Wątek zamknięty
[#31] Re: wiara w amige

@Poke, post #29

Oczywiście, że brednie ponieważ Windows nie ogranicza nikogo, wszyscy muszą mieć dobre zdanie na temat używania tego jedynie słusznego systemu. Jeśli dla jednej grupy ten system jest wygodny w pracy i ich nie ogranicza to na pewno innych też nie będzie bo jest taki fajny, że każdy w nim znajdzie to co lubi, no nie?
Wiem, miliony mają rację, reszta przeszkadza ;)

[#32] Re: wiara w amige

@grxmrx, post #31

grxmrx napisał(a):

> Oczywiście, że brednie ponieważ Windows nie ogranicza nikogo,
> wszyscy muszą mieć dobre zdanie na temat używania tego jedynie
> słusznego systemu. Jeśli dla jednej grupy ten system jest
> wygodny w pracy i ich nie ogranicza to na pewno innych też nie
> będzie bo jest taki fajny, że każdy w nim znajdzie to co lubi,
> no nie?
> Wiem, miliony mają rację, reszta przeszkadza ;)
>
>

Bede odpodwadac tylko jednej osobie, ale za to hurtowo... A teraz meritum: zgodnie z Twoja logika dobre jest tylko to co: jest malo popularne i nie jest uznawane jako dobre. Oslabiasz mnie. Moze jakies konkrety?
[#33] Re: wiara w amige

@Poke, post #32

Jeśli człowiek ma swój rozum to wie co dla niego jest dobre. Jeśli ma swój rozum to indywidualnie patrzy na swoje potrzeby, sam ocenia co jest dla niego dobre, wygodne i funkcjonalne. Dlatego jednych Windows czy Linux może ograniczać a innych ograniczać może AmigaOS. Proste. To jest ten konkret. Mam nadzieję, że to rozumiesz.

[#34] Re: wiara w amige

@grxmrx, post #33

grxmrx napisał(a):

> Jeśli człowiek ma swój rozum to wie co dla niego jest dobre.
> Jeśli ma swój rozum to indywidualnie patrzy na swoje potrzeby,
> sam ocenia co jest dla niego dobre, wygodne i funkcjonalne.
> Dlatego jednych Windows czy Linux może ograniczać a innych
> ograniczać może AmigaOS. Proste. To jest ten konkret. Mam
> nadzieję, że to rozumiesz.
>
>

Ahh... Czyli jednak ten Windows wcale nie musi byc taki zly, tylko niektorym moze sie nie podobac? To zasadnicza roznica. Mi moga sie nie podobac BMW ale to nie znaczy ze sa to zle samochody, czyz nie?

Olo tutaj napisal ze ikonki ciezko zminic... No coz - jezeli na tym polega fakt ze Windows jest kiepski to ja przepraszam.
[#35] Re: wiara w amige

@Poke, post #34

Mi moga sie nie podobac BMW ale to nie znaczy ze sa to zle samochody, czyz nie?

Oczywiście ponieważ to twoje zdanie. Inna sprawa gdy ktoś twoje zdanie podsumuje jednym słowem - "brednie".

Poza tym nie popadajmy w skrajności :) Dwie odpowiedzi wyżej napisałem używając stosownych emotikonek (mam nadzieję, że je widać) może niepotrzebnie tekst zabarwiony ironią, ale chodziło mi o to samo co napisałem zaraz post niżej.

Co do ikonek to nie o to tylko chodzi. Wierz mi (a sam mogę mówić tylko za siebie), że Windows w różnych wersjach używam (w szkole czy innych miejscach) i nie twierdze, że jest zły. Jest dobry, stabilny (np. XP czy 2000) i ma wiele niezłych cech. Jednak sposób w jaki działa, jak się go używa to zupełnie inna sprawa. Dla jednej grupy osób może to być wygodne, dla innych nie. Uszanujmy zdanie innych. W większości przypadków nie widze żadnej ślepej wiary w Amigę, widzę natomiast że bywają tacy co chcą amigowcom taką wiarę wmówić. Poza tym niech przyjmą to wszyscy (którzy tego nie widzą) do wiadomości, że większość (może nawet 90%) amigowców ma obok Amigi pc z Windows (i pewnie w większości przypadków może to być wersja XP).

[#36] Re: wiara w amige

@pececiarz, post #1

grxmrx napisał(a):

> Mi moga sie nie podobac BMW ale to nie znaczy ze sa to zle
> samochody, czyz nie?

>
> Oczywiście ponieważ to twoje zdanie. Inna sprawa gdy ktoś twoje
> zdanie podsumuje jednym słowem - "brednie".

I nadal podtrzymuje ze to brednie. Brednie to sa stwierdzenia ze na Windows nei mozna zrobic wiecej niz 1% tego co mozna AOS .

> Poza tym nie popadajmy w skrajności :) Dwie odpowiedzi wyżej
> napisałem używając stosownych emotikonek (mam nadzieję, że je
> widać) może niepotrzebnie tekst zabarwiony ironią, ale chodziło
> mi o to samo co napisałem zaraz zaraz post niżej.
>
> Co do ikonek to nie o to tylko chodzi. Wierz mi (a sam mogę
> mówić tylko za siebie), że Windows w różnych wersjach używam (w
> szkole czy innych miejscach) i nie twierdze, że jest zły. Jest
> dobry, stabilny (np. XP czy 2000) i ma wiele niezłych cech.
> Jednak sposób w jaki działa, jak się go używa to zupełnie inna
> sprawa. Dla jednej grupy osób może to być wygodne, dla innych
> nie. Uszanujmy zdanie innych. W większości przypadków nie widze
> żadnej ślepej wiary w Amigę, widzę natomiast że bywają tacy co
> chcą amigowcom taką wiarę wmówić. Poza tym niech przyjmą to
> wszyscy (którzy tego nie widzą) do wiadomości, że większość
> (może nawet 90%) amigowców ma obok Amigi pc z Windows (i pewnie
> w większości przypadków może to być wersja XP).

To wszytko imho kwestia przyzwyczajenia. Sam pamietam jak nie moglem sie przyzwyczaic do obslugi okienek pod Windows. Uwazalem ze to fatalne rozwiazanie ze nie ma amigowego przycisku (przenies na przod/ukryj w tle). Po pewnym czasie okazalo sie jednak ze rozwiazanie Windowsowe jest lepsze. Co by nei mowic o M$ to ergonomia ich produktow jest swietna. Taki MS Outlook - program beznadziejny, dziurawy wrecz prymitywny ale... najbardziej popularny. Zapewne duze znaczenie ma to ze jest darmowy i dodawany do systemu. Jednak jego wielka zaleta jest to ze jest bardzo prosty w obsludze. Widzialem ludzi ktorzy nie potrafia obslugiwac rewelacyjnego TheBata a Outluka "zalapuja" w kilka minut. M$ naprawde stara sie o wygode obslugi.

Dlatego uwazam opierajac sie o swoje doswiadczenia ze czasami warto sie troche pomeczyc i zmienic swoje przyzwyczajenia. To sie moze oplacac.
[#37] Re: wiara w amige

@Poke, post #36

Co by nei mowic o M$ to ergonomia ich produktow jest swietna.


?! Cuda i dziwy tu jakieś prawicie... ta "świetna" ergonomia produktów M$ ma się do wygody użytkownia jak pięść do oka....

Taki MS Outlook - program beznadziejny, dziurawy wrecz prymitywny ale... najbardziej popularny.

Tak, wiem... g...o musi być smaczne... miliardy much nie mogą się mylić...

jego wielka zaleta jest to ze jest bardzo prosty w obsludze.

Na Amidze znajdziesz o wiele prostsze....

M$ naprawde stara sie o wygode obslugi.

Niech zgadnę... Prima Aprilis ?

[#38] Re: wiara w amige

@Poke, post #36

Co by nei mowic o M$ to ergonomia ich produktow jest swietna. Taki MS Outlook - program beznadziejny, dziurawy wrecz prymitywny ale... najbardziej popularny. Zapewne duze znaczenie ma to ze jest darmowy i dodawany do systemu. Jednak jego wielka zaleta jest to ze jest bardzo prosty w obsludze. Widzialem ludzi ktorzy nie potrafia obslugiwac rewelacyjnego TheBata a Outluka "zalapuja" w kilka minut. M$ naprawde stara sie o wygode obslugi.

Co za brednie...

Jedno co jest prawdziwe w tym co napisałeś to Taki MS Outlook - program beznadziejny, dziurawy wrecz prymitywny ale... najbardziej popularny.

Prostota tego programu jest taka, że szary user wie jak wysłać maila i nic więcej. Dla mnie, osoby która wychowała się na YAM-ie, ten program jest ograniczony i mnie ogranicza.
[#39] Re: wiara w amige

@Poke, post #29

> Codziennie jestem "zmuszany" do pracy na Windowsie. 8 godzin
> systemu, który mną manipuluje i nie pozwala nawet na 1% tego,
> czego dokonuje na Amidze. Windows mnie ogranicza. Straszy mnie
> swoją "mądrością" i próbą pokazania, że ja tylko go używam, bo
> on mi na to pozwala. W AmigaOS to ja jestem tym kto rządzi, tym
> kto wydaje polecenia, a system je posłusznie wykonuje. Źle czy
> dobrze - wykonuje. Mam nad tym pełną kontrolę.

Co za brednie.....

Która część: o Windows czy o AmigaOS? Znając Ciebie to pewnie o AmigaOS.

Nigdzie nie napisałem, że Windows jest be, a AmigaOS rulez. To Twoja chora podświadomość odczytuje coś co nie jest tutaj napisane. Pojmujesz wszystko tak jak każdy pecetowiec, patrząc na wszystko przez pryzmat Wordów, Excelów, Internet Explorera czy nawet przytoczonego Outlooka. Co by nie było, że się nie znam i nigdy nie doświadczyłem co to pecet - oprócz Amigi posiadam także peceta z Windowsem i na pececie z Windowsem pracuję w pracy.
[#40] Re: wiara w amige

@Darek, post #37

mailman napisał(a):



> Która część: o Windows czy o AmigaOS? Znając Ciebie to pewnie o
> AmigaOS.
>
> Nigdzie nie napisałem, że Windows jest be, a AmigaOS rulez. To
> Twoja chora podświadomość odczytuje coś co nie jest tutaj
> napisane.

Tak mi przykro ze Twojego Swetego Grala zbrukalem. Ale chyba to jakos przezyje. AOS jest swietny - nie ma nawet prymitywnej ochrony pamieci ale za to latwo mozesz ikonki zmieniac. Faktycznie swietny "system". Proponuje sie obudzic.

Wlasciwie co ja tu robie? Dyskutuje z fanatyzmem. Nie mam na to czasu. Papapa.
[#41] Re: wiara w amige

@Poke, post #36

Ooo tak, jasne, a najbardziej z calego Windowsa ergonomiczny jest przycisk do zamykania okna w kupie z innymi przyciskami.
[#42] Re: wiara w amige

@Poke, post #40

Twój wybór.

Skoro każdy kto myśli inaczej nazywany jest fanatykiem i wpychany przez Ciebie w szufladę to widać nie ma sensu dyskutować.
Dodam tylko, że to już było i zostało wyprodukowane w tej samej fabryce.

Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem