@Phibrizzo, post #33
@Phibrizzo, post #33
A co do winyli. Moze koszty produkcji niskonakladowej partii jest tansza niz plyt CD?
@recedent, post #34
@recedent, post #34
@Kilos, post #36
Wydawało by się, że na forum tematycznym traktującym o zabytkowych komputerach (również nie zbyt ekologicznych z co najmniej kilku powodów) i ich używaniu w 2021 roku będzie więcej zrozumienia dla różnych innych dziwactw tego świata.
@recedent, post #30
@recedent, post #34
@Daclaw, post #42
@Kilos, post #36
Wydawało by się, że na forum tematycznym traktującym o zabytkowych komputerach (również nie zbyt ekologicznych z co najmniej kilku powodów) i ich używaniu w 2021 roku będzie więcej zrozumienia dla różnych innych dziwactw tego świata.
@mmarcin2741, post #46
@XTD, post #25
Amiga ma swoje ograniczenia, płyta analogowa swoje - jedne wynikają z bitów, inne z fizycznych właściwości. Czy jak się je zsumuje, to czy nie wyjdzie ostra kaszana?
@tukinem, post #48
@XTD, post #52
Od czasu, gdy przeszliśmy na dźwięk cyfrowy, od czasu płyt CD itd. po prostu nie ma sensu ściganie się w dążęniu do idealnego dźwięku poprzez wydawanie np. 40 000 zł na gramofon z idealną kontrolą prędkości obrotowej i najlepszą na świecie igłą osadzoną w high-endowym adapterze, skoro to samo, a nawet lepiej, osiągniemy znacznie taniej.
@Kilos, post #54
@Kilos, post #57
@mmarcin2741, post #56
Jest grupa entuzjastów, która twierdzi, że dźwięk ze wzmacniacza lampowego jest "cieplejszy" i bardziej naturalny.
Dźwięki składają się w większości przypadków nie tylko z tonu podstawowego, ale także z harmonicznych, które nadają magię instrumentom i wokalom. Konstrukcje lampowe mają podkreśloną drugą harmoniczną, która jest dobrze odbierana przez ludzkie ucho. To właśnie dlatego wzmacniacze lampowe posiadają brzmienie często określane jako niepowtarzalne. Pamiętajmy jednak, że nie jest to dźwięk neutralny. Jest on po prostu przyjemny dla ucha.