14.06.2017 12:38
[#32]
Re: [mycie] Czym czyścić mocno zabrudzoną elektronikę
@_arti, post #1
Tak jako "off" przypomniał mi się żart jaki zaserwowała mi żona na bazie jakiegoś pisma dla kobit:
"prawdziwy mężczyzna używa TYLKO dwóch narzędzi - WD40 i SilverTape. WD40 gdy trzeba naprawić coś co ma się ruszać, a się nie rusza. A SilverTape gdy trzeba naprawić coś co się rusza a ma się nie ruszać..."
Ja natomiast wiem z doświadczenia, że "prawdziwy mężczyzna" czyta instrukcję (obsługi/montażu) by przeanalizować proces "co poszło nie tak"...
to było tak a propos WD40 i jego zastosowań do elektroniki
"prawdziwy mężczyzna używa TYLKO dwóch narzędzi - WD40 i SilverTape. WD40 gdy trzeba naprawić coś co ma się ruszać, a się nie rusza. A SilverTape gdy trzeba naprawić coś co się rusza a ma się nie ruszać..."
Ja natomiast wiem z doświadczenia, że "prawdziwy mężczyzna" czyta instrukcję (obsługi/montażu) by przeanalizować proces "co poszło nie tak"...
to było tak a propos WD40 i jego zastosowań do elektroniki
21.03.2018 08:58
[#39]
Re: [mycie] Czym czyścić mocno zabrudzoną elektronikę
@makarsky, post #14
Sól w zasobniku w zmywarce służy do regeneracji jonitu zmiękczającego wodę. Ta sól nie wchodzi do komory myjącej, tylko przechodzi przez zasobnik z jonitem wprost do zlewu.
Czyli mycie w zmywarce od strony chemicznej jest lepsze niż mycie w wannie, gdyż jest mniejsze ryzyko osadzenia się na płycie czegoś z wody (nierozpuszczalne sole wapnia i magnezu). Woda w zmywarce ma podniesione stężenie jonów sodu, a te nie wytrącają się właściwie w niczym, więc są bezpieczne.
Jedyne ryzyko to silny strumień wody, który może urwać/uszkodzić jakiś delikatny element, zwłaszcza smd.
Po zmywarce można na wszelki wypadek przepłukać wodą destylowaną.
A na koniec IPA - bo rozpuści to czego nie ruszyła woda (bardziej hydrofobowe substancje typu kalafonii) i dodatkowo wyciągnie wodę z zakamarków i ułatwi jej odparowanie (pisałem już o tworzeniu się azeotropu).
PS. Dla wyjątkowo cierpliwych i ciekawych ;) :
W chemii przy rozpuszczaniu czegokolwiek króluje zasada "podobne w podobnym", czyli rzecz o określonym charakterze chemicznym najlepiej rozpuści się w czymś podobnym w budowie i właściwościach. Chodzi tu przede wszystkim o charakter jonowy<>hydrofobowy substancji. Substancje jonowe, czyli sole, kwasy i zasady (czyli najczęstsze składniki elektrolitów w kondensatorach i bateriach) najlepiej rozpuszczą się w substancji jonowej, czyli wodzie. Teoretycznie lepsze od niej mogą być roztwory kwasów i zasad, ale one z kolei mogą uszkodzić ścieżki, czy metalowe elementy.
IPA jest bardziej hydrofobowa, więc substancje jonowe rozpuszcza gorzej, za to lepiej radzi sobie z hydrofobowymi substancjami typu kalafonii, czy tłuszczami. Jeszcze lepiej poradzą sobie tu bardziej hydrofobowe rozpuszczalniki typu aceton, octan etylu, a na końcu benzyna (niewiele rzeczy jest bardziej hydrofobowych). Za to takie rozpuszczalniki są kompletnie bezradne wobec soli, kwasów, czy zasad.
Na koniec teorii drobne doświadczenie - porównajcie sobie, ile soli kuchennej (chlorek sodu - substancja jonowa) rozpuści się w wodzie, a ile w IPA. Przy okazji mam pomysł na fajny filmik w laboratorium - co w czym się rozpuszcza.
Ostatnia aktualizacja: 21.03.2018 09:00:38 przez wali7
Czyli mycie w zmywarce od strony chemicznej jest lepsze niż mycie w wannie, gdyż jest mniejsze ryzyko osadzenia się na płycie czegoś z wody (nierozpuszczalne sole wapnia i magnezu). Woda w zmywarce ma podniesione stężenie jonów sodu, a te nie wytrącają się właściwie w niczym, więc są bezpieczne.
Jedyne ryzyko to silny strumień wody, który może urwać/uszkodzić jakiś delikatny element, zwłaszcza smd.
Po zmywarce można na wszelki wypadek przepłukać wodą destylowaną.
A na koniec IPA - bo rozpuści to czego nie ruszyła woda (bardziej hydrofobowe substancje typu kalafonii) i dodatkowo wyciągnie wodę z zakamarków i ułatwi jej odparowanie (pisałem już o tworzeniu się azeotropu).
PS. Dla wyjątkowo cierpliwych i ciekawych ;) :
W chemii przy rozpuszczaniu czegokolwiek króluje zasada "podobne w podobnym", czyli rzecz o określonym charakterze chemicznym najlepiej rozpuści się w czymś podobnym w budowie i właściwościach. Chodzi tu przede wszystkim o charakter jonowy<>hydrofobowy substancji. Substancje jonowe, czyli sole, kwasy i zasady (czyli najczęstsze składniki elektrolitów w kondensatorach i bateriach) najlepiej rozpuszczą się w substancji jonowej, czyli wodzie. Teoretycznie lepsze od niej mogą być roztwory kwasów i zasad, ale one z kolei mogą uszkodzić ścieżki, czy metalowe elementy.
IPA jest bardziej hydrofobowa, więc substancje jonowe rozpuszcza gorzej, za to lepiej radzi sobie z hydrofobowymi substancjami typu kalafonii, czy tłuszczami. Jeszcze lepiej poradzą sobie tu bardziej hydrofobowe rozpuszczalniki typu aceton, octan etylu, a na końcu benzyna (niewiele rzeczy jest bardziej hydrofobowych). Za to takie rozpuszczalniki są kompletnie bezradne wobec soli, kwasów, czy zasad.
Na koniec teorii drobne doświadczenie - porównajcie sobie, ile soli kuchennej (chlorek sodu - substancja jonowa) rozpuści się w wodzie, a ile w IPA. Przy okazji mam pomysł na fajny filmik w laboratorium - co w czym się rozpuszcza.
Ostatnia aktualizacja: 21.03.2018 09:00:38 przez wali7
21.03.2018 09:21
[#40]
Re: [mycie] Czym czyścić mocno zabrudzoną elektronikę
@wali7, post #39
A zapomniałbym o jednej ważnej rzeczy :)
WD40.... czym jest ten boski środek? To w gruncie rzeczy nafta (czyli coś bardzo podobnego do benzyny, mniej lotna, a więc bezpieczniejsza w użyciu). Tyle że w sprayu.
Dobry, silnie hydrofobowy rozpuszczalnik. Soli, ani żadnej substancji jonowej nie rozpuści, ale tłuszcze zdecydowanie tak.
Ostatnia aktualizacja: 21.03.2018 09:22:34 przez wali7
WD40.... czym jest ten boski środek? To w gruncie rzeczy nafta (czyli coś bardzo podobnego do benzyny, mniej lotna, a więc bezpieczniejsza w użyciu). Tyle że w sprayu.
Dobry, silnie hydrofobowy rozpuszczalnik. Soli, ani żadnej substancji jonowej nie rozpuści, ale tłuszcze zdecydowanie tak.
Ostatnia aktualizacja: 21.03.2018 09:22:34 przez wali7
23.03.2018 09:55
[#43]
Re: [mycie] Czym czyścić mocno zabrudzoną elektronikę
@_arti, post #1
To zależy czy jest to brud czy korozja.
1) Brud, substancje organiczne:
Opcja 1 (Pro):
Najlepiej alkohol izopropylowy i myjka utradźwiękowa ale w zależności od typu i poziomu zabrudzenia nie zawsze to daje radę i nie zawsze jest pod ręką (Izopropyl szybko się kończy, a odpowiednio duże myjki swoje kosztują). Poza tym jeżeli nie działa nawet w bardzo dużych serwisach elektroniki przechodzi się do opcji nr.2:
Opcja 2 (Home edition):
A więc nie masz myjki? Izopropyl się skończył? Albo na PCB jest taki syf że baniak izopropylu ucieka i chowa się pod szafą? Należy zrobić tak:
2) Korozja:
"Ktoś" zalał ci ami wodą (I tak wiemy że to tobie przewróciło się piwo podczas łamania joysticka podczas sesji Superfroga) i rano nie chciała wstać? Po zdjęciu obudowy ruda tańczy jak szalona? (W tym wypadku bardziej biało-zielona, korozja miedzi plus sole)
Możesz zrobić tak:
W tym wypadku zalecam używanie gumowych rękawiczek, szkoda skóry.
Prawidłowo wykonane czyszczenie powoduje że płyta wygląda jak nowa.
WAŻNE!
Żaden proces czyszczenia nie jest w 100% bezpieczny, szczególnie jeżeli spartolimy ostatni krok - suszenie. Inna prawa jest taka że zazwyczaj jeżeli coś nam odpada od płyty podczas czyszczenia, to znaczy że trzymało się tylko na słowo honoru (i brud/korozję). Nawet jeżeli doczyścilibyśmy element metodą PRO, to i tak czekały by nas naprawy samych ścieżek, pól lutowniczych i.t.p.
Przewagą izopropylu nad wodą jest jego lotność - sam odparuje, praktycznie nie trzeba go traktować suszarką. Przewagą wody i środków chemicznych z marketu jest cena i wydajność. No i wdychanie oparów izopropylu przez 40 min szorowania PCB też może wprowadzić w inne stany świadomości.
Poza tym PCB po potraktowaniu alkoholem izopropylowym nie wygląda tak ładnie, jest lekko matowe
1) Brud, substancje organiczne:
Opcja 1 (Pro):
Najlepiej alkohol izopropylowy i myjka utradźwiękowa ale w zależności od typu i poziomu zabrudzenia nie zawsze to daje radę i nie zawsze jest pod ręką (Izopropyl szybko się kończy, a odpowiednio duże myjki swoje kosztują). Poza tym jeżeli nie działa nawet w bardzo dużych serwisach elektroniki przechodzi się do opcji nr.2:
Opcja 2 (Home edition):
A więc nie masz myjki? Izopropyl się skończył? Albo na PCB jest taki syf że baniak izopropylu ucieka i chowa się pod szafą? Należy zrobić tak:
- Wyciągnąć wszystkie elementy z płyty które nie są wlutowane (chipy, pamięci z gniazd)
- Spryskać środkiem czyszczącym (np. Meglio na bazie cytrusów lub inny Clin na bazie spirytusu)
- Odstawić na 3-5 min
- Wyszorować pędzlem lub szczotką
- Spłukać pod bierzącą wodą (jeżeli masz możliwość użyj wody destylowanej)
- Czynność powtórzyć w razie potrzeby
- Obłożyć papierem toaletowym lub ręcznikami papierowymi, tak żeby wchłonęły większość wody.
- (Opcjonalnie) Przemyć izopropylem (wypchnie wodę ze szczelin i łatwiej można dosuszyć)
- Dosuszyć suszarką.
2) Korozja:
"Ktoś" zalał ci ami wodą (I tak wiemy że to tobie przewróciło się piwo podczas łamania joysticka podczas sesji Superfroga) i rano nie chciała wstać? Po zdjęciu obudowy ruda tańczy jak szalona? (W tym wypadku bardziej biało-zielona, korozja miedzi plus sole)
Możesz zrobić tak:
- Wyciągnąć wszystkie elementy z płyty które nie są wlutowane (chipy, pamięci z gniazd)
- Spryskać Cilit Bang (Kamień i brud, jest na bazie chloru, dosyć żrący więc trzeba robić to "z uczuciem", cała płyta powinna być równomiernie pokryta pianą)
- Odstawić na ok. 3min i nie przeciągać tego zbyt długo)
- Wyszorować pędzlem lub szczotką
- Spłukać pod bierzącą wodą (jeżeli masz możliwość użyj wody destylowanej)
- Czynność powtórzyć w razie potrzeby, za każdym razem skracając czas z pianą o około 30 sek.
- Obłożyć papierem toaletowym lub ręcznikami papierowymi, tak żeby wchłonęły większość wody
- (Opcjonalnie) Przemyć izopropylem (wypchnie wodę ze szczelin i łatwiej można dosuszyć)
- Dosuszyć suszarką.
W tym wypadku zalecam używanie gumowych rękawiczek, szkoda skóry.
Prawidłowo wykonane czyszczenie powoduje że płyta wygląda jak nowa.
WAŻNE!
- Wszystko robicie na własną odpowiedzialność.
- Spłukanie wodą nie powoduje uszkodzeń jeżeli laminat nie był wcześniej rozwarstwiony, a element zostanie prawidłowo osuszony. Woda sama w sobie nie przewodzi prądu. Jednak
namaczanie w misce, wkładanie elektroniki do zmywarki i podobne nie są dobrym pomysłem i szczerze je odradzam. Jeżeli chcecie coś odratować to najlepiej zróbcie to ręcznie, chyba że jesteście w posiadaniu odpowiednio dużej myjki ultradźwiekowej i odpowiedniego zapasu alkoholu izopropylowego. - Rozwarstwiony laminat czyścimy TYLKO alkoholem izopropylowym.
- NIGDY nie zostawiamy PCB w wodzie na dłużej niż 10min., w 10 min płyta powinna wyglądać jak z fabryki.
Żaden proces czyszczenia nie jest w 100% bezpieczny, szczególnie jeżeli spartolimy ostatni krok - suszenie. Inna prawa jest taka że zazwyczaj jeżeli coś nam odpada od płyty podczas czyszczenia, to znaczy że trzymało się tylko na słowo honoru (i brud/korozję). Nawet jeżeli doczyścilibyśmy element metodą PRO, to i tak czekały by nas naprawy samych ścieżek, pól lutowniczych i.t.p.
Przewagą izopropylu nad wodą jest jego lotność - sam odparuje, praktycznie nie trzeba go traktować suszarką. Przewagą wody i środków chemicznych z marketu jest cena i wydajność. No i wdychanie oparów izopropylu przez 40 min szorowania PCB też może wprowadzić w inne stany świadomości.
Poza tym PCB po potraktowaniu alkoholem izopropylowym nie wygląda tak ładnie, jest lekko matowe
23.03.2018 10:48
[#44]
Re: [mycie] Czym czyścić mocno zabrudzoną elektronikę
@wiewiorpl, post #43
Wszystko zależy od tego, co zamierzasz myć. Jeśli PCB z resztek kalafonii - izopropanol to dobry wybór. Chociaż płyny do mycia elektroniki w myjkach ultradźwiękowych składają się głównie z wody dodatkiem wyższych alkoholi (nie IPA).
Jeżeli są to jakieś wylane elektrolity, to najlepszym rozpuszczalnikiem jest woda, a zaraz potem IPA dla przyspieszenia suszenia.
Jeżeli są to jakieś wylane elektrolity, to najlepszym rozpuszczalnikiem jest woda, a zaraz potem IPA dla przyspieszenia suszenia.
23.03.2018 11:23
[#45]
Re: [mycie] Czym czyścić mocno zabrudzoną elektronikę
@wali7, post #44
Tutaj opisałem typowe "user case":
Ktoś zalewa elektronikę czymś słodkim albo wodą i pojawia się korozja i/lub zwarcie na nogach scalaka.
Co do elektrolitów z tak "kochanych" przez nas "baryłek", woda owszem, ale przed tym użyłbym jeszcze kwasku cytrynowego w celi neutralizacji zasadowego elektrolitu i dopiero użył wody/detergentów.
IPA jeżeli jest pod ręką zawsze idzie w ruch jako że bardzo ułatwia suszenie ale nie jest niezbędna, co najwyżej trzeba postać chwilę dłużej z suszarką.
A co do zalanej, pokorodowanej elektroniki to widziałem już wewnątrz komputerów chyba wszystko, łącznie z glonami
Ale i tak nic nie pobije gościa który przewiercił Lapka bo mu sie grzał na kolanach...
Nie powiem, dziury były wywiercone z zegarmistrzowską precyzją, gorzej że płyta główna też miała ten sam wzorek co obudowa
Ktoś zalewa elektronikę czymś słodkim albo wodą i pojawia się korozja i/lub zwarcie na nogach scalaka.
Co do elektrolitów z tak "kochanych" przez nas "baryłek", woda owszem, ale przed tym użyłbym jeszcze kwasku cytrynowego w celi neutralizacji zasadowego elektrolitu i dopiero użył wody/detergentów.
IPA jeżeli jest pod ręką zawsze idzie w ruch jako że bardzo ułatwia suszenie ale nie jest niezbędna, co najwyżej trzeba postać chwilę dłużej z suszarką.
A co do zalanej, pokorodowanej elektroniki to widziałem już wewnątrz komputerów chyba wszystko, łącznie z glonami
Ale i tak nic nie pobije gościa który przewiercił Lapka bo mu sie grzał na kolanach...
Nie powiem, dziury były wywiercone z zegarmistrzowską precyzją, gorzej że płyta główna też miała ten sam wzorek co obudowa
23.03.2018 12:20
[#47]
Re: [mycie] Czym czyścić mocno zabrudzoną elektronikę
@wali7, post #46
On nie przywiercał coolera... On tylko zrobił "wywietrzniki".
Ale to nic w porównaniu z kreatywnoscią względem pakowania przez klientów sprzętu do transportu do serwisu...
Laptop zapakowany w torbę z bieronki, oklejonej taśmą pakową i podobne kwiatki są na porządku dziennym.
Najsmutniejsze jest to, że w 40-50% przypadków problemem nie jest sprzęt tylko łącznik pomiedzy klawiaturą a krzesłem.
Ostatnia aktualizacja: 23.03.2018 12:23:10 przez wiewiorpl
Ostatnia aktualizacja: 23.03.2018 12:23:38 przez wiewiorpl
Ale to nic w porównaniu z kreatywnoscią względem pakowania przez klientów sprzętu do transportu do serwisu...
Laptop zapakowany w torbę z bieronki, oklejonej taśmą pakową i podobne kwiatki są na porządku dziennym.
Najsmutniejsze jest to, że w 40-50% przypadków problemem nie jest sprzęt tylko łącznik pomiedzy klawiaturą a krzesłem.
Ostatnia aktualizacja: 23.03.2018 12:23:10 przez wiewiorpl
Ostatnia aktualizacja: 23.03.2018 12:23:38 przez wiewiorpl
23.03.2018 18:31
[#49]
Re: [mycie] Czym czyścić mocno zabrudzoną elektronikę
@wiewiorpl, post #43
To ja jeszcze dodam, że izopropanol słabo się nadaje do myjki ultradźwiękowej. Prawdopodobnie zjawisko kawitacji zachodzi w nim znacznie słabiej, niż w wodzie. Dlatego myję płytki adekwatnym płynem (osobiście mogę polecić Microsonic K-2), który istotnie składa się z wody, 2-aminoetanolu, 1-metoksypropan-2-olu i rozlicznych alkoholi od 9 do 16 atomów węgla w łańcuchu, „rozgałęzionych i liniowych”, a zarazem „etoksylowanych”. Cytowałem z naklejki. Organoleptycznie to jak mocny płyn do mycia naczyń bez perfumy i barwnika.
W sumie ciekawym doświadczeniem mogłoby być wymieszanie IPA z wodą i wlanie tego do myjki.
W sumie ciekawym doświadczeniem mogłoby być wymieszanie IPA z wodą i wlanie tego do myjki.
24.03.2018 09:57
[#53]
Re: [mycie] Czym czyścić mocno zabrudzoną elektronikę
@wiewiorpl, post #51
Nigdy wcześniej nie słyszałem o tym że ipa nie nadaje się do kąpieliWcześniej też nie słyszałem, ale sam sprawdziłem. Najpierw miałem myjkę z allegro za 200 złotych. W IPA myło słabo, ale zwaliłem na kiepską jakość. Wkrótce zresztą padł w niej przetwornik. Wtedy kupiłem myjkę Ulsonix, to też chińczyk, ale trochę porządniejszy, obudowa i zbiornik z nierdzewki, większa moc. Jakież było moje zaskoczenie gdy się okazało, że w IPA ona też nie myje. To znaczy efekt był w zasadzie taki sam, jakby włożyć płytkę do słoja z IPA i od czasu do czasu zamieszać patykiem.
W końcu się przełamałem, kupiłem ten płyn K-2 (bo był najtańszy...), włożyłem płytkę i... opad szczęki. Przez pierwsze 30 sekund dosłownie było widać, jak topniki i brudy uchodzą z płytki. Po 5 minutach i wypłukaniu wodą płytka była super czysta. Teraz dopracowany cykl to grzałka na 50°C i dwa mycia po 5 minut z przełożeniem płytek w koszyczku na drugą stronę. Potem płukanie wodą (w zasadzie wypadałoby destylowaną, ale po prostu wsadzam pod kran). Następnie wstępnie zbieram wodę ręcznikiem papiwrowym i suszę w... suszarce do grzybów i owoców. Temperatura około 70°C, wchodzi bardzo dużo płytek, 15 minut wystarczy.
Oprócz skuteczności mycia ultradźwiękowego płyny na bazie wody mają jeszcze dwie istotne przewagi. Wynikają one z tego, że o ile topniki w IPA się po prostu rozpuszczają, to w płynie wodnym one zostają uwięzione, mniej więcej jak w proszku do prania. Dzięki temu K-2 wytrzymuje spokojnie co najmniej 10 do 15 cykli mycia. Płukanie wodą po myciu również jest tańsze i mniej uciążliwe dla otoczenia, niż płukanie w IPA. Suszenie po K-2 jest zupełnie bezzapachowe.
Natomiast poważna „wada” mycia ultradźwiękowego to fakt, że do umycia płyty głównej Amigi trzeba mieć dużą myjkę, a to kosztuje. No i warto wiedzieć, że nie każdy element elektroniczny dobrze znosi takie mycie.
24.03.2018 13:13
[#55]
Re: [mycie] Czym czyścić mocno zabrudzoną elektronikę
@Krashan, post #53
"
W końcu się przełamałem, kupiłem ten płyn K-2 (bo był najtańszy...), włożyłem płytkę i... opad szczęki. Przez pierwsze 30 sekund dosłownie było widać, jak topniki i brudy uchodzą z płytki.
"
Spróbuję w takim razie i ja.
Dzięki za redę.
Myję w IPA (myjka chińczyk 30 litrów, ma niby 800W znamionowo + podgrzewanie) i do tej pory bylem zadowolony.
W końcu się przełamałem, kupiłem ten płyn K-2 (bo był najtańszy...), włożyłem płytkę i... opad szczęki. Przez pierwsze 30 sekund dosłownie było widać, jak topniki i brudy uchodzą z płytki.
"
Spróbuję w takim razie i ja.
Dzięki za redę.
Myję w IPA (myjka chińczyk 30 litrów, ma niby 800W znamionowo + podgrzewanie) i do tej pory bylem zadowolony.
24.03.2018 14:20
[#56]
Re: [mycie] Czym czyścić mocno zabrudzoną elektronikę
@stachu100, post #55
Może wobec potęgi sprzętu (moja myjka ma 2 litry i przetwornik 60 W), albo małej ilości mytych płytek, tego nie zauważyłeś. Poza tym ja myję płytki po montażu, więc są nieźle urobione we fluksie i/lub resztkach pasty. No i trochę ich jest na sztuki, często mam 4 albo 5 cykli do zrobienia.
Ostatnia aktualizacja: 24.03.2018 14:21:07 przez Krashan
Ostatnia aktualizacja: 24.03.2018 14:21:07 przez Krashan
24.03.2018 22:54
[#57]
Re: [mycie] Czym czyścić mocno zabrudzoną elektronikę
@spidi, post #21
@spidi
Mam płytę Atari 65XE i takie warstwy rdzy:
http://ramdisk.net.pl/t/z0067.jpg
http://ramdisk.net.pl/t/z0070.jpg
Jak długo zwykle moczyłeś w tym Cleanserze?
Do czyszczenia używam tego CLEANSER IPA. Wykluczając walory czyszczące nieźle daje w czachę katurlanie
Przy mocna zabrudzonym sprzęcie stosuję moczenie w tym środku, następnie szczotka, a później myjkę ultradźwiękową. Puszcza wszystko.
Mam płytę Atari 65XE i takie warstwy rdzy:
http://ramdisk.net.pl/t/z0067.jpg
http://ramdisk.net.pl/t/z0070.jpg
Jak długo zwykle moczyłeś w tym Cleanserze?
25.03.2018 10:38
[#59]
Re: [mycie] Czym czyścić mocno zabrudzoną elektronikę
@R-Tea, post #57
Mam płytę Atari 65XE i takie warstwy rdzy:
http://ramdisk.net.pl/t/z0067.jpg
http://ramdisk.net.pl/t/z0070.jpg
Jak długo zwykle moczyłeś w tym Cleanserze?
W takim przypadku to tylko wylutować ten modulator, sprawdzić czy pod nim płytka pcb też nie dostała. Potem szczotka druciana i pozbycie się tej rdzy z obudowy modulatora.