[#31] Re: Paszporty szczepionkowe

@recedent, post #30

Po pierwsze: zakladasz ze jedna szczepionka uodporni cie na na cale zycie i zapenwe na wszystkie mutacje.
Po drugie: zakladasz ze obecnie dostepne szczepionki sa bezbledne i faktycznie uodparniaja. Tak moze nie byc.
Mysle ze obecnie sa to takie eksperymenty. Ale, fakt bez eksperymentow nie znajdziemy rozwiazania.
Majac wszystko powyzsze na uwadze, aby powstala szczepionka musi byc choroba.
A jesli tak to musza byc chorzy i zarazajacy.
Chyba ze szepionka powstaje wczesniej niz choroba...

Zauwaz ponadto ze ludzie od zarania dziejow chorowali na rozne choroby, fakt z roznym skotkiem smiertelnym.
Szczepionki sa dostepne dopiero od niedawana (patrzc na to jak dlugo ludzkosc zyje).
I jakos to nie doprowadzilo do calkowitego usuniecia czlowieka z ekosystemu. Wnioski:
- ludzie sie sami z siebie uodparniali (ewolucja)
- choroby ewoluuja i staja sie coraz bardziej niebezpieczne

Ostatnia aktualizacja: 03.04.2021 13:10:07 przez Phibrizzo
[#32] Re: Paszporty szczepionkowe

@Phibrizzo, post #31

Po pierwsze: zakladasz ze jedna szczepionka uodporni cie na na cale zycie i zapenwe na wszystkie mutacje.


Na całe życie? Wątpię. Raczej potrzebne będą dawki przypominające.
Na wszystkie mutacje? Tego nie wiem. Póki co szczepionki bazują na ekspozycji układowi odporności tzw. "spike protein" (białka "szpica"?), chodzi o charakterystyczne struktury obecne na powierzchni naszych wirusowych przyjemniaczków. Póki nie pojawi się mutacja ze zmienionym białkiem spike - jestem spokojny o skuteczność szczepionki.

Po drugie: zakladasz ze obecnie dostepne szczepionki sa bezbledne i faktycznie uodparniaja. Tak moze nie byc.


Dotychczasowe badania wskazują, że u zdecydowanej większości zaszczepionych wykształca się odporność.

aby powstala szczepionka musi byc choroba.


Może to trochę odwrócę - jeśli nie ma choroby, nie jest potrzebne ani leczenie, ani szczepionka.

Zauwaz ponadto ze ludzie od zarania dziejow chorowali na rozne choroby, fakt z roznym skotkiem smiertelnym.


Zgadza się. Ba, w czasach prehistorycznych wystarczyło otwarte złamanie albo większa rana i kończyłeś na cmentarzysku (ewentualnie: w brzuchach kolegów z hordy).

Szczepionki sa dostepne dopiero od niedawana (patrzc na to jak dlugo ludzkosc zyje).


Zgadza się. I ogólna śmiertelność w populacji też spadła raczej niedawno.

I jakos to nie doprowadzilo do calkowitego usuniecia czlowieka z ekosystemu.


Raczej nie usunie całkowicie, ale populacja może się diametralnie zmniejszyć, nawet do tego stopnia że upadnie tzw. cywilizacja.

ludzie sie sami z siebie uodparniali (ewolucja)


Zgoda. Tylko powiedz np. bratu/siostrze/żonie/córce/niepotrzebne skreślić, która leży z 40 stopni gorączki: "Jak z tego wyjdziesz to super. Jak nie, to sorry - ewolucja, gatunek będzie ogólnie silniejszy bez Ciebie". A co jeśli wyjdzie z tego, ale np. z porażeniem układu nerwowego (vide: poliomyelitis, albo - bardziej popularnie - choroba Heinego Medina)? Zrzucisz go/ją ze skały?

choroby ewoluuja i staja sie coraz bardziej niebezpieczne


I tak i nie.
"Choroby ewoluują" - to jest bardzo duże uproszczenie. Po pierwsze - nie wszystkie choroby mają podłoże zakaźne (patrz: choroby nowotworowe, które są coraz częstsze - choćby dlatego że żyjemy dłużej, a środowisko życia coraz bardziej sobie degradujemy). A nawet gdyby wszystkie miały podłoże zakaźne, to nie "choroby" się robią groźne, tylko np. drobnoustroje, które poddajemy nieustannym stresom ewolucyjnym (patrz: oporność bakterii na antybiotyki). Druga sprawa - 50 lat temu SARS-CoV-2 pewnie przeszedłby bez echa - gdzieś tam w Chinach ktoś by zachorował, iluś tam ludzi by pewnie umarło, ale nie byłoby szansy na ogólnoświatową pandemię - po prostu świat był wtedy "większy" - mniejsze zagęszczenie ludności, dużo mniejsze przemieszczanie się ludzi między krajami/kontynentami.
[#33] Re: Paszporty szczepionkowe

@recedent, post #26

Podobno wykazuje pewną skuteczność w leczeniu zakażenia SARS-Cov-2, ale kiedyś tak samo mówili o chlorochinie (Arechin), potem o nebiwololu, itp. itd. Potem wielkie nadzieje wiązano z osoczem ozdrowieńców. Dziś tych "objawień" sprzed wielu tygodni nikt już nie pamięta albo nie chce pamiętać.

i to jest podejście typu:

leżę i umieram, ale nie mam zamiaru spr czegoś nowego, jakiejś innej terapii,
bo i po co, lepiej jest umrzeć,


dotyczy to każdej choroby.

edit:
https://niezalezna.pl/388743-krzysztof-krawczyk-pokonal-koronawirusa-dziekuje-bogu-ze-zyje?

.
wesolych swiat
:)


Ostatnia aktualizacja: 03.04.2021 14:00:05 przez Cezarykl

Ostatnia aktualizacja: 03.04.2021 14:00:27 przez Cezarykl
[#34] Re: Paszporty szczepionkowe

@recedent, post #32

Może to trochę odwrócę - jeśli nie ma choroby, nie jest potrzebne ani leczenie, ani szczepionka.

Jakby nie bylo chorob to (szacuje) ze 90% dzialu medycyny by mozna bylo wywalic na smietnik.
Nie chcesz mi powiedziec ze choroby swa stwarzane sztucznie (a moze sa) tylko po to zeby wymyslac pozniej lekarstwa.
Raczej nie usunie całkowicie, ale populacja może się diametralnie zmniejszyć, nawet do tego stopnia że upadnie tzw. cywilizacja.

Czego sie bardziej obawiasz: upadku ludzksci czy cywilizacji?
Nawet jesli upadnie cywilizacja (jest wiele znanych takich przypadku w historii ludzkosci) to i tak za x czasu nastopilo by jej odrodzenie.
Wiec ja bym sie czyms takim nie przejmowal.
Tylko powiedz np. bratu/siostrze/żonie/córce/niepotrzebne skreślić [...]

Tu zahaczamy bardziej o etyke/moralnisc. Takich rzeczy sie nie wyraza.
Chcialbym jednak oswiecic pewnych ludzi: to tak dziala. Ludzie umierali/umieraja/beda umierac.
Niezaleznie od przyczyny. Kwestia tego co czujemy nie powinna nam przyslaniac zdrowego rozsadku.

gdzieś tam w Chinach ktoś by zachorował, iluś tam ludzi by pewnie umarło [...]

No widzisz, "ilomas tam" (to sie odmienia?) ludzmi bys sie nie przejmowal a swoim bratem/siostra/zona/kochanka juz tak?
Tylko dlatego ze ciebie to nie dotyczy?
[#35] Re: Paszporty szczepionkowe

@Cezarykl, post #33

Jasne. A wiesz, że Viregyt-K to jest lek na receptę i nie bez powodu jest na receptę?

Charakterystyka Produktu Leczniczego punkt 4.3, przeciwwskazania:

Nadwrażliwość na substancję czynną lub na którąkolwiek substancję pomocniczą wymienioną w
punkcie 6.1
Osoby, u których występują drgawki.
Choroba wrzodowa żołądka w wywiadzie.
Ciężka choroba nerek.
Ciąża.


Charakterystyka Produktu Leczniczego punkt 4.4, specjalne ostrzeżenia i środki ostrożności dotyczące stosowania:

Viregyt-K powinien być stosowany z zachowaniem ostrożności u pacjentów ze stanami splątania i
omamami oraz podstawowymi chorobami psychicznymi, u pacjentów z zaburzeniami czynności
wątroby lub nerek oraz z aktualnymi lub przebytymi chorobami sercowo-naczyniowymi. Należy zachować ostrożność przy przepisywaniu amantadyny z innymi lekami mającymi wpływ na OUN
(patrz punkt 4.5).
Nagłe przerwanie leczenia może zaostrzyć objawy choroby Parkinsona lub objawy naśladujące
złośliwy zespół neuroleptyczny (NMS) jak również objawy związane z czynnościami poznawczymi
(np. katatonia, splątanie, dezorientacja, pogorszenie czynności umysłowych, majaczenie). Nie należy
nagle przerywać leczenia produktem leczniczym Viregyt-K u pacjentów leczonych jednocześnie
neuroleptykami. Były pojedyncze zgłoszenia wywołania lub nasilenia złośliwego zespołu
neuroleptycznego lub katatonii wywołanej neuroleptykami po odstawieniu amantadyny u pacjentów
przyjmujących neuroleptyki. Rzadko zgłaszano występowanie podobnego zespołu po odstawieniu
amantadyny i innych leków przeciwparkinsonowskich u pacjentów, którzy nie przyjmowali
jednocześnie leków wpływających na psychikę.
Oporność na amantadynę występuje w trakcie seryjnego pasażowania szczepów wirusów grypy in
vitro lub in vivo w obecności leku. Jawne przenoszenie wirusów opornych na lek mogło być
przyczyną niepowodzenia profilaktyki i leczenia u osób mających kontakt w warunkach domowych i u
pacjentów w domach opieki. Jednak do tej pory nie ma danych, że wirusy oporne wywołują chorobę,
która w jakikolwiek sposób różni się od wywoływanej przez wirusy wrażliwe.
Ponieważ istniały przypadki prób samobójczych przy użyciu amantadyny, należy wypisywać recepty z
najmniejszą ilością leku odpowiadającą prawidłowemu leczeniu pacjenta.
Obrzęki obwodowe (uważane za spowodowane zmianami reaktywności naczyń obwodowych) mogą
występować u niektórych pacjentów w trakcie przewlekłego leczenia produktem leczniczym
Viregyt-K (rzadko przed upływem czterech tygodni). Należy brać to pod uwagę u pacjentów z
zastoinową niewydolnością serca.
Amantadyna ma działanie przeciwcholinergiczne, nie powinna być stosowana u pacjentów z
nieleczoną jaskrą z zamkniętym kątem przesączania.
Obserwowano występowanie hipotermii u dzieci, zwłaszcza poniżej 5. roku życia. Należy zachować
ostrożność przy przepisywaniu produktu leczniczego Viregyt-K dzieciom w leczeniu grypy
wywołanej przez wirus A (patrz także punkt 4.2).
Viregyt-K zawiera 98,00 mg laktozy jednowodnej.
Pacjenci z rzadkimi wrodzonymi zaburzeniami nietolerancji galaktozy, niedoborem laktazy typu
lapońskiego lub złym wchłanianiem glukozy i galaktozy nie powinni stosować leku.


Charakterystyka Produktu Leczniczego punkt 4.5, Interakcje z innymi produktami leczniczymi i inne rodzaje interakcji:

Jednoczesne stosowanie amantadyny i leków przeciwcholinergicznych lub lewodopy może nasilać
splątanie, omamy, koszmary nocne, zaburzenia żołądkowo-jelitowe lub inne atropinopodobne
działania niepożądane (patrz punkt 4.9).
Obserwowano reakcje psychotyczne u pacjentów otrzymujących amantadynę i lewodopę.
W pojedynczych przypadkach zgłaszano nasilenie objawów psychotycznych u pacjentów
otrzymujących amantadynę jednocześnie z lekiem neuroleptycznym.
Jednoczesne podawanie amantadyny i leków lub substancji (np. alkoholu) działających na OUN może
powodować addycyjne działanie toksyczne na OUN. Zalecana jest ścisła obserwacja (patrz punkt 4.9).
Były pojedyncze zgłoszenia podejrzenia interakcji między amantadyną i złożonymi lekami
moczopędnymi (hydrochlorotiazyd + leki moczopędne oszczędzające potas). Jeden lub oba składniki
tych leków wyraźnie zmniejszają klirens amantadyny prowadząc do zwiększenia stężenia w osoczu
krwi i działań toksycznych (splątanie, omamy, ataksja, drgawki kloniczne mięśni).


Charakterystyka Produktu Leczniczego punkt 4.6, Wpływ na płodność, ciążę i laktację:

Ciąża
Zgłaszano powikłania w czasie ciąży związane z amantadyną.
Viregyt-K jest przeciwwskazany w czasie ciąży oraz u kobiet planujących zajście w ciążę.
Karmienie piersią
Amantadyna przechodzi do mleka kobiecego. Zgłaszano występowanie działań niepożądanych u
niemowląt karmionych piersią.
Matki karmiące piersią nie powinny stosować produktu leczniczego Viregyt-K.


Charakterystyka Produktu Leczniczego punkt 4.7, Wpływ na zdolność prowadzenia pojazdów i obsługiwania maszyn:

Pacjentów należy przestrzec o potencjalnych zagrożeniach w trakcie prowadzenia pojazdów lub
obsługiwania urządzeń mechanicznych w razie wystąpienia działań niepożądanych takich jak zawroty
głowy lub zaburzenia widzenia.


Charakterystyka Produktu Leczniczego punkt 4.8, Działania niepożądane :

Działania niepożądane amantadyny są często łagodne i przemijające, zwykle pojawiają się w ciągu
pierwszych 2-4 dni leczenia i szybko ustępują 24-48 godzin po przerwaniu leczenia. Nie wykazano
bezpośredniego związku między dawką a częstością występowania działań niepożądanych, jednak
wydaje się, że częstość ich występowania (zwłaszcza dotyczących OUN) wzrasta przy zwiększonych
dawkach leku.
Reakcje niepożądane (Tabela 1) zostały podzielone ze względu na częstość występowania zaczynając
od najczęstszych według poniższej konwencji: bardzo często (>1/10); często (>1/100 do <1/10);
niezbyt często (>1/1000 do <1/100 ); rzadko (>1/10 000 do <1/1000); bardzo rzadko (<1/10 000),
nieznana (nie można określić częstości na podstawie dostępnych danych).
Uwaga: Częstość i nasilenie niektórych wymienionych poniżej działań niepożądanych różni się w
zależności od dawki leku i charakteru leczonej choroby.

Zaburzenia krwi i układu chłonnego

Bardzo rzadko: Leukopenia

Zaburzenia psychiczne

Często: Lęk, poprawa nastroju, letarg, omamy, koszmary nocne, nerwowość, depresja, bezsenność. Omamy, splątanie i koszmary nocne

Niezbyt często: Splątanie, dezorientacja, psychoza.

Nieznane: Majaczenie, stan hipomaniakalny i mania

Zaburzenia układu nerwowego

Często: Uczucie pustki w głowie, ból głowy, ataksja, niewyraźna mowa, utrata koncentracji uwagi.

Niezbyt często: Drżenie, dyskineza, drgawki, objawy przypominające złośliwy zespół neuroleptyczny

Zaburzenia oka

Często: Zaburzenia widzenia

Rzadko: Uszkodzenia rogówki np. punktowe zmętnienie rogówki mogące mieć związek z powierzchniowym punkcikowatym zapaleniem rogówki, obrzęk nabłonka rogówki i znaczne zmniejszenie ostrości wzroku.

Zaburzenia serca

Często: Kołatanie serca

Bardzo rzadko: Niewydolność serca

Zaburzenia naczyniowe

Często: Niedociśnienie ortostatyczne

Zaburzenia żołądka i jelit

Często: Suchość w ustach, jadłowstręt, nudności, wymioty, zaparcia

Rzadko: Biegunka

Zaburzenia skóry i tkanki podskórnej

Bardzo często: Sinica marmurkowata

Często: Obfite pocenie się

Rzadko: Rumień

Bardzo rzadko: Nadwrażliwość na światło

Zaburzenia mięśniowo-szkieletowe i tkanki łącznej

Często: Bóle mięśni

Zaburzenia nerek i dróg moczowych

Rzadko: Zatrzymanie moczu, nietrzymanie moczu

Zaburzenia ogólne i stany w miejscu podania

Bardzo często: Obrzęk kostek

Nieznane: Hipotermia

Badania

Bardzo rzadko: Odwracalne zwiększenie aktywności enzymów wątrobowych


Na zdrowie!
A ci będą w wątku chrzanić, że "szczepionki są złe, bo mają działania niepożądane".
[#36] Re: Paszporty szczepionkowe

@Phibrizzo, post #34

Jakby nie bylo chorob to (szacuje) ze 90% dzialu medycyny by mozna bylo wywalic na smietnik.


Zgoda. Tylko co z tego?

Nie chcesz mi powiedziec ze choroby swa stwarzane sztucznie (a moze sa) tylko po to zeby wymyslac pozniej lekarstwa.


No masz, wiedziałem że się wyda. Za dobryś dla nas, niegodziwców...
Teraz się jeszcze wyda, że pożary i trzęsienia ziemi są wywoływane specjalnie po to, żeby strażacy mieli co robić.

Czego sie bardziej obawiasz: upadku ludzksci czy cywilizacji?


Temat nie dotyczy jakichś moich fobii. Omawiamy pandemię i próby radzenia sobie z nią.

Chcialbym jednak oswiecic pewnych ludzi: to tak dziala. Ludzie umierali/umieraja/beda umierac.
Niezaleznie od przyczyny. Kwestia tego co czujemy nie powinna nam przyslaniac zdrowego rozsadku.


Co to jest "zdrowy rozsądek"? Czy pozwolić "słabszym" albo chorującym umrzeć to jest zdrowy rozsądek? Czy mamy pełną wiedzę na temat naszego genomu i tego które cechy są "nieprzydatne" i "osłabiające gatunek"? A jeśli zwycięży myślenie "utylitarne" i będziemy mieć prawo do życia tylko póki jesteśmy komuś do czegoś "potrzebni" to czy to ciągle będzie człowieczeństwo?

No widzisz, "ilomas tam" (to sie odmienia?) ludzmi bys sie nie przejmowal a swoim bratem/siostra/zona/kochanka juz tak?
Tylko dlatego ze ciebie to nie dotyczy?


Ale wiesz, że odpowiadałem na inne pytanie? Chodziło o uświadomienie Ci, że kilkadziesiąt lat temu epidemie mogły opanować województwo, albo kraj. W skrajnym przypadku (grypa "hiszpanka") - kontynent albo dwa. Przy obecnej mobilności ludzi (między rejonami kraju, ale też między państwami) mamy idealne warunki do rozwoju ogólnoświatowych pandemii.
[#37] Re: Paszporty szczepionkowe

@recedent, post #35

każdy lek ma swoje działania uboczne, bo każdy organizm jest inny.
i jak jest powiedziane że jak masz problemy z nerkami TO nie masz prawa brać amantadyny i koniec.

a najgorszym działaniem ubocznym szczepionki jest śmierć,

i dużo już ludzi przez nią zmarło,
(ale, jak to mówią, podobno korzyści, w skali globalnej, są lepsze niż śmierć kilkuset, czy kilkuset tysięcy ludzi)

no bo przecież Pacjent wyleczony TO pacjent STARACONY (nie będzie więcej płacił za leki, leczenie itp)
po co wyleczyć, trzeba co rok szczepić!


ps.
amantadyna jest na rynku od ilu lat? 30? 50? i ile na nią osób zmarło?
a ile w tym eksperymencie medycznym, zwanym "szczepimy się" przez kilka ostatnich miesiecy.?

(sprawdźcie sobie definicje eksperymentu medycznego, pasuje idealnie do obecnej akcji "szczepimy się" ),

Ostatnia aktualizacja: 03.04.2021 17:21:43 przez Cezarykl
[#38] Re: Paszporty szczepionkowe

@recedent, post #36

Temat nie dotyczy jakichś moich fobii. Omawiamy pandemię i próby radzenia sobie z nią.

Poradzic sobie z pandemia mozna na dwa sposoby:
1. Naturalny. Pozwolic aby choroba wybila polowe ludzi na ziemi. Przetrwaja jasilniejsi.
Mozna nie wierzyc w teorie spiskowe na temat pochodzenia chorob. Ale jesli to odrzucimy
to to pozostaje tylko to ze to sama natura wlaczyla jakis mechanizm regulujacy z ktorym zamierzamy walczyc
2. Silowy. Probujemy stworzyc lekarstwo/szczepionke ktora pomoze ludzkosci przetrwac.
Ale to moze miec inne gorsze konsekwencje. Jesli ktos mysli ze choroba przez to zniknie to jest naiwny.
Chorba predzej zmutuje przez co moze byc jeszcze grozniejsza co bedzie powodowalo bledne kolo
w dalszej trwajacej epidemii. Przyrost ludzkosci spowoduje to ze choroby beda mialy jeszcze wieksza
swobode przenoszenia. Moze dojsc do tego ze na wlasne zyczenie natura jednak wygra.
Co to jest "zdrowy rozsądek"? Czy pozwolić "słabszym" albo chorującym umrzeć to jest zdrowy rozsądek?

Bierzesz oczywiscie pod uwage czasami z jakiegos powodu nie ma innej mozliwosci?
Chcialbys ciagnac agonie czlowieka zyjacego w ciaglym bolu, przykutego do konca zycia do lozka?
To wg Ciebie jest zdrowy rozsadek. Bylbys gorszy niz jakis morderca lub sadysta napawajacym sie jego bolem.
"Boli go czyli zyje czyli jest OK"?. To wg ciebie jest chumanitarne? Liudzkie na pewno, bo tak sie robi.
Natura w swiecie "nie ludzkim" juz dawno znalazla na to odpowiedz.
Wyobraz sobie ze jestes lekarzem i musisz pacjentowi powiedziec ze umrze, jakbys to zrobil:
1. - Szykuj pan testament i futeral bo 3 miesiace i czapa.
2. - Z powodu rozwoju choroby w panskim organizmie ktorej nie udalo nam sie zahamowac, zostalo tylko kilka miesiecy zycia. Przykro mi.

Czy na studiach medycznych ucza jak powiedziec komus ze musi umrzec/umiera?
Czy jest tujakis lekarz? Niech sie wypowie w tej materii.
Ale tak jak pisalem wczesnie tu juz wchodzimy w zakres etyki.
A jeśli zwycięży myślenie "utylitarne" i będziemy mieć prawo do życia tylko póki jesteśmy komuś do czegoś "potrzebni" to czy to ciągle będzie człowieczeństwo?

Widzisz. Caly problem polega na tym ze ludzkosc przez postep jaki poczynila i calym tym wyscigu szczorow,
zapomniala ze zyje sie dla samego zycia. A nie dla slupkow i wykresow pokazujacych jak to sprzedarz wzrosla.
Przy obecnej mobilności ludzi (między rejonami kraju, ale też między państwami) mamy idealne warunki do rozwoju ogólnoświatowych pandemii.

I juz tego nie postrzymamy. Taka jest cena postepu.
[#39] Re: Paszporty szczepionkowe

@Phibrizzo, post #38

Poradzic sobie z pandemia mozna na dwa sposoby:
1. Naturalny. Pozwolic aby choroba wybila polowe ludzi na ziemi. Przetrwaja jasilniejsi.


Jasilniejsi albo akurat przypadkowo odporni na konkretny czynnik stresogenny. Druga połowa mogła być odporna na inny, który pojawi się za 5 lat.

pozostaje tylko to ze to sama natura wlaczyla jakis mechanizm regulujacy z ktorym zamierzamy walczyc


Z mechanizmami natury "walczymy" od kiedy pierwsi przedstawiciele naszego gatunku zaczęli przekształcać swoje środowisko życia.

2. Silowy. Probujemy stworzyc lekarstwo/szczepionke ktora pomoze ludzkosci przetrwac.
Ale to moze miec inne gorsze konsekwencje. Jesli ktos mysli ze choroba przez to zniknie to jest naiwny.


Gdzie jest teraz Ospa prawdziwa albo Polio?

Moze dojsc do tego ze na wlasne zyczenie natura jednak wygra.


Co rozumiesz pod pojęciem "natura"?
Czy Wielkie Wymieranie Tlenowe (akurat pojawiły się sinice i wybiły tlenem większość żyjących wówczas na Ziemi beztlenowych organizmów) to było działanie "natury"?

Chcialbys ciagnac agonie czlowieka zyjacego w ciaglym bolu, przykutego do konca zycia do lozka?
To wg Ciebie jest zdrowy rozsadek. Bylbys gorszy niz jakis morderca lub sadysta napawajacym sie jego bolem.


Operujesz skrajnością w tym momencie, pacjentem który może w spokoju i bez bólu odejść w hospicjum.
A ja mówię o klasycznym przypadku: angina, szkarlatyna, ba - nawet syfilis. Leczysz, czy "co tam - przetrwają najsilniejsi"?

Caly problem polega na tym ze ludzkosc przez postep jaki poczynila i calym tym wyscigu szczorow,
zapomniala ze zyje sie dla samego zycia. A nie dla slupkow i wykresow pokazujacych jak to sprzedarz wzrosla.


A jak to się ma do tematu dyskusji? Chyba tylko tak, że po pandemii wielu ludzi może przewartościować swoje spojrzenie na świat i sens życia?
[#40] Re: Paszporty szczepionkowe

@recedent, post #36

To prawda że teraz jest większe zagęszczenie ludzi i szybki łatwo dostępny transport, ale to nie musi oznaczać że współczesne epidemie muszą być bardziej śmiercionośne. Bo mamy też wiedzę, higienę, procedury, komunikację, edukację, leki, a i ludzkość bardziej odporna bo raz że przeżyli ci co dali radę paru zarazom, a dwa że lepiej odżywiony człowiek lepiej sobie radzi z drobnoustrojami niż głodujący. Dlatego ja bym tak nie demonizował tych idealnych warunków do rozwoju pandemii.
[#41] Re: Paszporty szczepionkowe

@recedent, post #39

Jasilniejsi albo akurat przypadkowo odporni na konkretny czynnik stresogenny. Druga połowa mogła być odporna na inny, który pojawi się za 5 lat.

Albo nie pojawic sie wcale. Czyste dywagacje. Przy zmniejszonej populacji przenoszenie chorob byloby
troche trudniejsze. A nawet jesli by cos takiego bylo to przy mniejszej liczbie zyjacych mialbys swoje Chiny.
Kto by sie tym przejal.
Gdzie jest teraz Ospa prawdziwa albo Polio?

Wyparowaly? Dalsze konieczne szczepienia np na polio wkazuje na to ze wirus dalej jest obecny:
Cytat z internetow:
W 2014 roku polio nadal występowało endemicznie w Nigerii, Afganistanie i Pakistanie, a pojedyncze przypadki rejestrowano w Etiopii, Kamerunie, Kenii, Somalii, Syrii i Izraelu. Polio, monitorowane jako porażenie wiotkie, występuje w Polsce sporadycznie jedynie jako choroba przywleczona. W 2013 roku zgłoszono w Polsce ogółem 39 porażeń wiotkich, w tym 1 związane z wirusem szczepionkowym. Niestety, jest bardzo prawdopodobne, że liczba przypadków choroby będzie się zwiększała w związku z rozwojem ruchu turystycznego, napływem imigrantów z krajów endemicznego występowania polio i niestabilną sytuacją polityczną na Ukrainie, której następstwem może być zaniechanie powszechnych szczepień.


Czy Wielkie Wymieranie Tlenowe (akurat pojawiły się sinice i wybiły tlenem większość żyjących wówczas na Ziemi beztlenowych organizmów) to było działanie "natury"?

Alez oczywiscie ze czlowieka (sarkazm).
Operujesz skrajnością w tym momencie, pacjentem który może w spokoju i bez bólu odejść w hospicjum.

Nie. mialem na mysli przypadki ze ktos np przezyl jakis wypadek i musi zyc z ciagla opieka podlaczony do butli z morfina.
A ja mówię o klasycznym przypadku: angina, szkarlatyna, ba - nawet syfilis. Leczysz, czy "co tam - przetrwają najsilniejsi"?

Teraz Ty przechodzisz w skrajnosc. Jesli sa juz lekartwa ktore pomagaja wyleczy (zwalczyc) znana od dawna
chorobe, to czemu nie leczyc. Ale my ty rozmawiamy o pandemii. Naglej zarazie opanowujacej caly swiat.


Ostatnia aktualizacja: 03.04.2021 19:05:59 przez Phibrizzo
[#42] Re: Paszporty szczepionkowe

@Phibrizzo, post #41

Zgadza się - Polio zostało praktycznie wyeliminowane z naszej populacji dzięki szczepieniom. Choroba nie "zmutowała", nie "stała się przez to silniejsza". Po prostu "zniknęła". Gdyby szczepić wszystkich ludzi na świecie, to w ciągu kilku pokoleń mielibyśmy tę chorobę z głowy.

Alez oczywiscie ze czlowieka (sarkazm).


A czy człowiek nie jest częścią natury (jak - nie przymierzając - wspomniane krwiożercze sinice?)

Jesli sa juz lekartwa ktore pomagaja wyleczy (zwalczyc) znana od dawna chorobe, to czemu nie leczyc. Ale my ty rozmawiamy o pandemii. Naglej zarazie opanowujacej caly swiat.


Czyli - jak zdążyliśmy w ciągu dziesięcioleci/wieków opracować skuteczny i w miarę bezpieczny lek (przypominam, że jeszcze stosunkowo niedawno, bo w ubiegłym wieku, syfilis leczono solami Arsenu) to można lek podawać (nawet jeśli to jest ewidentne "osłabianie gatunku"), a jeśli jeszcze nie zdążyliśmy tego zrobić to po prostu pozwolić słabszym wymrzeć?
[#43] Re: Paszporty szczepionkowe

@recedent, post #42

Czyli - jak zdążyliśmy w ciągu dziesięcioleci/wieków opracować skuteczny i w miarę bezpieczny lek (przypominam, że jeszcze stosunkowo niedawno, bo w ubiegłym wieku, syfilis leczono solami Arsenu) to można lek podawać (nawet jeśli to jest ewidentne "osłabianie gatunku"), a jeśli jeszcze nie zdążyliśmy tego zrobić to po prostu pozwolić słabszym wymrzeć?

W jednej rzeczy sie zgadzam, ze lekarstwo jest potrzebne. I mozesz probowac leczyc ludzi ktorzy sa zarazeni
smiertelnym wirusem. Tyle tylko ze pomoc dla takich ludzi moze przysc dopiero za te kilakdziesiat lat.
Czego z pewnoscia i tak pewna grupa i tak by nie dozyla. Ponadto zarazeni ludzie moga zarazac innych co tylko poglebia problem.
To co sie obecnie dzieje w walce z covidem moglbym nazwac "smiech na sali".
Jest wirus, ludzie umieraja. Ale przemieszczaja sie. Maseczki? Ach, no tak, zapomnialem.
Wiadomo, gospodarka. Umierajcie ale robcie dalej swoje bo budzet, bo podatki...
Ale to juz inna historia.
[#44] Re: Paszporty szczepionkowe

@Cezarykl, post #37

polecam śledzić stronkę pewnego prawnika
...

Piotr
[#45] Re: Paszporty szczepionkowe

@Phibrizzo, post #43

To co sie obecnie dzieje w walce z covidem moglbym nazwac "smiech na sali".
Jest wirus, ludzie umieraja. Ale przemieszczaja sie


Rozumiem, że należy zamknąć wszystkich obywateli przy użyciu wszelkich dostępnych środków?

Umierajcie ale robcie dalej swoje bo budzet, bo podatki...


Ciekawe z czego zapłacisz za leczenie jeśli nikt nie będzie pracował?
[#46] Re: Paszporty szczepionkowe

@recedent, post #45

Rozumiem, że należy zamknąć wszystkich obywateli przy użyciu wszelkich dostępnych środków?

Zanim odpowiem na to pytanie to zacytuje Twoja wypowiedz z jednego z twoich poprzednich postow:
Przy obecnej mobilności ludzi (między rejonami kraju, ale też między państwami) mamy idealne warunki do rozwoju ogólnoświatowych pandemii.

Wiec jednym z mozliwych rozwiazan jest faktycznie calkowite zamrozenie gospodarki na jakis czas (miesiac).
Calkowity zakaz przemieszczania sie i wychodzenia z domow za wyjatkiem ludzi pracujacych w zawodach
pierwszej potrzeby: szpitale, elektrownie, gazociagi itp itd. Wszystko co potrzebne do zycia.
Oczywiscie ze rozmiar takiego przedsiewieca sie przeogromny. Np z powodu pozamykanych sklepow
nalezalo by wczesniej zrobic spore zapasy. Wiem ze to wszystko zalezy od zasobnosci mozliwosci damego
panstwa.
Ale samoizolacja doprowadzila by do masowej kwarantanny. Chorych ktorzy by w tym czasie sie pojawili
poddalbym izolacji w miejscu odosobnionym: szpitale, stadion narowody w Warszawie itd.
Znasz lepszy sposob na pandemie?
Ciekawe z czego zapłacisz za leczenie jeśli nikt nie będzie pracował?

Jesli bede potrzebowal leczenia to wiadomo ze w tym czasie nie bede pracowal.
Tak, wiem ze Tobie chodzilo o cos innego i przeszedlem w skrajnosc.
Jednak w pewnym sensie zauwazylem w Tobie ze podswiadomie czujesz ze poswiecenie (nawet jesli
zakonczy sie smiercia) jest konieczne.
[wyróżniony] [#47] Re: Paszporty szczepionkowe

@Phibrizzo, post #46

Szkopuł w tym, że tu nie chodzi o walkę z wirusem. Covid to narzędzie.
Naiwni nadal uważają, że rząd chce dobrze dla obywateli. Szkoda mi ich.
[wyróżniony] [#48] Re: Paszporty szczepionkowe

@amikoksu, post #47

jak jakikolwiek rząd chce DOBRA swoich obywateli

to należy wszystkie swoje dobra spakować i jak najgłębiej schować,

i trzymać jak najdalej od tych złodzieii.
[#49] Re: Paszporty szczepionkowe

@Cezarykl, post #48

Rządzący chcą dalej rządzić - co do tego chyba wszyscy się zgodzą?

Pozwolenie na to, żeby 10% społeczeństwa "sobie umarło" to nie jest najlepszy patent gwarantujący kolejną kadencję.
[#50] Re: Paszporty szczepionkowe

@recedent, post #49

Rządzący chcą dalej rządzić - co do tego chyba wszyscy się zgodzą?

100% racji. Pytanie tylko czy slowo "chca" odnosi sie do tego ze licza na glosy wyborcow czy tez "chca" zrobic wszystko by nie poscic stolka za wszelka cene?
Pozwolenie na to, żeby 10% społeczeństwa "sobie umarło" to nie jest najlepszy patent gwarantujący kolejną kadencję.

Patent polegajacy na sianiu strachu i dezinformacji to najlepszy patent, vide Korea Polnocna.

Ostatnia aktualizacja: 05.04.2021 16:42:00 przez Phibrizzo
[#51] Re: Paszporty szczepionkowe

@Phibrizzo, post #50

Patent polegajacy na sianiu strachu i dezinformacji to najlepszy patent


No popatrz. I wszystkie rządy na świecie przyjęły tę samą taktykę strachu i dezinformacji? A tam gdzie zbagatelizowano sprawę i zdecydowano się ich nie rozsiewać - rozsiała się zamiast tego choroba. Co za zbieg okoliczności.
[#52] Re: Paszporty szczepionkowe

@recedent, post #51

Po pierwsze trzeba sie zastanowic co bylo przyczyna a co skutkiem.
Wszystko trzeba rozpatrywac w kwestii linii czasu.
A tam gdzie zbagatelizowano sprawę i zdecydowano się ich nie rozsiewać - rozsiała się zamiast tego choroba.

Brak inforamcji to tez jakis rodzaj inforamcji.
Zacytuje tutaj slowa ktore wypowiedzial nasz slynny szef formacji antyterrorystyczej, Pana Jerzego Dziewulskiego (nie doslownie, tyle co pamietam, musialbym poszukac na YT):
"Nie oglaszanie informacji o stanie zagrozenia czasami jest bardziej wlasciwe niz informowanie o tym.
Inforamcja taka mogla by doprowadzic do aktu paniki i zarazem czago jeszcze gorszago".
Czasami widzac nie zaszwe to dobre rozwiazanie.
[#53] Re: Paszporty szczepionkowe

@recedent, post #49

A skąd te 10%?
[#54] Re: Paszporty szczepionkowe

@ZbyniuR, post #53

Dziś wiemy, że około 10% populacji przechodzi COVID-19 w postaci "ostrej". Część z nich udaje się uratować w szpitalach. Ale jeśli będziemy udawać, że wszystko jest OK to po co podpinać ludzi pod respirator? A nawet jeśli będziemy ich podpinać, to bez spowolnienia tempa zakażeń respiratory szybko się skończą i trzeba będzie wybierać kto ma mieć szansę jeszcze pożyć, a kto już się dość "nażył". Chyba że np. pacjenci z jednej sali mają oddychać na zmianę, z jednego respiratora?
[#55] Re: Paszporty szczepionkowe

@recedent, post #54

A te 10% to w skali populacji calego swiata czy tylko Polski?
[#56] Re: Paszporty szczepionkowe

@Phibrizzo, post #55

Może jaśniej: U około 10% populacji gatunku Homo sapiens (dane ze szkolenia zdalnego z 20.03.2021 - prelegent - dr n. med. Paweł Grzesiowski) występuje pewnego rodzaju reakcja nadwrażliwości układu odpornościowego (prawdopodobnie uwarunkowana genetycznie), która skutkuje masywnym wyrzutem cytokin prozapalnych (IL-2, IL-7, IL-10, TNF, a zwłaszcza IL-6) w reakcji na zakażenie SARS-CoV-2 (tzw. "burza cytokinowa"). Prowadzi to do powstania lokalnej zakrzepicy żylnej (zlokalizowanej przede wszystkim - ale nie tylko - w tkance płucnej) i skutkuje uszkodzeniem wspomnianej tkanki i upośledzeniem jej funkcji. Wynikiem tego jest niedotlenienie ogólne, stanowiące zagrożenie dla życia. Jeśli pacjent przeżyje to ma spore szanse na powikłania zakrzepowo-zatorowe, przeróżne choroby serca i układu krążenia, powikłania neurologiczne itp.
[#57] Re: Paszporty szczepionkowe

@Phibrizzo, post #55

Najgorsi to są ci covidianie (trzeba zamykać, trzeba szczepić) i antycovidianie (że wirusa nie ma). Gdzie w tym wszystkim zdrowy rozsądek, logiczne myślenie? U nich brak.
[#58] Re: Paszporty szczepionkowe

@amikoksu, post #57

dobra,
TU macie gotowca do wyleczenia pseudopamdemii

(ale trzeba trzymać się opisanych tam zasad)


Można wyleczyć Covid 19 w 48 godzin
[#59] Re: Paszporty szczepionkowe

@Cezarykl, post #58

Co to jest "pseudopamdemia"?

Z tego co widzę to autor tej strony nie neguje faktu wystąpienia ogólnoświatowej pandemii. To zgadzasz się z nim, czy nie?

Jeśli pacjent nie ma spektakularnej poprawy po 2-3 dobach i jeszcze nie ma pełnej stabilizacji, można podejrzewać, że może mieć już powikłania, na przykład zapalenie płuc. Trzeba go zbadać i bezwzględnie osłuchać płuca (w przypadkach wątpliwych wykonać tomografię komputerową lub przynajmniej RTG, które mogą wykazać zmiany zapalne – niesłyszalne na słuchawkach). Słyszalne osłuchowo zmiany bezwzględnie wymagają antybiotykoterapii, najlepiej kompozycji dwóch antybiotyków domięśniowo lub dożylnie.


No to się wyleczył w 48h.

Krótko mówiąc, mamy do wyboru:
1. zaszczepić się i nie zachorować
2. nie zaszczepić się i musieć poddać się leczeniu (możliwe że szpitalnemu) z ryzykiem zagrażających życiu powikłań

P.S. Kupiłeś już "swój" Viregyt K? Pamiętaj, że trzeba go podać jak najszybciej. Możesz nie zdążyć zdobyć recepty na czas.
[#60] Re: Paszporty szczepionkowe

@recedent, post #59

3. do szpitala cię nie przyjmą jak nie jesteś w ciężkim stanie, bo się nie kwalifikujesz
4. zapomniałeś o wyborze takim, jak w PL już miało to miejsce, czyli po 2 dniach od szczepionki był zgon.

każdy ma wybór, gust i swoje zdanie, zgodnie z powiedzeniem, że gdzie 2 polaków tam 3 opinie.

decydując się na leczenie, najlepiej trzeba skontaktować się z w/w przychodnią

i dużo ludzi w PL ma już swoje leki z poza granic zaściankowej PL (w tym i ja)
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem