Komentowana treść: Spis treści książki AMIGA OS 3.1
31.05.2014 09:06
[#33]
Re: Spis treści książki AMIGA OS 3.1
Mój egzemplarz już dotarł. :) Merytorycznie rewelacja natomiast co do samego składu mam kilka drobnych uwag/pytań:
1. Str. 96 - tytuł rozdziału jest na dole strony z jedną linijką tekstu - trochę dziwnie to wygląda.
2. Brak referencji - "cośtam omówiono w poprzednich rozdziałach", albo "cośtam zostanie omówione w dalszej części książki". Wygodniej się czyta gdy napisze się "to zostało omówione w rozdziale 5 na stronie 54", albo "to zostanie szerzej opisane w rozdziale 7 na stronie 274". Oczywiście wynika to z konwencji jaką przyjęliście czyli nienumerowania niczego. Może warto to przemyśleć? Numerując rysunki mielibyście też pewną wolność w umieszczaniu ich na stronie - nie wystąpiłaby sytuacja ze str. 96 bo treść wypełniłaby stronę a do rysunku można by było się odwołać przez referencję. Wiem - czepiam się ale to takie zboczenie starego TeXowca.
3. czy tytuł na grzbiecie nie powinien być odwrotnie? Gdy położy się książkę stroną tytułową do góry to tytuł na grzbiecie powinien być prosto. A przynajmniej wszystkie posiadane przeze mnie książki tak mają ;)
To są małe pierdoły nie mające wpływu na świetną merytoryczną zawartość książki, z zakupu jestem bardzo zadowolony i na pewno zamówię następne części.
Ostatnia aktualizacja: 31.05.2014 09:08:12 przez Jenot
1. Str. 96 - tytuł rozdziału jest na dole strony z jedną linijką tekstu - trochę dziwnie to wygląda.
2. Brak referencji - "cośtam omówiono w poprzednich rozdziałach", albo "cośtam zostanie omówione w dalszej części książki". Wygodniej się czyta gdy napisze się "to zostało omówione w rozdziale 5 na stronie 54", albo "to zostanie szerzej opisane w rozdziale 7 na stronie 274". Oczywiście wynika to z konwencji jaką przyjęliście czyli nienumerowania niczego. Może warto to przemyśleć? Numerując rysunki mielibyście też pewną wolność w umieszczaniu ich na stronie - nie wystąpiłaby sytuacja ze str. 96 bo treść wypełniłaby stronę a do rysunku można by było się odwołać przez referencję. Wiem - czepiam się ale to takie zboczenie starego TeXowca.
3. czy tytuł na grzbiecie nie powinien być odwrotnie? Gdy położy się książkę stroną tytułową do góry to tytuł na grzbiecie powinien być prosto. A przynajmniej wszystkie posiadane przeze mnie książki tak mają ;)
To są małe pierdoły nie mające wpływu na świetną merytoryczną zawartość książki, z zakupu jestem bardzo zadowolony i na pewno zamówię następne części.
Ostatnia aktualizacja: 31.05.2014 09:08:12 przez Jenot
31.05.2014 10:37
[#34]
Re: Spis treści książki AMIGA OS 3.1
@Jenot, post #33
Dzięki za uwagi. Właściwie wszystko przez równoległą pracę, bo materiał był składany częściowo już podczas pisania, aby było szybciej. Ale co do szczegółów:
1. To jest tytuł kolejnego punktu, a nie rozdziału - wypadł na dole strony ze względu na ilustrację. Wyszło trochę niefortunnie, chociaż mnie to zbytnio nie razi. Chcieliśmy, aby ilustracje nie były zbyt małe, a jednocześnie materiał musiał być parę razy "kompresowany", żeby zmieścić się w 500 stronach. I pewnie dlatego tak to wygląda. Numeracja to dobry pomysł, ale Adam chciał zachować ciągłość, żeby czytelnik nie musiał "latać" po stronach i szukać odpowiedniej grafiki. Zresztą sam tekst też w kilku miejscach powinien być lekko poprawiony, ale trochę zabrakło czasu (chcemy się trzymać planu ustalonego na 2 lata do przodu, żeby projekt się nie rozmył).
2. Zobacz, że w wielu przypadkach są referencje (w stylu "to zostało omówione w punkcie/części zatytułowanej..."). Źródłowo tekst posiadał numerację (1.0, 1.0.1. itd.), ale zostało to później usunięte. Po prostu później nie wszędzie został uzupełniony. Osobiście wydawało mi się też, że nagromadzenie odniesień może być irytujące, ale zwrócę uwagę, żeby bardziej to sprawdzać.
3. A tego to przyznam nie rozumiem
Jak patrzę na różne książki to tytuły na grzbietach potrafią być skierowane w obu stronach (np. mam takiego Tolkiena). Tutaj jest przyjęty ten sam układ co w książce o Opusie. W kolejnych 2 tomach na grzbiecie pojawi się mała grafika, która wypełni to puste miejsce (to taka ciekawostka , ale poza tym dla mnie jest OK.
Cieszę się, że zawartość oceniasz pozytywnie. Myślę, że drugi tom pod tym względem będzie lepszy, bo będą opisywane bardziej skomplikowane rzeczy. Więc powinno być ciekawiej
Ostatnia aktualizacja: 31.05.2014 10:56:56 przez tOMashBe
1. To jest tytuł kolejnego punktu, a nie rozdziału - wypadł na dole strony ze względu na ilustrację. Wyszło trochę niefortunnie, chociaż mnie to zbytnio nie razi. Chcieliśmy, aby ilustracje nie były zbyt małe, a jednocześnie materiał musiał być parę razy "kompresowany", żeby zmieścić się w 500 stronach. I pewnie dlatego tak to wygląda. Numeracja to dobry pomysł, ale Adam chciał zachować ciągłość, żeby czytelnik nie musiał "latać" po stronach i szukać odpowiedniej grafiki. Zresztą sam tekst też w kilku miejscach powinien być lekko poprawiony, ale trochę zabrakło czasu (chcemy się trzymać planu ustalonego na 2 lata do przodu, żeby projekt się nie rozmył).
2. Zobacz, że w wielu przypadkach są referencje (w stylu "to zostało omówione w punkcie/części zatytułowanej..."). Źródłowo tekst posiadał numerację (1.0, 1.0.1. itd.), ale zostało to później usunięte. Po prostu później nie wszędzie został uzupełniony. Osobiście wydawało mi się też, że nagromadzenie odniesień może być irytujące, ale zwrócę uwagę, żeby bardziej to sprawdzać.
3. A tego to przyznam nie rozumiem
Jak patrzę na różne książki to tytuły na grzbietach potrafią być skierowane w obu stronach (np. mam takiego Tolkiena). Tutaj jest przyjęty ten sam układ co w książce o Opusie. W kolejnych 2 tomach na grzbiecie pojawi się mała grafika, która wypełni to puste miejsce (to taka ciekawostka , ale poza tym dla mnie jest OK.Cieszę się, że zawartość oceniasz pozytywnie. Myślę, że drugi tom pod tym względem będzie lepszy, bo będą opisywane bardziej skomplikowane rzeczy. Więc powinno być ciekawiej
Ostatnia aktualizacja: 31.05.2014 10:56:56 przez tOMashBe
31.05.2014 11:00
[#35]
Re: Spis treści książki AMIGA OS 3.1
@tOMashBe, post #34
A tak z czystej ciekawości - w czym składaliście książkę, jeśli to nie tajemnica?
1. No tak, nie rozdziału bo te są na osobnych stronach, raczej podrozdziału... Podoba mi się, że ilustracje są duże i wyraźne ale właśnie to powoduje problemy z rozmieszczeniem. Sam pamiętam ile razy kląłem na rysunek który zajmował pół strony i miałem wybór albo zostawić dziurę na poprzedzającej stronie, albo go zmniejszać żeby się zmieścił (przy czym żadna z tych opcji ze względów estetycznych dobra nie była). Nie trzeba latać między stronami, zwykle wystarczy kilka linijek różnicy, umieszczając rysunek kilka linijek wyżej i odwołując się do niego po numerze nie ograniczasz się w ten sposób, że rysunek musi być dokładnie TU, między TĄ i TAMTĄ linijką. TeX/LaTeX robi to bardzo ładnie - on decyduje gdzie ma być rysunek, oczywiście w skrajnych przypadkach można mu tą swobodę ograniczyć.
2. Wiem, wiem - ale przydałaby się referencja do strony. A tak muszę wracać do spisu treści i znaleźć odpowiedni punkt/rozdział (a jest ich niemało). To nie jest oczywiście jakaś superistotna sprawa, poradzę sobie i bez tego. To tylko taka mała pierdoła zwiększająca nieco wygodę czytania. A jeśli wypuścicie kiedyś książkę w PDF to takie referencje mogą być przecież "klikalne" i przeniosą bezpośrednio w odpowiednie miejsce.
3. No ja tam nie wiem - może biblioteki nie mam, ale te kilkaset sztuk jest i nie znalazłem drugiej pozycji z grzbietem w tą stronę. Ale teraz to już musicie być konsekwentni i pozostałe tomy muszą być w tą samą stronę. ;)
1. No tak, nie rozdziału bo te są na osobnych stronach, raczej podrozdziału... Podoba mi się, że ilustracje są duże i wyraźne ale właśnie to powoduje problemy z rozmieszczeniem. Sam pamiętam ile razy kląłem na rysunek który zajmował pół strony i miałem wybór albo zostawić dziurę na poprzedzającej stronie, albo go zmniejszać żeby się zmieścił (przy czym żadna z tych opcji ze względów estetycznych dobra nie była). Nie trzeba latać między stronami, zwykle wystarczy kilka linijek różnicy, umieszczając rysunek kilka linijek wyżej i odwołując się do niego po numerze nie ograniczasz się w ten sposób, że rysunek musi być dokładnie TU, między TĄ i TAMTĄ linijką. TeX/LaTeX robi to bardzo ładnie - on decyduje gdzie ma być rysunek, oczywiście w skrajnych przypadkach można mu tą swobodę ograniczyć.
2. Wiem, wiem - ale przydałaby się referencja do strony. A tak muszę wracać do spisu treści i znaleźć odpowiedni punkt/rozdział (a jest ich niemało). To nie jest oczywiście jakaś superistotna sprawa, poradzę sobie i bez tego. To tylko taka mała pierdoła zwiększająca nieco wygodę czytania. A jeśli wypuścicie kiedyś książkę w PDF to takie referencje mogą być przecież "klikalne" i przeniosą bezpośrednio w odpowiednie miejsce.
3. No ja tam nie wiem - może biblioteki nie mam, ale te kilkaset sztuk jest i nie znalazłem drugiej pozycji z grzbietem w tą stronę. Ale teraz to już musicie być konsekwentni i pozostałe tomy muszą być w tą samą stronę. ;)
31.05.2014 15:07
[#36]
Re: Spis treści książki AMIGA OS 3.1
@Jenot, post #35
Co do składu to nie chciałbym się wypowiadać, bo nie ja składałem. Natomiast największe problemy były z tym, żeby zmieścić się w określonej objętości, a jednocześnie nie wycinać tekstu. I uważam, że dość dobrze wszystko wypadło, chociaż zawsze będą rzeczy do poprawienia. Z grzbietami jest różnie (na moich ok. 100 książek jakieś 20% ma grzbiet w tę "drugą" stronę) , ale zawsze można położyć książkę odwrotnie jak komuś się bardziej podoba Tak czy inaczej pracujemy dalej, jak dobrze pójdzie już w przyszłym tygodniu będą nowe informacje.
Tak czy inaczej pracujemy dalej, jak dobrze pójdzie już w przyszłym tygodniu będą nowe informacje. 02.06.2014 13:13
[#39]
Re: Spis treści książki AMIGA OS 3.1
Otrzymałem dziś rano książkę. Przeczytawszy rozdział "Od autora" i rozdział "Charakterystyka systemu" już mogę stwierdzić, że doświadczony użytkownik Amiga OS 3.1 znajdzie w tej książce mnóstwo informacji, które go zaciekawią. Bardzo bogatą wiedzę pana Adama Zalepy na temat systemu Amiga OS 3.1 można doświadczyć już na pierwszych kartach książki. Podoba mi się styl, język oraz forma książki. Zgadzam się też z opiniami pana Zalepy wyrażonymi we wstępie. Z przyjemnością będę czytał ją dalej. Na taką książkę o systemie Amiga OS 3.1 czekałem. Więcej napiszę, jak przeczytam książkę.
