@kowboy,
post #1
Ja też coś dodam od siebie ;). Jestem Amigowcem od 1993r. Choć miałem dłuższą przerwę, to nadal kocham Amigę za wszystko co wniosła do mojego życia. Dlatego też mam teraz w domu dwie Amigi, a nawet C64. Co nam da AmigaOS 4.0? Myślę, że szansę na lepsze jutro. Oczywiście, że sprzęt pod nowy amigowy OS musi być odpowiednio silny, więc większość z nas jeśli będzie kupować AmigaOS 4.0 to razem z nowym hardwarem. Każdy w głębi duszy wie czego oczekuje od nowego OS'u. Ja przede wszystkim pragnę stabilności porównywalnej z moim aktualnym AmigaOS 3.1 i przynajmniej dwóch programów (kombajn-tracker do tworzenia muzyki np. DigiBooster i jakiś świetny pakiet biurowy jak OpenOffice 2.0). Dobrze by było, żeby można było odtwarzać płynnie wszystkie współczesne formaty plików muzycznych. Filmy mnie nie interesują (od tego są stacjonarne odtwarzacze DVD/DivX), grafiką się nie zajmuję. Gierki też raczej będa powstawały bardzo żadko (brak obsługi najnowocześniejszych kart grafiki da się we znaki). Konkluzja? Ja widzę nową Amigę z nowym OS'em jako komputer do komponowania i edycji muzyki, oraz jako archiwizer danych tekstowych różnych maści - czyli mój bardzo osobisty komputer ;). Do gier zostanę przy PC (choć trzeba przyznać że większość gier, która teraz wychodzi na ten komputer to spektakl z cyklu "światło i dźwięk" i nic poza tym :/. Jako stabilny system do pracy używam aktualnie Suse Linux 9.2 Pro (Box), Windy nie nawidzę - co za moloch.....mułowaty. Gdyby nie programy inżynierskie i gry, dawno bym zlikwidował Windows z mojego komputera. Jeśli sprzęt i AmigaOS 4.0 nie zawiodą mnie w moich skromnych myślę oczekiwaniach, to na pewno będę miał ją w domu. Gdyby nie to, że Pegasos nadal nie doczekał się wersji Digiboostera na MorphOS to może miałbym go już w swoim domu.... ?
Podsumowując, najlepszym rozwiązaniem (choć wiem że większość z was ze mną się nie zgodzi) byłoby stworzenie super systemu AMigaOS 4.0 ale w wersji na komputery klasy PC x86. Ostatnio nawet MacOS wydał beta wersję swego systemu na te platformy i wiadomo już, że nowe Maki nie będą produkowane z procesorami G4/5. A klimat? Przecież jest tyle firm modujących, które mogą stworzyć tak wspaniałą serię obudów, myszek, klawiatur, monitorów specjalnie pod klimat Amigi. Można by było np nabyć klawiaturę do komputera, która będzie łudząco przypominać np A1200. Świat idzie w jednym kierunku.... normalizacja! Myślę, że już za 20-30 lat będzie na świecie produkowany jeden typ hardware'u, a odmieność użytkownika będzie determinować system który ma na nim zainstalowany, oprogramowanie i wygląd zewnętrzny komputera. Jeśli będzie jakaś przyszłość Amigi i AmigaOS 4.0 to tylko w sofcie - nie w hardwarze. Takie jest moje skromne zdanie, choć życzyłbym oczywiście Amidze i AmigaOS 4.0 jak najlepiej... .
Pozdrawiam
Ostatnia modyfikacja: 09.01.06 00:46