30.11.2017 19:05
[#1]
Google maps - kolejna bastion runął...
Czy wam też od kilku już dni Odyssey nie wyświetla map googla?
Czyżby kolejne istotne narzędzie przestało być zjadliwe dla naszego Odysseya?
Czyżby kolejne istotne narzędzie przestało być zjadliwe dla naszego Odysseya?
01.12.2017 07:31
[#6]
Re: Google maps - kolejna bastion runął...
@R-Tea, post #1
A gmail? Ja w ogóle nie mogę się zalogować do konta google. Po latach (2) odpaliłem PowerBooka /dzięki za klawisze recedent :)/, poczyściłem cookiesy i kaszana. A wygląda to tak: wklepuję maila, potem hasło do niego i po naciśnięciu enter ponownie prosi o podanie maila i tak w koło Macieju.
02.12.2017 10:35
[#14]
Re: Google maps - kolejna bastion runął...
@fazior, post #6
Po latach (2) odpaliłem PowerBooka, poczyściłem cookiesy i kaszana.
Coś Ty najlepszego zrobił? Jak miałeś ciastka zapisane, to trza było korzystać! Na starych ciachach podobno chodzi, jak miałeś hasło zapisane.
Swoją drogą - skoro na IBrowse hula, to może by tak ciasteczka.db przerzucić/przekleić z IB do OWB? Do obadania...
09.12.2017 18:12
[#23]
Re: Google maps - kolejna bastion runął...
@recedent, post #22
Z cyklu "Dobre wieści z MorphZone": Dowiedzieliśmy się właśnie, że nowa wersja OWB w MorphOSie 3.10 nie będzie oparta na nowszej wersji silnika niż obecna. Owszem, będzie miała nowszego SSLa, poprawki bugów z "uciekającą pamięcią" i z ciastkami w usługach Google, ale na tym prawdopodobnie lista się zamknie. 
10.12.2017 10:23
[#26]
Re: Google maps - kolejna bastion runął...
@recedent, post #25
Alternatywą jest ogarnięcie w końcu, że amigowe systemy NG nigdy nie będą miały aktualnej przeglądarki, bo to jest pogoń za czymś, co i tak ucieka szybciej. Więc ktoś, kto użwa przeglądarki do czegoś więcej, niż przeglądania PPA, i tak ma z boku peceta z Windows, czy Linuksem. W związku z tym tracenie energii przez team na OWB jest – moim zdaniem – niecelowe.
11.12.2017 08:42
[#30]
Re: Google maps - kolejna bastion runął...
@recedent, post #27
Zgrabnie to sobie retorycznie uogólniłeś, wypaczając sens mojej wypowiedzi. Przeglądarka na MorphOS-a będzie po prostu zawsze z tyłu, ale to wynika ze specyfiki tego, czym ona jest i z faktu, że standardy WWW nieustannie się rozwijają. Jest wiele innych aplikacji, gdzie ciśnienie postępu technologicznego nie jest tak duże i tam brak regularnej aktualizacji nie jest tak bolesny.