[#31] Re: Co pokazać na AMidze pecetowcowi.

@Minniat, post #30

Minniat napisał(a):

> Już napisałem, że to kwestia gustu. Widziałeś ikony OS3.5?
> Edytor ikon OS3.5?

Widziałem zapewne szybciej od Ciebie. Nawet te z 3.9. I cały czas je widuję.

> Interlace w dzisiejszych czasach?

A1200 bez scandoublera z ff jak mniemam nie posiada efektu interlace?



Ostatnia modyfikacja: 14.02.2009 17:44:25
[#32] Re: Co pokazać na AMidze pecetowcowi.

@Minniat, post #28

@Minniat

Co to za argument? ;)

[#33] Re: Co pokazać na AMidze pecetowcowi.

@Minniat, post #28

Na PC (DOS) też jest Lotus III, nawet w niego grałem gdzieś około '94 roku. Ale jeśli to nowoczesny pecetowiec, to pewnie tego nie widział....
[#34] Re: Co pokazać na AMidze pecetowcowi.

@GumBoy, post #23

Wśród ludzi, którzy znali go w czasach świetności.
eee tam, gra byla popularna, jest i jeszcze dlugo bedzie. Grami na ami interesuja sie tez uzytkownicy emulatorow, nie tylko ci ktorzy mieli amige w przeszlosci.

Silent Hill 2, Final Fantasy 10...
No tu mnie zaskoczyles :/, zeczywiscie, gry jedyne w swoim rodzaju Juz widze jak ktos z lezka w oczach wspomina FF 10 grajac pewnie juz niedlugo w FF 20 XD

Chyba nie grasz po prostu w nowe gry.
Tak, pomimo posiadania nowoczesnego i mocnego sprzetu nie mam checi/potrzeby siegania po kolejne numerki gier ktorych "innowacja" skonczyla sie tak z dobre 5-6 lat temu.

Burnout Paradise
Burnout skonczyl sie na 2 czesci, niestety, 3 byla juz mocno wtorna i nie jest to tylko moja opinia. Pod wzgledem ruchu ulicznego i tak pierwsza czesc pozostawia wszystkie kolejne czesci daleko w tyle... i tyle. No a kraksy, no wiem, fsiu, brzek, szczek... 15 min pozniej ZZZZZIIIIEEEW!
Na Xsie TD Ulimited byl juz duzo lepszy ale i tak sie niestety szybko nudzil.

Pozytywizm to taki nurt filozoficzny.
Widze ze lekcje odrobione, "Wiki rzondzi!"


"Give it a chance", to raczej to samego zagrania w grę zachęca, a nie do pozytywnego (lub negatywnego) jej oceniania.
Jak czegos nie sprubujesz to nie wiesz, ze cos razi pikselkami, a ze daje nadal "fun" to juz na to nic nie poradzisz.

[#35] Re: Co pokazać na AMidze pecetowcowi.

@Koyot1222, post #34

Koyot1222 napisał(a):

> Wśród ludzi, którzy znali go w czasach świetności.
> eee tam, gra byla popularna, jest i jeszcze dlugo bedzie.

Wśród małego odsetku graczy komputerowych na całym świecie.

> Grami
> na ami interesuja sie tez uzytkownicy emulatorow, nie tylko ci
> ktorzy mieli amige w przeszlosci.

Casuale i retro gracze czyli? Retro gracz to nie tylko były amigoweic.

> Silent Hill 2, Final Fantasy 10...
> No tu mnie zaskoczyles :/, zeczywiscie, gry jedyne w swoim
> rodzaju Juz widze jak ktos z lezka w oczach wspomina FF
> 10 grajac pewnie juz niedlugo w FF 20 XD

Bardzo Cię przepraszam, ale Ty nie masz pojęcia o czym mówisz. Rozmawiałeś kiedyś z jakimś fanem FF na temat dziesiątki, czy siódemki? Z kimś kto lubi gry grozy na temat Silent Hill 2? Czy Ty grałeś w ogóle w te gry, że cokolwiek o nich i ich jakości piszesz? Chyba nie grałeś, bo kilka linijek niżej piszesz, że nie grasz w nowe gry. W taki wypadku Twoja opinia na temat gier w które nie grałeś jest średnio wartościowa.

A co do "niedługo" i FF 20, to nie spodziewałbym się jej wcześniej niż za kilkanaście lat.

> Chyba nie grasz po prostu w nowe gry.
> Tak, pomimo posiadania nowoczesnego i mocnego sprzetu nie mam
> checi/potrzeby siegania po kolejne numerki gier ktorych
> "innowacja" skonczyla sie tak z dobre 5-6 lat temu.

Tego nawet nie skomentuję. Nowe gry suxx, bo tak. A że nawet w nie nie gram, żeby to ocenić to nieważne.

> Burnout Paradise
> Burnout skonczyl sie na 2 czesci, niestety, 3 byla juz mocno
> wtorna i nie jest to tylko moja opinia.

No tak. Mocno wtórna. Pierwsza wprowadziła takedowny zdaje się. A Paradise to już zupełnie stary oklepany schemat ze wszystkich starych Burnoutów.

> Pozytywizm to taki nurt filozoficzny.
> Widze ze lekcje odrobione, "Wiki rzondzi!"

Szkoła średnia rządzi. No ale dla Ciebie pozytywne podejście, czy tam pozytywna postawa.

> "Give it a chance", to raczej to samego zagrania w grę
> zachęca, a nie do pozytywnego (lub negatywnego) jej
> oceniania.

> Jak czegos nie sprubujesz to nie wiesz, ze cos razi pikselkami,
> a ze daje nadal "fun" to juz na to nic nie poradzisz.

No i? Przecież nie przeczę, że czegoś trzeba spróbować, żeby o tym pisać. Za to Ty sam sobie przeczysz, bo nie grasz w nowe gry, a piszesz, że są odtwórczymi szajsami.

No i powtarzam. "Give it a chance", to raczej to samego zagrania w grę zachęca, a nie do pozytywnego (lub negatywnego) jej oceniania.



Ostatnia modyfikacja: 14.02.2009 20:14:39
[#36] Re: Co pokazać na AMidze pecetowcowi.

@zyga64, post #33

na youtube są takie filmiki (zresztą gdzieś tu na forum były umieszczane linki, zdaje się), w których pokazane jest porównanie gier w wersji amigowej i pc-towej. Lotus III mógłby z powodzeniem znaleźć wśród nich miejsce ;) (zresztą nie wiem, czy przypadkiem go tam nie ma)
[#37] Re: Co pokazać na AMidze pecetowcowi.

@GumBoy, post #35

Wśród małego odsetku graczy komputerowych na całym świecie.
moj brat rypie na swojej komorce w Lotusa 2 na emu megadrive, wiec bedzie to tez odsetek komorkowy.

Czy Ty grałeś w ogóle w te gry, że cokolwiek o nich i ich jakości piszesz?
Gdybym w nie gral chociaz przez chwile to nie napisal bym ani zdania o ich wartosci.

Retro gracz to nie tylko były amigoweic
Ale czyli moze byc mloda osoba nie majaca wczesniej zwiazku z amiga? Coz za zmiana zdania.

A co do "niedługo" i FF 20, to nie spodziewałbym się jej wcześniej niż za kilkanaście lat.
Nigdy nie mow nigdy... Z drugiej strony od square coraz czesciej slychac ze chca cofnac serie z tematem.

Tego nawet nie skomentuję. Nowe gry suxx, bo tak. A że nawet w nie nie gram, żeby to ocenić to nieważne.
To ze aktualnie nie mam potrzeby katowania czegos nowego nie oznacza ze nie wiem co aktualnie ukazuje sie jako "top"y na roznych systemach. Nie ma sensu grac we wszystko co nowe od poczatku do konca bo jak sam zapewne rozumiesz zycia/pieniedzy by nam nie starczylo na niektore crapy. Ale zgodzisz sie ze po max 1 godz grania mozesz juz sobie wyrobic opinie o tym czy program rozrywkowy wypelni ci kilka najblizszych wieczorow czy tez bardziej wartosciowe od tej "przyjemnosci" bedzie wyjscie na papierosa i pogadanie z kims w trakcie tej czynnosci.

Za to Ty sam sobie przeczysz, bo nie grasz w nowe gry, a piszesz, że są odtwórczymi szajsami.
Bo sa, zeby sie o tym przekonac nie musisz przechodzic ich od deski do deski i marnowac na to zycia. Przyklad jesli wezmiesz do reki encyklopedie i na piewszych kilku stronach znajdziesz jakies przeinaczenia a erraty wysypia sie z pod tylnej okladki to nie przegladajac kolejnych 6 tomow wyrobisz sobie o niej opinie. Prawda? Dobry film chwyta za serce w pierwszych minutach swojego istnienia przed twoimi oczami, muzyka, nastroj, akcja. Tak samo z gra, skoro nie trybi juz od poczatku to po co ja konczyc? Zeby moc ze spokojnym sumieniem napisac na jakims forum:"Ukonczylem w 8-12 godzin, znalazlem wszystkie sekrety, wytluklem wszystkich wrogow. Ogolnie kiepska, ba nawet beznadziejna!". Fakt, wielka roznica. Kazdy moglby sie o tym przekonac grajac w ten badziew max 30 min.

Napisalem ze nie musze grac w nowe gry. A nie z mam jakas dysfunkcje i wymiotuje na widok kolejnego FF, SilentHilla, Prevolution socer, Tombridera, Fifa soccer, Burnouta, Test drivea, Halo, Gta (chociaz ten nowy na NDSa zapowiada sie smakowicie), Soul calibura, mortal kombata, mgsa, Tekkena itd itd itd.

[#38] Re: Co pokazać na AMidze pecetowcowi.

@Koyot1222, post #37

Koyot1222 napisał(a):

> moj brat rypie na swojej komorce w Lotusa 2 na emu megadrive,
> wiec bedzie to tez odsetek komorkowy.

Chodziło mi o wszystkich grających w gry wideo, bez względu na platformę.

> Czy Ty grałeś w ogóle w te gry, że cokolwiek o nich i ich
> jakości piszesz?

> Gdybym w nie gral chociaz przez chwile to nie napisal bym ani
> zdania o ich wartosci.

Przecież Ty nie grasz w nowe gry. Nie wierzę, że uważasz je za chłam, mówisz że to tylko kolejne numerki, a jednak ciągle dajesz próbujesz każdej odsłony.

> Retro gracz to nie tylko były amigoweic
> Ale czyli moze byc mloda osoba nie majaca wczesniej zwiazku z
> amiga? Coz za zmiana zdania.

Nigdzie nie napisałem, że retro gracz to tylko ktoś kto na amidze grał. Dla mnie retro gracz, to ktoś kto w grach komputerowych siedział już naście lat temu. Bez względu na platformę.

> A co do "niedługo" i FF 20, to nie spodziewałbym się jej
> wcześniej niż za kilkanaście lat.

> Nigdy nie mow nigdy... Z drugiej strony od square coraz
> czesciej slychac ze chca cofnac serie z tematem.

Patrząc na częstotliwość ukazywania się kilku ostatnich części, to wychodzi gdzieś tak jedna na dwa lata. Zatem do 20 mamy jeszcze 12 lat, jeśli policzymy 13 jako już obecną.

Oczywiście na pozostałe argumenty na temat Burnouta, SH, czy FF nie odpisałeś...

> Tego nawet nie skomentuję. Nowe gry suxx, bo tak. A że nawet
> w nie nie gram, żeby to ocenić to nieważne.

> To ze aktualnie nie mam potrzeby katowania czegos nowego nie
> oznacza ze nie wiem co aktualnie ukazuje sie jako "top"y na
> roznych systemach.

Wiedzieć co się ukazało, a grać w to i ocenić, to różnica.

> Nie ma sensu grac we wszystko co nowe od
> poczatku do konca bo jak sam zapewne rozumiesz zycia/pieniedzy
> by nam nie starczylo na niektore crapy. Ale zgodzisz sie ze po
> max 1 godz grania mozesz juz sobie wyrobic opinie o tym czy
> program rozrywkowy wypelni ci kilka najblizszych wieczorow czy
> tez bardziej wartosciowe od tej "przyjemnosci" bedzie wyjscie
> na papierosa i pogadanie z kims w trakcie tej czynnosci.

Zależy od gry. Fallout3 przez pierwsze dwie godziny mnie rozczarowywał na przykład i już nawet myślałem, że go w ogóle nie będę przechodził. Ja Ci po prostu nie wierzę, że obczaiłeś każdą nową dobrą grę z tych hitów i żadna Ci się nie spodobała. Nie wierzę też, że mają wyrobioną taką opinie o nowych grach (chłam, numerki, zero innowacji), ciągle sprawdzasz kondycję kolejnych hitów. Ja jak sobie np. wyrobiłem opinie o disco polo, że to nie dla mnie, to przestałem słuchać kolejnych utworów.

> Za to Ty sam sobie przeczysz, bo nie grasz w nowe gry, a
> piszesz, że są odtwórczymi szajsami.

> Bo sa, zeby sie o tym przekonac nie musisz przechodzic ich od
> deski do deski i marnowac na to zycia.

Granie w grę, a przechodzenie jej, to zasadnicza różnica.

> opinie. Prawda? Dobry film chwyta za serce w
> pierwszych minutach swojego istnienia przed twoimi oczami,
> muzyka, nastroj, akcja.

Nieprawda. Wiele dobrych filmów fabułę rozkręca powoli.

> Napisalem ze nie musze grac w nowe gry. A nie z mam
> jakas dysfunkcje i wymiotuje na widok kolejnego FF,
> SilentHilla, Prevolution socer...

Ja też nie napisałem, że wymiotujesz na widok tych gier. Jadnak wyraźnie dałeś do zrozumienia za jakie jakościowo produkty je masz.

Ale z mojej strony EOT. Nie będę dyskutował z kimś kto pomija argumenty które przedstawiam, pozytiwizm to dla niego pozytywne nastawienie, a wiedzę według niego czerpie się na kolanie z Wikipedii a nie ze szkoły. Pisz tam sobie co chcesz, zostań sobie przy graniu w starocie, negując sens ewolucji tej branży rozrywki.

[#39] Re: Co pokazać na AMidze pecetowcowi.

@snajper, post #36

Jedynka i dwójka na pewno była lepsza w wersji amigowej. Nie wiem jak z trójką, bo u mnie na A500 trochę niepłynna ta animacja jednak była.

[#40] Re: Co pokazać na AMidze pecetowcowi.

@mailman, post #32

@GumBoy

I nie podobają Ci się ikony OS3.5/OS3.9? Przy rozdzielczości 640x400 czy 640x480 i 64-256 kolorach prezentują się OK. Przecież są takie tryby jak MULTISCAN czy EURO72, proporcjonalne bez przeplotu. Mam wewnętrzny scandoubler, który jest mi nieodzowny, by odbierać obraz PAL na monitorze VGA (LCD).

@mailman

Moim argumentem za Pinball Illustions jest niesamowita muzyka (szczególnie intro). Również tradycja pinballowa Digital Illusions, która to stworzyła trylogię. W Slam Tilcie z kolei jest więcej ramp, pułapek i trybów (modes) oraz mini-gier, co czyni ją bogatszą, ale też nadmiernie skomplikowaną.

Ogólnie rzecz biorąc jaki sprzęt takie gry, ale wkład pasji i talentu i umiejętności jest jednak taki sam, więc takie gry należy porównywać na różnych płaszczyznach. :D Szczerze polecam pokazać Genetic Species z uwagi na to, że zrobiła go nie firma tylko grupa scenowa Ambrosia, a jak wiadomo na scenie głównie liczy się właśnie pasja i talent.



Ostatnia modyfikacja: 14.02.2009 22:34:20
[#41] Re: Co pokazać na AMidze pecetowcowi.

@Minniat, post #40

Minniat napisał(a):

> I nie podobają Ci się ikony OS3.5/OS3.9?

Nie mówię, że mi się nie podobają. Ale uważam, że nie zachwycają w porównaniu z windowsowymi. Zwłaszcza pecetowca nie zachwycą, i na AGA to się akurat wyglądem systemu nie pochwalisz. Na GFX jak najbardziej.

> Przy rozdzielczości
> 640x400 czy 640x480 i 64-256 kolorach prezentują się OK.

Otwierasz ekran WB w takich rozdzielczościach i w palecie 256 na AGA i 030? Świetny pomysł. Na pewno to szybko i sprawnie pomyka.

[#42] Re: Co pokazać na AMidze pecetowcowi.

@GumBoy, post #41

Wystarczy tego bredno serialu Chcecie podyskutować o ikonach z os3.5 to zachęcam do założenia nowego wątku.




Benedykt Dziubałtowski

[#43] Re: Co pokazać na AMidze pecetowcowi.

@Benedykt Dziubałtowski, post #1

juz co prawda po czasie, ale dorzucilbym jeszcze alladina (to on zrobil na mnie mega wrazenie jak kupowalem moja pierwsza a1200 ponad 10 lat temu), worms dc i extreme racing. Demo extreme racing (jedna trasa i brak broni) meczylismy z bratem non stop przez tydzien OK

[#44] Re: Co pokazać na AMidze pecetowcowi.

@GumBoy, post #39

lotusa 1 i 2 to nie ma jak porównywać z pc, bo na pc ich w ogóle nie było (no chyba że o czymś nie wiem). W trójce od strony graficznej gra może i prezentuje podobny poziom, ale porównanie amigowej muzyki z ówczesną pc-tową mieszanką brzęków, trzasków i pier*zenia chyba nie wymaga komentarza. :)
[#45] Re: Co pokazać na AMidze pecetowcowi.

@Benedykt Dziubałtowski, post #8

Odpal na pececie jakieś wymagające demo, podłącz go do ekranu amigi, włącz niby na amidze demo, a na pc odpałzuj emulacje :] Będąna pewno w głębokim szoku :PP

[#46] Re: Co pokazać na AMidze pecetowcowi.

@vi-bee, post #43

10 lat temu...

[#47] Re: Co pokazać na AMidze pecetowcowi.

@Benedykt Dziubałtowski, post #1

PPC, karta graficzna. AOS4/MOS lub niezle "skonstruowany" przez uzytkownika AOS3. Internet, naped DVD. Po prostu to, co robi zwykly pecet. Magi nie odczuja, ale jakis tam respekt. Dlatego uzywam w miare wypasionej Ami. Do nostalgi mam druga Ami z Apollo, ale to juz inna bajka. :)

PS. Ami ktorej uzywam, jest wlasciwie zwyklym pecetem z fajnym systemem. Ale magia jest tylko na tej drugiej, i pozytywne zaskoczenie. :)

[#48] Re: Co pokazać na AMidze pecetowcowi.

@Benedykt Dziubałtowski, post #42

Benedykt Dziubałtowski napisał(a):

> Wystarczy tego bredno serialu Chcecie podyskutować o ikonach z
> os3.5 to zachęcam do założenia nowego wątku.

Nareszcie...jakby na śp. CCOnline zaczęła się taka dyskusja, to po dwóch takich postach bym ją zamknął definitywnie...

[#49] Re: Co pokazać na AMidze pecetowcowi.

@Benedykt Dziubałtowski, post #1

No i było fajnie.....pokazałem im Slim Tilta. Reakcja - powiedzieli,że fajne....


Potem od niechciana rzuciłem hasłem "dyna balster". Coś im świtało ale nie wiedzieli co. Włączyłem, pokazałem i...graliśmy 6 godzin. No i pech....idę na urodziny tej dziewczyny mojego kumpla (pozdro Karola) Obowiązkowo muszę zabrać ze sobą AMigę+ dyna blaster + adapter na 4 joye(dobrze, że taki sobie już zrobiłem :))



A reszta ekipy chce super froga. Chyba zacznę Amigę wypożyczać na wesela,komunie,urodziny,stypy. Widzę, że to pomysł na niezły biznes.


heheh Amiga wiecznie żywa.



Benedykt Dziubałtowski.

[#50] Re: Co pokazać na AMidze pecetowcowi.

@Benedykt Dziubałtowski, post #49

A jednak mozna podrywac dziewczyny kolegow na Amige. ;)
[#51] Re: Co pokazać na AMidze pecetowcowi.

@Benedykt Dziubałtowski, post #1

Z doświadczenia wiem, że Cyberlogic robi wrażenie (demko z 1995 roku). Nie jest może szczytowym osiągnięciem jeśli chodzi o zaawansowanie techniczne, ale ma fajną dynamikę. Ruff&Tumble pokaż, z zastrzeżeniem, że ta gierka chodzi nawet na najsłabszych Amigach 7MHz. Warto odpalić ShapeShiftera i poklikać trochę pod systemem, żeby pokazać, że można na Amidze mieć Maca (Mac generalnie jest postrzegany jako coś z górnej półki) - byle nie za długo i bez uruchamiani wymagających programów. Po dziś dzień może robić wrażenie Scala, szczególnie, kiedy się puści idealnie płynnego scrolla czcionką o wysokości 500pix na jakimś tle.

W żadnym wypadku nie pokazuj niczego ze świata PC - żadnych mp3, filmików, Dooma, bo od razu wyjdzie kontrast.
[#52] Re: Co pokazać na AMidze pecetowcowi.

@Daclaw, post #51

Daclaw napisał(a):

> półki) - byle nie za długo i bez uruchamiani wymagających
> programów.
.
.
.
> W żadnym wypadku nie pokazuj niczego ze świata PC - żadnych
> mp3, filmików, Dooma, bo od razu wyjdzie kontrast.

Czyli co? Małe półprawdy i manipulacja? ;)

Przecież to nie reklama ani marketing. On nie będzie sprzedawał tej Amigi. Lepiej niech pokaże jak jest naprawdę, łącznie z bolączkami. Przynajmniej jakieś walory poznawcze będzie to miało wtedy.

P.S. Amigowy port klasycznego Dooma jest lepszy niż pecetowy.

[#53] Re: Co pokazać na AMidze pecetowcowi.

@GumBoy, post #52

P.S. Amigowy port klasycznego Dooma jest lepszy niż pecetowy.

Prawda. Poza tym powstały gry doomopodobne znacznie lepsze niż oryginał: Breathless, Alien Breed 3D, The Killing Grounds, Genetic Species. Wymagania tych gier są też niewielkie - na 030/50MHz wszystkie gry chodzą szybko.

[#54] Re: Co pokazać na AMidze pecetowcowi.

@Minniat, post #53

Minniat napisał(a):


> Prawda. Poza tym powstały gry doomopodobne znacznie lepsze niż
> oryginał:

Jeśli mamy uznać, że w przypadku wymienionych przez Ciebie gier Doom to oryginał, to równie dobrze możemy powiedzieć, że Virtua Tennis jest lepszym tenisem od oryginału, czyli Ponga. Gry Doomopodobne to określenie z epoki demagogi chorej. Używaj normalnej terminologii, czyli FPS, bądź strzelaniny FPP. Sam fakt używania terminu "doom clone" czy "doomopodobny" świadczył o tym, że jednak amigowcy czegoś pecetowcom zazdrościli (i pewnie dalej tak jest, ale wstyd się przyznać).

PS. Genetic Species jest, a w zasadzie była ładna. I tyle. Wszystkie poziomy płaskie jak w Wolfenstein 3D.



Ostatnia modyfikacja: 19.02.2009 13:11:28
[#55] Re: Co pokazać na AMidze pecetowcowi.

@GumBoy, post #54

Termin gra doomopodobna i FPS to jest to samo. Doom to po prostu klasyk, każdy nowy FPS bazuje na nim w sensie samego pomysłu - widzimy świat oczami bohatera i trzymamy giwerę w garści, mamy zdrowie, pancerz oraz amunicję itp. Amigowcy niczego pecetowcom nie zazdrościli. Termin powstał z wymienionego już powodu. Próbowaliśmy konkurować z nimi na tej płaszczyźnie, na której oni uważali siebie za niedoścignionych i się nam udało. Wymienione przeze mnie tytuły były technicznie zbliżone do Dooma (tej samej generacji), przy czym wprowadzały trochę innowacji, miały lepszą grywalność, grafikę i muzykę.

Genetic Species ma etapy płaskie oraz ściany pod kątem 90 stopni jednakże rekompensuje to bardzo ładna grafika i muzyka oraz efekty graficzne dość zaawansowane jak na Amigę AGA. Trzeba też wspomnieć o The Killing Grounds, który to wprowadził nawet obiekty 3D do gry (osa, pająk), rzecz jeszcze niespotykana nawet w Doomie (jak na tamte czasy).



Ostatnia modyfikacja: 19.02.2009 13:56:42
[#56] Re: Co pokazać na AMidze pecetowcowi.

@Minniat, post #55

Panowie ostatnie ostrzeżenie. Za chwile polecą bany. chcecie dyskutować o ikonach o os3.5 czy wyższości dooma nad pongiem to zapraszam do osobnego wątku.



Temat tego wątku zakłada zupełnie inną tematykę wypowiedzi.




Benedykt Dziubałtowski

[#57] Re: Co pokazać na AMidze pecetowcowi.

@Benedykt Dziubałtowski, post #56

Przepraszam, tylko odpowiedziałem Marcinowi Grąziowskiemu, nie wszczynając jakichś kłótni. Jestem zadowolony, że Slam Tilt spodobał się Twojemu koledze (i nawet Dyna Blaster), co dowodzi, że grywalność i pomysł na grę jest bardzo ważna, niemniej ważna niż oprawa. Efekciarstwo nie daje gwarancji dobrej grywalności (np. w filmach fabuła liczy się bardziej, niż dobre efekty specjalne).

Pozdrawiam.

[#58] Re: Co pokazać na AMidze pecetowcowi.

@Minniat, post #55

Minniat napisał(a):

> Termin gra doomopodobna i FPS to jest to samo.

Co za bzdura. Gra doomopodobna to gra która jest podobna do Dooma. Breathless na ten przykład wcale do niego podobny nie jest. To, że ma ten sam widok, to nic nie znaczy. Wszak na platformówki nie mówimy gry mariopodobne (czy też wywlekając jeszcze jakieś starsze tytuły).

> Doom to po
> prostu klasyk, każdy nowy FPS bazuje na nim w sensie samego
> pomysłu - widzimy świat oczami bohatera i trzymamy giwerę w
> garści, mamy zdrowie, pancerz oraz amunicję itp.

I wtopa. Widok FPP był w grach na długo przed Doomem. Doom również nie był pierwszą grą, która płynny ruch w tym widoku oferowała. Podobnie ze zdrowiem, pancerzem i amunicją jest.

Stosując twoją teorię, to każda nowa gra symulująca tenis ziemny bazuje na Pongu. Mamy piłeczkę, siatkę, dwóch zawodników? Czy używamy terminu pongopodobne?


> Amigowcy niczego pecetowcom nie zazdrościli.

Czy aby na pewno?
Po co więc przeportowano Dooma na Amigę? Żeby pokazać, że Amiga potrafi, czy dlatego, że to była naprawdę dobra gra? Po co były kombinacje z własnymi silnikami do plików WAD, zanim jeszcze kody źródłowe udostępniono? Nie opowiadaj bzdur, że amigowcy nigdy pecetowcom niczego nie zazdrościli, bo gry FPP, czy Mortal Kombat 3 to tylko na poczekaniu wymyślone przykłady. Amigowcy i pecetowcy od zawsze czegoś na wzajem sobie zazdrościli i tylko zatwardziali rulezowcy i demagodzy temu zaprzeczają.


> Termin powstał z
> wymienionego już powodu. Próbowaliśmy konkurować z nimi na tej
> płaszczyźnie, na której oni uważali siebie za niedoścignionych
> i się nam udało.

Taaa. Jasne. Amiga poza jednym może wyjątkiem nigdy nie posiadała ładniejszej FPP niż te dostępne w tym samym czasie na PC. Amiga w ogóle zauważalną ilością gier FPP z płynnym ruchem w przeciwieństwie do PC nie grzeszyła. Ten rynek od zawsze był domeną PC.

> Wymienione przeze mnie tytuły były technicznie
> zbliżone do Dooma (tej samej generacji), przy czym wprowadzały
> trochę innowacji, miały lepszą grywalność, grafikę i muzykę.

Która w tamtych czasach i tak była słabsza niż dostępna w FPP na pecetach.

> Genetic Species ma etapy płaskie oraz ściany pod kątem 90
> stopni jednakże rekompensuje to bardzo ładna grafika i muzyka
> oraz efekty graficzne dość zaawansowane jak na Amigę AGA.

A mimo to, były po prostu niezłe. Nic więcej.

> Trzeba też wspomnieć o The Killing Grounds, który to wprowadził
> nawet obiekty 3D do gry (osa, pająk), rzecz jeszcze
> niespotykana nawet w Doomie (jak na tamte czasy).

Których płynnie nie dało się obejrzeć na pewnie 90% Amig będących w posiadaniu zwykłych użytkowników. Nie sztuka zrobić grę śliczną, która będzie działać 3 klatki na sekundę.

PS. Embargo na dyskusję zostało nałożone w trakcie pisania przeze mnie posta, nie mogłem go przeczytać.



Ostatnia modyfikacja: 19.02.2009 14:23:11
[#59] Re: Co pokazać na AMidze pecetowcowi.

@GumBoy, post #58

Uważam dyskusję w tym temacie za zamkniętą (po upomnieniu przez Benedykta). I proszę, używaj mniej cytatów, oraz nie dziel zdania na części to będzie się nam lepiej rozmawiało.

Pozdrawiam.



Ostatnia modyfikacja: 19.02.2009 14:27:54
[#60] Re: Co pokazać na AMidze pecetowcowi.

@Minniat, post #59

Wracając do sedna sprawy, czyli co pokazać pecetowcowi. Proponuję pokazać gołe baby. Ta tematyka wzbudza zainteresowanie na każdej platformie sprzętowej

Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem