Komentarze do artykułu: Nakarmić PowerPC

[#1] Re: Nakarmić PowerPC
Drogi Quantorze!



Mój najprostszy z kolei sposób polega na podkręceniu zasilacza z marnych 5V do 5,6V olewając tym samym spadki napięcia na płycie. To zawsze działa ;) Trzeba tylko znaleźć odpowiedni opornik w zasilaczu i zwiększyć tam opór o właściwą wartość. :P Dolutowywanie dodatkowych przewodów masy ma swoje wady - nie bez przyczyny każą łączyć masę w jednym punkcie.



Pozdrawiam!
[#2] Re: Nakarmić PowerPC

@mono, post #1

Wiem o łączeniu mas. Ale dla napięć stałych nie ma to aż tak dużego wpływu. Najbardziej "oczka" są wyczuwalne na przewodach audio.

A podniesienie napięcia też ma swoje wady: spadek napięcia na ścieżkach i tak wystąpi (tyle, że nie poniżej 5V) a z jego racji wystąpią skutki cieplne na tychże ścieżkach (prąd płynący przez nie jest wyższy od tego, który przyjęli projektanci z Commodore, fizyka jest nieubłagana). Może nie dużo wyższe, ale już wyraźnie wyczuwalne.



Jak więc widać, każdy ze sposobów ma zady i walety... ;-PPP







Pozdrawiam serdecznie - Piotr G.





http://www.taboo.art.pl

[#3] Re: Nakarmić PowerPC

@quantor, post #2

Znalazłem lepszy sposób na dostarczenie prądu blizardowi. Ze starego zasilacza odcinamy wtyczkę zasilania stacji dysków. kabelki łączymy z molexem a wtyczkę wpinamy w miejsce zasilania wiatraczka chłodzącego PPC. Bezpieczniej niż lutować kable do płytki.

Pozdrawiam
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem