Komentowana treść: Petro Tyschtschenko gościem Retrogralni!
[#1] Re: Petro Tyschtschenko gościem Retrogralni!
Petro jest ostatnio bardzo aktywny :) Książka, wywiad a teraz wizyta na imprezie.
[#2] Re: Petro Tyschtschenko gościem Retrogralni!

@waldiamiga, post #1

I to wszystko nie zarabiajac ani zlotowki. Takich nam trzeba OK
[#3] Re: Petro Tyschtschenko gościem Retrogralni!

@selur, post #2

No prawdziwy FilantropOKok, racja
[#4] Re: Petro Tyschtschenko gościem Retrogralni!
Jest szansa, że ktoś kompetentny wytłumaczy nam co to amigowanie.szeroki uśmiech
[#5] Re: Petro Tyschtschenko gościem Retrogralni!
szkoda że mnie w Pl nie ma
[#6] Re: Petro Tyschtschenko gościem Retrogralni!
A wiadomo kiedy dokładnie będzie Petro? 21. czy 22. czerwca?
[#7] Re: Petro Tyschtschenko gościem Retrogralni!

@MDW, post #6

Jeszcze nie. Program imprezy będzie pewnie dostępny na dniach.
[#8] Re: Petro Tyschtschenko gościem Retrogralni!

@alt_, post #7

Ale powiem Wam, że Polska na maxa rządzi jeśli chodzi o roczny program imprez retro - a tu jeszcze tacy znakomici goście zarówno na Pixelu jak i na Retrogralni OK

Wielkie brawa dla organizatorów ok, racja ok, racja ok, racja

[#9] Re: Petro Tyschtschenko gościem Retrogralni!

@mccnex, post #8

Być może gdyby Amigę po upadku Commodore zamiast Escomu kupili Polacy, to na Amigach byłby po dziś dzień znaczek Teraz Polska.
[#10] Re: Petro Tyschtschenko gościem Retrogralni!
Wow, jestem pod wrażeniem tego newsa. Dzięki PPA za starania w tym kierunku. OK Zaklepuję sobie ten termin.
[#11] Re: Petro Tyschtschenko gościem Retrogralni!

@Ender, post #4

"Jest szansa, że ktoś kompetentny wytłumaczy nam co to amigowanie.szeroki uśmiech"

Z tym może być problem bo on tylko będzie mógł wam odpowiedzieć na pytanie co to prawdziwe amigowanie, a gdy by został zapytany co to nie prawdziwe amigowanie pewnie by powiedział że nie wie, i że nigdy nie słyszał takiego zwrotu i że zna tylko prawdziwych amigowców. Więc może go o to nie pytajcie.ok, racja
[#12] Re: Petro Tyschtschenko gościem Retrogralni!

@amizet, post #11

Ale co to jest w ogóle prawdziwe amigowanie?
Moim zdaniem jest to hobby związane z tym, co zapoczątkowała Amiga1000.

Jeżeli ktoś amigowaniem nazywa forsowanie swoich teorii i wymuszanie ich na innych, to jest to separatyzm. Jedni lubią klasyki, inni dwie, prawie niezależne wersje NG, inni lubią jeszcze coś innego, związanego z duchem tamtych czasów.
Co do Petro, to myślę że on nie ma z tym żadnego problemu. Po prostu, było sobie Commodore, była sobie pod płaszczem C=, Amiga i już. Tyle.
Commodore zbankrutował, a Amigowcy przetrwali. Tyle i aż tyle.
Nie będzie chwały, świetlistych "fanfarów", nie będzie amigowych mesjaszy, nie będzie mrzonek o lepszości nad pc, itd., a tym bardziej nie będzie podziałek na klany amigowe. Bo to jest głupie. I już.

Jest tylko hobby. Coś najfajniejszego. Coś co łączy nas wszystkich i jak to ktoś powiedział: "wszyscy jesteście hipstersami".OK
pomysłpomysłpomysłpomysłpomysł
[#13] Re: Petro Tyschtschenko gościem Retrogralni!

@Andrzej Drozd, post #12

Ale ja tego nie napisałem dopisałem tylko prawdziwe czyli jakieś trzydzieści procent całego zdania biorąc pod uwagę ze słowo amigowanie stawia się na piedestale a słowo prawdziwe jest gdzieś z boku.

Napisał to oto ten użytkownik /tak jak by bawił się zapałkami/

Ale mogę się domyślać oco mu chodziło czyli taki prosty schemat. Wszystko co zostało wyprodukowane do upadku, Emulatory, Wszystko co Nowe. I teraz dużo użytkowników się zastanawia czy jeśli ktoś ma emulator to amiguje czy nie amiguje a co jeśli ma ktoś emulator i coś z nowych amig, a co jeśli ktoś ma wszystko. Mniej więcej coś takiego. A co z tymi hipsterami to nie mogę się zgodzić w ogóle to określenie zostało nie tak dawno wyciągnięte na powierzchnie, raczej wypłynęło z epoką portali społecznościowych, tak samo ktoś może w oryginalny sposób parzyć kawę i co też jest hipsterem raczej nie.
[#14] Re: Petro Tyschtschenko gościem Retrogralni!

@amizet, post #13

Dlaczego zaraz zapałkami? Mnie bawi (irytować już chyba przestało) to całe udowadnianie, czym jest amiga, amigowanie. Wyobraziłem sobie entuzjazm z jakim niektórzy powitają gościa i nadzieje, na to, że poprze ich wersję. Osoby takie jak pan Petro powinny przy każdej okazji mówić, że tylko wspólny front, to droga rozwoju, ale tego nie zrobi, a nawet gdyby, to i tak ludzie nie dadzą się przekonać.

Aha i ten użytkownik ma nicka, ba nawet imię jak zajrzysz w profil. No chyba, że jest za trudny, to zmienię. Wesołych świąt, są ważniejsze rzeczy w życiu niż hobby. Spróbuj kiedyś MorphOS-a, polecam.
[#15] Re: Petro Tyschtschenko gościem Retrogralni!
Pamiętam jak Petro był w Polsce na AmigaShow. Podjechał wtedy taksówką (Polonez Caro) razem z Markiem Pampuchem. I wtedy kopnął mnie zaszczyt - otworzyłem przed Petro drzwi taksówki. :) Myślałem potem żeby odkupić od taksówkarza tego Poloneza i zrobić z niego relikwię. ;) ;) ;)

Pamiętam, że na AmigaShow jakoś bardzo poważnie to nikt Petro nie traktował. Użytkownicy, którym zależało na Amidze i jej przyszłości raczej patrzyli w stronę Phase5, nowych kart turbo i graficznych. Petro był trochę jak angielska królowa - pełnił rolę reprezentacyjną. W obietnice Amiga Inc. niewielu już wierzyło. Gdy pojawiła się zapowiedź Walkera to nie mogłem być nim zachwycony, bo akurat myślałem o zmianie 030/50 na 040/40, a Walker miał 030/25. Pomijam już fakt, że obudowa wydawała mi się zupełnie bez sensu. :)

Ostatnia aktualizacja: 17.04.2014 09:19:55 przez MDW
[#16] Re: Petro Tyschtschenko gościem Retrogralni!

@amizet, post #13

A ja pisałem ogólnie. To dotyczyło wszystkich.
[#17] Re: Petro Tyschtschenko gościem Retrogralni!

@MDW, post #15

Ten polonez dzisiaj to byłaby niezła lokata kapitału (zupełnie jak Warszawa papieża JPII), no poldek jest retro, więc obłowiłbyś się, że hej.
[#18] Re: Petro Tyschtschenko gościem Retrogralni!

@Ender, post #17

Petro bywał już w Polsce, a tak jego pobyt wspomina seppjo z pouet.net:

"Intel Outside 4 (1997): (...) Seeing Petro Tyschenko dead drunk on stage handing out Amigas to lucky ticket winners while singing "Amiga for you, Amiga for you, Amiga for everyone, Amiga for you!" to the melody of Happy Birthday, while the organizers were writing "DRUNK!" and an arrow pointing down at Petro on the big screen behind him.

Also worth mentioning is that there was one other totally drunk guy in his fifties there, namely Marek Pampuch, the editor of the polish Amiga Magazine. "

Gdyby Petro przywizół kilka swoich A1200 do rozdania i zaśpiewał (upić się nie musi) to byłoby zupełnie jak w 1997.

Ostatnia aktualizacja: 17.04.2014 10:39:14 przez jubi
[#19] Re: Petro Tyschtschenko gościem Retrogralni!

@MDW, post #15

A ja też byłem na Amiga Show w 1998 roku. Pana Petro Tyschtschenko widziałem, przechodził koło mnie w gustownym garniturze. Pamiętam, że wtedy zapowiadał Power Amigi, i że ufundował jedną Amigę Magic.

Pamiętam też jak kolega kupował sobie nowy zestaw Amiga Magic na tym zlocie miłośników Amigi. Przechodził koło mnie z wielkim pudełkiem z Amigą. Tego wydarzenia nie zapomnę nigdy.

Niestety od 1999 roku w wieku 18 lat zacząłem mieć pierwsze symptomy schizofrenii, z której leczę się po dziś dzień. Na szczęście wychodzę już coraz bardziej zwycięsko z walki z chorobą. Nawet nie wiecie jakie to szczęście wychodzić z tej choroby zważywszy, że miałem też inną chorobę już od wieku dziecięcego. Co gorsza lekarstwa wywoływały u mnie z początku i później przez wiele lat okropne stany niepokoju. Leczenie w moim przypadku to była droga przez straszliwą mękę. Na szczęście dziś stanów niepokoju mam bardzo mało i wszystko zmierza ku całkowitemu wyleczeniu.

Ciekawe jakie wydarzenia wpłynęły na to, że Power Amigi nie doszły do skutku, można zapytać się pana Petro Tyschtschenko w tej sprawie. Amigowców było mnóstwo zarówno w Polsce (przecież pan Petro przyjechał do Polski nie bez przyczyny), jak i na całym Świecie. Wyssane z palca informacje o złej firmie Commodore, czy Amiga Technologies, które nie dbały o Amigowców teraz krążą po Internecie szerząc dezinformację.

Amigowcy z Amiga Show to byli wspaniali ludzie. Pamiętam, że ja pomimo, że byłem we wczesnej fazie schizofrenii, ludzie odnosili się do mnie bardzo życzliwie. Amigowcy to wspaniała nacja. To co rozgrywa się w Internecie to wirtualna rzeczywistość, nie mająca nic wspólnego ze wspaniałymi czasami dla Amigi. Ja nie słucham się paru osób, które jak okazuje się nie mają nic wspólnego z Amigą już od 1993-1994 roku.

Przy okazji życzę panu Petro wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, oraz Wesołych Świąt Wielkiej Nocy.
[#20] Re: Petro Tyschtschenko gościem Retrogralni!

@Ender, post #14

Wybacz Krzychu pokłony nie chciałem cię urażic spalam się
[#21] Re: Petro Tyschtschenko gościem Retrogralni!

@Hexmage960, post #19

Ciekawe jakie wydarzenia wpłynęły na to, że Power Amigi nie doszły do skutku


Pewnie nie słyszałeś o bankructwie Escomu? Służę pomocą i cytuję kalendarium z drugiego listopada:

Podczas targów Video Toaster User expo Petro Tyschtschenko ogłosił publicznie, że trwają prace nad Amigą nowej generacji (PowerAmiga). Po raz pierwszy oficjalnie ogłoszono o dalszym kierunku rozwoju Amigi w oparciu o procesory PowerPC. Jednocześnie zapowiedziano system AmigaOS4 (natywny dla PowerPC), który miał (wg tych zapowiedzi) posiadać takie cechy jak ochrona pamięci i pamięć wirtualna. Niestety były to tylko plany, których nie udało się zrealizować ze względu na likwidację firmy Escom (ówczesnego właściciela Amigi).

Wyssane z palca informacje o złej firmie Commodore


Nie są wyssane z palca. Pochodzą z wiarygodnych źródeł (polecam choćby lekturę serii artykułów "historia Amigi" i wywiadów, np. z ulubieńcem co poniektórych - Davem Haynie). No, ale jak ktoś jest zaimpregnowany na "słuchanie tych paru osób nie mających z Amigą nic wspólnego od 1994"...
[#22] Re: Petro Tyschtschenko gościem Retrogralni!

@amizet, post #20

Tak też myślałem. Piwko pokoju przy okazji.
[#23] Re: Petro Tyschtschenko gościem Retrogralni!

@recedent, post #21

Dziękuję za rzeczowe odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Czyli po raz kolejny brak finansowania zaprzepaścił powrót Amigi na rynek. W sumie dobrze, że znalazł się bogaty człowiek - Trevor Dickinson. Coś przynajmniej się dzieje.

Ostatnia aktualizacja: 17.04.2014 13:23:58 przez Hexmage960
[#24] Re: Petro Tyschtschenko gościem Retrogralni!

@Hexmage960, post #19

(...)Power Amigi nie doszły do skutku

Dla mnie PowerAmigi jak najbardziej powstały i rozwinęły się do postaci o której nawet nie marzyłem. :)
[#25] Re: Petro Tyschtschenko gościem Retrogralni!

@MDW, post #24

dokladnie tak.
[#26] Re: Petro Tyschtschenko gościem Retrogralni!

@MDW, post #24

Gdyby to Commodore zrobił PowerAmigę i niczym by ona nie odbiegała od lini nextgenów które mamy w historii, to płaczki amigostwa byłyby szczęśliwe że choć obudowę mają od C=
[#27] Re: Petro Tyschtschenko gościem Retrogralni!

@MDW, post #24

Dla mnie PowerAmigi jak najbardziej powstały i rozwinęły się do postaci o której nawet nie marzyłem. :)

Cieszę się, że Twoje marzenia spełniły się z nawiązką.

Dla mnie jednakże zamknięcie pism Amiga Magazyn, Amiga Computer Studio zupełnie odcięło mnie od newsów nt. Amig, a Internet przez modem był bardzo drogi. Amigowców wtedy najwyraźniej ubyło, choś pisma te, jak znalazłem informacje tu na PPA, były pod koniec istnienia coraz bardziej rentowne! Aż do końca przynosiły zyski. Jest to pewna sprzeczność.

Zamknięcie tych pism oznacza koniec pewnego epizodu. Teraz jak na ulicy spytam kogoś czy wie, co to jest Amiga, to ciekawe co mi odpowie. Powiem szczerze, że wolałem jak Amiga jest w podziemiach i powstawały niezależne programy i gry w zupełnej niszy. Pamiętasz może taki dział w ACS, gdzie każdy redaktor, jeśli zagrał w daną grę, wyrażał o niej opinię w kilku zdaniach. Bardzo mi się to podobało.

W dobie komercjalizacji Amigi i AmigaOS zdarzyła się rzecz przykra. Ludzie mając swoje wymarzone nowoczesne maszyny odcięli się zupełnie od przeszłości Amigi. Cały bagaż doświadczeń zebrany przez te lata został wyrzucony, zaś historię tak jakby spisuje się na nowo. Całą winę za niepowodzenie w powrocie Amigi na rynek zrzucono (według mnie niesłusznie) na ówczesnych włodarzy Amigi. Zupełnie jak w polityce. Ponieważ jedna z osób na forum (Adam Mierzwa) zaproponował mi bloga, gdzie wyrażałbym swoje opinie, tak też pewnie uczynię. Będzie tam "o Amidze merytorycznie", ale bez cenzury i stronniczości.

Petro Tyschtschenko z pewnych względów pozostał przy klasycznych Amigach, skupił się na historii swojej i komputerów. Pojawia się wielokrotnie wśród fanów retro-maniaków. Można naprawdę spytać się go o PowerAmigę, do jakiego stopnia posunięto ten projekt w Escomie. Czysto informacyjnie.

Trzeba chyba pogodzić się z faktem, że amigowcy jako termin uległ zdewaluowaniu. Oznacza to, że teraz jest wiele niezależnych grup amigowców, którzy hołdują innemu sprzętowi, systemowi. Próby pogodzenia kończą się za każdym razem fiaskiem. Nie jest tak jak kiedyś, gdy amigowcy to była jedna spoista grupa, zawsze razem, hołdująca jednemu komputerowi. Trochę to szkoda.
[#28] Re: Petro Tyschtschenko gościem Retrogralni!

@Hexmage960, post #27

Nie jest tak jak kiedyś, gdy amigowcy to była jedna spoista grupa, zawsze razem, hołdująca jednemu komputerowi. Trochę to szkoda.


A ty wierzysz, że jak ktoś miał A1200/4000/3000 rozbudowaną tak, to nie słał krzywych spojrzeń tym, którzy mieli kasę bawili się A500 i zamiast zainwestować w rozbudowę lub nowszy model to woleli psioczyć i na końcu kupowali PC? Ja miałem kolegę "amigowca" w liceum i więcej wiedziałem o jego komputerze niż on, bo zawsze o nim marzyłem. On nawet broszurki o komputerze nie przeczytał, bo po co, a później oddał komuś Amigę za kilka flaszek gołdy na swoją osiemnastkę. Myślałem, że go zatłukę, bo ja też bym mu te kilka flaszek skołował.


W dobie komercjalizacji Amigi i AmigaOS zdarzyła się rzecz przykra. Ludzie mając swoje wymarzone nowoczesne maszyny odcięli się zupełnie od przeszłości Amigi. Cały bagaż doświadczeń zebrany przez te lata został wyrzucony, zaś historię tak jakby spisuje się na nowo.


Nie zgodzę się, że to my spisujemy od nowa, to wy (klasykowcy,nie wszyscy) zachowujecie się jak ortodoksyjni Żydzi, którzy uznają się za naród wybrany i uznają tylko ST, a cała reszta wyznawców/chrześcijan (amigowców w naszym przypadku) i NT (NG w naszym przypadku) to ściema, zło wcielone. Kto najwięcej pisze o istocie amigowania, o czystości nazewnictwa? Świat idzie do przodu, nikt nie każe być na topie ze sprzętem, ale to wy robicie jeszcze większe podziały, krzycząc: "AmigaOS 4.x to nie system amigi, to żerowanie na marce, MorphOS to podróba itd." Problem z używaniem starego softu polega na tym, że ludzie już wtedy widzieli ograniczenia sprzętu i pisali odwołując się tak mocno do sprzętu, bo inaczej nie dałoby się tego używać już wtedy, gdyby tego nie robili przejście na inną architekturę byłoby łatwiejsze. Z jednej strony krzyczycie, dlaczego nikt nic nie robi, ale jak robi, to sie okazuje, że Wam to nie pasuje, bo nie robi tak jak Wy chcecie. Chcesz pomóc zjednoczyć środowisko, to spróbuj tam gdzie można modyfikować oprogramowanie w takim stopniu, aby dało się go używać na dostępnym sprzęcie. Nikt nie będzie robił komercyjnego oprogramowania, a takie też potrzebujemy (niezależnie od obozu ), na Amigę 68k. Nikt nie będzie znów produkował takiej Amigi, tak jak nikt nie zacznie robić TV CRT, bo ktoś uważa, że są lepsze niż LCD, LED, itd.
Co się zaś tyczy bloga, to lepiej jako programista spożytkuj ten czas na tworzenie oprogramowania, bo zamiast zasypywać podziały, które już są, będziesz tworzyć tylko nowe.

Ostatnia aktualizacja: 19.04.2014 09:20:02 przez Ender
[#29] Re: Petro Tyschtschenko gościem Retrogralni!

@Ender, post #28

Podoba mi się porównanie classicowców do ortodoksyjnych Żydów i uwaga o istocie amigowania i zachowaniu czystości nazwenictwa. :) Mocne porównania ale do mnie bardzo trafiają. :)

Classicowcy czasem nie rozumieją jednej rzeczy. Zwolennicy tak zwanych nowych Amig (cokolwiek nią nazwać) chcą tych systemów/sprzętów używać na codzień do normalnych rzeczy, chcą nowych wersji systemu operacyjnego, nowych aplikacji, jeszcze mocniejszego sprzętu, normalnych monitorów, tanich i szybkich pamięci, dysków, wsparcia dzisiejszych standardów, normalnej obsługi różnych transmisji danych, sieci. Classicowiec na codzień siedzi przy jakimś tam swoim pececie z Windą, a w co drugi weekend odpali tę swoją A500/A1200 żeby włączyć SuperFroga i powspominać jak to kiedyś było cudownie. Komuś takiemu faktycznie nie jest potrzebne nic ponad to co wyprodukowano w 1993 roku. Ci wiecznie niby czekają na nową AGAtę, 68080 i inne takie wyimaginowane twory. :) Tylko, że te twory nie powstałyby nawet gdyby Commodore istniało do dzisiaj i produkowało kolejne Amigi. I bardzo dobrze, bo ja na przykład nie chciałbym używać karty graficznej zaprojektowanej przez Commodore, bo oni nie znają się na tym tak jak np. NVidia czy AMD/ATI. Tamto Commodore na pewno dostosowałoby się do dzisiejszych czasów. Możliwe, że dzisiejsze Amigi miałyby nawet intelowe procesory i natywny system pod x86.

Obie społeczności właściwie zupełnie nie wchodzą sobie w drogę. Wobec tego nie rozumiem skąd te wieczne konflikty.
[#30] Re: Petro Tyschtschenko gościem Retrogralni!

@MDW, post #29

MDW, czyżbyś czytał "Listy starego amigowca..." w najnowszym, papierowym PPA?
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem