe, taki trochę przymulony na wysokich dźwięk ale za to przyjemny. Nawet w Tidalu jakość normal która ma 96kbps jest całkowicie znośna.

Wymagający słuchacz z dobrym sprzętem to szuka formatów "gęstych" bo na dobrym sprzęcie na 16/44 słychać takie same efekty ditheringu jak na 8bit tylko 256 razy bardziej subtelne. Ja tam słucham głównie Tidala to jak jest coś w jakości MQA to brzmi wyraźnie lepiej niż CD-Audio.
[#47] Re: Vampire V2 i multimedia

@PWS, post #43

Nie każdy lubi słuchać filharmonii... no ale fakt, wrażenie muzyka z instrumentów na żywo robi.

Ubytek słuchu tak ale nie znaczy to że jest jakakolwiek zasadność używania MP3, chyba że dla testów aby sprawdzić czy V2 pociągnie MP3 320kbps i ile zostanie czasu CPU wolnego. No bo w sumie bądźmy szczerzy, Amiga nie jest dobrym playerem audio... no chyba że MODów tańczący kokos
[#48] Re: Vampire V2 i multimedia

@arturB, post #1

Hej, ja mam trochę inne pytanie. W jaki sposób łączysz się
z domowym serwerem? Uzywasz do tego modułu z Vampira,
adaptera pod PCMCIA czy jeszcze czegoś innego?
[#49] Re: Vampire V2 i multimedia

@snajper, post #36

że te prawdziwe nie kierują się ceną, tylko zdaniem mądrych osób


I właśnie dlatego te mądre osoby mają kasy jak lodu, bo wiedzą jak ją wyciągnąć od lemmingów kupujących oczyszczacze kwantowe, różnicówki audio i generatory fal skalarnych wytwarzających dźwięk wewnątrz mózgu.


Ostatnia aktualizacja: 14.09.2020 01:14:23 przez WyciorX
[#50] Re: Vampire V2 i multimedia

@mateusz_s, post #48

Karta siedzi w a2000 i korzystam z modulu do LAN podlaczonego do V2 - doslownie za grosze. Dostep do Windowsow jest realizowany przez pakiet Samba. Dzieki temu widzisz pc-ty jako otoczenie sieciowe - widzisz jako dyski / katalogi / pliki - jakkolwiek jest to udostepniane.
[#51] Re: Vampire V2 i multimedia

@arturB, post #50

Hej, dzięki ze odpowiedź..

Interesuje mnie kilka rzeczy związanych z "sieciowością" odnośnie V1200,
i ogólnie Amigi. Niestety z Sieci zawsze byłem dupa, tym bardziej nigdy nie podłączałem do żadnej sieci Amigi.

Zadałem te pytania na forum apollo-core, ale coś nikt się nie kwapi z odpowiedziami,
może Kolega da rade nieco rozjaśnić mi sytuację, ewentualnie jeśli Ktoś jeszcze się orientuje co i jak.

1. wiem, że do V1200 można podłączyć moduł ethernetowy że można podpiąć kabel LAN.
I tak jak rozumiem z siecią domowa nie byłoby problemu, to czy tym samym sposobem podłacze się do internetu?
Co to jest właściwie, czy to jest karta sieciowa, sama wtyczka wymagająca driverów?

2. Jesli tak, to co trzeba poinstalować, jaki soft i sterowniki i jak to skonfigurować. Chodzi o goły WB 3.1.4
(o Sambie już wspomniałeś).

3. Jaką szybkość ma ten Vampirowy port? Gdzie jest bottleneck?

4. Jak w tym porównaniu wypada karta sieciowa/wifi pod PCIMCIA.. (i tu no właśnie uzywa się słowa karta sieciowa)

5. Czy zamiast tego modułu LAN, można podłaczyć od razu moduł WIFI? ewentualnie to urządzenie, chyba powinno zadziałać?
https://www.amazon.com/IOGEAR-Ethernet-2-WiFi-Universal-Wireless-GWU637/dp/B018YPWORE

6. Juz kiedyś wklejałem to wideo, które zrobiło ma mnie duże wrażenie, zastanawia mnie właśnie jak
może być skonfigurowane to połączenie i przez co.
https://m.youtube.com/watch?fbclid=IwAR1JbrYTU3QAVnCWkeF1wiUpZMQSTY26Mli_7Q8SdgPmjVibO0_a0D9AjiM&feature=emb_title&v=Mvnsolxuh4o


z góry dzięki






Ostatnia aktualizacja: 15.09.2020 00:34:19 przez mateusz_s
[#52] Re: Vampire V2 i multimedia

@mateusz_s, post #51

tu masz szysko na temat co, gdzie i jak:
Wompierz wiki

Moduł ethernetowy do wompierza to taki dynks:


jest to moduł ethernet z kontrolerem ENC28J60. Łączysz piny kabelkami (ja użyłem takich od Arduino) z wompierzem, później do modułu podpinasz kabelek RJ45, drugi koniec do routera i już. Sterowniki masz do pobrania tam na stronce - SAGA Drivers package. Reszta to standardowa konfiguracja, tak jak karty sieciowej - edycja pliczków tych różnych name_resolution i innych, nie pamiętam jak one tam miały na imię.

Transfer nie pamiętam na jakim poziomie, ale chyba kilkadziesiąt kb/s.

5. Czy zamiast tego modułu LAN, można podłaczyć od razu moduł WIFI? ewentualnie to urządzenie, chyba powinno zadziałać?

bezpośrednio do wompierza nie podłączysz, ale można podłączyć do portu ethernet w ENC28J60. Ja w podobny sposób korzystałem z takiego dynksa z wifi TP-Link:




BTW jak masz trochę wolnego czasu, to możesz sobie sklecić taki stylowy domek dla ENC28J60 według mojego pomysłu :


Ostatnia aktualizacja: 15.09.2020 01:10:15 przez snajper
[#53] Re: Vampire V2 i multimedia

@snajper, post #52

...odnośnie transferu - sprawdziłem i mi to wyciąga tak na oko w okolicach 200kb/s
[#54] Re: Vampire V2 i multimedia

@snajper, post #53

dzięki,
czyli jakieś 24 kilobajty/s o ile dobrze liczę, myslalem ze troche więcej wyciśnie
bo to w końcu osobny moduł, ale nie wiem gdzie jest "bottleneck"..
a orientujesz się jak w porównaniu wychodzi karta pod PCMCIA?
Podobnie?
[#55] Re: Vampire V2 i multimedia

@mateusz_s, post #54

czyli jakieś 24 kilobajty/s o ile dobrze liczę, myslalem ze troche więcej wyciśnie


nie - miałem na myśli 200 kilobajtów/s, a nie kilobitów ;)

na tematy związane z PCMCIA się nie wypowiem, bo ja używam Vampira w Amidze 500. :) 1200/600 nie mam i nigdy nie miałem.
[#56] Re: Vampire V2 i multimedia

@snajper, post #55

No 200 kilobajtów to juz konkretniej ;)
[#57] Re: Vampire V2 i multimedia

@twardy, post #3

Vampire z odtwarzaczem RIVA, który jest skompilowany specjalnie pod funkcje AMMX zawarte w 68080 pociągnie mpeg w 640x360. Generalnie co byś musiał zrobić to konwertować na PC pliki video do właśnie takiego formatu.


trochę odkopię. Zrobiłem sobie testa - klipek konwertowany VLC. Nie wiem czemu tak tnie. Myślałem, że zmniejszenie bitrejta pomoże, ale nie robi to wyraźnej różnicy.
video nagrywane ziemniakiem. Z 5 minut roboty zrobiło się kilka godzin. x|

[#58] Re: Vampire V2 i multimedia

@snajper, post #57

To przecież Amiga. Ludzie pisza tu, że kochają takie problemy, na tym polega piękno tego hobby, więc się ciesz.
[#59] Re: Vampire V2 i multimedia

@snajper, post #57

Konwersje zrób ffmpeg będzie płynnie tu masz parametry:
ffmpeg.exe -i source.mp4 -vcodec mpeg1video -filter:v scale=640:360 -b:v 1500k -maxrate 2200k -bf 3 -ac 2 -acodec mp2 -b:a 128k dest.mpg

podane też są w guide do rivy.
V1200 daje radę też z 640:400.
[#60] Re: Vampire V2 i multimedia

@snajper, post #57

Jesli odtwarzasz z karty sd w zlaczu Vampira to też może ciąć ze względu na niski transfer. Najlepiej oglądać z IDE w najszybszym trybie.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem