[#91] Re: PPC czy to możliwe teraz, czy za 20 lat?

@*y, post #90

bo widzisz, AmigaOS 4.x, AROS i MorphOS wszystkie jak jeden mąż odwołują się do komputera Amiga (ba, nawet działają na komputerach Amiga), a Commodore 64 tudzież inne ośmiobitowce - ni chu chu.

I powiem Ci (tylko w sekrecie, nie mów nikomu), że przeprowadziliśmy wewnętrzną dyskusję nad wydzieleniem działu forum na 8 bit. Zdania były podzielone, ale języczek u wagi na "nie" przesunąłeś chyba osobiście.
[#92] Re: PPC czy to możliwe teraz, czy za 20 lat?

@OSH, post #89

A ja bym nie miał nic przeciwko temu, by rozszerzyć PPA o sprzęty Commodor

A ja bym miał. PPA dotyczy Amigi i amigowania. Nie jest portalem dotyczącym Commodore (bo co tu by "robiły" te Pegasosy i AmigaOne ?
Z drugiej strony - skoro Commodore to dlaczego nie Atari, Spectrumy czy inne MSX-y i SAM-y ?
Tylko amigowanie. I już.
[#93] Re: PPC czy to możliwe teraz, czy za 20 lat?

@recedent, post #91

przeprowadziliśmy wewnętrzną dyskusję nad wydzieleniem działu forum na 8 bit. Zdania były podzielone, ale języczek u wagi na "nie" przesunąłeś chyba osobiście.

No i dobrze, nie żebym miał coś do 8 bitów, w końcu to mój pierwszy "styk" z komputerami, Timex 2048 i CPC464 w pracowni komp. czy u kumpla w 86r, potem w końcu swój Spectrum+ wymieniony na C+4 (88r.) i w końcu C64 w wersji NTSC. Dobrze wspominam te czasy, jednak teraz wystarczy mi emulacja bo w giery nie ciupie, tylko scena 8bit.
[#94] Re: PPC czy to możliwe teraz, czy za 20 lat?

@recedent, post #91

1. Ale ja się z Tobą zgadzam. C64 nie ma za wiele wspólnego z systemem AmigaOS, ma za to tego samego producenta. Z kolei tematy dotyczące naprawy, konserwacji lub rozszerzania PowerBooka, czy innego jabłka lub AmigaOne nie mają NIC wspólnego z AmigaOS'em, Arosem lub Morphosem czyli systemem na komputery Amiga oraz nie mają nic wspólnego z producentem komputera Amiga. Różnica jest taka, że te pierwsze dotyczące 8 bit lądują na wygnaniu, te drugie, często ciągną się bardzo długo i TY się w nich udzielasz. Nie widzisz tu hipokryzji? Powtarzam chodzi mi o wątki sprzętowe dotyczące NG. Gdzie tam Amiga?
2. No więc to przeze mnie. Oj jak mnie to rani
END

Ostatnia aktualizacja: 10.09.2018 16:24:13 przez *y
[#95] Re: PPC czy to możliwe teraz, czy za 20 lat?

@*y, post #94

(...)tematy dotyczące naprawy, konserwacji lub rozszerzania PowerBooka, czy innego jabłka lub AmigaOne nie mają NIC wspólnego z AmigaOS'em, Arosem lub Morphosem

Powiedziałbym że ma, i to zasadnicze, bo dotyczą użytkowania tych systemów - jak komputer nie działa lub działa źle to system też.

We wcześniejszych postach wyrzuciłeś z siebie takie stwierdzenia:
Twórzcie swoje forum i się tam bawcie, wymieniajcie poglądy, doświadczenia. Życzę Wam wszystkiego najlepszego. Po co jednak wcinacie się w portal o Amigach?

postuluję przenosiny tematów tyczących NG do odpowiedniego działu. Ten dział nazywa się HydePark.
Dziękuję Wszystkim, życzę miłej nocy.

To nie jest dobry sposób argumentacji dla poparcia pomysłu na dział C64. Powiem więcej, nie tylko zrobiłeś "niedźwiedzią przysługę" dla pomysłodawcy (AD99), ale za chwilę będziesz "spalony" na tym portalu, bo zachowujesz się jak pieniacz. Apeluję o mniej emocji i chwilę zastanowienia przed wciśnięciem klawisza Enter.
[#96] Re: PPC czy to możliwe teraz, czy za 20 lat?

@MaaG^dA, post #92

Nie jest portalem dotyczącym Commodore (bo co tu by "robiły" te Pegasosy i AmigaOne ?


Ba, nawet Amigi od Escomu nie miałyby tu racji bytu. Za to Commodore PC - owszem.
[#97] Re: PPC czy to możliwe teraz, czy za 20 lat?

@recedent, post #96

A nawet może Amiga od Commodore USA.
[#98] Re: PPC czy to możliwe teraz, czy za 20 lat?

@*y, post #94

Idąc dalej tym tropem, to przypominam, że Commodore przede wszystkim produkowało komputery tzw. PC, które zresztą doprowadziły tę firmę do bankructwa. A więc na portalu Amigowym jakim jest PPA powinniśmy dyskutować o PeCetach i Dosie, może o Windows, bo przecież wyszły ze stajni Commodore.
To jest dopiero hipokryzja.
Przypominają mi się czasy z początków PPA, były podobne dyskusje. Ale na razie nie będę tego opisywał. W każdym razie historia lubi się powtarzać.
[#99] Re: PPC czy to możliwe teraz, czy za 20 lat?

@AS, post #98

Też kiedyś wierzyłem w tą teorię że C= splajtowalo przez produkowanie PC, dopóki nie zobaczyłem wykresów sprzedaży poszczególnych modeli.

C64 przestał się sprzedawać, więc przestali go produkować. 500ki i duże Amigi tak samo. Sprzedaż wprowadzonych A600 i A1200 była cieniem wcześniejszego powodzenia, i tylko PeCety się sprzedawały tak dobrze jak C64 i A500 w najlepszych latach, co przedłużyło istnienie C= o jakieś 3 lata. Ale kasa szła na reklamę A1200 i CD32 i to ich zabiło.

To Amigowi fanboje zatłukli Commodora.
[#100] Re: PPC czy to możliwe teraz, czy za 20 lat?

@ZbyniuR, post #99

To Amigowi fanboje zatłukli Commodora.


Raczej fakt że Amigi były przestarzałe a pecety z logiem C= za drogie.
[#101] Re: PPC czy to możliwe teraz, czy za 20 lat?

@ZbyniuR, post #99

O, a podzielisz się wynikami sprzedaży Commodore PC? Bo sam od pewnego czasu się zastanawiałem czy te opowieści o tym jak PC zabiło C= nie są "legendą Urbana" rozsiewaną przez Dave'a Hayniego.
[#102] Re: PPC czy to możliwe teraz, czy za 20 lat?

@ZbyniuR, post #99

Piszę teraz z pamięci, ale swego czasu mówiło się, że Commodore wypuściło partię laptopów - liczonych w tysiącach, a sprzedało 16 sztuk. Powodem było poprawienie błędu na płycie, ale spowodowało to brak kompatybilności wielu programów. PeCety Commodore sprzedawały się na początku dobrze. Ale kiedy IBM dał darmową licencję na sprzęt, to na początki lat 90-tych był duży spadek sprzedaży. Zresztą nie tylko u Commodore. Ale wtedy dopiero wchodziła na rynek Amiga 500. Patrząc na statystyki trzeba je jeszcze osadzić w odpowiedniej dacie i dopiero porównać. Na początku lat 90-tych mówiło się, że Amiga wyciągnęła Commodore kilka razy z długów.
Ale podkreślam, że piszę z pamięci, a było to trochę czasu temu
[#103] Re: PPC czy to możliwe teraz, czy za 20 lat?

@recedent, post #101



Na tym widać że początek lat 90ych to KONIEC WSZELKICH KOMPUTERÓW DOMOWYCH. Nie miały szans. Ci co chcieli dobrą maszynkę do gier kupowali konsolę. A czołówka 16bitowej generacji sprzedała się w dziesiątkach milionów. Nośnik gier to drogawe karty, do piracenia których trzeba było mieć specjalne urządzenia własnej konstrukcji do zgrywania ROMów, i fabryczkę płyt głównych, oraz pudełek do kartów. Tańsze o kilkadziesiąt % ale to nadal nie było mało. Produkt był oczywiście nielegalny i trudny do przemytu we większych ilościach, i raczej docierały tylko do krajów gdzie nie było oryginałów. W sumie był to świetny interes dla producentów konsol i gier, a nawet piratów.

Jak potrzebowałeś dobry komputer do biura to nie dziadowałeś bo liczył się prestiż, więc brałeś to co do tego było dobre, czyli PC. A na początku lat 90ych produkowano ich już naście mln rocznie, a to był dopiero początek. Działalność gospodarcza wymagała oryginalnego softu, ale w grach piracono aż miło. Jednak nawet to, przy tak ogromnej liczbie kompów pozwalało sprzedawać na PC więcej legali niż na jakimkolwiek komputerze domowym ever. Czyli znowu świetny interes dla sprzętowców i softwarowców także.

Tymczasem komputery domowe były dla biedaków. (I nie będę się rozdrabniał w ich rozróżnianie). Ich producenci konkurowali o to kto będzie tańszy. Producenci softu też nie mogli przeginać bo magnetyczny nośnik sprawiał że każdy posiadał w domu sprzęt do piracenia. A ceny nośników to były grosze. Nawet piraci niewiele na tym zarabiali bo każdy sam miał na czym to zrobić. I nieważne że te tanie uniwersalne komputerki do wszystkiego mniej lub bardziej odstawały jakością od dwóch wcześniej wspomnianych grup sprzętu. Biedaki je uwielbiali i się o nie zabijali, podczas gdy producenci zarówno hard jak i soft działali na granicy opłacalności.

A gdy po paru latach rynek się nasycił, i już można było kupić takie maszynki jeszcze taniej z drugiej ręki, sprzedaż nowych się załamała. Próby wprowadzania poprawionych wersji sprzętu już tak nie kusiły, bo jak ktoś chciał troszkę lepsze to kupował używany sprzęt z tych lepszych półek, na których nie dziadowano aż tak z jakością.

A po tym przydługim wstępie popatrzmy na to:



Linia niebieska to sprzedaż Amig. Jak widać po roku 1992 pikowała w dół. W 2 lata spadła do zera.
Linia profit to zysk, ledwo się wznosiła nad zero, a w rok po 1992 kasa wydawana na pensje, produkcję i reklamę nie wracała w postaci spodziewanej sprzedaży. Na szczęście mieli co tracić, bo Revenue to zasoby. Przez 20 lat nachapali się na 8bitówkach. A gdy ich sprzedaż spadała to zyski uzupełniała rosnąca sprzedaż Amig. A gdy po 1992 spadała sprzedaż Amig to rosła PeCetów.

Zastanawiałem się nad tym cóż takiego się pojawiło w tym przełomowym roku? Może jakiś procek albo karta graficzna, ale to było coś innego. Pojawił się Windows 3.1 i od tej pory wszyscy chcieli mieć takie cudo. (Doom się pojawił dopiero w grudniu'93 gdy na liniach produkcyjnych Amig było już pozamiatane).

Niestety nie udało mi się znaleźć znowu tego wykresu na którym widać jak w Comodzie spada sprzedaż 8bit, a rośnie PC. A jedynie taki na którym widać że oszczędności firmy nadal spadają mimo że dochody w ostatnim roku się poprawiły. Cóż stare dziadki na stołkach widziały na co się zanosi i powypłacali sobie świetne odprawy. Miła emerytura była ważniejsza niż walka o przyszłość firmy. >> Kurtyna << ...


Cóż Amigowi fanboje myślą że Amigi się sprzedawały rewelacyjnie, a te głupki w zarządzie przestali je produkować, bo woleli wciskać ludziom PeCety chociaż nikt ich nie chciał. szeroki uśmiech Ładna historia ale nieprawdziwa. Tak samo jak nie jest prawdą że geniusz Minera dał milionom ludzi ich ukochaną A500, a jak może pamiętacie w książce "Commodore: The Amiga Years" którą w kwietniu recenzował Jubi wyszło, że to zarząd C= zlecił swoim ludziom opracowanie A500 mimo że zespół Minera robił co mógł by im to uniemożliwić, bo mieli inną wizję bliższą CDTV, która okazała się najsłabiej sprzedającym się modelem, a nie najlepszym który zawdzięczamy tym znienawidzonym gryzipiórkom i kalkulatorom w zarządzie Commodora, a nie wizjom ubóstwianego Jaya.

PS.: Spójrzcie na różnicę między polskim a angielskim wpisem. I co tam robił Hyperion?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Commodore_PC
[#104] Re: PPC czy to możliwe teraz, czy za 20 lat?

@ZbyniuR, post #103

Tak samo jak nie jest prawdą że geniusz Minera dał milionom ludzi ich ukochaną A500, a jak może pamiętacie w książce "Commodore: The Amiga Years" którą w kwietniu recenzował Jubi wyszło, że to zarząd C= zlecił swoim ludziom opracowanie A500 mimo że zespół Minera robił co mógł by im to uniemożliwić, bo mieli inną wizję bliższą CDTV, która okazała się najsłabiej sprzedającym się modelem, a nie najlepszym który zawdzięczamy tym znienawidzonym gryzipiórkom i kalkulatorom w zarządzie Commodora, a nie wizjom ubóstwianego Jaya


To co napisałeś brzmi dziwnie, tak jakby to C= stworzyło Amigę a nie Jay. Totalnie bez sensu.
[#105] Re: PPC czy to możliwe teraz, czy za 20 lat?

@morph123, post #104

Ale taka jest prawda, C= kontrolowało rozwój Amigi i poszczególne Amigi (prócz 1000) były tworzone przez pracowników CBM.
Co do CDTV to się nie zgodzę, to najlepsza Amiga oparta o oryginalny 68k. Jakośc wykonania, design, rozwiązania wewnętrzne w tym oprogramowanie systemu operacyjnego, ladna grafika ekranowa (wg. mnie ładniejsza niż w CD32). Sensowne urządzenia peryferyjne. Ten model po prostu wyszedł za późno (brak Agi jeszcze rozumiem, ale wypuszczać w 91/90 roku sprzęt ze starą Denise i starym Agnusem zamiast 2MB to już przegięcie).
[#106] Re: PPC czy to możliwe teraz, czy za 20 lat?

@ZbyniuR, post #103

Jak napisałem wcześniej, przy statystykach trzeba patrzeć na daty i wydarzenia z tego okresu. Jak widać w tych podanych przez Ciebie schematach Commodore miało dużą sprzedaż PeCetów w końcu lat 80-tych. W tym czasie Commodore produkowało PeCety i 8-biotwce. Wtedy licencję na sprzęt wykupioną od IBM miało jak dobrze pamiętam ze 4 firmy. Na początku lat 90-tych IBM upublicznił technologię PC za darmo i rynek został zalany tanimi PeCetami z Azji. Amiga 500 to przełom lat 80/90-tych. Na początku lat 90-tych Amiga sprzedawała się rewelacyjnie. Schemat górny pokazuje większą sprzedaż PeCetów, ale zwróć uwagę, że to sprzedaż całego rynku z kilku firm. Amiga to jedna firma. I po uwolnieniu licencji sprzedaż PeCetów bardzo mocno wzrasta, gdyż ich cena mocna spadła. Commodore blokuje rozwój Amigi i sprzedaż jej maleje (dolny wykres). Blokuje, gdyż chce ratować dużo bardziej rozbudowaną część PeCetową. Ktoś w Commodore przeanalizował rynek i uznał, że jednak PeCety. Amiga poratowała finanse Commodore, ale wyglądało, że Commodore i tak głównie interesuje rynek PC. O tym pisał Miner, że zamiast AGA chciał szybszej o nowocześniejszej grafiki, ale środki zostały na to obcięte. Ale w tym czasie wpychane i drogie w porównaniu do konkurencji PeCety ze stajni Commodore też powodują wyraźny spadek zysków (dolny wykres) czego efektem jest bankructwo.
Tak to wyglądało na początku lat 90-tych. Zresztą padły praktycznie wszystkie firmy, które w latach 80-tych produkowały na licencji PeCety. Nie sprostały taniej azjatyckiej konkurencji.

Ostatnia aktualizacja: 11.09.2018 10:32:13 przez AS
[#107] Re: PPC czy to możliwe teraz, czy za 20 lat?

@ZbyniuR, post #99

A1200 i Cd32 pojawiły się zbyt późno. Na moje oko A1200 powinna była się pojawić najpóźniej w 1991. Brak innowacji i rozwój ze strony konkurencji to były podstawowe czynniki śmierci C=. Nie wspomnę o firmowym odrzutowcu (po co?) którego Mehdi Ali do spółki z Irvingiem Gouldem używali jak prywatnej taksówki na koszt firmy...
[#108] Re: PPC czy to możliwe teraz, czy za 20 lat?

@ZbyniuR, post #103

Maił być wykres sprzedaży PC od Commodore! A jest wykres sprzedaży wszystkich marek komputerów (u góry) i wykres sprzedaży Amig w relacji z zyskiem i zasobami firmy- oj Zbyniu, Zbyniu.

No i ten koniec '94 roku z "zerową" sprzedażą Amig, to racze pokazanie kiedy Commodore przestało sprzedawać Amigi, czyli kiedy przestało istnieć
[#109] Re: PPC czy to możliwe teraz, czy za 20 lat?

@AS, post #106

"Na początku lat 90-tych IBM upublicznił technologię" - Myślałem że od początku nie była zastrzeżona.

"Zresztą padły praktycznie wszystkie firmy, które w latach 80-tych produkowały na licencji PeCety. Nie sprostały taniej azjatyckiej konkurencji."

Oj nie wszystkie bo z amerykańskich przetrwały HP, Dell i Compaq. Dwie pierwsze istnieją do dziś. HP połknął Compaq. W Europie Amstradowe PC rządziły w latach 90ych. Nawet polskie Optimus i JTT dopiero wtedy się rozwinęły, istnieją do dziś, choć w skali świata się nie liczą. Więc Azjaci nie wszystko i nie od razu zmiażdżyli.

http://en.wikipedia.org/wiki/Market_share_of_leading_PC_vendors
[#110] Re: PPC czy to możliwe teraz, czy za 20 lat?

@ZbyniuR, post #109

Poza Dellem i IBM padły chyba wszystkie. HP wtedy produkował tylko drukarki, za komputery wziął się później. Compaq padł i został wykupiony przez HP. IBM zrezygnował z produkcji komputerów osobistych i zajął się serwerami i badaniami. DELL miał problemy, ale się podniósł. A nasze polskie firmy, jak i inne europejskie to produkcja już po uwolnieniu licencji i to są już czasy upadku Commodore.
Zobacz, że w linku podanym przez Ciebie dane są od 1996 r., a to jest już czas uwolnionej licencji i nowych PeCetowych firm.

Ostatnia aktualizacja: 11.09.2018 12:37:13 przez AS
[#111] Re: PPC czy to możliwe teraz, czy za 20 lat?

@AS, post #110

Compaq padł i został wykupiony przez HP.

Nie padł tylko firmy połączyły się. W tym momencie był nieźle prosperującą firmą. No i było to "całkiem później".
Z polskimi firmami to wiadomo jak się robi, załatwia się Optimusa i wchodzi montownia Della, ogłoszone jako sukces ;]
Ale zgadzam się co do zjawiska, te firmy masowo padały.
[#112] Re: PPC czy to możliwe teraz, czy za 20 lat?

@BULI, post #108

Pierwszy wykres obrazuje inną tezę którą opisałem najpierw.

A że tego co miałem na myśli nie udało mi się znaleźć to sam też żałuję.
Znalazłem tylko to na czym widać że Amigi się nie sprzedawały jeszcze przed plajtą, nawet te poprawione. A resztę tego co pamiętam z tamtego wykresu mogę tylko opowiedzieć. Wierzcie lub nie, mnie tam rybka.

Wśród Amigowców krążą teorie które jak się zastanowić nie mogły być prawdziwe. Że Doom zabił C=, choć Amig już nie produkowali bo mieli ich zapas który się nie sprzedawał zanim Doom się pojawił. Albo że PSX załatwił konsolę CD32. Tylko że PSX pojawił się w rok po tym jak CD32 padła w bojach ze 16bitówkami od Segi i Nintendo. Ale na moje każdy może sobie wierzyć w co chce.

Jedynym wydarzeniem w świecie poza firmą C= jaka zbiega się czasowo z tą datą 1992 która załamała sprzedaż Amig jest premiera Win 3.1. ale dopiero wczoraj wieczorem na to wpadłem, że nic innego nie miało premiery w tym roku. No może jeszcze Linux ale bez okienek i HTML, ale jeszcze było za wcześnie by wszyscy chcieli kupić PC dla neta.

A że dziadki sobie latali odrzutowcem... Firma i jej kasa należała do nich, kto im zabroni? Sam na ich miejscu zrobił bym tak samo widząc że szansa na uratowanie firmy jest nikła, za to stare kości domagają się wygody i lepiej wyprowadzić kasę póki jeszcze istnieje, aby cieszyć się życiem, niż topić ją w ryzykownych inwestycjach.
[#113] Re: PPC czy to możliwe teraz, czy za 20 lat?

@ZbyniuR, post #112

Że Doom zabił C=, choć Amig już nie produkowali bo mieli ich zapas który się nie sprzedawał zanim Doom się pojawił. Albo że PSX załatwił konsolę CD32. Tylko że PSX pojawił się w rok po tym jak CD32 padła w bojach ze 16bitówkami od Segi i Nintendo. Ale na moje każdy może sobie wierzyć w co chce.


Skąd ty bierzesz te teorie. Mam wrażenie, że sam je wymyślasz, upubliczniasz i publicznie próbujesz obalić

Jedynym wydarzeniem w świecie poza firmą C= jaka zbiega się czasowo z tą datą 1992 która załamała sprzedaż Amig jest premiera Win 3.1. ale dopiero wczoraj wieczorem na to wpadłem, że nic innego nie miało premiery w tym roku. No może jeszcze Linux ale bez okienek i HTML, ale jeszcze było za wcześnie by wszyscy chcieli kupić PC dla neta.


Popłynąłeś, a raczej, nawiązując do odrzutowca Commodore- odleciałeś
[#114] Re: PPC czy to możliwe teraz, czy za 20 lat?

@AS, post #110

HP produkowała kompy nieprzerwanie od lat 60ych. A że były to maszyny w wyższych półek to i pod polskie strzechy nie trafiały. Compaq do końca lat 90ych był większy od Dell i HP. Połączyli się z HP początkowo tylko w projektowaniu nowych maszyn, bo uznali że w ten sposób zaoszczędzą kasy i zachowają wysoką pozycję na światowym rynku, a jak się będą ze sobą żreć to inni ich wyprzedzą. Po roku uznali że nazwa HP jest lepiej znana i tylko tą nazwę zostawili. To była fuzja a nie plajta.

Historii Della nie znam. Masz jakiegoś linka o tej uwolnionej licencji?

Buli - Jak produkujesz coś co się nie sprzedaje to co robisz?
Stopujesz produkcje, a kasę która miała iść na materiały i podzespoły pompujesz w reklamę, ale jak widzisz że to nie ratuje sytuacji, to albo pożyczasz kasę by opracować nowy model, albo zamykasz fabrykę i zwalniasz ludzi. I obniżasz cenę produktu, bo lepiej sprzedać za mniej niż wcale. Każda inna decyzja oznacza stratę kasy.
Nie trzeba kończyć MBA żeby rozumieć takie podstawy.
[#115] Re: PPC czy to możliwe teraz, czy za 20 lat?

@BULI, post #113

On ma trochę racji ale tylko trochę. W dziedzinie gier faktycznie Amiga miała lekko do tyłu:
- raz miała dość małe sprite (troche poprawiono to w AGA), dzięki czemu przegrywała prędkosciowo z SEGA
- dwa, nie miała trybu chunky, dzięki czemu portowanie gier z PC było bardziej upierdliwe=kosztochłonne

Można jeszcze dodać przywiązanie do dyskietek i brak chociażby 2 dodatkowych MB ramu co prowadziło do kastrowania gier przy portowaniu.

Jeśli firmy softwarowe mogłby zarobić tylko na wersji PC bo wersja na Amigi generowało zbyt duże koszta produkcji to własnie to robiły. Doom był tego przykładem.

Tak naprawdę to myśle, że żywot Amigi przedłużyło oprogramowanie użytkowe i system operacyjny. To był chyba jedyny powód, dla ktorego ludzie mogli nadal kupować Amigi z AGA.

Ostatnia aktualizacja: 11.09.2018 13:42:07 przez michal_zukowski
[#116] Re: PPC czy to możliwe teraz, czy za 20 lat?

@ZbyniuR, post #114

Zbyniu, zobacz sobie na ten twój drugi wykres gdzie według Ciebie Commodore w '94 praktycznie nie sprzedawała Amig? No bo jak miała to robić skoro upadła

Rzokol- kwestie hardwarowe o których piszesz były ważne, ale dla nas Amigowców.
Jednak wychodzi na to, że bez względu na ulepszenia nowych modeli Amig, Commodore i tak by upadło- Napewno- może ewentualnie trochę później ok, racja
[#117] Re: PPC czy to możliwe teraz, czy za 20 lat?

@AS, post #106

Ja się nie będę spierał o te licencje na pecety, bo być może jest tak ja piszesz, niemniej azjatyckie pecety (nie wiem być może nielegalne) z całą pewnością w dosyć dużych ilościach istniały już w latach 80-tych. Wystarczy poczytać choćby starą prasę, nawet itniały firmy, które sprowadzały ten sprzęt do Polski, gdzieś z Singapuru.
[#118] Re: PPC czy to możliwe teraz, czy za 20 lat?

@MUFA-amigaone-pl, post #117

Bo z tego co kojarze to licencja była na Bios, sam komputer był robiony z dostępnych publicznie częscie więc trudno by go było licencjonować. Potem producenci zrobili wlasne reimplementacje Biosu i IBM stracił kontrolę nad rozwojem.
[#119] Re: PPC czy to możliwe teraz, czy za 20 lat?

@BULI, post #116

Kwestie hardwarowe były ważne wlasnie nie dla Amigowców, ktorzy chcieli włożyc dyskietke do stacji tylko do firm softwarowych, które robiły gry. W momencie, gdy koszt produkcji zbliżał się do tego co można było uzyskac ze sprzedaży, gra na daną platformę dostawała cancela, a kombinowanie z liczbą dyskietek czy pamięcią duzej firmie powoli przestawalo sie opłacać.

Ostatnia aktualizacja: 11.09.2018 14:10:35 przez michal_zukowski
[#120] Re: PPC czy to możliwe teraz, czy za 20 lat?

@BULI, post #116

Jak jesteś szarym pracownikiem to może tak być że się budzisz i dowiadujesz że twojej firmy już nie ma. Ale jeśli jesteś w zarządzie to widzisz na co się zanosi na co najmniej tygodnie do przodu i sam ogłaszasz bankructwo i przetarg na to co zostało. Bo parę miesięcy później to co jest w biurach, magazynach i fabrykach będzie warte mniej. Nie wiem co cie w tym bawi.

Mufa ma rację. Na rynkach w których zachodniego prawa nie dało się wyegzekwować każdy komputer który był popularny i w miarę łatwy do skopiowania - kopiowano. TRS-80, AppleII, Spectrum, MSX, Maki, PeCety i co lepsze konsole. I mało kto się patrzył na licencje.

Każdy z nas wychował się na tych tanich domowych komputerkach. To one ubarwiły nam młodość i dlatego mamy o nich tak dobre zdanie. Ale nigdy nie były sprzętami z najwyższej półki. Do tanich 8bitówek gry sprzedawano na wolnych i zawodnych kasetach, zamiast na błyskawicznych kartridgach. Te tanie 16bitówki sprzedawano bez twardzieli, by korzystać z cierpliwości wytrenowanej na magnetofonach. I miały możliwość wyświetlania obrazu na byle TiVizorku, na których zlewały się te mniejsze piksele. O wydolności układów nie wspomnę. Z czymś takim można było "rządzić" na podwórku w biednej dzielni. Ale świata się tym nie zawojowało, nawet jak się było producentem tej taniochy.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem