@nelson,
post #49
Gdyby tylko jeszcze R.S. udostepnil pelna dokumentacje do QBoxa. Ale taka, zeby niezalezni ludzie mogli cos dla MOS'a dalej robic. Ale nie. To jest swieta tajemnica, bo przeciez ten motloch by calego MOS'a rozpieprzyl...
Niektore posuniecia MOS-Teamu sa naprawde wielce zastanawiajace.
Wiecz co ma AROS a czego nie ma MOS. AROS rozwija sie jako OpenSource, powoli (bo nikt nie poswieci na niego calego czasu jaki ma, zapominajac o rodzinie i pracy), ale rozwija sie bez przerwy. A MOS? Widzisz, urwaly sie pieniazki, rozwoj stanal. Czesc MOST'u mowi ze update bedzie i jest robiony, czesc ze nic nie bedzie, czesc wypuszcza tworzone przez siebie elementy systemu na swiat.
Co ma AROS? Otwartosc. Nic nie ukrywamy przed swiatem. Cale zrodla sa publicznie dostepne i kazdy moze z nich skorzystac. Nie panikujemy, zespol trzyma sie dobrze. Nie ma takich wewnetrznych wojen jak w MOS-Teamie. Aaaa. Nie ma licencji na ktora firmy trzecie maja lozyc pieniazki (AHT Europe przychodzi mi tutaj na mysl).
Aha... Port AROS'a na Pegasosa (niewazne czy I czy II) mnie chwilowo nie interesuje ;)