Komentarze do artykułu: OGG Vorbis i AmigaOS 3.x
20.04.2005 23:50
[#1]
Re: OGG Vorbis i AmigaOS 3.x
> Użytkownicy systemu AmigaOS 4.0 mają odpowiedni
> odtwarzacz tego formatu w systemie.
hmmm, a gdzie to wyczytales?
//znudzony
21.04.2005 13:31
[#6]
Re: OGG Vorbis i AmigaOS 3.x
@SZAMAN, post #5
Aaaa w takim razie zwracam honor (chociaz wcale go nie zabralem, hehe). :)
Przyznam sie, ze odwyklem od odpalania roznych playerkow w zaleznosci od formatu sluchanego dzwieku. Mam w jednej playliscie XM, IT, DBM (to niestety tylko teoretycznie, bo sa duze przeklamania w odtwarzaniu), MOD, MP3, OGG, radia sieciowe. Tylko do SID i SAP odpalam dodatkowe programy. Innych formatow wlasciwie nie uzywam.
Przyznam sie, ze odwyklem od odpalania roznych playerkow w zaleznosci od formatu sluchanego dzwieku. Mam w jednej playliscie XM, IT, DBM (to niestety tylko teoretycznie, bo sa duze przeklamania w odtwarzaniu), MOD, MP3, OGG, radia sieciowe. Tylko do SID i SAP odpalam dodatkowe programy. Innych formatow wlasciwie nie uzywam.
21.04.2005 14:33
[#8]
Re: OGG Vorbis i AmigaOS 3.x
@SZAMAN, post #7
No fajnie ale ja przywyklem do playlisty. Nie bede w XXI wieku przelaczal kazdej muzyczki osobno. :) Poza tym hotkeye w AmiNetRadio mam tak skonfigurowane, ze steruje odtwarzaniem (glosnosc, nastepny, poprzedni, pauza, play, stop, glosniej, ciszej) nie dotykajac ANR. No i jest jeszcze cos od czego sie doslownie uzaleznilem. Mam na mysli liste playlist (takze radyjek). Dzieki temu mam posegregowane utwory tak jak lubie, dostep do roznych playlist doslownie jednym ruchem reki. Naprawde ANR to jest to na co czekalem przez lata na Amidze. odkad jest to nowe GUI to nawet nie trzeba sie wstydzic wygladu (jak to bylo przy wczesniejszym GUIu). :) Ja bym na miejscu uzytkownikow AmigaOS4 "pogwalcil" autora ANR o wersje dla ich systemu. Naprawde warto...
21.04.2005 22:52
[#12]
Re: OGG Vorbis i AmigaOS 3.x
@MDW, post #10
Tak, jest to zrobione specjalnie dla MOSa. ANR dziala pod AmigaOS 3.x/4, ale bez tych bajerow i bez pluginow z ostatniej wersji. Wracajac jeszcze do klikania na ikonki - ja mam zbyt duzo plyt CD, winyli i kaset, aby sluchac mp3 z komputera. Byc moze dlatego wystarczy mi klikniecie na ikonke z MP3, czy OGG - muzyki z komputera slucham po prostu tylko czasami. :D
22.04.2005 08:10
[#14]
Re: OGG Vorbis i AmigaOS 3.x
@rzookol, post #13
a wypalac przecież nie będe
Ponadto przechowywanie zaledwie 10-20 utworow na jednej plycie jest niewygodne, nieefektywne. Przypomina mi sie zonglerka dyskietkami w czasach A500/A1200. Ja nawet jak dostaje w lapy jakies CD Audio (i mam ja na wlasnosc) to dla wygody szybko zrzucam do OGG (tym baaardzo wygodnym CD-ripperem) i slucham normalnie. Tak jest wygodniej. :)
Ponadto przechowywanie zaledwie 10-20 utworow na jednej plycie jest niewygodne, nieefektywne. Przypomina mi sie zonglerka dyskietkami w czasach A500/A1200. Ja nawet jak dostaje w lapy jakies CD Audio (i mam ja na wlasnosc) to dla wygody szybko zrzucam do OGG (tym baaardzo wygodnym CD-ripperem) i slucham normalnie. Tak jest wygodniej. :)
22.04.2005 08:30
[#15]
Re: OGG Vorbis i AmigaOS 3.x
@MDW, post #14
Wszystko zalezy. Tak to robie, jak chce do pracy wziasc - bo wygodniej wziasc 1 plyte niz 8-10 (w zaleznosci od zajetosci plyt), natomiast w domu mam wierze ze zmieniaczem, wiec 3 plyty wchodza na raz :) a i tak wiekszosc czasu to radio jest wlaczone, by niemusiec zagladac na portale informacyjne i by wiedziec co sie dzieje :)
22.04.2005 10:51
[#16]
Re: OGG Vorbis i AmigaOS 3.x
@MDW, post #14
"przechowywanie zaledwie 10-20 utworow na jednej plycie jest niewygodne" - he :), to zalezy od podejscia do muzyki, a jezeli te utwory stanowia jakas calosc (album)? Ja np. nie wyorazam sobie wymieszania The Wall Pink Floyd z innymi utworami. To jest jedna, niepowtarzalna calosc. Ja slucham po prostu albumow, a nie utworow. Wazna jest tez okladka, ktora korzy mi sie z muzyka. Wazna tez sa pierwsze lub ciekawe wydania plyt, dlatego kupuje winyle. Taki jestem staroswiecki. Jestem z innej epoki po prostu. :)
