[#31] Re: Ja pasuje, juz mi sie nie chce...

@Daclaw, post #27

Nawet klasyk w dzisiejszych czasach już wyszedł znacznie ponad ten stary stereotyp, że nie będę wspominał o następcach Amigi jakkolwiek one znaczą dla różnych osób (Pegasos, AmigaOne). Wiele osób rozbudowało klasyki tak, że mogą służyć one do poważnych zastosowań. Workbench ma ogromne możliwości rozbudowy. Karty turbo i karty graficzne to umożliwiły. Workbench szybko pracujący na ekranie 8 lub 16-bitowym, czemu nie? Szybkie programy pod procesor PPC też są możliwe.

[#32] Re: Ja pasuje, juz mi sie nie chce...

@Andrzej Drozd, post #1

Czyżby wiosenna deprecha? :P Nie zamykaj się w sobie cmok

[#33] Re: Ja pasuje, juz mi sie nie chce...

@Daclaw, post #27

I to jest istota sprawy. Niektórzy takie rzeczy czują, inni nie. Ci pierwsi po dziś dzień podniecają się Syreną albo szpulakiem ZK140 marki Zemsta Gomułki, drudzy po prostu tego używali, bo takie były kiedyś standardy, a teraz nie widzą potrzeby, żeby do tego wracać. Wygląda na to, że należysz do tej drugiej grupy.

No dobra, ale co to jest Look&Feel Amigi . Pytam poważnie, bo jedyne co pamiętam z amigowych czasów, to ciągle wieszanie się apollo, przejazd z Amigą w samochodzie ZAWSZE kończył się składaniem kompa na nowo, bo albo coś odskoczyło, albo coś nie kontaktowało, albo po prostu nie działało. Wieszający się system, miliard patchy w stylu MCP, MUI, GUI, itd itp, tylko po to aby ten system wyglądał normalnie. "Amigowy Look&Feel" - od biedy można nazwać tym określeniem czasy mniej więcej do 1996 roku kiedy to pecety dorobiły się win9x, skończyły się czasy 386, a zaczęły dominować pentium MMX i inne. Wcześniej rzeczywiście, Amiga miała "to coś". Równie dobrze mogę powiedzieć że C64 też miał swój Look&Feel, bo w swoich czasach był nie do pobicia.

Jak pisałem Amige mam do dziś, ale nie modle się do niej, dla mnie to po prostu bardzo sympatyczny powrót do lat dzieciństwa i tyle. Nie dorabiam sobie do niej żadnej filozofii, czy stylu życia, po prostu, miałem kiedyś, chce mieć i dziś. Proste.



Ostatnia modyfikacja: 19.04.2009 17:09:46
[#34] Re: Ja pasuje, juz mi sie nie chce...

@Minniat, post #31

Wiele osób rozbudowało klasyki tak, że mogą służyć one do poważnych zastosowań

Poważnych , o czym ty gadasz , nawet na najmocniejszym klasyku nie odpalisz głupiego divx-a a co dopiero mówić o "poważnych" zastosowaniach. NIby jakich, z jaką mocą obliczeniową . Chłopie, popatrz na to tak, mam średniego peceta, odpalam winuae i tam odpalam Quake I, który w 1680x1050 ma ok 300FPS, tego nie zrobi NAWET Pegasos czy A1, klasyk w takiej rozdziałce nawet nie odpali systemu.... bo prawdopodobnie ŻADNA karta graficzna dla klasyka nie pociagnie takiej rozdziałki, te magiczne Picasso II, CyberVision czy inne, mają po prostu za mało pamięci i za słąbe chipy, pozatym nie były projektowane z myślą o takich rozdzielczościach. Wtedy 1280x1024 było gigantyczną rozdzielczością ;)

Workbench ma ogromne możliwości rozbudowy.

Tzn. Jakie , miałem WB od wersji 1.x, do 3.9, na Amigach od A500 z 2MB Ram, do A1200 060-50 128 MB Ram i Voodoo3 PCI i jakoś nie zauważyłem tych "OGROMNYCH" możliwości rozbudowy. Raczej kolejne nakładki na system, które dodawały te funkcje, które były w windowsie/linuxie. Pozatym, workbench ma takie OGROMNE możliwości rozbudowy,a głupiej funkji Copy&Paste nie ma do dziś ;)

Workbench szybko pracujący na ekranie 8 lub 16-bitowym, czemu nie?

Hmm... i to niby ta OGROMNA możliwość rozbudowy . Wiesz byłoby zabawne gdyby system nie potrafił skorzystać z karty graficznej ;) . Pozatym nie zapominaj że CGX czy P96 w klasyku to tylko nakładki na system, kolejna zapchaj dziura , a nie część systemu ;)

Szybkie programy pod procesor PPC też są możliwe.

Programy pod PPC są możliwe, ale z tym szybkie to bym nie przesadzał, chyba, że porównujemy do procesorów m68k :) . Najszybszy procesor dla klasyka to PPC 604-233 MHz, który odpowiada mniej więcej...hmm... Pentium 300MHz..aa tam, zaszaleje, Penitum 466MHz. Dodatkowo ma "świetną" kartę BVision z całymi 8 MB Vram, ba zaszalejemy i damy boskie Voodoo3 z 16 MB Vram, a całość obsadzona jest pamięciami SIMM, więc mamy klasyka który mocą obliczeniową jest słabszy od komórki :). Co nam oferuje ten procesor . Divix-a nie odpali, DVD od biedy, gry.. no Quake II w 640x480 przy średniej 20-25 fps, normalnie wypas .

A teraz uwaga, zaboli i to mocno ;)

Z drugiej strony mamy pegasosy i A1, ze swoimi "mocarnymi" G4 1 GHz, tu już możemy poszaleć, Quake I odpalimy w 800x600 i będziemy mieli 40 fps, do kompa wpakujemy "potężne" radeony 9250se, albo ultra "szybkie" radki 8500", które swoją mocą obliczeniową chowają się przy zintegrowanym intelu X4500, no a ultra szybkie G4 1 GHz, pozwalają już na płynne odtwarzanie Divx-ów.... przynajmniej tych starszych ;)

Oczywiście zdaje sobie sprawę, że ze sprzętu tak niszowego jakim jest Pegasos i Amiga nie można wymagać tego czego wymaga się od pece czy maka, ale patrzmy też realnie na nasz amigowy świat. Owszem lepiej jest mieć Pega/A1 niż klasyka, bo te pierwsze są bardziej "na czasie" i nie sprawiają takich problemów jak klasyki, aczkolwiek nie oczekuj od tego sprzętu możliwości na miarę współczesnych komputerów. A twierdząc że się da, po prostu się ośmieszasz i tyle.

Amige można traktować jak bardzo fajne hobby, albo powrót do dawnych czasów, i tyle, nic ponadto.

[#35] Re: Ja pasuje, juz mi sie nie chce...

@Olo, post #34

klasyk w takiej rozdziałce nawet nie odpali systemu.... bo prawdopodobnie ŻADNA karta graficzna dla klasyka nie pociagnie takiej rozdziałki, te magiczne Picasso II, CyberVision czy inne, mają po prostu za mało pamięci i za słąbe chipy, pozatym nie były projektowane z myślą o takich rozdzielczościach. Wtedy 1280x1024 było gigantyczną rozdzielczością

Ja rozumiem rozgoryczenie z powodu Apollo, bo wiem, jak ta karta potrafi sponiewierać człowieka, to jednak nie powód, aby pisać głupoty. Skupię się na CV64 i CVPPC, bo tych kart osobiście używam w Amidze. Obie oferują 1600x1200 "w standardzie". Trzy machy myszką w CGXMode/CVMode pozwalają zrobić z tego 1680x1050, jeśli to komuś potrzebne. Maksymalna rozdzielczość, jaką udało mi się uzyskać na obu tych kartach to 2048x1536. Fakt - w 8 bitach, ale system w takiej rozdziałce działał jak najbardziej. Obecnie, w dobie monitorów LCD, nie trzeba nawet walczyć o wysokie odświeżanie, więc jest jeszcze prościej.

nawet na najmocniejszym klasyku nie odpalisz głupiego divx-a

Odpalisz, skonwertujesz na co chcesz, zrzucisz z DVD, zrobisz nowego z materiału zgranego z analoga dodając efekty, dźwięk, co chcesz. Zanim kupiłem stacjonarną nagrywarkę DVD, zdążyłem ponad 100 godzin materiału zgrać z VHS-a / SVHS-a i zencodować.

Mało wiesz o classicu.
[#36] Re: Ja pasuje, juz mi sie nie chce...

@Olo, post #34

Tak, masz rację, że nawet najmocniejsza Amiga nie dorówna współczesnemu pecetowi, jak i nie obsłuży nowoczesnych urządzeń. Moja wypowiedź dotyczyła pewnego stereotypu lansowanego przez osoby, które używały Amig, ale porzuciły je dość wcześnie na rzecz PC, jakoby amigowy system był niestabilny na przykład. Być może teraz z perspektywy pracy na PC zmienili zdanie o Amidze.

Wracając do Look&Feel to jest to subiektywne odczucie każdego z amigowców. Dla jednego człowieka będzie to żonglerka dyskietkami i łamanie joysticków, dla drugiego tworzenie muzyki w Protrackerze czy rodzimym Digi-Boosterze, klepanie kodu w asemblerze, rysowanie w ImageFX, Deluxe Paincie. Dla kolejnej osoby może to być Workbench z przesuwanymi ekranami... ale tutaj niech wypowiedzą się obecni użytkownicy Amigi, którzy wykorzystują ją do jakichś celów. Ja na przykład używam Amigi do słuchania modułów, gier, programowania w C/C++, rysowania w Personal Paincie itp.

Zauważ np. że Look&Feel AmigaOSu jest widoczny w nowych systemach operacyjnych na nim opartych jak OS4 lub MorphOS. Używając tych systemów można odkryć przez co ich twórcy rozumieli Look&Feel Amigi.

Wiesz: Cut & Paste istnieje w Amidze, nawet ten tekstowy, można zaznaczać tekst myszą i wykonać skrót klawiaturowy. Oprócz tego istnieje Clipboard, który można dowolnie zaprogramować.

[#37] Re: Ja pasuje, juz mi sie nie chce...

@Daclaw, post #14

MOS oferuje wszelkie potrzebne do tego możliwości, jedyną więc przeszkodą jest chęć stosownych "podmiotów" do wydania tych nowszych wersji. Tu leży pies pogrzebany - potencjalny rynek jest zbyt mały, aby warto było zawracać sobie nim głowę i nic nie sprawi, by był większy. MOS wyczerpał swoje możliwości ekspansji, wypełnił niszę, która dla niego istniała i koniec na tym.

Moim skromnym zdaniem MOS powinien walczyć o klientów z Linuksem. Warunek: musi być nowy sprzęt o rozsądnych paramatrach i tani (może ten ARM to jest jakieś wyjście? Osobiście wolałbym inny procesor... :P ).




SH-5: A First 64-bit SuperH Core with Multimedia Extension (warto poklikać)

www.hotchips.org/archives/hc13/2_Mon/05hitachi.pdf



Ostatnia modyfikacja: 19.04.2009 18:14:21
[#38] Re: Ja pasuje, juz mi sie nie chce...

@Olo, post #34

Jeśli na tym X4500 używasz rozdziałek typu 640x480 w 16 bitach to owszem, będzie wydajniejszy od kart opartych o wynalazki R200-podobne.

[#39] Re: Ja pasuje, juz mi sie nie chce...

@Olo, post #34

Olo napisał(a):

Musze zabrać głos, bo dziwne rzeczy wypisujesz.

> Wiele osób rozbudowało klasyki tak, że mogą służyć one do
> poważnych zastosowań

>
> ....
> prawdopodobnie ŻADNA karta graficzna dla klasyka nie pociagnie
> takiej rozdziałki, te magiczne Picasso II, CyberVision czy
> inne, mają po prostu za mało pamięci i za słąbe chipy, pozatym
> nie były projektowane z myślą o takich rozdzielczościach. Wtedy
> 1280x1024 było gigantyczną rozdzielczością ;)

Dobrze że napisałeś "prawdopodobnie". Sam mając CV64 używałem 1600x1200 (większej moja 14-stka nie puściła). Teraz mam VooDoo3 3000 (ty także piszesz że masz VooDoo) i dla sprawdzenia zrobiłem te twoje 1680x1050 i działa spoko. Nawet mój stary monitor to puścił. Bez dopieszczania ustawiłem Clock: 125.28MHz, horiz. 60kHz, vert. 51Hz. O co? Klasik potrafi.

> Workbench ma ogromne możliwości rozbudowy.
>
> ...
> głupiej funkji Copy&Paste nie
> ma do dziś ;)

Jak to nie ma. Ma to od początku. Łapiesz ikonkę, przenosisz do innego okna i tam puszczasz. Jak dla mnie jest to szybsze i wygodniejsze niż Copy&Paste. Chyba za długo siedzisz przed windowsem :)

> Workbench szybko pracujący na ekranie 8 lub 16-bitowym,
> czemu nie?

>
> ... Pozatym nie zapominaj że CGX czy P96 w klasyku
> to tylko nakładki na system, kolejna zapchaj dziura , a nie
> część systemu ;)

Możesz zdefiniować co to "nakładka na system"? Mi się wydaje dobrym rozwiązaniem możliwość nie instalowania CGX czy P96. No bo po co miało by byc to w systemie, jeśli w Amidze nie ma karty graficznej? A takie AHI jest na płycie instalacyjnej amigowego systemu.
W windowsie tez masz zainstalowane wszystkie sterowniki, czy instalujesz je w miarę potrzeb?

> Szybkie programy pod procesor PPC też są możliwe.
>
> ...
> Najszybszy procesor dla klasyka to PPC 604-233 MHz, ...
> ... damy boskie Voodoo3 z 16 ...
> ... Co nam oferuje ten procesor . Divix-a nie odpali, DVD od biedy,
> gry.. no Quake II w 640x480 przy średniej 20-25 fps, normalnie
> wypas .

Bez przesady. Divixa odpali. Quake II pójdzie w 800x600 spokojnie 25 fps (i to przy moim 210MHz). Ale jeśli chcesz coś porównać, to odpal sobie np. windowsa XP na jakimś 486/25MHz. Wtedy będziesz miał ubaw. A taki Workbench z Magellanem na 68030/25MHz lata jak głupi.
Z tymi porównaniami to dawno nie ma sensu.
Ostatnio np. zostałem poproszony o pomoc w odczytaniu i przerobieniu na zjadliwy formaf dla peceta scen z programu MovieShop. I tu taki klasyk się przydał idealnie. Na pececie, czy A1 lub Pegasie tego nie dokonasz. Żaden emulator UAE nie da rady.

> ... Owszem lepiej jest mieć Pega/A1 niż klasyka, bo te
> pierwsze są bardziej "na czasie" i nie sprawiają takich
> problemów jak klasyki,

Wszystko jest względne. Osobiście gdyby nie brak WiFi, Bluetooth i FireWire w moim klasiku, to nie kupiłbym laptopa który to ma.

> aczkolwiek nie oczekuj od tego sprzętu
> możliwości na miarę współczesnych komputerów. A twierdząc że
> się da, po prostu się ośmieszasz i tyle.

Dla chcącego nic trudnego. Widziałeś C64 podłączonego do internetu z działającą przegladarką WWW?

> Amige można traktować jak bardzo fajne hobby, albo powrót do
> dawnych czasów, i tyle, nic ponadto.

Dlaczego nic ponadto? Wszystko zależy co czego ją wykorzystasz. Mi służy jeszcze do obsługi starego skanera SCSI i drukowaniu zdjęć. Nie ma dla mnie nic lepszego w świecie windowsa od TurboPrinta.
[#40] Re: Ja pasuje, juz mi sie nie chce...

@Olo, post #34

I jak miło - nawet ta dyskusja przeradza się w "miniwojenkę". Oczywiście, nie jest tak źle, jest kultura (póki co), spokojnie. Niemniej pewne zarzewie konfliktu istnieje, i daje się wyczuć tą "klasyczną", amigową atmosferę. ;)

Andrzej, jak szukasz (s)pokoju, to na amidze, z amigowcami go na pewno nie znajdziesz. ;)

[#41] Re: Ja pasuje, juz mi sie nie chce...

@kmilota, post #39

Teraz mam VooDoo3 3000 (ty także piszesz że masz VooDoo) i dla sprawdzenia zrobiłem te twoje 1680x1050 i działa spoko. Nawet mój stary monitor to puścił. Bez dopieszczania ustawiłem Clock: 125.28MHz, horiz. 60kHz, vert. 51Hz. O co? Klasik potrafi.

Zauważ że pisałem o Picasso II, no ale tu masz rację, biję się w pierś, właśnie sprawdziłem, 1680x1050 działa, wolno bo wolno, ale działa :) .

Bez przesady. Divixa odpali. Quake II pójdzie w 800x600 spokojnie 25 fps

Taak, divxa odpalić odpali, ale jakiego 320x200 to raczej nie jst jakaś normalna rozdzielczość, mówiąc divx mam na myśli coś w "rozdziałce" 600x300/400 czyli takie jakie powszechnie można znaleźć (to tylko przykład ;) ) . Quake II w 800x600 świetnie, bo cóż można powiedzieć, 12 letnia gra się odpala w 800x600, wypasik .

Ale jeśli chcesz coś porównać, to odpal sobie np. windowsa XP na jakimś 486/25MHz. Wtedy będziesz miał ubaw

Nietrafione porównanie. WinXP nie był projektowany pod kątem takiego sprzętu. Równie dobrze ja mogę powiedzieć, odpal AmigaOS3.9 na A500 z 4 MB Ram, to dopiero będziesz miał ubaw. WinXP ma swoje wymagania, tak samo jak OS3.9 ma swoje wymagania, a wiadomo że trzeba sprzętu kilka razy mocniejszego niż ten który podaje producent ;) . Masz porównanie, na czym lepiej działa OS 3.9, na A1200 +4MB Fast, czy na A1200 060 + Voodoo . W sumie co będe pisał, znam osoby które twierdzą że mp3 działa na 030, a Quake I działa na 020-14 AGA FPU, jak piszesz wszystko jest względne.

Osobiście gdyby nie brak WiFi, Bluetooth i FireWire w moim klasiku, to nie kupiłbym laptopa który to ma.

No i o to mi tak naprawdę chodzi. Jak pisałem Amiga i AmigaOS (klasyk) są fajne, ale w dniu dzisiejszym mają za dużo braków. Ciągle czegoś nie ma, coś brakuje, coś trzeba obejść połatać itd. Co z tego że mam Amige z 040-40 i Voodoo skoro tak czy inaczej praca na wb w "rozdziałce" 1680x1050 to porażka. Owszem wygląda ładnie i ku mojemu zaskoczeniu jakoś działa, ale co z tego.

Po prostu chodzi mi o to, że w dzisiejszych czasach nie można nazwać amigi klasyk komputerem o dużych możliwościach, tak jak tego chce minniat. To raczej jest maszynka dla nostalgików takich jak np. JA, którzy kiedyś mieli, i teraz też chcą mieć, bo.. no właśnie, bo dlaczego nie.

[#42] Re: Ja pasuje, juz mi sie nie chce...

@Olo, post #41

Olo napisał(a):

> Quake II w 800x600
> świetnie, bo cóż można powiedzieć, 12 letnia gra się odpala w
> 800x600, wypasik .

Dopiero co pisałeś, że QI na twoim PC ma 300kl/s (już miałem wtedy to porownaniezjechać) a teraz się z tego nabijasz. Zdecyduj się

[#43] Re: Ja pasuje, juz mi sie nie chce...

@Olo, post #41

Cyferki, liczby, numeromania... Czy o to chodzi?

Coś Ci opowiem: w lutym 1997 roku z zapartym tchem przeszedłem Quake I, korzystając z pierwszego, nieoficjalnego amigowego portu. To było góra 2 do 5 FPS w 320x200, bez dźwięku. Miałem z tego nieziemską pojarę, tylko dlatego, że to po prostu chodziło na mojej Amidze - taka wypasiona giera! Potem miałem w Amidze PPC i CVPPC - odpaliłem port jedynki pod WOSem + Warp3d, połaziłem po pierwszym etapie, powiedziałem sobie "fajnie", potem pograłem chwilę w dwójkę i na tym skończyłem. Teraz mam też różne pecety, gdzie pewnie byłyby tysiące FPS a nawet nie chce mi się spróbować. Ot i tyle - nie o liczby tu chodzi.



Ostatnia modyfikacja: 19.04.2009 21:12:30
[#44] Re: Ja pasuje, juz mi sie nie chce...

@Arbuz, post #42

Dopiero co pisałeś, że QI na twoim PC ma 300kl/s (już miałem wtedy to porownaniezjechać) a teraz się z tego nabijasz. Zdecyduj się

Ja napisałem "(..) mam średniego peceta, odpalam winuae i tam odpalam Quake I, który w 1680x1050 ma ok 300FPS, tego nie zrobi NAWET Pegasos czy A1(..)"

Czyli pod WINUAE odpalony Amigowy Quake I w 1680x1050 ma jakieś 300fps :), powtarzam, pod WINAUE ;) , pecetowy quake I pewnie będzie miał tych fps "tysiące" ;) ,ale nie wiem, nie sprawdzałem, bo nie mam i tak tylko teraz strzelam :) .

Ten nieszczęsny "kłej" to był tylko taki mały przykładzik na pokazanie braku mocy obliczeniowej amigi klasycznej. Chciałem tylko pokazać minniat-owi, że w dzisiejszych czasach amigi klasyk to raczej ciekawostka niż sprzęt "na poziomie" ;) . A tu nagle wszyscy sobie biorą to do serca :) . Przecież po to powstały A1 i Pegasosy, żeby zastąpić wolne już i skanapkowane klasyki, a teraz nagle się okazuje, że klasyk to sprzęt cud miód i w ogóle hiper szybki, skoro tak, to po co powstał peg i a1

[#45] Re: Ja pasuje, juz mi sie nie chce...

@Daclaw, post #43

Czy ja coś powiedziałem źle? Też tak przechodziłem jak ty. Napisałem tylko, że Olo najpierw pisze że jego grzyb ma 300kl a potem już pisze że 12-to letnia gierka odpala się w 800x600 i się z tego nabija.

[#46] Re: Ja pasuje, juz mi sie nie chce...

@Olo, post #44

Dobra, dobra daj spokój. Napisałem to bo nie lubię porównań "klatkowych" .Po to przesiadłem się na Pegaza żeby bez stresów i niepotrzebnych, niezrozumiałych zwiech nie uświadczać a Ami zakonserwowane czekają na strychu juz 4 lata.
A swoją drogą to Droździk uruchomił machinę wojenną :) a sam obserwuje z boczku rozwój sytuacji i nie chce nic sprostować. Smutne to.

[#47] Re: Ja pasuje, juz mi sie nie chce...

@kmilota, post #39

Ollo ma racje, klasyk i jego sprzet nadaja sie tylko do zabawy a nie do pracy.
Trzeba to latac jak sie da aby dzialalo. Prawie cale CGX jest tak naprawde lata, SetFunction() wiecznie zywa. Moja komorka ma mocniejszego procka niz klasyk i to nawet PPC. Ja rozumiem sentyment itp. jednak trzeba probowac isc do przodu. Sa fajne sprzety peg + mos, a1 + os4(tych to nie znam dokladnie) i trzeba wspierac je a nie tkwic w klasykach.

Klasyk powinien zostac ulokowany w slicznej gablotce z napisem "tak to sie wlasnie zaczelo"
.

[#48] Re: Ja pasuje, juz mi sie nie chce...

@Andrzej Drozd, post #1

nowar,

podjales meska decyzje, gratuluje. teraz pokaz ze jestes facet z jajami: bierz sznur i na drzewo. dopiero wtedy nam wszytskim pokazesz!
[#49] Re: Ja pasuje, juz mi sie nie chce...

@Valwit, post #48

bierz sznur i na drzewo

Na drzewo? Czemu nie? Ale sznur kotom jest nie potrzebny, gdy spadna, to i tak wyladuja na czterech lapach :P
No i te 7 zyc... :P
[#50] Re: Ja pasuje, juz mi sie nie chce...

@Katiria, post #32

No dobrze :)
[#51] Re: Ja pasuje, juz mi sie nie chce...

@Daclaw, post #18

Dałbym Dacławowi złotą czcionkę topazpl za posta nr. 18. Normalnie rozwaliło mnie! (pozytywnie oczywiscie!! :)).

[#52] Re: Ja pasuje, juz mi sie nie chce...

@Olo, post #34

Copy&Paste

Ja od zawsze uzywam PAmiga + C oraz PAmiga + V.
[#53] Re: Ja pasuje, juz mi sie nie chce...

@Daclaw, post #18

I, z wersji na wersję, coraz bardziej dolegliwe TRUCIE DUPY. A czy chcesz, a czy na pewno, a nieużywane ikony, a pobrać, a raport wysłać.

Ale oczywiście zdajesz sobie sprawę z tego że to wszystko można wyłączyć?

[#54] Re: Ja pasuje, juz mi sie nie chce...

@Minniat, post #36

Tak, masz rację, że nawet najmocniejsza Amiga nie dorówna współczesnemu pecetowi, jak i nie obsłuży nowoczesnych urządzeń.

I - ustalmy to w końcu raz a konkretnie - NIE MUSI. Nie o to chodzi w całej tej zabawie. Amigowcy, usiłujący za wszelką cenę tego peceta gonić i udowadniać, że jest inaczej, przypominają pozostałych przy życiu fanów fotografii analogowej (znaczy kliszy). Oni też usiłują wszem i wobec wmawiać, że klisza oferuje lepszą jakość i daje większe możliwości, choć już od jakiegoś czasu nie oferuje i nie daje. Zamiast też w końcu powiedzieć wprost: kit z tym, nie o to nam chodzi. Chodzi o te specyficzne emocje, które się pojawiają, kiedy bierze się do ręki starego dalmierzowca albo Ikontę z mieszkiem. Kto takich emocji nie czuje, nigdy nie zrozumie tej pasji, podobnie jak nie zrozumie na czym polega tzw. dusza i "look&feel" Amigi. Emocji nie da się zracjonalizować.



Ostatnia modyfikacja: 20.04.2009 10:50:13
[#55] Re: Ja pasuje, juz mi sie nie chce...

@MarX, post #51

MarX napisał(a):

> Dałbym Dacławowi złotą czcionkę topazpl za posta nr. 18.
> Normalnie rozwaliło mnie! (pozytywnie oczywiscie!! :)).

A ja Valvitowi za post numer 48. Mało z krzesła pod stół nie spadłem


[#56] Re: Ja pasuje, juz mi sie nie chce...

@MinisterQ, post #53

I, z wersji na wersję, coraz bardziej dolegliwe TRUCIE DUPY. A czy chcesz, a czy na pewno, a nieużywane ikony, a pobrać, a raport wysłać.

Ale oczywiście zdajesz sobie sprawę z tego że to wszystko można wyłączyć?


...i normalnie używać tak jak wcześniej XP czy 98. Poniekąd system jest wtedy narażony na jakieś niebezpieczeństwa, ale mój jest w takim stanie od wielu miesięcy i nic mu się jeszcze nie stało. I prawdopodobnie nigdy nie stanie. Złych przygód z linią x86 czy x64 nie mam, a moje jedyne zabezpieczenie to tylko Avira AntiVir (firewall, przywracanie systemu, UAC, aktualizacje, usługa wyszukiwania i ładowania do pamięci, defendery - zawsze OFF).

Swoją drogą, miałem też kiedyś napisać coś jak teraz Andrzej, z tym że "dlaczego odchodzę od Amigi".
Było to jakieś 5 lat temu, kiedy brat kupił pierwszy PC. Z początku byłem do niego bardzo złowrogo nastawiony. Wiadomo, portal PPA i ludzie, z którymi korespondowałem tak już mnie po prostu nakręcili, że wszystko co PC jest złe (Payback jest lepszy od GTA; na Ami lepiej się surfuje niż IE itp.). Zwrot nastąpił, gdy byłem zmuszony coś zrobić na PC. Pierwsze, co mną wstrząsnęło to bardzo wysoki transfer na dysku twardym. Później z ciekawości zacząłem uruchamiać gry. Naprawdę wiele z nich wyprzedzało o lata świetlne wszystko, co widziałem na mojej A1200 AGA z 8M Fastu i dyskiem 3GB. A ten PC to był pierwszy Pentium 166Mhz, 4GB dysk, 32MB RAM i pierwsze Voodoo 4MB. Kiedy wtedy sprawdziłem, co by trzeba było zrobić i ile wydać pieniędzy, żeby mieć na Amidze np. Quake II to podziękowałem i przestałem inwestować w ten sprzęt (za pieca razem z monitorem i resztą brat dał zaledwie 300 zł).
Przeczytawszy ten wątek i jeszcze jeden na pierwszej stronie gdzie Gumboy bił Andrzeja ;) - cieszę się że tak zrobiłem. Zaoszczędziłem sobie sporo czasu i nerwów.

[#57] Re: Ja pasuje, juz mi sie nie chce...

@El Amigos, post #56

o nie, teraz zaczną się wynurzenia "Czemu porzuciłem Amigę na rzecz PC"...

...ale tą A1200 AGA z 8 MB Fastu i dyskiem 3GB za którą Andrzej dałby się pokroić masz jeszcze?

To Ci powiem, że całkiem sporo czasu, nerwów i pieniędzy zaoszczędzili sobie ci, którzy wybrali którąś z "nowych" Amig do swojego codziennego amigowania (nie mówię tu o celach sentymentalnych, do tego wystarczy A1200 AGA z 8 MB Fastu). Zaraz mi tu pewnie ktoś wyskoczy, że taka SAM kosztuje grubo ponad dwa kafle. A taki klasyk z PPC i BVizją, FastATĄ i kontrolerem USB to niby ile wyjdzie? A wydajność da się porównać?

A, i uprzedzam, że nie chcę się licytować (zresztą porównuję się w tym momencie z Twoim Pentium 166, który dawno leży na śmietniku), ale QII na mojej Efice za 100$ śmiga aż miło...
[#58] Re: Ja pasuje, juz mi sie nie chce...

@recedent, post #57

Ale "nowe" Amigi to nie Amigi

[#59] Re: Ja pasuje, juz mi sie nie chce...

@recedent, post #57

...ale tą A1200 AGA z 8 MB Fastu i dyskiem 3GB za którą Andrzej dałby się pokroić masz jeszcze?

Mam. Sam nie wiem jak długo jej nie uruchamiałem. Dodaję ostatnio aukcje z podobnym konfigiem jak mój do obserwowanych na allegro i patrze za ile idą. ;)

A ta Efika to chyba +5-7 lat temu nie była dostępna, nie?

[#60] Re: Ja pasuje, juz mi sie nie chce...

@El Amigos, post #59

A ta Efika to chyba +5-7 lat temu nie była dostępna, nie?

Ano, nie była. Ale taki Pegasos to w 2004 już chyba był. Co prawda nie po 300 zł z monitorem... :)
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem