@R-Tea, post #2
@selur, post #4
@selur, post #4
@MDW, post #12
@MDW, post #12
Pięknych czasów dożyliśmy. Jeżli studenci nie są w stanie ogarnąć podstaw C++ (które ogarniają ZAINTERESOWANE tematem nastolatki) to powinniśmy dostarczyć łatwiejsze języki programowania? To do cholery student ma się wysilić i czegoś nauczyć czy system edukacji wykombinować tak łatwy materiał żeby studen ogarnął? Kurcze, ludzie! To są studia, a nie przedszkole! Jeżeli ktoś nie ogarnia to niech zmieni kierunek!
@mschulz, post #15
@mschulz, post #15
Okazalo sie, ze prosciej bedzie poswiecic 30 minut na przyspieszona nauke Pythona i kolejnych 15 na napisanie programu niz na marnowanie czasu z C czy tez C++ ;)
@MDW, post #17
I bardzo słusznie. Tak to powinno się robić. Swoje marne pluginy do Blendera też piszę w Pythonie, a nie w C (podobno też się da).
Dlatego napisałem, że jeżeli uczyć się czegoś łatwego to lepiej np. Pythona niż Pascala czy Basica które znajdują się gdzieś w okolicach końcowego odcinka odbytu informatyki.
Pomimo tego, że nie jestem zwolennikiem zdobywania wiedzy na uczelniach,
@adam_mierzwa, post #19
@makarsky, post #20
@KM, post #21
@KM, post #21
@adam_mierzwa, post #19
@MDW, post #27
@grxmrx, post #28
@MDW, post #27
Zrobić jedną bazę (pewnie na podstawach Linuxa), dowalić maszynom 128Gb RAM i przywyknąć do tego, że każda "aplikacja" to będzie zupełnie odrębny wymysł (jak strony www czy gry). Bllleeee...