[#31] Re: Laik i retrosentymentalista: o co chodzi z tymi OSami?

@Zuzikofon, post #30

Jeżeli poczułeś się urażony to przepraszam - może faktycznie za dużo emocji - po prostu czytam komentarze i wypowiedzi wielu osób jak to źle zrobiono x1000. Wszyscy tylko piszą i ... nic więcej. Rozumiem jeszcze gdyby wypowiadał się ktoś kto coś zrobił, ale krytykować każdy potrafi... Mnie oczywiście nie stać na x1000, co nie oznacza że nie mam szacunku dla grupy inżynierów, którzy sami zaprojektowali płytę, a nie poszli na łatwiznę i kupili chinola (co byłoby pewnie tańsze). Mam tylko nadzieję, że kolejnym krokiem po x1000 będzie coś co i ja mógłbym sobie kupić, coś jak ten mityczny netbook.
OK, przepraszam wszystkich urażonych, ale ludzie cieszmy się że coś się dzieje, a nam i tak nikt nie każe kupować (chociaż gdybym miał kasę, to chyba jako gadżet bym kupił).
[#32] Re: Laik i retrosentymentalista: o co chodzi z tymi OSami?

@Zuzikofon, post #30

aaa
kooprocesor Xena kosztuje niecałe 20$ (u producenta)
[#33] Re: Laik i retrosentymentalista: o co chodzi z tymi OSami?

@posylus, post #31

dlatego tutaj pytam

i nie skarżę się na sprzęt (jeszcze) ale na brak pomysłu co do oprogramowania, a przez to cały projekt umrze

a co do sprzętu to okazuje się.... że chyba skorzystali w 90% z gotowca
pierwotna amiga przy tym to mistrzostwo swiata i 1000 razy wiecej pracy

ale nie chce nic przesądzać (to tak na pierwszy rzut oka)
zapoznam sie z całą dokumentacja i za kilka dni napiszę
[#34] Re: Laik i retrosentymentalista: o co chodzi z tymi OSami?

@Zuzikofon, post #33

i jeszcze jedno

nie potrafie znaleźć, ale czy ktos wie wogóle gdzie mieści sie ta firma? (a-eon)
[#35] Re: Laik i retrosentymentalista: o co chodzi z tymi OSami?

@Zuzikofon, post #34

czy ktos wie co sie stało z projektem natami?
wydaje sie naturalna droga rozwoju amigi?
[#36] Re: Laik i retrosentymentalista: o co chodzi z tymi OSami?

@Zuzikofon, post #35

Też uważam, że ten projekt byłby naturalnym następstwem amig... niestety na razie cisza. Są jakieś informacje o dostarczaniu płyt do developerów, ale nic konkretnego, a szkoda bo przy cenie na poziomie 2k mogłaby narobić szumu. Chyba, że ich wyniesie również więcej niż zamierzali i wywalą cenę w kosmos...

Ostatnia aktualizacja: 12.02.2012 21:35:00 przez posylus
[#37] Re: Laik i retrosentymentalista: o co chodzi z tymi OSami?

@Zuzikofon, post #35

czy ktos wie co sie stało z projektem natami?

Cały czas jest tutaj.

wydaje sie naturalna droga rozwoju amigi?

To pytanie czy stwierdzenie?
Jeżeli pytanie (znak zapytania) to wydaje się.
[wyróżniony] [#38] Re: Laik i retrosentymentalista: o co chodzi z tymi OSami?

@Zuzikofon, post #34

To firma zarejestrowana w Belgii w roku 2009 (założyciele to Trevor Dickinson, Anthony Moorley i Ben Hermans). Więcej szczegółów tutaj.
[#39] Re: Laik i retrosentymentalista: o co chodzi z tymi OSami?

@stachu100, post #37

tak to było pytanie
może świat amigowcow potrzebuje czegos innego?

ciekawe czy wyższe OSy pójdą na nim

w każdym bądź razie na pewno wstrzymam się z zakupem X1000 aż wszystko sie wyjaśni
(obawiam się że ten komputer to wydajna architektura wieloprocesowa - prosta - której przystosowanie do amigi zależy od oprogramowania - oryginalna amiga miała jednak specjalistyczne układy)

nie moge znaleźć ceny procesora PWRficient PA6T-1682M (ale myślę że nie przekracza 300$)
[#40] Re: Laik i retrosentymentalista: o co chodzi z tymi OSami?

@Zuzikofon, post #39

Kiedys zdaje sie byla mowa o 500$
[#41] Re: Laik i retrosentymentalista: o co chodzi z tymi OSami?

@Aniol, post #40

reszta tam nie droższa niż 100-150$+karta graficzna

wiem że developerska wersja w pojedynczych sztukach była po 700$ myślę że finalna przy 1000pcs nie powinna przekraczać 300-350$
[#42] Re: Laik i retrosentymentalista: o co chodzi z tymi OSami?

@Zuzikofon, post #41

wiem że developerska wersja w pojedynczych sztukach była po 700$

Na wersję developerską należało wpłacić zaliczkę 750 funtów, druga połowa po otrzymaniu sprzętu. Mufa, który kupił developerską X1000, napisał, że całość kosztowała go mniej więcej 7500 - 8000 zł.
[#43] Re: Laik i retrosentymentalista: o co chodzi z tymi OSami?

@Zuzikofon, post #1

Twoje pytania, a co za tym idzie ukazanie pewnego dosyc oczywistego postrzegania Amigi z krwi i kosci, oraz odpowiedzi ktore ponizej Twojego postu sie pojawily, sklaniaja mnie kolejny raz do tej samej refleksji...

...gdyby okazalo sie, ze w polowie lat 90 zahibernowano jakiegos bardzo aktywnego, oddanego Amigowca i odhibernowano go dzisiaj, to doznal by kilkukrotnego szoku. Od smutku i traumy z powodu upadku i sponiewierania marki Amiga i jej komputerów, przez smutek i wscieklosc spowodowana podzialem spolecznosci, po szok, gniew i pukanie sie w czolo z powodu tego, co dzisiaj niektorzy nazywaja "Amiga" :]
[#44] Re: Laik i retrosentymentalista: o co chodzi z tymi OSami?

@krashan_, post #42

Tak z ciekawości: na wersję developerską były jakieś obostrzenia że tylko dla programistów czy to była klasyczna przedsprzedaż czyli wsparcie producenta częścią gotówki przez chętnych ?


Pozdrawiam
[#45] Re: Laik i retrosentymentalista: o co chodzi z tymi OSami?

@RadoslawF, post #44

na wersję developerską były jakieś obostrzenia że tylko dla programistów czy to była klasyczna przedsprzedaż czyli wsparcie producenta częścią gotówki przez chętnych?

Nie wiem.
[#46] Re: Laik i retrosentymentalista: o co chodzi z tymi OSami?

@krashan_, post #42

Na wersję developerską należało wpłacić zaliczkę 750 funtów


On pisał chyba o samym procesorze. Tylko że takie szacunki (300-350$ przy zamówieniu 1000 sztuk) to są dobre jak mówimy o istniejącej firmie i produkowanym procesorze. A nieprodukowany procesor od nieistniejącej firmy kosztuje... dokładnie tyle ile zaśpiewa dystrybutor, czyli równie dobrze 500$, o których mówił Trevor.
[#47] Re: Laik i retrosentymentalista: o co chodzi z tymi OSami?

@Duracel, post #43

gniew i pukanie sie w czolo z powodu tego, co dzisiaj niektorzy nazywaja "Amiga"

A skąd wiesz jak dzisiaj wyglądałaby Amiga gdyby Commodore jakimś cudem przetrwało i przez cały ten czas rozwijało sprzęt, system i tworzyło kolejne modele? Wszyscy od razu zakładają, że byłaby 10 wersja kości AGA, mega-Paula, ZorroX. Do dzisiejszego dnia przetrwała tylko jedna firma działająca w podobny sposób jak wtedy Commodore, Atari, Amstrad, Sinclair. Jest nią Apple. I co? Pozbyli się większości swoich podzespołów. To chyba oczywiste, że dzisiejsza "oryginalna" Amiga miałaby PCI zamiast Zorro, jakąś kartę graficzną AMD/NVidia, a nie własne konstrukcje, jakieś sensowne układy dźwiękowe produkowane przez kogoś z zewnątrz. Ja na przykład wolę żeby moje układy graficzne produkował ktoś kto się na tym bardzo zna (NVidia, AMD/ATI). Dysk chcę od firmy, która zęby na dyskach zjadła. Dawniej komputery były na tyle proste, że mogła istnieć jedna firma, która robiła sobie wszystko. Dzisiaj to niemożliwe. Zresztą tak samo jest z motoryzacją. Skody dzisiaj by nie było gdyby Czesi mieli wszystko zrobić od podstaw. A tak zrobili budę dla Volkswagena i jest Skoda. :)

Nie ma firmy na świecie, która byłaby w stanie od początku do końca stworzyć sobie komputer oparty tylko o własne rozwiązania i podzespoły. To nie te czasy. Wyobraź sobie firme, która projektuje i produkuje układy graficzne, dźwiękowe, procesory, płyty główne, dyski, system operacyjny, aplikacje. Nie da się. Poza tym użytkownicy nie chcą dziwnych standardów tylko typowe USB, PCI, AGP i inne takie. Różne platformy muszą stawać się do siebie podobne. Nie ma wyjścia.

Jest jeden wyjątek - Apple. Oni wkrótce faktycznie będą prawie samowystarczalni i będą sobie produkowali wszystko sami tak jak chcą i ile chcą. Ale to tylko pozornie tak jest. Oni po prostu mają tak ogromny zapas pieniędzy, że mogą kupować firmy zewnętrzne i w ten sposób sobie produkować to co chcą.
[#48] Re: Laik i retrosentymentalista: o co chodzi z tymi OSami?

@Zuzikofon, post #1

z AO X1000 to chodzi o to że twórca komputerka chciał sobie zrobić komputer i sobie zrobił a że to kosztuje to dał kosmiczną cenę tak aby mu się koszty przedsięwzięcia zwróciły. Będzie ten komputer tak drogi dopóki znajdą się ludzie na niego chętni a znajdą się bez problemu bo drogie rzeczy przyciągają swoją ekskluzywnością :)

I tak oto jest X1000 z możliwościami w ogóle nie imającymi się ceny nawet gdyby system wykorzystywał 105% możliwości sprzętu... Jeśli masz kasy jak lodu to dla jaj można kupić aczkolwiek jakiejkolwiek użyteczności się nie spodziewaj, chyba że w Linuxie ale do tego OSu można kilka razy taniej kupić lepszy komputer ...

BTW. zamiast patrzeć się na umierające zamknięte systemy na zdechnięte już dawno PowerPC lepiej zainteresować się AROSem który już dzisiaj bije możliwościami zarówno AOSa i MOSa OK
[#49] Re: Laik i retrosentymentalista: o co chodzi z tymi OSami?

@Zuzikofon, post #39

nie moge znaleźć ceny procesora PWRficient PA6T-1682M (ale myślę że nie przekracza 300$)


Dlatego, że jest nieprodukowany. Firma została wykupiona przez Apple, a następnie "sprawie ukręcono łeb" :)
Podobno procesor jest wykorzystywany w jakimś sprzęcie dla armii USA. Na forach trwały spekulacje skąd A-EON je wziął.
[#50] Re: Laik i retrosentymentalista: o co chodzi z tymi OSami?

@MDW, post #47

Z Apple to trochę kiepskie porównanie. Oni nie mieli nietypowego chipsetu, ostatnie niestandardowe rozwiązania czyli flopa ze zmienną prędkością obrotową , własne gniazdo klawiatury i myszki oraz nietypowe kości pamięci wywalili w momencie przejścia z 604 na G3.
A przed bankructwem to obroniły ich odtwarzacze MP3, złośliwi twierdzą że jeszcze istnieją tylko dzięki ucieczce do przodu w nowe produkty, odtwarzacze MP3, telefony i ostatnio w tablety.
Skoda też jest kiepskim porównaniem, wykupił ich Volkswagen i dał alternatywę albo używają korporacyjnych części albo zamykają dział konstrukcyjny, więc zrobili to co mogli czyli użyli części nowego właściciela.


Pozdrawiam
[#51] Re: Laik i retrosentymentalista: o co chodzi z tymi OSami?

@XoR, post #48

lepiej zainteresować się AROSem który już dzisiaj bije możliwościami zarówno AOSa i MOSa

Chyba wydajności obsługiwanych procesorów pomyliły Ci się z możliwościami...
[#52] Re: Laik i retrosentymentalista: o co chodzi z tymi OSami?

@krashan_, post #51

porównaj sobie OpenGL jaki jest w AROSie, AOS4 i MOS

ps. o ile w przypadku AOS4 i MOS można w ogóle użyć nazwy "OpenGL" ...

Ostatnia aktualizacja: 13.02.2012 13:15:59 przez XoR
[wyróżniony] [#53] Re: Laik i retrosentymentalista: o co chodzi z tymi OSami?

@MDW, post #47

"A skąd wiesz jak dzisiaj wyglądałaby Amiga gdyby Commodore jakimś cudem przetrwało i przez cały ten czas rozwijało sprzęt, system i tworzyło kolejne modele?"

- Mowilem o sytuacji w ktorej uzytkownik Amigi z tamtych czasow przeniosl by sie do czasow dzisiejszych, a nie o tym jaki sprzet dzisiaj produkowalo by Commodore, tym bardziej ze oprocz marnej polityki i strategii padlo m.in. takze z powodu takiego a nie innego profilu swojego sprzetu (co nie oznacza oczywiscie, ze wygrala filozofia na wskros lepsza).

Dla tamtych Amigowcow (a sam z racji na swoj sentymentalizm po czesci sie czuje jak ktos taki) czyms zupelnie naturalnym i fundamentalnym byl by fakt, ze kolejne modele Amigi sa ze soba programowo kompatybilne, w celu czerpania i ciaglosci z bogatych zbiorow gier i programow. Oczywiscie ktos moze sie z tym nie zgadzac bo moze wtedy juz myslal zupelnie inaczej. Uwazam jednak ze moje zdanie jest bliskie wielu osobom ktore wowczas robily na Amidze rzeczy mniej lub bardziej powazne, a ktore sprowadza sie glownie do tego, ze sila "Amigi" to jej dawna spolecznosc, fani, gry, scena itd.

Poza tym nie zapominaj, ze Commodore mialo na swoim koncie jakies tam swoje wersje PC i to ich przed plajta nie uratowalo i nie pomoglo przetrwac. Tragedia polegala na tym, ze ani tkwienie w kosciach AGA ani raptowne odciecie sie od programowego bogactwa (brak kompatybilnosci) i przejscie na rynek PC nie uratowaloby tej firmy. Po pierwsze jak mowilem, Commodore probowalo sil na rynku PC, po drugie Amigowcow nie satysfakcjonowal po prostu PC z logo Commodore.

Jedynym ratunkiem i wykorzystaniem tej spolecznosci bylo szybsza modernizacja i komputer pokroju niedoszlego MCC Amiga. Tyle, ze z zachowaniem wstecznej kompatybilnosci oraz nowa, porzadna strategia jak za czasow Thomasa Rattigana. Na to jednak bylo juz za pozno, bo i pieniedzy nie bylo w ogole i wszyscy zachowywali sie jak na Titanicu.

Nie neguje tego, ze przy przetrwaniu Commodore i powstaniu jakichs tam modeli przejsciowych z wiekszym wsparciem dla 3D w latach 90, dzisiaj Amiga uzywala by tych samych podzespolow co PC. Musialo by to jednak dziac sie przez te lata plynnie, aby uzytkownik, system etc. mogl ewoluowac razem z nia. Z reszta to wrozenie z fusow tak czy inaczej, bo gdyby Commodore nie splajtowalo to mialo by odpowiedni, wypracowany, procentowy udzial w rynku komputerowym. Wtedy moglo by powoli stawiac wiekszy nacisk i promocje swojej linii komputerow profesjonalnych, ktore bylyby kontynuacja A4000 czy wspomnianej MCC.

Szukanie analogii w przemysle motoryzacyjnym jest nie bardzo trafione, a przynajmniej nie po tej stronie argumentacji do ktorej chcesz tego uzyc. Skoda owszem, przetrwala, ale w formie znaczka i miejsc prac dla ludzi. Samochod ma poprostu jezdzic, jeden od drugiego nie rozni sie az tak tak jak Amiga od PC w roku 1995. Znaczek Skody przetrwal jak znaczek (nie commodore coprawda) Amigi w X1000, ale roznicy pozycji na rynku miedzy X1000 a Skoda nie trzeba chyba wyjasniac.

Na dzien dzisiejszy Amiga jest i powinna byc hobby z mozliwoscia uzywania jej do codziennych zadan mutimedialnych, takich jak muzyka, filmy, internet.

Mowie tak nie dlatego, bo jestem wyrodnym Amigowcem, ktory godzi sie na dominacje PC i kreci nosem na X1000 czy wczesniejsze Pegasos i Amiga One, ale dlatego bo oczywistym jest, ze tej dominacji nic nie jest w stanie zagrozic od chwili upadku takich firm jak Atari i Commodore wlasnie. Mimo tego co mowisz o Aplle, to niby wowczas mocny wydawalo by sie Mac tez nie potrafil sie temu oprzec w koncowym rozrachunku.

Dlatego takie projekty jak NATAMI posiadaja i wystarczajaca predkosc i mozliwosc ratowania tego co jeszcze z legendy zostalo i co mozna rozpalic do poziomu retro-hobby na szersza skale. Mysle tu przedewszystkim o tych ktorzy wlasnie lata temu pogodzili sie z faktem ze "krol umarl", ale z checia by do niego wrocili w odmlodzonej wersji. I tak nawet przy podejsciu retro-hobby moze sie okazac ze jest za pozno o jakies 5-10 lat. Nie dlatego, ze retro granie czy scena zrobily sie nudne, ale dlatego, ze ludzie sie zestarzeli i nie maja czasu czesto na wlasny relaks i przyjemnosci.

Ostatnia aktualizacja: 13.02.2012 13:51:32 przez Duracel
[#54] Re: Laik i retrosentymentalista: o co chodzi z tymi OSami?

@MDW, post #47

Wszyscy od razu zakładają, że byłaby 10 wersja kości AGA, mega-Paula, ZorroX.


Ja tak zakładałem 20 lat temu, kiedy Amiga posiadała dobry sprzęt, dobry system i dobre oprogramowanie. Po dwudziestu latach mnie osobiście nie obchodzi na czym by latał Protracker 10, czy byłaby to wersja telefonu połączona z maszynka do golenia czy innego pomysłu pochodzącego z nocnego koszmaru projektanta, pod warunkiem, że umożliwiałoby mi to osiąganie określonych celów.
20 lat temu można było mieć w pewnym stopniu uzasadnione przypuszczenia, że firma, która wrzuciła na rynek conajmniej dwa hitowe komputery, będzie potrafiła powtórzyć ten wyczyn. Nie potrafiła. Koniec historii.

20 lat temu, w porównaniu do dzisiejszych realiów, alternatywy Amigi były albo gniotowate albo drogie, albo pozbawione fajnego softu. Dziś już tak nie jest. Mp3 z super-drogiego sprzętu nie będzie brzmiec lepiej, nawet jeśli legalnie wykupiony jest z pocommodorowskiego demobilu.

20 lat temu nie odbiega od dzisiejszych czasów niczym pod względem tego, że to konstruktorzy i projektanci dostarczają rozwiązania, które potem sprzedaje się na rynku dyktując sensowną (dla kupujących) cenę.

To, jak Amiga wyglądałaby dzisiaj ma zupełnie drugorzędne znaczenie. Jeśli byłaby dobrym komputerem pochodzącym ze stajni brylujacej marki Commodore, ze współczesnym systemem, analogicznym softem do konkurencyjnych rozwiązań ale w nieodpowiednio wysokiej cenie - używałaby go grupa niereformowalnych fanów i lansiarzy niewiedzących co robić z posiadaną gotówką. Reszta wybrałaby rozwiązania tańsze. Czyli tak jak to robią normalni użytkownicy komputerów.




Ostatnia aktualizacja: 13.02.2012 14:01:16 przez grg
[#55] Re: Laik i retrosentymentalista: o co chodzi z tymi OSami?

@Duracel, post #53

Poza tym nie zapominaj, ze Commodore mialo na swoim koncie jakies tam swoje wersje PC i to ich przed plajta nie uratowalo i nie pomoglo przetrwac.


Pewnie by bardziej pomogło, gdyby nie to, że wspomniany sprzęt był słaby i zabugowany (a przynajmniej wydaje mi się, że czytałem gdzieś coś podobnego).

Dla tamtych Amigowcow (...) czyms zupelnie naturalnym i fundamentalnym byl by fakt, ze kolejne modele Amigi sa ze soba programowo kompatybilne, w celu czerpania i ciaglosci z bogatych zbiorow gier i programow.


Z tą kompatybilnością to było bardzo różnie, jako były użytkownik A600 wiem coś o tym (nie było jeszcze wówczas WHDLoad). Gdy Early startup menu nie wystarczało to używało się różnych dziwnych wynalazków typu "dyskietka z kickstartem", zjadająca na dzień dobry pół mega RAMu, (dzięki czemu gry wymagająca A500 z 1 MB się na A600 po takim zabiegu nie uruchomiły). Że nie wspomnę o późniejszych modelach (degradery, KillAGA, wyłączanie cache procesora w 040...).

Ostatnia aktualizacja: 13.02.2012 14:03:04 przez recedent
[#56] Re: Laik i retrosentymentalista: o co chodzi z tymi OSami?

@XoR, post #52

porównaj sobie OpenGL jaki jest w AROSie, AOS4 i MOS
I co wynika z tego lepszego OpenGL-a? Jakieś ciekawe oprogramowanie?
[#57] Re: Laik i retrosentymentalista: o co chodzi z tymi OSami?

@recedent, post #55

"Z tą kompatybilnością to było bardzo różnie, jako były użytkownik A600 wiem coś o tym..."

- Witaj w klubie. Moja pierwsza Amiga rowniez byla A600 i mialem podobne problemy. Wspomniany "kickstart 1.3 na dyskietce" zmusil mnie najpierw do kupna rozszerzenia pamieci, a nastepnie do znanego przelacznika romow z 3.0 na 1.3. Same kosci ECS byly czasem frustrujace.

Ale chodzi tutaj o inna skale braku tej kompatybilnosci. Wiekszosc oprogramowania i gier chodzila. Poza tym w niedlugim czasie po ukazaniu sie A600 i A1200 pojawialy sie poprawione wersje dem i gier. Jedyna z ktora byl klopot z tego co pamietam i ktora zmusila mnie do kupna wspomnianego przelacznika romow byl Final Fight. Trackery, Audiomaster, SWOS i wiekszosc gier i dem chodzilo wiec tragedii nie bylo.

-----------
...a nawiazujac jeszcze do tego co napisal grg.
Chyba dosyc znane w srodowisku amigowym sa historie o niektorych, pozniejszych "PeCetowych" technologiach, ktore w rzeczywistosci zostaly wziete z desek kreslarskich Commodore i firm ktore z Commodore wspolpracowaly. Nie jestem w stanie przytoczyc zadnego konkretnego przykladu, ale pamietam ze w momencie kiedy bylo juz jasne, ze Amiga jako sprzet umiera/umarla pisano o kilku technologiach w prasie komputerowej, ze zostaly wykorzystane w PC jako cos co mialo sluzyc Amidze i jej nastepczyniom.

Ostatnia aktualizacja: 13.02.2012 14:52:54 przez Duracel
[#58] Re: Laik i retrosentymentalista: o co chodzi z tymi OSami?

@MDW, post #47

A skąd wiesz jak dzisiaj wyglądałaby Amiga gdyby Commodore jakimś cudem przetrwało i przez cały ten czas rozwijało sprzęt, system i tworzyło kolejne modele? Wszyscy od razu zakładają, że byłaby 10 wersja kości AGA, mega-Paula, ZorroX. Do dzisiejszego dnia przetrwała tylko jedna firma działająca w podobny sposób jak wtedy Commodore, Atari, Amstrad, Sinclair. Jest nią Apple. I co? Pozbyli się większości swoich podzespołów.


W angielskiej prasie z lat 1994-1995 zamieszczane były rozmowy z szefami Commodore UK na temat planów odnośnie Amigi i z tego co pamiętam mówiono o przejściu na inne procesory (PowerPC, ale jeszcze jakieś inne - na pewno nie Intele), design w stylu PC (czyli odejście od komputerów klawiaturowych) plus karty GFX no i przepisanie systemu na nowe procki. Może kiedyś przy okazji znowu przeglądnę te stare magazyny i jak trafię na te informację to wskanuje i dam linka.

Poza tym wydaje mi się, że bardzij chodzi o to, że Amiga 1000 kiedyś to było wielkie WOW!
Absolutnie niesamowity sprzęt. Dzisiejsze Amigi nie wywołuą żadnego "wow" - nawet takiego małego.
Takie "wow" nie wywoła nawet PC na najlepszej płycie z topowymi GTXami 4way SLI. Bo na zwykłeym PC też odpalisz ten sam system i z jedną taką samą karta zagrasz w najnowsze tytuły. A Amiga 1000 kiedyś stwarzała przed człowiekiem zupełnie nowe pola do popisu. Była daleko do przodu.

Dzisiaj, żeny u człowieka wyrało się WOW, to musaiał by to byc Amiga w stylu małego HALa. :) Taki komp - myślę - wielkości pralki :D, który w nowoczesnym pasywnym domu, sterowałby niemal wszystkim a jednocześnie odpalał w tasku w jednym pokoju na monitorze, na życzenie wydawane głosem jakiś film, dzieci w innym grałyby w grę itp. Jakbym coś takiego zobaczył to bym powiedział WOW... a właściwie nie WOW tylko O KU..A JA PIE...Ę. I usiadł w szoku na ziemi. :D

Ostatnia aktualizacja: 13.02.2012 15:05:03 przez Deftronic/...

Ostatnia aktualizacja: 13.02.2012 15:11:52 przez Deftronic/...
[#59] Re: Laik i retrosentymentalista: o co chodzi z tymi OSami?

@Deftronic/..., post #58

"W angielskiej prasie z lat 1994-1995 zamieszczane były rozmowy z szefami Commodore UK na temat planów odnośnie Amigi i z tego co pamiętam mówiono o przejściu na inne procesory (PowerPC, ale jeszcze jakieś inne - na pewno nie Intele), design w stylu PC (czyli odejście od komputerów klawiaturowych) plus karty GFX no i przepisanie systemu na nowe procki."

- Czyli wniosek jest taki, ze w tej panice jednak sklonni byli uledz trendowi i wbic sie w nurt PeCetowy. Sam jestem ciekaw dzisiaj jak bym zareagowal wtedy, jak zareagowala by wiekszosc Amigowcow, czy nie bylo by poczucia jakiejs "zdrady" i uleglosci temu co znienawidzone :) To byl poprostu koniec pewnej epoki (2D). Wtedy zbiegl sie z fizyczna smiercia firmy-matki wiec i dostosowywanie sie do nowej rzeczywistosci przebieglo inaczej. To dosyc zlozone zjawisko tak na poziomie spolecznym jak biznesowym. Trudno zatem dzisiaj miec 100% pewnosc co by sie wydarzylo nawet gdyby Commodore przetrwalo.
[#60] Re: Laik i retrosentymentalista: o co chodzi z tymi OSami?

@Duracel, post #59

Wiesz co, angielski zarząd kumał bazę - znaczy się rozumiał że postęp musi się dokonac. Pamiętam, że nawet zdjecia były prezentowane przykładowego designu (obudowy-wieży). W ogóle w jednym z magazynów prezentowane były co miesiąc odpowiedzi szefa C UK na listy czytelników. Oni poruszali w nich bieżące problemy - czyli właśnie pogoń za PC itp. Padały całkiem sensowne odpowiedzi tego menagera - postaram się przekopac przez tony tych pism i znaleźć co ciekawsze fragmenty.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem