@Piotr Myszkowski,
post #1
Witam, ja mam pytanie poboczne.
Mianowicie ostatnio na zajęciach na studyjach wykładowca pokazywał nam wyższość Debiana na pececie nad Windowsem, pytał się kto pracuje na unixowych maszynach to się przyznałem do AmigaOS. O jakiś przypisach mówił, jakiś skrinach, łał!!! Niesamowite rzeczy co to pod windozą ich nie ma ;) ale dla mnie żadna nowość :). No i pytałem się go czy biblioteki pod linuxem są zewnętrzne, czy może w czasie kompilacji programów są inkludowane do programu, etc. Chodziło mi o podobieństwa z AmigaOS bo sam nie wiem jak to jest. I gostek po dłuższym namyśle odpowiedział, że biblioteki te są w systemie jako nieskompilowane, np. math.h i tak dalej i że programy z nich korzystają. Jakoś nie chce mi się w to wierzyć, czy tak jest rzeczywiście?