@Solo Kazuki,
post #28
Znajomość jezyków obcych, obecnie zwłaszcza angielskiego, jest BARDZO przydatne, nie wiem czy jest tu o czym dyskutować.
Jednak mam takie odczucie, że to jednak nowocześniejsza forma kolonializmu - tworzymy programy, prace badawcze, projekty z dziedzin wszelakich od razu w angielskim i niejako anglosasi mają całą tą wiedze i prace daną na talerzu, a właściwie chodzi o to, że skorzystają z niej szybciej niż rodacy twórcy. Ba, my Polacy dowiadujemy sie z paroletnim opóźnieniem, że jakiś rodak opatentował/wymyślił/opublikował swoje przełomowe prace.
Dotąd siedzi we mnie widok A500 przywiezionej z Niemiec z "Grosse Amiga Handbuch" 600 stron wiedzy dodawanej do zestawu, którą my tutaj zdobywaliśmy latami i w trudzie, a Niemcy spokojnie, w domciu z użyciem tej książki biegali po systemie, pisali sterowniki do drukarek, etc. Podaje to jako przykład co dała Niemcom ustawa o jezyku ojczystym.