[#31] Re: Amstrad CPC

@Torn, post #1

Ostatnio kupiłem Schnider'a CPC 464 i chcę na niego nagrać
kilka gier na kasety, bo nie posiadam do niego stacji na dyskietki.
Jakie programy do tego i czy to będzie możliwe ?
SKĄD PISKI !?

[#32] Re: Amstrad CPC

@Torn, post #1

Odważyłem się dziś wyciągnąć wreszcie tego mojego CPC, wypełniając calutki pokój zapachem "staroszkolnej spalenizny". ;)
Nie bawiąc się w żadne dodatkowe dokręcanie śrubkowkrętakiem postanowiłem po prostu włożyć pierwszą lepszą gierę i odpalić.
Padło na Shinobi, który o dziwo (mógłbym przysiąc że poprzednim razem - gdy sprawdzałem między innymi jego - nie odpalał...) wgrał się bezbłędnie.
Niestety, mój kiepskiej jakości... a właściwie to stary i zajechany, joy nie pozwalał mi na normalną grę więc sobie darowałem.

Tak czy siak, dopiero po dobrych kilkuset sekundach użerania się joystickiem zauważyłem, że nie ma w grze dźwięku... czyż nie powinienem włączyć... gdzieś, jakieś, coś żeby to wreszcie grało? ;)
Mam zintegrowany (standardowy?) kolorowy monitor CTM 644 a na nim jedynie klawisz włączania i pokrętełko zmiany kontrastu (czy też jasności) obrazu.

Poza tym, jak rozumiem to "piski" o których mowa w poście #1, to te, wydzielane podczas wczytywania kasety, słyszalne dość dobrze po podkręceniu wbudowanego głośniczka na max.?

[#33] Re: Amstrad CPC

@5h00n4y, post #32

Jeśli jest tak, że raz się wczytuje, a raz nie, to znaczy że regulacja
głowicy nie będzie jednak potrzebna(najprawdopodobniej) - wystarczy
wyczyścić głowicę(można (było?!?) kupić do tego zestawy, można też
użyć spirytusu i patyczka do mycia uszu).
Co do dzwięku, to powinnien lecieć przez wbudowany głośnik -
szczególnie, że słyszysz "piski", a to znaczy że działa... Dziwne.
Spróbuj podłączyć głośniki do jacka(gdzieś koło portu joya powinnien
być), jeśli nadal cisza, to chyba coś padło. :(
Co do joya, to możesz(IIRC) podłączyć amigowy, o ile ma jeden
przycisk, jeśli ma dwa, to musi mieć przełącznik.
Monitor, to jest standard - to nie ZX, czy jakieś Atari, żeby lecieć
na telewizorze. ;) :P Ale jeśli ci zależy, to mogę poszukać opisu jak
zrobić przejściówkę z wyścia monitorowego CPC na Euro.
[#34] Re: Amstrad CPC

@Torn, post #33

> wystarczy wyczyścić głowicę
Zrobione.

> Spróbuj podłączyć głośniki do jacka (gdzieś koło portu joya)
Widzim. Sprawdzim.

> Co do joya, to możesz(IIRC) podłączyć amigowy, o ile ma jeden
> przycisk, jeśli ma dwa, to musi mieć przełącznik.
To dobrze.

> Monitor, to jest standard - to nie ZX, czy jakieś Atari, żeby
> lecieć na telewizorze. ;)
No ba - elitarny sprzęcior :]

> mogę poszukać opisu jak zrobić przejściówkę
Nie, dzięki. Pozostanę przy "kompatybilnym" ;)

[#35] Re: Amstrad CPC

@Torn, post #33

Kurna Chata...
Chciałem właśnie wszystko posprawdzać i włożywszy słuchawki do stosownego gniazdka odpaliłem sprzęt... niestety Shinobi już się nie odpala...

[#36] Re: Amstrad CPC

@5h00n4y, post #35

Spokojnie od wsadzania sluchawek tasma sie nie 'zlamie' :)
Przewin kasete pare razy w te i spowrotem.
Nie pamietam czy Amstrad ma wbudowany magnetofon czy nie ale tak czy siak odsun od niego wszystko co moze zaklocac jego prace : monitor/telewizor/radio/glosniki itp.. !!!

Regulacja glowicy to tylko "szumna nazwa" i polega na dokreceniu lub odkreceniu malej srubki ktora znajduje sie na srodku panelu przedniego nad "oknem" kieszeni kasety. Odkrecajac lub przykrecajac ja przesuwasz glowice magnetofonu ku brzegom tasmy (wzdluz szerokosci tasmy magnetofonowej). Jesli przesuniesz glowice za bardzo w ktoras strone, to nie odczytasz informacji bo glowica bedzie czytac z innego miejsca na tasmie stad np. standardowe magnetofony do mikrokomputerow mialy ustawiona fabrycznie glowice w tym samym miejscu i o takim samym poziomie "halasu" , tak zeby mozna bylo odczytac bez problemu oryginalne gry z tasmy.



A co do BAsica : zdecydowanie najgorszym BASIC'iem byl ten z Commodora, najlepszym ten na ZX'a.



Przenoszenie programow w BASICU jest proste jak konstrukcja cepa pod warunkiem, ze nie ma w nich POKE'ow i PEEK'ow uzytych do inicjowania ukladow graficznych czy generatorow dzwieku itp.

Wystarczy znac odpowiednia skladnie obu BASIC'ow i zamienic odpowiednio funkcje w poszczegolnych wersjach.

Np. gierke, ktora pisze BagoZonde mozna spokojnie przeniesc na inne mikrokomputery (tak sadze :D ).
Problemy moga wystapic jedynie w roznicach trybow graficznych np ZX ma mniejsza rozdzialke wiec standardowo program musial by obslugiwac max 256x192 pixele i zawierac ogolnie nie wiecej danych niz powiedzmy okolo 40 kb

Wystarczylo by tylko napisac odpowiednio inne podprogramy do wyswietlania prostej grafiki czy generowania pojedynczych dzwiekow.
[#37] Re: Amstrad CPC

@selur, post #36

Ty też jeszcze nie śpisz? ;)

Właśnie rozkręciłem sprzęcior, i pomijając fakt że brak 2 śrubek od obudowy co sugeruje wcześniejszy demontaż, "naprawiło się".
Odłączywszy 2 taśmy i kabelek od wbudowanego magnetofonu obejrzałem to maleństwo. "Płyta główna" mniejsza od Efiki nawet! ;)
I jakiś podejrzany dziwny osad na układzie na którym pisze coś_tam-sound-coś_tam, ale nieważne... ;)
Podłączyłem wszystko spowrotem, i co prawda niewiem jak w Shinobi - które się nadal nie łąduje - ale w Robocopie dźwięk już działa!!! :D

> Spokojnie od wsadzania sluchawek tasma sie nie 'zlamie' :)
No nie wiem, jak byłem mały włożyłem duży jack w kasetę która rozpadła mi się w rękach... ;)

> Przewin kasete pare razy w te i spowrotem.
Zrobiłem tak już parę razy i nadal nic... :(

> Nie pamietam czy Amstrad ma wbudowany magnetofon czy nie
Mój ma, LOL

> tak czy siak odsun od niego wszystko co moze zaklocac jego
> prace : monitor/telewizor/radio/glosniki itp.. !!!
Jedynym zakłócaczem jest pewno sam "monitor" ale będzie go trudno usunąć z racji mikroskopijnie krótkich kabli łączących go z "jednostką centralną"... :/

> Regulacja glowicy to tylko "szumna nazwa" i polega na
> dokreceniu lub odkreceniu malej srubki ktora znajduje sie na
> srodku panelu przedniego nad "oknem" kieszeni kasety.
Ale wolę się tego nie chwytać gdyż wygląda mi na to że nie trzeba.
Kasety po prostu są cholernie stare i ogromnie długo nie używane więc pewno dlatego chodzą kiedy im się zachce lub - częściej - wogóle...

[#38] Re: Amstrad CPC

@5h00n4y, post #37

Nie spie ... mam problemy z zasypianiem
Moze wkrotce zmienie sie w wampira i przejde na ciemna strone mocy he he pomysł



"Zrobiłem tak już parę razy i nadal nic."

No jesli te tasmy byly nagrywane na tym magnetofonie i mimo tego, ze glowica zostala przeczyszczona gry sie nadal nie wgrywaja to znaczy, ze tasma sie rozmagnesowala na dobre.. z tym juz raczej nie da sie nic zrobic.

Jesli twoj ma wbudowany tzn., ze inne AMStafy raczej tez mialy :)
[#39] Re: Amstrad CPC

@selur, post #38

Chciałbym tu obalić kilka stereotypów na temat Amstradów.
Produkowano następujące modele Amstradów CPC:
464 - w latach 1984-90 wbudowany magnetofon.
664 - krótko w 1985 wbudowana 3 calowa stacja dysków.
6128 - w latach 1985-90 też ze stacją. - w 1985 roku został komputerem roku, za najkorzystniejszy stosunek ceny do możliwości.
te 3 powyższe modele w niemieckojęzycznej części Europy znano jako klony Schneider.
GX4000 - w roku 1990 konsola bez klawiatury z poprawioną grafiką (sprajty i sprzętowy scrolling), ukazały się tylko 22 kordridże z grami.
464 Plus - w latach 1990-92 To bebechy z GX4000 plus klawisze w jasnej obudowie z magnetofonem.
6128 Plus - w latach 1990-92 tak jak powyższy ale ze stacją dysków zamiast magnetofonu.


Wszystkich Amstradów CPC sprzedano ponad 3 miliony sztuk, i co najmniej 1 mln Schneiderów. Od roku 1988 miały paletę kolorów rozszerzoną z 27 kolorów do aż 4096. Z 8bit jedynie japońskie MSX2+ miały więcej bo 65 tys kolorów. CPC pojawił się na rynku później niż Spectrum, Atari i Commodore, ale może dzięki temu miały nieco lepsze parametry. Standardowo stereofoniczny dźwięk i aż 16KB pamięci graficznej, a te wymienione wcześniej miały o około połowę mniej. Miał szybszą, mniejszą i tańszą stację dysków niż inni. Dzięki trikom można im włączyć rozdzielczość 768x272 czyli najwyższą ze seryjnie produkowanych 8bitowców. Wyższą miał tylko prototyp Commodore C65 który nie wszedł do produkcji. A 80 znaków w wierszu jest standardowym trybem graficznym, czego konkurencja w tej klasie cenowej nie miała, a który zwłaszcza na zielonym monitorze był bardzo wyraźny. Co włącznie z wygodną klawiaturą ze strzałkami i blokiem numerycznym, sprawiało że nadawał się do biur bardziej niż inne 8bitowce. I jako jedyna firma produkująca w tamtych czasach popularne w Europie 8bit nie splajtowali.
Od 1986 roku posiadała prawa do Spectruma i na nich też trzepali kaskę. Wprawdzie w Polsce te modele ze 128KB pamięci i wbudowanym układem dźwiękowym oraz gniazdami joysticka popularne nie były. Ale to model Spectrum +2 był najdłużej produkowanym Spectrumem i jego popularność sprawiła że gry do ZX-a zaczęły mieć melodyjki, a co z rozszerzeniem pamięci i AY-em dało się włączyć też na starszych modelach. A modelem +3 (1987r) spowodowali że firmy wydające gry na Spectrum, zaczęły je wydawać także na dyskietkach a nie tylko na kasetach.
W 1986 roku zaczęli także produkować PeCety i to od początku z okienkowym systemem podobnym do tego z Atari ST, a przypominam że w tamtym czasie królował w PC Norton Commander, a pierwszym popularnym Windowsem była dopiero 6 lat później wersja 3,1. Amstrad niemal że zdominował zachodnioeuropejski rynek PC na przełomie lat 80 i 90ych. Sprzedali też ponad 8 mln biurowych 8bitowców serii PCW produkowane aż do 1998. Potem gdy Europę zaczęły zalewać tanie PC z dalekiego wschodu, a w grach zaczęły rządzić Japońskie konsole, uznali że mniejszym ryzykiem finansowym od rywalizowania z nimi jest produkowanie odbiorników satelitarnych i tunerów cyfrowych do TV. Więc przeciwnie do Atari czy Commodore zamknęli dział produkcji komputerów zanim zaczął przynosić straty, by nie pociągnął firmy na dno. Dzięki temu w 2007 roku Sir Alan Sugar gdy postanowił przejść na częściową emeryturę, sprzedał swoją firmę sieci TV BSkyB za 125 mln Funtów. Nie nazwałbym tego klęską.

Na CPC powstało blisko dwa tysiące gier, pełna lista jest w anglojęzycznej wersji Wiki. I setki użytków nie licząc małych pchełek.
Demkiem które namieszało na scenie CPC w 2010 roku jest Batman Forever, inne niezłe to From Scratch, Pheelone, Backtro, PHAT, PHAT 2, Demoizart, Hate Beats, Midline Process, A step beyond, a ze starszych to Ultimate Megademo, The Demo, Voyage 93. Być może Amstrady byłyby popularniejsze w Polsce gdyby przelicznik z funtów na złotówki nie był aż tak niekorzystny, albo gdyby były dostępne w sprzedaży bez monitorów. Bo komp ze zasilaczem i instrukcją obsługi waży ok 2 kg a monitor aż 10 kg, co trudniej było przewieźć "turyście" przez te kilka granic. ;)
Gry z magnetofonu bez żadnego turbo wczytywały się w ok 4 minuty plus/minus jedną, zależnie od jej objętości. A z dyskietki w kilkanaście sekund maks. 3 calowe dyskietki nie są gorsze od innych. Wprowadziła je firma Hitachi w 1984 roku do popularnych w Japonii 8bit MSX oraz PeCetowych laptopów a w Europie Timex potem Amstrad. W tym samym roku pojawiły się napędy 3,5`, ale na wyższej półce cenowej. Bo napędy do 3` miały zwykle jedną głowicę i 180KB na stronie, choć były dostępne także stacje dwugłowicowe i gęste z pojemnością i ceną podobną jak w 3,5` czyli 720KB a z niestandardowym formacie także 820KB i po podłączeniu takiej stacji do CPC wystarczy wpisać kilka POKE by obsługiwał takie formaty. W Baltonie były dostępne tanie noname 3` za grosze. A jeśli już miałeś model ze stacją, to wystarczyło się uśmiechnąć do kolegi co wywalał starego PC, by bez trudu i kosztów podłączyć stację 5,25`. Przełącznik pozwalał używać jej jako domyślnej, a odpowiedni program czytał dyskietki z PC 720KB. A edytory tekstu i bazy danych spod CP/M pozwalały operować plikami o objętości nawet kilkaset KB. Ja jednak wolałem Tasworda i maks 76KB. Stacje 3,5` takie tanie nie były. Napędy DD od Amigi czy starych ST lub PC były trudno dostępne, a napędy HD podłączało się z problemami bo aby CPC je "widział" trzeba je było przełączyć na DD, co nie w każdym modelu dawało się łatwo przestawić. Standardowo sterownik do stacji był ustawiony na jedno-głowicowe rzadkie stacje. Można było zmienić ROM z AmsDOS-em na RODOS który widział wszystkie także gęste formaty. Ale był trudno dostępny. Albo przygotować sobie dysk startowy z kilkoma POKE-ami by w BASIC-u zapisywał takie formaty nawet do 820KB na gęstej dwugłowicowej stacji, a nawet bez ich wpisywania mógł odczytywać 256KB z każdej strony odpowiednio przygotowanej dyskietki. :)


Zwykle jedyną usterką jakie się zdarzały w Amstradach było rozciągnięcie się gumki w stacji dysków lub magnetofonie. Koszt nowej to 1zł.
Niejeden Amstrad skończył na strychu czy w piwnicy bo właściciel uznał że stacja dysków się popsuła. A tymczasem jedynie mechanizm przesuwu głowicy zaciął się powyżej 40ej ścieżki po czym nie umie sam wrócić na zerową, co można naprawić w dosłownie kilka sekund bez rozkręcania kompa, wystarczy że zresetujesz go dokładnie w chwili gdy przesuwająca się głowica w stacji wydaje taki długi dźwięk przy próbie znalezienia właściwej ścieżki. :)
Kolorowe monitory często miały źle ustawiony focus (pokrętło wystające z tyłu monitora) jego regulacja pozwalała rozmyty obraz zmienić w ostry. Bądź co bądź sygnał w kablu był RGB a to o niebo wyraźniejsze niż Composite Video z Atari lub C64 czy tym bardziej RF ze starego Spectrum. Łatwo zrobić taki kabel RGB z CPC do EuroScart, podobnie jak stereo do wzmacniacza, bo wbudowany głośniczek szałowy nie był. Dopiero te nowsze białe Amstrady PLUS miały głośniki stereo w monitorach. Jeśli ktoś ma jakieś pytania o Amstrada, lub inne stare komputery, można zaklikać na gg 2685190. :)
[#40] Re: Amstrad CPC

@ZbyniuR, post #39

Żeby uruchomić coś z dyskietki wpisz słowo CAT (można małymi) to wyświetli spis plików na stronie dyskietki. Chyba że pamiętasz nazwę to RUN"nazwa - Powinny się uruchamiać wszystkie pliki .BAS i niektóre .BIN lub te bez literek po kropce. Niektórym wygodniej jest najechać kursorem na początek nazwy pliku na ekranie i wcisnąć klawisz COPY tyle razy by weszła cała nazwa przed kropką, potem przytrzymaj klawisz CONTROL i wciśnij ten długi ENTER wtedy na początku nazwy pojawi się RUN" i zacznie się wczytywać. Nieliczne gry lub demka uruchamia się wpisując komendę |CPM ta pionowa kreska jest na klawiszu obok litery P ze shiftem.
W w modelu 464 z magnetofonem wystarczy przytrzymać CTRL z prawej strony spacji i wcisnąć mały ENTER w bloku klawiszy numerycznych i włączyć magnetofon. Zwykle nie ma potrzeby ustawiać głowicy w magnetofonie do CPC, bo jeśli taśma jest w porządku to się wczyta, a jak jest zmiętolona lub lata leżenia ją rozmagnesowały to i tak nie wczytasz. Jednak jakby co to by ją ustawić, co trwa chwilkę (nieważne we wbudowanym czy jakikolwiek zewnętrzny), najprościej jest włożyć kasetę z jakąś muzyką i pokręcić śrubką troszkę w jedną i drugą stronę i zostawić w położeniu w którym wysokie tony są najgłośniejsze. Jak masz oryginalną kasetę możesz skopiować na jamniku, jeśli obie taśmy są dobre powinno wystarczyć. A skąd wziąć "piski" jak nie masz? - W necie jest parę obszernych archiwów ze softem do CPC w pliczkach .dsk udających dyskietki. Mój emulator CPC gdy ma udawać magnetofon domaga się plików .cdt lub .voc a około 80% gierek ma wersję na kasecie.

Jak przenieść pliki z netu na fizyczne nośniki do prawdziwych Amstradów? - Do niektórych emulatorów (np Caprice32, WinApe) jest dodany programik pozwalający kopiować pliki .dsk z PC do CPC kabelkiem podłączanym w obu kompach do gniazda drukarki i nagrywa je na prawdziwej dyskietce, schemat kabla jest dodany, tylko koniecznie zróbcie wersję ekranowaną!! Bo inaczej będzie masa błędów. Najpierw by przenieść programik do odbioru takich transmisji po tym kablu, włącz emulator i wczytaj dodany programik LOAD"nazwa" potem przełącz na taśmę |TAPE i SAVE" co wyemituje pisk który wczytaj bezpośrednio do prawdziwego CPC jak z magnetofonu, czyli przełącz na taśmę |TAPE potem LOAD" a gdy się wczyta przełącz na |DISC i zapisz na dyskietce SAVE"nazwa". Potem wszystko co chcesz możesz przenosić na dyskietki. Tyle że tak przygotowane .dsk zawierają po jednej gierce na stronie a reszta dyskietki jest wolna, więc by nie marnować wielu dyskietek pokopiuj sobie tak by wykorzystać całą ich pojemność. Polecam kombajn kopiujący Discology. Ten sam program należy włączyć pod emulatorem by pliki .cdt lub .voc przegrać na prawdziwy zewnętrzny magnetofon aby potem tego użyć w CPC 464. Można też z wirtualnych dyskietek na kasetę przegrywać plikami większość gier których suma wszystkich pliczków nie przekracza 70KB, tyle że trzeba pomyśleć w jakiej kolejności nagrać te pliczki na kasecie. Zwykle najpierw jest loader w Basicu (często nazwa pliku startowego zaczyna się znakiem minusa), potem obrazek (nieskompresowany ma 17KB a skompresowany to zwykle .scr), potem kilka pliczków o nazwie zbliżonej do loadera numerowane po kolei. Jednak nie zawsze tak jest. Czasem wszystkie inne pliczki prócz loadera są niewidoczne, ale DISCOLOGY widzi nawet te. Gorzej gdy gra lub program uruchamia się z dyskietki plikiem DISK lub DISC, albo poleceniem |CPM, bo to zwykle znaczy że to program całodyskowy który w trakcie działania doczytuje różne rzeczy, a tego w łatwy sposób na kasetę z dyskietki nie przeniesiemy, choć sporadycznie zdarza się że są też wersje kasetowe. :)
Turbo na CPC nie potrzeba, standardowo na kasecie nagrywa programiki w blokach po 2 KB i przed każdym blokiem przy odczycie słychać jednostajny dźwięk którego wysokość ustawia Amstrada na odbiór w odpowiednią prędkością. Standardowo to 2000 bodów, można też przełączyć by nagrywał wolniej 1000 bodów (może się przydać przy emisji danych przez telefon). A w programach kopiujących można też wybrać zapis w 3000 albo i w 3600, choć to ostatnie znajomi uznali za dość awaryjne. Jako zewnętrzny magnetofon można używać dowolnego także stereofonicznego.

Każdy dżojstik lub pad z wtyczką 9 pinową wymyśloną przez Atari działał z Amstradem. Jedynie włączenie autofire blokowało przyciski Fire więc nie miało sensu tego włączać. Wszystkie starsze ciemnoszare CPC miały jedno gniazdo na dżoja, a nowsze te białe z 1990-92 już po dwa gniazda oraz szerokie gniazdo na manipulator analogowy taki jak w PC w kartach dźwiękowych, choć nie słyszałem by jakaś gra to ostatnie wykorzystywała. Te nowe były sprzedawane z padem takim jak do Pegasusa. Aby do tych starszych podłączyć drugi dżoj trzeba było dokupić lub zrobić sobie rozgałęzienie na 2 gniazda, lub kupić oryginalny dżojstik Amstrada w którym było gniazdko do podłączenia drugiego już dowolnego dżoja. Ja zrobiłem sobie interfejsik wielkości pudełka od zapałek z wyjściami na 2, ale potem w jednym z dżojsticków dorobiłem gniazdo na 2go tak jak w oryginalnym.
Myszką promowaną do CPC była AMX wymyślona z myślą o komputerach Acorn ale na zachodzie były też w sprzedaży z interfejsem do CPC i do ZX, droga a dziś już niedostępna. Jednak łatwo można podłączyć myszkę GEOSową od C64 lub od AtariXE/ST albo Amigi. Są tylko dwie przeszkody, 1sza to Amstrad w gnieździe dżoja nie ma na żadnym pinie +5V a myszki tego potrzebują, więc trzeba to dostarczyć jakimś kabelkiem z boku, z miejsca na płycie głównej lub od wtyczki zasilacza, albo przerobić gniazdo w CPC wykorzystując zbędny pin z masą do 2go dżoja lub do 2go Fire, a żaden znany mi program nie wykorzystuje 2go klawisza. A drugą przeszkodą jest to że taką mysz komp widzi jako dżoja, który gdy myszki nie ruszamy to ma wciśnięte wszystkie 4 kierunki na raz, a ruch np w prawo rozłącza ten kierunek więc kursor się zacznie przesuwać w lewo. Dlatego zamieniamy kolejność żyłek prawo-lewo i góra-dół, oraz wszystkie piny prócz +5V muszą być przez diodki, (masa odwrotnie niż reszta). Można to zrobić w przejściówce miedzy CPC a myszką lub wbudować to w myszkę, ale wtedy już będzie prawidłowo działać tylko z CPC. W Amigowej myszce 2 piny kierunków mają inną kolejność niż w pozostałych wymienionych powyżej. Poczytajcie to znajdziecie. Aha do tak zrobionej myszy w programach ustawiamy sterowanie dżojstickiem a nie myszką AMX wtedy działa. Do ArtStudia idealna. Nie sprawdzałem ale przypuszczam że podobnie można to zrobić w Spectrumach. :)

Do Amstradów CPC była/jest masa różnych dodatków i rozszerzeń. Dawniej były rozszerzenia pamięci o 64KB oraz 256KB, można było podłączyć 2x256. Syntezatory mowy podłączane do gniazda drukarki. Oczywiście zewnętrzne stacje dysków. Do 464 musiała być ze sterownikiem dyskowym. Ale do nowszych mogła być niemal dowolna 3`, 3,5` lub 5,25`. Były też zestawy z silniczkami czujnikami i diodkami do sterowania modelami z klocków LEGO. A w późniejszych latach także sterowniki do twardych dysków nawet tych kilkugigowych, które rozpoznawały strukturę katalogów i długie nazwy, DVD, kart CF, zegary czasu rzeczywistego, rozszerzenia pamięci nawet do 4MB oraz interfejsy myszki PS/2 widziane w kompie jako AMX. Fajne jest rozszerzenie SymbiFace II z kupą RAMu i ROMów, w tym taki ze SymbOS co jest okienkowym wielozadaniowym systemem operacyjnym wzorowanym na Win95. Można kupić nowy, choć nie tanio i trzeba poczekać aż ci to zrobią. A ostatnio także emulatory stacji dysków wykorzystujące karty SD, (HxC floppy emulator), z wyświetlaczem LCD pokazującym jaki plik udaje teraz że jest dyskietką, lub z układem który nakłada obraz z wyborem plików z grami na obraz tworzony przez CPC. Słyszałem też o interfejsach ISA do podłączania starych PeCetowych kart rozszerzeń, choć nie wiem na co to komu? :)

Parę słów o tych nowych białych Amstradach PLUS, produkowanych w latach 1990-92. Jak wyglądają to każdy widzi, a czym się różnią? - Mają dwa gniazda na dżojstiki zamiast jednego, 8mio-bitowe złącze do drukarki zamiast 7io, tylne złącza mają takie nakładki i zatrzaski jak w Schneiderach, a nie gołe złącza krawędziowe jak w starszych Amstradach, gniazdo na kartridże z ROMami i standardowo ma w nim Basic 1.1 czyli stary dobry choć szkoda że nie jakiś lepszy, oraz grę Burning Rubber podobna do WEC Le Mans ale bardziej kolorowa, a to dlatego że najważniejszą zmianą jest nowszy układ graficzny. Tryby graficzne się nie zmieniły, ale paleta kolorów ma aż 4096 zamiast zaledwie 27 jak w starych. Zresztą taką paletę mają już Amstrady produkowane od 1988 roku. A trzeba przyznać że obrazki w tej nowej palecie wyglądają po prostu MIODZIO. Jednak tutaj dodano także sprzętowe sprajty i scrolling o 1 piksel w 8 kierunkach. A sprajtów aż 16 w rozdziałce 16 na 16 pikseli w palecie 15 kolorów (bo 1 jest przezroczysty) która może być inna do każdego ze sprajtów. Dźwięk jest teraz obsługiwany przez DMA, specjalnie w tym celu przyspieszono procesor z 3,5 MHz do 4 MHz, ale nadwyżkę pochłania DMA wiec nie widać różnicy w prędkości działania komputera. Dodano też w dźwięku dodatkowe rejestry by łatwiej wydzielał samplowany 4bitowy dźwięk stereo lub 8bitowy mono. Jednak powstało zaledwie kilkanaście mało znanych gier które wykorzystują te cuda, np Tenis wygląda pięknie, plus kilka starych, które wydano na nowych kartridżach z lepszym obrazkiem startowym i nieco zmienioną paletą, jednak nie zawsze na lepsze. Powstało też trochę demek bajecznie kolorowych ale z niekoniecznie wciągającym designem. Do tego jeszcze monitor ma teraz wbudowane dwa przyzwoite głośniki, a w starych był jeden słaby wbudowany w klawiaturę. Ot i tyle, jednak nie każdy woli nowego, bo niewielka ilość softu i spora cena nie uzasadnia przesiadki, a do tego po resecie denerwuje menu w którym jak nie wybierzesz szybko Basica to włącza się gra co jest wkurzające.
[#41] Re: Amstrad CPC

@ZbyniuR, post #40

Errata. zapomniałem dodać że metoda uruchamiania z użyciem klawisza COPY wymaga po wpisaniu nazwy lub po jej wstukaniu klawiszem COPY, trzeba najpierw wcisnąć CTRL + strzałka w lewo a dopiero po tym CTRL + (długi Enter), co dopisze przed nazwą RUN" i uruchomi program. :)
Jakby ktoś chciał w modelu 6128 wczytać coś z zewnętrznego magnetofonu to trzeba CPC przełączyć z dysku na taśmę rozkazem |TAPE (pionową kreskę daje wciśnięcie ze shiftem klawisza obok litery P),
a potem już tak jak w modelu 464 czyli CTRL + Enter (a nie Return).

Gdyby ktoś chciał poczytać aktywne forum o Amstradzie po polsku to zapraszam na
> http://speccy.pl/forum/index.php/board,20.0.html :)
[#42] Re: Amstrad CPC

@ZbyniuR, post #41

Czy jest ktoś może komu udał się przeszczep stacji 3.5 cala do CPC6128 ? Ja zrobiłem wszystko według opisu, ale stacja nie czyta Przerabiałem opis 100 razy i bez efektu. Standardowo chcę używać 3.5 cala zamiast 3 cali a okazyjnie podłączać HxC, ale tego nie podłącze zanim nie uruchomię typowego flopa bo nie mam zamiaru go usmażyć
[#43] Re: Amstrad CPC

@Esio, post #42

Wlasnie sprawdzam jak wyglada dostosowanie stacji 3.5 do Amstrada i wyglada to prosto i nie ma mozliwosci pomylki.
Gdybym mial 6128 to na pewno zrobilbym cos takiego.
Jakie sa objawy "niedzialania" ?
Czy stacja na pewno jest sprawna i czy sprawdzales na innej ?
[#44] Re: Amstrad CPC

@Norbert, post #43

Dawno nie odpalałem CPC, zrobie to w przyszłym tygodniu żeby przypomnieć sobie szczegóły. W każdym razie z tego co pamiętam to stacja jakby czyta, dioda się zaświecała, ale chyba okazywało się, że nie widzi wsadzonej dyskietki albo widziało ją jako pustą. Nie daje głowy, ale jeszcze wszystko sprawdze. Stacja na bank była sprawna. Głupia sprawa, bo wszyscy to robią, a ja z lutownicą walczę od 21 lat i takie coś mi nie chce działać. Po za tym ja robiłem przeróbkę tasiemki do wewnętrznej fdd żeby zupełnie ją zastąpić PC-towym flopem.
[#45] Re: Amstrad CPC

@Esio, post #44

http://speccy.pl/forum/index.php/topic,835.msg10670.html#msg10670

Pod tym linkiem pisałem o stacjach 3,5 do CPC. Zwróć też uwagę na obrazek z taśmą. Jakby co to wspomniany tam kolega martin381 sprzedaje gotowe działające stacje. :)
I jeszcze pytanie jak masz sformatowaną dyskietkę na której to testowałeś. Jeśli nie na CPC to się nie dziw że jej nie czyta. Trzymam kciuki. Daj znać jak coś nowego w twoich bojach. ;)
[#46] Re: Amstrad CPC

@selur, post #36

Czy Basic w Spectrum ma komendy do obsługi przerwań albo do pętli warunkowych?
Jeśli tak to od której wersji?, Bo coś mi się zdaje że nie w tym pierwszym. Pytam tak a propo najlepszości jego Basica. Mam ostatnio kontakt ze Spectrumowcami którzy po latach postanowili Amstrada poznać i są w szoku jak szybko Basic w nim działa. :p
Ktoś tu wcześniej pytał czy Hipek gra muzyczki z AY3 czyli ze ZX, CPC i ST. - Tak gra. :)
[#47] Re: Amstrad CPC

@ZbyniuR, post #46

W związku z tym że ostatnimi laty retro komputerowe imprezy są w Polsce dość częste, a sądząc po fotkach w necie dość często Amstrady stoją tam sobie nie używane, to pomyślałem że trzeba by przygotować dla CPC parę dyskietek takich z THE BEST OF lub jak kto woli "Musisz to mieć". A także kasetę dla 464. Dobrze byłoby przygotować dysk i kasetę z użytkami które każdy Amstradowiec/Schneiderowiec powinien mieć, aby mieć pożytek i trochę frajdy z posiadanego CPC. Bo dyski systemowe nawet jak ktoś jeszcze ma, to są w tej kwestii kompletnie nieprzydatne. Oraz zestaw gier które dobrze na CPC wyglądają, i w które chętnie grają maluchy, a tatusiom łezka się kręci na ich widok. Plus jakiś pokaz obrazków z info o CPC, jego grach i flagowych programach, oraz z namiarami stron gdzie poczytasz i pościągasz sobie staf do tego niedocenianego komputera.
Stąd ten wpis i prośba o wpisywanie tu swoich sugestii, co powinno się znaleźć na takiej dyskietce i kasecie. :)
Trzeba to będzie także ogłosić na wszelkich retro forach z innymi platformami, aby i tam zbłądzeni Amstradowcy trafili na link do miejsca gdzie znajdą dużo "miodu". ;) A gdy się już ustali co i zbierze to do kupy, to będziemy naciskać tych co mają kontakt z organizatorami imprez, aby te zastawy do nich dotarły i przyciągały ciekawskich do Amstradowych ekranów. :D

Ten tekst pochodzi z
http://speccy.pl/forum/index.php/topic,835.msg14956.html#msg14956
[#48] Re: Amstrad CPC

@ZbyniuR, post #39

Schneider nie był klonem skoro w środku siedzi płyta od amstrada. Po prostu sprzedawany był pod inną nazwą. :D


Ostatnia aktualizacja: 25.12.2013 18:04:21 przez mikser
[#49] Re: Amstrad CPC

@mikser, post #48

Jak ktoś chce pare ładnych obrazków do CPC to polecam 3 sztuki DSK w zipach:
http://www.cpcwiki.eu/forum/general-discussion/first-tests-using-the-convimgcpc-minor-adjustments-graphics-%29/75/
[#50] Re: Amstrad CPC

@ZbyniuR, post #49

Odświeżam stary temat, bo odkurzyłem starego CPC 464. Chcę coś na nim odpalić. Czy znajde gdzieś gry/dema jako pliki wav/mp3, które po nagraniu na kasetę wczytam sobie do kompa? Czy standardowy monitor (zielony) ma wbudowany głośnik?
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem