14.10.2022 08:19
[#32]
Re: Fusion i duża plikopartycja
@Wankowicz, post #31
Pamiętam, że jak ja walczyłem z Fusionem to z poziomu programu można było utworzyć plikopartycję o maksymalnym rozmiarze 999MB. Jeśli chodzi o wykorzystanie dedykowanej partycji na amigowym dysku IDE to maksymalnie udało mi się wyciągnąć 2GB. Chociaż wydaje mi się, że kiedyś miałem całą kartę CF 4GB w adapterze CF-IDE uruchomioną pod MacOS ale później ją skasowałem i już nigdy więcej nie udało mi się tego uzyskać. Najlepiej wygląda sytuacja z dyskami SCSI, tylko trzeba mieć kontroler SCSI w Amidze. Tylko taki dysk trzeba dodać w Fusion poprzez zakładkę dodawania urządzeń SCSI i w tedy nie ma problemu z obsługą dużych dysków. Ja u siebie teraz mam tak, że na dysku amigowym mam partycję ok. 2GB z systemem MacOS8.1 i najczęściej używanymi programami i grami, a resztę danych (głównie obrazy płyt TOAST) mam na zewnętrznym dysku SCSI podłączanym jak potrzebuję poprzez FastLineZ3. W ten sam sposób używam CD-ROMu z MacOS. Dysk mam sformatowany jako jedna partycja 36GB w HFS+.
14.10.2022 09:57
[#35]
Re: Fusion i duża plikopartycja
@wali7, post #33
Partycja powinna być lepszym rozwiązaniem bo pomija problem ograniczenia pliko-partycji do 2GB ale:
- dedykowana partycja nie jest szybsza od pliko-partycji, przynajmniej w moich testach
- większe szanse uszkodzenia mapy całego dysku w przypadku partycji większej niż 4GB (mnie się to zdarzyło dawno temu, nie pamiętam na ile to był mój błąd, czy raczej błąd obsługi po stronie emulatorów)
W związku z tym najlepszym rozwiązaniem (chociaż bardziej kłopotliwym) wydaje się osobny dysk dla MACka, z tego co kojarzę nie musi być SCSI, emulator potrafi ZEMULOWAĆ go na dysku IDE (informacja do sprawdzenia).
Ja obecnie jadę na pliko-partycjach najmniej kłopotów, szczególnie przy przenoszeniu na inny dysk
Ostatnia aktualizacja: 14.10.2022 10:06:14 przez BULI
- dedykowana partycja nie jest szybsza od pliko-partycji, przynajmniej w moich testach
- większe szanse uszkodzenia mapy całego dysku w przypadku partycji większej niż 4GB (mnie się to zdarzyło dawno temu, nie pamiętam na ile to był mój błąd, czy raczej błąd obsługi po stronie emulatorów)
W związku z tym najlepszym rozwiązaniem (chociaż bardziej kłopotliwym) wydaje się osobny dysk dla MACka, z tego co kojarzę nie musi być SCSI, emulator potrafi ZEMULOWAĆ go na dysku IDE (informacja do sprawdzenia).
Ja obecnie jadę na pliko-partycjach najmniej kłopotów, szczególnie przy przenoszeniu na inny dysk
Ostatnia aktualizacja: 14.10.2022 10:06:14 przez BULI
19.10.2022 11:44
[#38]
Re: Fusion i duża plikopartycja
@Wankowicz, post #37
A pamiętasz dlaczego miałeś partycję? Może była szybsza? 
Ja się tak zastanawiam, ilu spośród polecających plikopartycje zamiast partycji rzeczywiście sprawdziło oba rozwiązania. Poza Bulim, bo zdaje się on sprawdził....
Ja pamiętam, że używanie ShapeShiftera (a potem Fusiona) z plikopartycją pod FFS (nie pamiętam ile miałem buforów, chyba trochę ponad standard) to KOSZMAR. Każda operacja typu otwarcie okienka, odpalenie programu, gdzie emulowany mac coś mieszał na dysku, trwała bardzo długo. Po zrobieniu partycji jak ręką odjął... prawdę mówiąc emulowany mac w 256 kolorach z EVD Savage030 odpalony pod A1200 z 68030 50 MHz był o wiele bardziej responsywny niż WB odpalony w 256 kolorach (a miałem wszelkie ulepszenia typu FBlit) i używało się go bardzo przyjemnie.... z prawdziwą partycją.
Ja się tak zastanawiam, ilu spośród polecających plikopartycje zamiast partycji rzeczywiście sprawdziło oba rozwiązania. Poza Bulim, bo zdaje się on sprawdził....
Ja pamiętam, że używanie ShapeShiftera (a potem Fusiona) z plikopartycją pod FFS (nie pamiętam ile miałem buforów, chyba trochę ponad standard) to KOSZMAR. Każda operacja typu otwarcie okienka, odpalenie programu, gdzie emulowany mac coś mieszał na dysku, trwała bardzo długo. Po zrobieniu partycji jak ręką odjął... prawdę mówiąc emulowany mac w 256 kolorach z EVD Savage030 odpalony pod A1200 z 68030 50 MHz był o wiele bardziej responsywny niż WB odpalony w 256 kolorach (a miałem wszelkie ulepszenia typu FBlit) i używało się go bardzo przyjemnie.... z prawdziwą partycją.
19.10.2022 11:50
[#39]
Re: Fusion i duża plikopartycja
@wali7, post #38
Ale to jest sytuacja specyficzna dla FFS, w żadnym innym przypadku nie występuje.
Ja w czasach amigowej świetności miałem fizyczne partycję, bo świadomość, że coś działa "natywnie" dawała mi lepszy feeling, chyba głównie dlatego. Teraz mam plikopartycje na karcie CF (FAT), bo to mi daje tego samego MacOS-a i MSDos-a na różnych amigach, z których korzystam zamiennie. A że CF na PCMCIA ma u mnie lepsze osiągi, niż dyski talerzowe na standardowym kontrolerze, to i szybciej jest.
Ja w czasach amigowej świetności miałem fizyczne partycję, bo świadomość, że coś działa "natywnie" dawała mi lepszy feeling, chyba głównie dlatego. Teraz mam plikopartycje na karcie CF (FAT), bo to mi daje tego samego MacOS-a i MSDos-a na różnych amigach, z których korzystam zamiennie. A że CF na PCMCIA ma u mnie lepsze osiągi, niż dyski talerzowe na standardowym kontrolerze, to i szybciej jest.