Komentowana treść: Mediator TX - recenzja
. 
11.04.2008 16:57
[#34]
Re: Mediator TX - recenzja
@Olo, post #33
Kurcze, tam komunikatu out of memory nigdy nie miałem
I jest mała szansa żebyś kiedykolwiek miał. Wirtualna ratuje sytuację. Chociaż ja nigdy wirtualnej pamięci nie traktowałem jako czegoś normalnego. Dla mnie sytuacja w której system zaczyna używać pamięci wirtualnej to sytuacja awaryjna i sygnał, że czas dołożyć pamięci. Oczywiście jeżeli się da...
I jest mała szansa żebyś kiedykolwiek miał. Wirtualna ratuje sytuację. Chociaż ja nigdy wirtualnej pamięci nie traktowałem jako czegoś normalnego. Dla mnie sytuacja w której system zaczyna używać pamięci wirtualnej to sytuacja awaryjna i sygnał, że czas dołożyć pamięci. Oczywiście jeżeli się da...
12.04.2008 09:39
[#35]
Re: Mediator TX - recenzja
@MDW, post #34
I jest mała szansa żebyś kiedykolwiek miał. Wirtualna ratuje sytuację
Wiem, ale kraszan głupoty pisze i trolluje, to ja też mogę ;) .
Pozatym chodzi mi cały czas o jedno, o mikroskopijną ilość pamięci w efice, co przy dzisiejszych cenach jest aż nienormalne. Moje patrzenie lub niepatrzenie na Viste nie ma tu żadnego znaczenia, jak napisałem wcześniej, nawet taki mikrus jak EeePC działający pod kontrolą Linuxa dostał ode mnie na starcie kostkę 1 GB, a ostatecznie ma 2 GB Ram, bo .... bo ram jest tani, 65 zł za kostke 2 GB to są śmieszne pieniądze, a system lepiej działa. Jest to mniej więcej podobna sytuacja jaka miała swego czasu miejsce z microA1 i jej 32 MB pamięci graficznej. Niby dużo, a potem na sieci zaczęły się pokazywać artykuły, pokazujące które z wodotrysków w AmigaOS4 wyłączyć aby starczało pamięci. A za takie "atrakcje" ja podziękuje. Chce mieć Amigę na której będe mógł robić to co mi się spodoba bez obawy że coś się może wysypać bo jakiś "geniusz" oszczędził 2 euro na kostce 256 MB Ram
Wiem, ale kraszan głupoty pisze i trolluje, to ja też mogę ;) .
Pozatym chodzi mi cały czas o jedno, o mikroskopijną ilość pamięci w efice, co przy dzisiejszych cenach jest aż nienormalne. Moje patrzenie lub niepatrzenie na Viste nie ma tu żadnego znaczenia, jak napisałem wcześniej, nawet taki mikrus jak EeePC działający pod kontrolą Linuxa dostał ode mnie na starcie kostkę 1 GB, a ostatecznie ma 2 GB Ram, bo .... bo ram jest tani, 65 zł za kostke 2 GB to są śmieszne pieniądze, a system lepiej działa. Jest to mniej więcej podobna sytuacja jaka miała swego czasu miejsce z microA1 i jej 32 MB pamięci graficznej. Niby dużo, a potem na sieci zaczęły się pokazywać artykuły, pokazujące które z wodotrysków w AmigaOS4 wyłączyć aby starczało pamięci. A za takie "atrakcje" ja podziękuje. Chce mieć Amigę na której będe mógł robić to co mi się spodoba bez obawy że coś się może wysypać bo jakiś "geniusz" oszczędził 2 euro na kostce 256 MB Ram
12.04.2008 09:58
[#36]
Re: Mediator TX - recenzja
@Olo, post #35
Zobacz najpierw Mosa 2.0 na efice .
Linux swoje na starcie wymaga vista jeszcze wiecej.
I do MorphOS-a nie ma co porównywac
A wracajac do efiki ... Jest tam 128 MB bo zostala zaprojektowana do takich celow gdzie taka ilosc pamieci wystarczy
A ze przy okazji działa na niej MorphOS
Zapewniam cie ze koszt efiki z 256 MB byl by dozo wiekszy niz 2 euro
Ostatnia edycja: 12.04.08 09:59:52
Linux swoje na starcie wymaga vista jeszcze wiecej.
I do MorphOS-a nie ma co porównywac
A wracajac do efiki ... Jest tam 128 MB bo zostala zaprojektowana do takich celow gdzie taka ilosc pamieci wystarczy
A ze przy okazji działa na niej MorphOS
Zapewniam cie ze koszt efiki z 256 MB byl by dozo wiekszy niz 2 euro
Ostatnia edycja: 12.04.08 09:59:52
14.04.2008 10:37
[#38]
Re: Mediator TX - recenzja
@Drako^lM, post #36
Skoro Efika nie była projektowana do MOSa to po co się tak upierać przy robieniu wersji MOSa na nią? A olać to i znaleźć coś innego. Ten sprzęt się do używania nawet tak prostego systemu nie nadaje, przez niego nie można wykorzystać możliwości nawet tego prostego systemu.